Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Bubek, super wiesci. Fasolka, bo tak naprawde sa rozne rodzaje glutenu i owies to tez zawiera gluten tylko o innej nazwie. Pszenica zawiera gluten, bodajze gliadynę i ona najbardziej uczula. Ja chyba podam kaszke orkiszowa, to taka lepsza pszenica, zawiera gluten tylko jest zdrowsza.
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
My po szczepieniu. Filip w tydzien machnal 160g i wazy 8460g. Mamy rozszerzac diete bo stanowczo za malo mleka i za często je. Chodzi o to ze jedzac po 120ml je potem co 2 godz a to podobno juz dla zoladka nie jest dobre bo powinien jesc wiecej i rzadziej.. Zoladek musi miec odpoczynek. Takze gotujemy dzis zupe marchewkowa i mamy zrobic rzadsza zeby mogl wypic z butelki skoro lyzeczki nie chce i nawet zmieszac z mlekiem.
Teraz 15.11 mamy wzw B i koniec. Lecimy wtedy z meningokokami.Kiwona, Fasolka77, martusiawp, MamaAga85 lubią tę wiadomość
-
Bryś, u nas wizyte w czd przyspieszyl fakt, ze maly mial obok przedluzajacej sie zoltaaczki wzmozone napiecie miesniowe i zaczela mu rosnac bilirubina zwiazana, mimo ze calkowita juz spadala. Oprocz tego ma pfo w sercu, lekko poszerzona przestrzen podpajeczynowa w mozgu, sama przedluzajaca sie zoltaczka choc powinna, to wskazaniem do poglebionej diagnostyki nie jest.
-
nick nieaktualnyU nas ryk i nic nie je. Ani cycka ani kaszki. Zjadł cycka o 3 rano, potem kaszki koło 8 i do tej pory nic nie chce. Przez chwilę się darł jakby go ze skóry obdzierali. Łzy jak grochy. Tylko bujanie na rękach i muzyka pomagają. A ja ledwo żywa jestem. A gdzie tu do wieczora 🙄
-
Pierdziele to rozszerzenie diety....blender nie blenduje dokładnie.... Zawsze się jakaś grudka trafi...dziecko mi się krztusi...kurwa! Kupię słoiczki albo będę trzeć przez sitko... Dziwne że zaczął mi się krztusi przy cycku też ....Fasolka77
-
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:Oj jakiś sadny dzień dzisiaj. Paula jak jeden dzień zje mniej to nic się nie stanie. Może coś przeciwbólowe go mu daj?
Strasznie się martwię jak on nie chce jeść. Nie dość że chudzinka na 15 centylu to jeszcze niejadek.
Wczoraj za to zjadł bardzo ładnie. Aż w szoku byłam. Dałam mu pasternak z ziemniakami i szpinakiem (gotowy) i wsunął aż mu się uszy trzęsły a potem za godzinę jeszcze z dwóch cycków wypił wszystko na wieczór.Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Paula ja Cie doskonale rozumiem z tym jedzeniem, kto jak nie ja. Tylko ja się zaczynam martwić jak spadek trwa 2-3 dni bo inaczej bym oszalała. Jeden dzień może się dążyć. To dobrzeze lepiej, odpocznij przez tą chwilę
Paula 90 lubi tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:Popryskalam mu buzię dentoseptem. I trochę się uspokoił. Teraz śpi. Jest nadzieja że jak się przebudzi to mu cycka dam, bo tak na pół spiaco lepiej wchodzi.
Strasznie się martwię jak on nie chce jeść. Nie dość że chudzinka na 15 centylu to jeszcze niejadek.
Wczoraj za to zjadł bardzo ładnie. Aż w szoku byłam. Dałam mu pasternak z ziemniakami i szpinakiem (gotowy) i wsunął aż mu się uszy trzęsły a potem za godzinę jeszcze z dwóch cycków wypił wszystko na wieczór.stresant lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Fasolka mi też się zawsze jakaś grudka znajdzie. Ja jeszcze przez widelec to zawsze przeleje i co mi się zatrzyma to wywalam
będę przez sitko przecierać bo się dość stresu najadłam... muszę poćwiczyć jeszcze jak się ratuje maluszka po zakrztuszeniuFasolka77
-
malutka_mycha wrote:Daffi to jakie przerwy powinny być?
A Filip je caly dzien 120ml a na noc 210ml.
I mamy obecnie 8 posilkow mlecznych wiecej niz jako noworodek bo wtedy jadl 7 razy na dobe a teraz az 8.malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Misiabella wrote:Bryś, u nas wizyte w czd przyspieszyl fakt, ze maly mial obok przedluzajacej sie zoltaaczki wzmozone napiecie miesniowe i zaczela mu rosnac bilirubina zwiazana, mimo ze calkowita juz spadala. Oprocz tego ma pfo w sercu, lekko poszerzona przestrzen podpajeczynowa w mozgu, sama przedluzajaca sie zoltaczka choc powinna, to wskazaniem do poglebionej diagnostyki nie jest.
-
Kiwona wrote:Wow, a na wciąż czekam, aż Kaz zechce cośkolwiek zjeść.
Kiwona czego to ja juz nie probowalam mu wcisnac....zawsze go strzepie jak mnie po kieluchu wodkii wszystkim pluje....
nawet jablko probowalam bo se mowie ze jak warzywa nie podchodza to moze owoce.....ale niestety owoce tez nie......
popludniu 40ml kaszki ryzowej z butelki wypije i to wszysto resza to cyc....Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
stresant wrote:Kiwona czego to ja juz nie probowalam mu wcisnac....zawsze go strzepie jak mnie po kieluchu wodki
i wszystkim pluje....
nawet jablko probowalam bo se mowie ze jak warzywa nie podchodza to moze owoce.....ale niestety owoce tez nie......
popludniu 40ml kaszki ryzowej z butelki wypije i to wszysto resza to cyc.... -
Nie mogę Was doczytać do końca bo nie mam czasu, jak Zosia nie śpi to unikam telefonu, a potem nie jestem w stanie nadrobić.
Ale fajnie że piszecie o rozszerzaniu diety bo można się zainspirować. Czytam z przyjemnością
Kiwona, Mama ale macie dużych chłopaków!
Jak dajecie radę ich dźwigać?
My dziś byliśmy na bilansie na 6 miesiąc i przy okazji szczepiliśmy na memingokoki B.
Zosia waży 7800g, więc jak na dziewczynkę to nieźle. Sprawdziłam że to 68 centyl
Ciężko się ją nosi.
Potroiła już swoją wagę urodzeniową.
Espoir gratuluję efektów diety i powodzenia dalej!
Tunia czy nie lepiej byłoby Ci przestać karmić piersią? Na prawdę nie musisz się męczyć, a mm to nie takie zło przecież. Ja wprowadzam powoli mm zamiast kp i jest mi z tym wygodnie. Polecam, nie męcz się bo karmienie nie ma być na siłę.
Karmelove ja zaczęłam rozszerzanie gdy miała 5 miesięcy i 1 tydzień. Ale po trochę, nie codziennie, po jakiś dwóch tygodniach już codziennie.martusiawp lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN