Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Tunia76 wrote:Dajecie już jogurt i ser maluchom?
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Pisałyscie ostatnio o tym,że cały dzień z dzieckiem same jesteście-u nas to samo i to tydzień w tydzień i dzień w dzień od pon.do pt.od 5 rano do 19 a niekiedy 20...
Szczerze to powiem Wam,że o ile byłam sama z córką to jakoś specjalnie mi to nie przeszkadzało bo miałyśmy dużo swoich zajęć i poukładane zadania i przyjemności po Jej szkole i mojej pracy-najpierw szybki ogar domu,potem obiad, Młoda lekcje w tym czasie,potem spacerek z psem i 4-5 razy w tyg.trening plus rower-córka zawsze ze mną ćwiczyła...Teraz nie robimy nic z tych rzeczy...Mi tego brakuje bardzo no ale nie ogarnę póki co...Mały w domu śpi nie wiele a popołudniami praktycznie wcale...Jak mąż wraca dla mnie jest za późno na intensywne treningi a innych nie lubię...
Już nawet córka coraz częściej mi mówi,że taty wiecznie nie ma...Tym samym na mojej głowie jest po prostu wszystko...W weekendy jest zupełnie inaczej ale weekend ma tylko dwa dni.Marzy mi się wyjście do fryzjera ale raz,że nie ma w oklicy dobrej fryzjerki a dwa -cena jest zabójcza u nas jeżeli chodzi o te usługi (wszelkie kosmetyczne zresztą też) a nie mogę pozwolić sobie na to,żeby pół opłaty za mieszkanie wywalić na fryzjera...
Typowy żalpost ale cóż...bywa i tak😉
do tego tak mnie napiernicza gardło,że głowa mala...a raczej wielka bo już drugi dzień też mnie boli...🙄
-
My nie jemy ani jogurtów ani twarożków...niczego co ma mleko...
Tym samym mam wrażenie,że w miejscu stoimy...
Coraz więcej z Was pisze o tym,że maluchy zastępują posiłek mleczny tym stałym...
My dalej na etapie najpierw mleko a za godzinkę albo 1.5h coś innego-owoce albo obiadek.
Mały ulewa znowu na potęgę i ja się zaczynam zastanawiać czy po prostu to nie jest za dużo dla Jego brzuszka.
Zjeść 180ml mleka i za godzinę np. pół słoiczka owoców czy obiadku.
Dzieci koleżanek w wieku 6-7 m-cy jedzą już np.kaszke z owocami zamiast mleka czy obiadek zamiast mleka.
Nie wiem czy najzwyczjaniej w świecie po prostu nie próbować iść tą drogą.
-
Chciałam kupić i ja dywanik na podłogę zamiast puzzli ale w sumie patrząc na to jak Mały ciągle ulewa to dywan po tygodniu do pralni by szedł...
a tak to puzzle do wanny i luz.
Misiabella Ty pisałaś,że Jeremi też ulewa.
U Nas to samo.Jakbym ja położyła Małego na matę np.10min.po jedzeniu to mata by pływała... Córka do 7-8 m-ca ulewala ...oby i teraz zaraz się to kończyło...
-
nick nieaktualny
-
MamaAga85 wrote:Nie wiem jak dobrze stosować to żeby tylko imię mi pogrubiało 🤔🤔🤔
Co do stalych posilkow ja robie inaczej. Nie daje najpierw mleka tylko wlasnie staly pokarm i po tym dawalam mleko jesli jeszcze wolal. Od pewnego czasu przestal wolac. -
Mnie się tak bardzo nie spieszy do zastępowania posiłkami stałymi tych mlecznych bo nie chciałabym żeby mi Kasia odrzuciła pierś a to dlatego że panicznie się boję problemów z cyckami gdybym musiała sama sobie odciągnąć mleko przez jakiś czas. U nas też ten schemat że najpierw cyc, a po godz-półtorej coś innego. Skoro do roku mleko jest podstawą żywienia niemowląt to jeszcze mamy czas na zastępowanie mleka stałymi posiłkami.
Paula 90, stresant, espoir, Misiabella lubią tę wiadomość
-
No i my też mamy matę z puzzli że względu na łatwe czyszczenie. Kasia teraz non stop leży na brzuchu i wtedy sporo ulewa, jak nie zdążę zebrać to rozmaże to rączkami, więc pozostaje zebrać puzzle (i Kasię) pod prysznic.
stresant lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySansivieria wrote:Mnie się tak bardzo nie spieszy do zastępowania posiłkami stałymi tych mlecznych bo nie chciałabym żeby mi Kasia odrzuciła pierś a to dlatego że panicznie się boję problemów z cyckami gdybym musiała sama sobie odciągnąć mleko przez jakiś czas. U nas też ten schemat że najpierw cyc, a po godz-półtorej coś innego. Skoro do roku mleko jest podstawą żywienia niemowląt to jeszcze mamy czas na zastępowanie mleka stałymi posiłkami.
