Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
scie sie rozpisaly z samego rana
nie wiem co pierwsze pisac
Paula podawalam marchewke 2 dni ( wychodziala cala ale bez biegunki) potem ziemniaczka 2 dni (i juz byl problem) a po wczorajszym ziemniaczku z marchewka sra do dzisiaj.....
nic mu nie bedzie jak pare dni popije moje mleko.....i tak go jest za duzo
co do chodzikow to ja mam doswiadczenie ...wkladalam i jedno i drugie ....i trzecie tez bede wkladac, tylko musze sprawdzic czy mi myszy chodzika w piwnicy nie zezarly za te 10 lat
kwestia jest taka ze wszystko z glowa.....
mala smigala w chodziku po budowie bo czasu nie mialam zeby ja za reke prowadzic a na czworakach miedzy ceglami sie nie dalo chodzic....jak nie dawala rady jechac po trawie bo byl np. kamien.. to brala chodzik w rece i robila 2 kroki i znow go kladla zeby capnac na chwile..zadnej krzywizyn nigdzie nie ma jestesmy teraz po bilanskie i lekarka mowi ze ma idealna postawe.......
Misia trzymamy kciukasy
Kiwona to Ty miesnie bedziesz miec wyrobione targajac ciezary na 2 pietro.....ja co rano jak biore Frania z lozeczka to czuje ze przez noc znow sie ciezszy zrobil
Estrella zostan nie rozumie dlaczego odchodzisz.....ogolnie nie rozumie wszystkich dziewczat ktore odeszly.....jak mi cos nie pasuje to nie czytam , nie reaguje na posty a jak cos w moim temacie to sie udzielam ...prosta sprawa....tu jest ogrom wiedzy i cennych rad.....
ja nigdy nie odejde
apropo co u Valetty wiek ktos moze ? byla u rodzicow ale czy juz wrocila?
Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kiwona wrote:Estrella, no Kaman, dlaczego się tak czujesz? Ja, gdybym się miała z dziewczynami i dzieci z forum porównywać, to bym była 100 lat za murzynami, i co z tego? 😁 Od początku mm, biorę antydepresanty, moje dziecko się nie obraca (kilka razy mu się udało), nie rozszerzam jeszcze diety, mam małego pulpeta heh, no i jakoś mnie to nie rusza, że odstaje 😉 ♥️
ja tak samo, tzn moja akurat sie przewraca i siadac chce aleee
oczywiscie gdzies z tylu glowy mysle sobie a dlaczego na plecki nie umie sie przewrocic.... ale zaraz sobie tlumacze ze po tym co przeszlam w ciazy, po tym co moglo byc, po ilosci lekow ktore bralam garsciami to ona jest i tak zdrowa i perfekcyjna !Kiwona, martusiawp lubią tę wiadomość
-
stresant wrote:
Paula podawalam marchewke 2 dni ( wychodziala cala ale bez biegunki) potem ziemniaczka 2 dni (i juz byl problem) a po wczorajszym ziemniaczku z marchewka sra do dzisiaj.....
haha
no moja ziemniak zatkal...marchewa tez ale ja pierdolnieta za malo jej rozciapcialam. Za duze kawalki chyba jadla biedula
wczoraj i dzis poszlo jablko, zobaczymy jakie efekty... a na jutro juz czeka burak! To dopiero bedziestresant lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Psiknac w jedną dziurkę i zatkac czy psiknac w dwie i zatkac obie? Wiem problem wagi państwowej
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
stresant wrote:scie sie rozpisaly z samego rana
nie wiem co pierwsze pisac
Paula podawalam marchewke 2 dni ( wychodziala cala ale bez biegunki) potem ziemniaczka 2 dni (i juz byl problem) a po wczorajszym ziemniaczku z marchewka sra do dzisiaj.....
nic mu nie bedzie jak pare dni popije moje mleko.....i tak go jest za duzo
co do chodzikow to ja mam doswiadczenie ...wkladalam i jedno i drugie ....i trzecie tez bede wkladac, tylko musze sprawdzic czy mi myszy chodzika w piwnicy nie zezarly za te 10 lat
kwestia jest taka ze wszystko z glowa.....
mala smigala w chodziku po budowie bo czasu nie mialam zeby ja za reke prowadzic a na czworakach miedzy ceglami sie nie dalo chodzic....jak nie dawala rady jechac po trawie bo byl np. kamien.. to brala chodzik w rece i robila 2 kroki i znow go kladla zeby capnac na chwile..zadnej krzywizyn nigdzie nie ma jestesmy teraz po bilanskie i lekarka mowi ze ma idealna postawe.......
Misia trzymamy kciukasy
Kiwona to Ty miesnie bedziesz miec wyrobione targajac ciezary na 2 pietro.....ja co rano jak biore Frania z lozeczka to czuje ze przez noc znow sie ciezszy zrobil
Estrella zostan nie rozumie dlaczego odchodzisz.....ogolnie nie rozumie wszystkich dziewczat ktore odeszly.....jak mi cos nie pasuje to nie czytam , nie reaguje na posty a jak cos w moim temacie to sie udzielam ...prosta sprawa....tu jest ogrom wiedzy i cennych rad.....
ja nigdy nie odejde
apropo co u Valetty wiek ktos moze ? byla u rodzicow ale czy juz wrocila?
kazde dziecko inaczej i kazdy ma prawo robic co uwaza za sluszne. ja mowie chodzikom nie ale nie potepiam tych co maja ochote go uzywac
valetta jakis czas temu pisala. nie wiem czy na fb czegosnie wstawiala.
strasznie mi sie valetta z india mieszaja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2019, 10:35
stresant lubi tę wiadomość
-
Bubek wrote:
haha
no moja ziemniak zatkal...marchewa tez ale ja pierdolnieta za malo jej rozciapcialam. Za duze kawalki chyba jadla biedula
wczoraj i dzis poszlo jablko, zobaczymy jakie efekty... a na jutro juz czeka burak! To dopiero bedzie) Mamy już wszystko przygotowane
i chyba na dniach zaczniemy, może w niedziele spróbujemy. Bo później nie spamiętam co pisałyście o problemach - zaparcia itp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2019, 11:46
-
Tysia89 wrote:Przebieram nogami z tym rozszerzaniem, ktoś jeszcze nie zaczął podawać czegoś innego oprócz mleka, czy tylko Julcio ? Doczytałam, że Kiwona na tym samym etapie
) Mamy już wszystko przygotowane
i chyba na dniach zaczniemy, może w niedziele spróbujemy. Bo później nie spamiętam co pisałyście o problemach - zaparcia itp.
my! ja chyba zacznę w poniedziałek... Bunio kończy 6 miesiecy 16.10 to juz czasPaula 90, martusiawp lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:ooo mam dzinsy do sprzedania
gdzie sie ogłosiłas?
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Daffi nastraszylas mnie tym upadkiem Małego. Mam nadzieje, ze wszystko ok. Mi tez zdaza się zostawiać go czasem na łóżku i iść np. do toalety ale to na maks 2 minuty, ale będę się już pilnować żeby go wkładać wtedy do łóżeczka, albo na podłogę chociaż na matę.
A Zosia już wstaje!😱😱😱 wow! No mega!❤️ Aż się wierzyć nie chce, ze taki Maluch ma już tyle siły! Moj to mega len.
My podaliśmy już Małemu ziemniaczka. Miałam czekać do pełnych 6 miesięcy, ale skoro od jakiego czasu jest już tylko na MM to zaczęliśmy trochę wcześniej i chyba jednak Młody nie jest jeszcze gotowy... nie chciał nic połknąć, miał mega odruch wymiotny, krztusił się, płakał, prężył... robiliśmy 2 próby ale za każdym razem to samo. Dzisiaj spróbujemy marchewkę i jak będzie tak samo to się jeszcze wstrzymamy i spróbujemy znowu za jakiś czas.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Paula 90 wrote:Chcebycmama - u nas i marchewka i ziemniak była wszędzie tylko nie w brzuszku. I odruch wymiotny. A zupa dyniowa na domowym bulionie weszła jak złoto.
Ja nie cierpię gotowanej marchewki, nawet z rosołu wyciągam. A stara już jestem.Paula 90, Kiwona lubią tę wiadomość