Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasolka77 wrote:Gratki! Mój nadal bezzębny 😁 są tu jeszcze dzieci bez żadnego zęba?
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Ja już po. Narazie wszystko ok.
Ale się wkur... am.
Siedzę pod tymi drzwiami jak zwykle. Wszystkich wołają, a mnie nie
Poszłam do rejestracji i pytam co jest grane. A ona na to, że dzisiaj przyjmują kolposkopie w innym pokoju. Zapomniała mi powiedzieć przy rejestracji.
Szlag mnie trafił. Już dawno byłabym w domu, a mąż zdążyłby jeszcze do pracy. -
Moj tez nie ma zebow. Michalkowi urosl pierwszy zabek jak mial 8 miesiecy, wiec jakos nie nastawiam sie, ze wyjda wczesniej, ani tego nie wyczekuje, wiem ze wyjda. Oby ha ha. Znajomej dziecko zaczelo zabkowac jak mialo 1,5 roku, ale u nich w rodzinie byly dziwne przypadki tego dotyczace, wlacznie z anomaliami szczęki, dlatego zyla w stresie i czekala na te zabki, jak na zbawienie.
-
nick nieaktualnyWy się tak nie cieszcie bo u nas też nie było objawów a sprawdzam codziennie 😂😂😂. Ignas uwielbia gryźć moje palce.
Dopiero przebicie zęba to był objaw.
A ślinił się i gryzł wszystko namiętnie odkąd skończył dwa miesiące. Także ten.
Nie znacie dnia ani godziny.
Już mnie dzisiaj próbował dziabnac ale się w porę jornęłam i lekko poruszyłam cyckiem więc zamiast dziabnac to tylko lekko przytrzasnal i zassał mocniej. Na szczęście nie mam zbyt wrażliwych sutków więc żyją 😂
My dzisiaj byliśmy na dwóch godzinnych spacerach i na wieczór koło 18 musimy jeszcze z psem wyjść.
A pojutrze wątpliwa przyjemność - spotkanie z teściową.
Już się cieszę 😒😒😒😡😡😡Fasolka77, Daffi lubią tę wiadomość
-
Tunia76 wrote:Ja już po. Narazie wszystko ok.
Ale się wkur... am.
Siedzę pod tymi drzwiami jak zwykle. Wszystkich wołają, a mnie nie
Poszłam do rejestracji i pytam co jest grane. A ona na to, że dzisiaj przyjmują kolposkopie w innym pokoju. Zapomniała mi powiedzieć przy rejestracji.
Szlag mnie trafił. Już dawno byłabym w domu, a mąż zdążyłby jeszcze do pracy.
Ile dawalas kropelek dicoflor? Mimo wszystko kupilam to nie zaszkodzi podawac. Jest napisane od 5 do 10.. Wybralam po środku 7 dzis ale zastanawiam sie jak to bylo u was. -
Daffi wrote:O masz!! Co za lafirynda. Cale szczescie ze juz jestes po.
Ile dawalas kropelek dicoflor? Mimo wszystko kupilam to nie zaszkodzi podawac. Jest napisane od 5 do 10.. Wybralam po środku 7 dzis ale zastanawiam sie jak to bylo u was. -
Dzisiaj bylam u specjalisty od chorob metabolicznych i troche dal mi nadziei, ze moze u malego nie musi byc sytuacji tragicznej, choc nie moze mi dac oczywiscie gwarancji ze tak bedzie. Obejrzal jego wyniki, posluchal mojej opowiesci i powiedzial, ze moze byc to czasowa niewydolnosc watroby, ktora moze mu przejsc i niekoniecznie dojde jakie procesy tu weszly w gre. Powiedzial mi tez ze sa choroby metaboliczne i genetyczne, kryjace sie pod cholestaza, ktore sa przeciwskazaniem do szczepienia, ale on nie widzi i nie sadzi, zeby maly Tipuś zaliczal sie do tej kategorii. Ja jednak przestrzegalabym przed stronami fejsbukowymi, szczepienia rozwiewamy watpliwosci czy tym podobnymi, bo radza jakies rzeczy, a nie maja w tych bardziej skomplikowanych przypadkach wiedzy i doswiadczenia. Bo dajmy na to zgodnie z ich porada zaszczepilabym malego, a sie okazalo ze jest w grupie, tych ktorzy nie powinni byc szczepieni, w mojej sprawie wypowiedziala sie co prawda tylko pediatra, bo reszta moze wolala postapic ostroznie i sie nie wypowiedziec. Osobiscie dla mnie taka opinia, raczej nie wyplynelaby na moja decyzje, choc jest taka cegielka, ktora daje mi do myslenia, nawet zupelnie odwrotnie niz ktos mi sugeruje. Ten lekarz powiedzial mi jakie badania moge wykonac prywatnie i jesli wyjda negatywnie, czyli na nic nie wskaza, to wtedy uwaza ze powinnam zaszczepic malego. Wlasciwie jedno badanie mi zlecil, a drugie badanie ktorego koszt to okolo 6 tys zl moge zrobic, jak cos wyjdzie niedobrze z tamtego, lub kwasy pojda w kosmos. Jak wtedy pisalam o swoich watpliwosciach dotyczacych szczepienia, to nie chodzilo mi ze mi doradzicie w podjeciu decyzji, tylko sie chcialam podzielic obciazajaca mnie informacja, ze mam problem w podjeciu decyzji i ze ciezko ja podjac. To dotyczy mojego dziecka, wiec wiadomo, ze o cholestazie wiem wiecej niz przecietny laik.
-
Daffi wrote:Po jakim czasie od zaczęcia raczkowania maluchy samodzielnie wam usiadly?
Mój się czołga, stoi na czworakach ale nie idzie tylko się czołga.. w sumie można powiedzieć, że już sam siada a od dziś już staje sam przy meblach 😀Daffi, Misiabella, Bubek, MamaAga85 lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:Mój się czołga, stoi na czworakach ale nie idzie tylko się czołga.. w sumie można powiedzieć, że już sam siada a od dziś już staje sam przy meblach 😀
I wciąż obroty na plecy koncza sie uderzeniem w głowę. On się chyba nigdy nie nauczy uwazac. -
Fasolka77 wrote:Mój się czołga, stoi na czworakach ale nie idzie tylko się czołga.. w sumie można powiedzieć, że już sam siada a od dziś już staje sam przy meblach 😀
)) Julian tylko wokół własnej osi, i się przeturla z jednego końca pokoju na drugi.
-
Daffi, a moze Filipowi ida zeby? I stad te zielone kupy itd? Ja sie zastanawialam dzis czy maly nie zalapal jakiejs infekcji, a z drugiej strony czy to wlasnie nie przez zeby. Tez ma kupy dzis ze sluzem i zielonkawe, mialam wrazenie ze bardziej sie slini, dlawi slina ale tez sie zastanawialam czy mu cos po gardle nie splywa. Mam wrazenie ze jakas dolna jedynka idzie...Zobaczymy jutro.
-
Misiabella wrote:Daffi, a moze Filipowi ida zeby? I stad te zielone kupy itd? Ja sie zastanawialam dzis czy maly nie zalapal jakiejs infekcji, a z drugiej strony czy to wlasnie nie przez zeby. Tez ma kupy dzis ze sluzem i zielonkawe, mialam wrazenie ze bardziej sie slini, dlawi slina ale tez sie zastanawialam czy mu cos po gardle nie splywa. Mam wrazenie ze jakas dolna jedynka idzie...Zobaczymy jutro.
-
Frantus tylko lezy na plecach i brzeczy jak mu sie znudzi i do 10 minut nikt mu nie poda zabawki to ewentualnie przekreci sie na bok zeby po nia siegnac ...a jak sie wkurzy to i na brzuszek sie da ale pozatym NIC....mistrz w brzeczeniu
Dzis w nocy spal albo u mnie na rekach albo u meza co 40 minut pobudka i noszenie