Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
My spacerujemy ile się da. Dzis po 2 godz przegonola nas juz zbyt mokra pogoda. Byla mrzawka ale coraz mocniejsza i kurtka mi juz mokla a parasolki nie wzielam.chce_byc_mama wrote:Dziewczyny, czy w taka pogodę jak jest teraz (dzisiaj jest np lekki deszcz i 7 stopni) - tez wychodzicie na spacery tak po 2h? Jak jest ciepło ubrany to chyba może spać o tej porze te dwie godzinki na zewnątrz?
I jak to będzie w zimie przy niższych temperaturach? No bo ubrany niby ciepło, ale będzie wdychał to mroźne powietrze i tak się zastanawiam, ze wtedy to chyba podzielę spacer na dwa razy.
Mój się zbuntował i nie chciał nic jesc wiec kupiłam kilka słoiczków bo nie chciało mi się już codziennie gotować skoro i tak wszystko musiałam wyrzucać do kosza. A słoiczki polubił galgan jeden
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
nick nieaktualny
-
U nas sa dwie. Jedna 3h druga 2h ktora wlasnie trwa. Wstanie porozrabia i o 20 spacPaula 90 wrote:Chcebycmama - dlatego że dłużej nie jest aktywny. Po około godzinie wracamy i idziemy spać.
Nie śpi mi w wózku 😢
I więcej niż dwie godziny to nie sypią. Czesto udaje się 1,5h koło południa. A tak to po 40 minut. Średnio 5 drzemek w ciągu dnia
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
No nie mogę narzekać. Mam tylko nadzieje, ze bedzie mial te drzemki jak najdluzej i ze nocki tez zostana tak jak teraz bo nie wiadomo jakie dziecko mi sie teraz trafi😉
W sobote mam pierwsze usg✊🏻
Fasolka77, malutka_mycha, stresant, Misiabella, Lili90, Sansivieria, Kiwona, Tunia76, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
Paula, moj tez sie bawi w akuku i sam to odkryl, bo ja wyrodna matka sama tego nie zainicjowalam nigdy
U mnie w ogole spadla drastycznie ilosc drzemek. Jak rano wstanie to potem ma dluzsza drzemke, do kolejnego karmienia, ale nie zasypia zaraz po jedzeniu, potem ma jeszcze ze 3, ale dwie tak po okolo 20 min i jedna okolo 40stu. Takze chyba dazy do tego by miec 2 drzemki powoli...Tak to pocieszny choc charakterny koles - w ogole nie daje zeby z nim cwiczyc, ale sam z siebie robi pivoty i pełza. Robi tez piewrwsze przymiarki by sie dzwignac do czworakow..
Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
-
No te tubki takie. Akurat w rossmannie jest promka na tubki z bobvity to wzięłam. Tylko trzeba uważać bo niektóre mają cukier. A dziś dostał jakąś inną z mlekiem kokosowym to kurde nawet nie wiem kiedy ja całą wtrabil 🙈.Paula 90 wrote:O których saszetkach mówisz? Jakoś nie umiem sobie tego zobrazować 😂
Może mój dzieć by też polubił?
Fasolka77 lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB -
Chce być mamą podobno powinno się codziennie 2h spędzać na zewnątrz z dzieckiem. Niezależnie od pogody. Trzeba tylko odpowiednio się ubrać.Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB -
Lolka30 wrote:Chce być mamą podobno powinno się codziennie 2h spędzać na zewnątrz z dzieckiem. Niezależnie od pogody. Trzeba tylko odpowiednio się ubrać.
No ja mam właśnie te 2 godziny tak głęboko wyryte, ze codziennie jak wychodzimy to sprawdzam godzinę i potem sobie odmierzam czas. Zastanawiałam się tylko jak to będzie w zimie na mroźnym powietrzu - wtedy chyba będę wychodzić kilka razy na raty
-
Hejka
Chce byc mamą kciuki na maxa zaciśnięte przed sobotnim usg 💗💗💗BĘDZIE DOBRZE!!!
my spacerujemy ile się da.mniej niż latem bo wtedy od jedzenia do jedzenia i do samej 22 byliśmy na dworze niekiedy ale teraz nie ma opcji choćby z tego powodu,że Mały boi się jak jest ciemno i od dużego czasu jak muszę gdzieś wyjść a jest już ciemno muszę Mu włączyć latarke z telefonu i stawiam to w wózku i jest spokój ale bez tego nie da rady...moj kochany Stracholudek❤
ale ogólnie to przy lepszej pogodzie niż bo.dzis to udaje się ok.3 h być na dwóch spacerach ale połączonych z zakupami.
W weekend np.byla piękna pogoda to byliśmy 5h poza domem.
Bubek lubi tę wiadomość
SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
-
A tak to nie wiem już co wymyślać żeby jakoś fajnie się bawić z Małym...
nie bardzo chce leżeć ostatnio...najchętniej by siedział a wiem,że ten bierny siad jezt niezalecany...do tego bardzo chetnie wstaje na nogi...
i oczywiście uwielbia być na rękach a mi już tak ból pleców dokucza,że masakra...tzn.na codzień nie aż tak ale teraz zanim dostałam miesiączke musiałam brać leki rozkurczowe bo masakra byla...
Co robicie zeby zająć jakoś dzieci podczas leżenia na podlodze???
mój lubi poleżeć ale chwile i najlepiej ze mną obok😉SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
-
nick nieaktualnyMamaAga - u nas najlepsze zabawy to śpiewanie piosenek, tańczenie, zabawy, które nam pokazała fizjo, czyli obroty, przewroty, zabawa z psem ( Stella leży i daje się bawić albo biega z zabawką i Ignacy ma ubaw), czytanie książek (najpierw ja mu czytam a potem on przegląda i czasem do nich gaworzy. A najulubieńsza zabawa to jak wyjdziemy na dwór w nosidle i ja mu śpiewam albo opowiadań (zobacz, to jest liść, jest zielony tak jak trawa itd).
Samodzielnych zabaw u nas jest bardzo mało. Nasila się lek separacyjny i nie chce zostawać sam. Najpierw mnie woła (ma! ba!) a potem stopniowo zaczyna coraz bardziej płaczliwie.
Lubimy też leżeć razem. Ja leżę na plecach a on na brzuszku na moim brzuchu. I wtedy sprawdzamy sobie gdzie jest oczko, śpiewamy. Ignas często przykłada wtedy ucho do moich piersi i taki przytulony słucha.
No i wszelkie wygłupy, łaskotki, gryzienie paluszków i stópek, "uciekanie" przed psem.
Sam sobą zajmuje się zazwyczaj rano na macie - ma tam wyciągnięte większość zabawek i sobie pełza między nimi i gryzie. No i jeszcze w huśtawce lubi się huśtać, ale koniecznie musi być przypięty bo jednym ruchem jest w połowie drogi na ziemię
no i muzyka musi być włączona
Sansivieria lubi tę wiadomość