-
nick nieaktualnyJa właśnie doszłam do wniosku że moje wszystkie dotychczasowe "problemy" z kp wynikły z tego że za dużo wiedziałam i doszukiwalam się problemów.
Odkąd daje Młodemu regulować wszystko i przestałam kontrolować to jest milion razy lepiej. I mój poziom stresu spadł.
Nie potrafilam zaufać swojemu dziecku i własnemu ciału. Jestem pewna że konieczność picia femaltikera i wyimaginowane niedobory mleka to były moje urojenia.
Mleko leci ciągle ciurkiem, Młody rośnie.
Przy drugim dziecku będę już mądrzejszaFasolka77, Sansivieria lubią tę wiadomość
-
Daffi wrote:My mielismy puzzle babyono to juz dawno sa spakowane i kupilismy dywanik. Maly co prawda smiga wszędzie juz mu dywan i obojetny ale na poczatku nauki raczkowania pianki sie nie sprawdzily zdecydowanie latwiej mu bylo na dywanie. Kolanka sie nie rozjezdzaly.
-
MamaAga85 wrote:My nie jemy ani jogurtów ani twarożków...niczego co ma mleko...
Tym samym mam wrażenie,że w miejscu stoimy...
Coraz więcej z Was pisze o tym,że maluchy zastępują posiłek mleczny tym stałym...
My dalej na etapie najpierw mleko a za godzinkę albo 1.5h coś innego-owoce albo obiadek.
Mały ulewa znowu na potęgę i ja się zaczynam zastanawiać czy po prostu to nie jest za dużo dla Jego brzuszka.
Zjeść 180ml mleka i za godzinę np. pół słoiczka owoców czy obiadku.
Dzieci koleżanek w wieku 6-7 m-cy jedzą już np.kaszke z owocami zamiast mleka czy obiadek zamiast mleka.
Nie wiem czy najzwyczjaniej w świecie po prostu nie próbować iść tą drogą. -
Dzisiaj miałyśmy następne badanie które wyszło super. Ogólnie człowiek słyszy na dwa spodoby: powietrznie i kostnie. Powietrznie u Niny wyszło źle za to kostnie słyszy tak jak zdrowy człowiek. A to oznacza że ucho wewnętrzne jest ok i w przyszłości będzie można zrobić operacje rekonstrukcyjne!! Już zawsze będzie potrzebować w jakimś stopniu stymulacji ale na pewno będzie lepiej. Oczywiście popłakałam się ze szczęściaDaffi, Fasolka77, Tysia89, Lili90, espoir, Paula 90, Lolka30, MamaAga85, Sansivieria, Misiabella, Bubek lubią tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Zawsze nakolanniki można kupić, taniej wychodzi niż nowy dywan jak ktoś nie planuje
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Dzisiaj miałyśmy następne badanie które wyszło super. Ogólnie człowiek słyszy na dwa spodoby: powietrznie i kostnie. Powietrznie u Niny wyszło źle za to kostnie słyszy tak jak zdrowy człowiek. A to oznacza że ucho wewnętrzne jest ok i w przyszłości będzie można zrobić operacje rekonstrukcyjne!! Już zawsze będzie potrzebować w jakimś stopniu stymulacji ale na pewno będzie lepiej. Oczywiście popłakałam się ze szczęścia
[/QUOTE
Mycha 😍😍😍😍malutka_mycha lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Posiłki mleczne w innej formie to na przykład kaszki, albo budyń. Maluchy go uwielbiają, szczególnie w postaci płynnej. Kasandro , masz rację, u nas też były te kaszki i powiem szczerze, bliźniaki ładnie na niej rosły, ale tych Różdżek Smaku to nie nadążaliśmy kupować. Moim zdaniem trzeba dziecko dokarmiać całkiem dobrze. Jak nawet będzie mały pulpuś, to potem i tak wystrzeli w górę i zgubi
.
-
nick nieaktualny
-
Natka93 wrote:Posiłki mleczne w innej formie to na przykład kaszki, albo budyń. Maluchy go uwielbiają, szczególnie w postaci płynnej. Kasandro , masz rację, u nas też były te kaszki i powiem szczerze, bliźniaki ładnie na niej rosły, ale tych Różdżek Smaku to nie nadążaliśmy kupować. Moim zdaniem trzeba dziecko dokarmiać całkiem dobrze. Jak nawet będzie mały pulpuś, to potem i tak wystrzeli w górę i zgubi
.
Who is Kasandra?Fasolka77