Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
My dzisiaj bylismy na szczepieniu. Bylam sama z ta dwojka huncfotow. Najpierw ganialam za Michalkiem po korytarzu zeby go wepchnac sila do gabinetu, a ten jak zaczal placzaco krzyczec to myslalam ze im szyby powypadaja. Lekarka powiedziala ze Michalek zasluguje na pierwsze miejsce jesli chodzi o protest przy szczepieniu
Mialam go nagrodzic za dobre zachowanie, ale powiem ze tym krzykiem zaimponowal mi. To bylo cos niesamowicie glosnego
No i duchem walki mi zaimponowal nie „wzieli” go właśnie bez walki. Po szczepieniu pani puscila bajki, a ten jak gdyby nigdy nic przeszedl z mrożącego krew w żyłach płaczu do śmiechu. Tipson wazy niestety tylko 9100 niecale, czyli ostatnio wiele nie przybrał i mierzy 76 cm. Łebek ma juz, jak roczne dziecko -47 cm w obwodzie.
-
malutka_mycha wrote:Wiecie o uldze podatkowej na dziecko? Właśnie zostałam uswiadomiona. Któraś wie coś więcej? Jeżeli rodzilysmy w kwietniu to ta ulga już nam się należy?
Na drugie dziecko jest takze 1112,04zl a na trzecie 2000zl. W tym roku podatki niby maja byc skladane pozniej bo o ile rok temu narodziny dziecka samrmu sie zglaszalo na tej str z podatkami tak w tym roku oni to wprowadza a my sprawdzimy jedynie czy wszystko sie zgadza i będziemy akceptować.malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Misiabella wrote:My dzisiaj bylismy na szczepieniu. Bylam sama z ta dwojka huncfotow. Najpierw ganialam za Michalkiem po korytarzu zeby go wepchnac sila do gabinetu, a ten jak zaczal placzaco krzyczec to myslalam ze im szyby powypadaja. Lekarka powiedziala ze Michalek zasluguje na pierwsze miejsce jesli chodzi o protest przy szczepieniu
Mialam go nagrodzic za dobre zachowanie, ale powiem ze tym krzykiem zaimponowal mi. To bylo cos niesamowicie glosnego
No i duchem walki mi zaimponowal nie „wzieli” go właśnie bez walki. Po szczepieniu pani puscila bajki, a ten jak gdyby nigdy nic przeszedl z mrożącego krew w żyłach płaczu do śmiechu. Tipson wazy niestety tylko 9100 niecale, czyli ostatnio wiele nie przybrał i mierzy 76 cm. Łebek ma juz, jak roczne dziecko -47 cm w obwodzie.
Wazne ze masz to juz za soba choc z dwójką takich maluchów nie bylo na pewno latwo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2020, 23:56
Misiabella lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:Macie też taki bunt przy przebieraniu pampersa? Jak tylko zabieram się do położenia jej na plecach to zaczyna się płacz a za chwilę wyrywanie się. A te pieluchomajtki zakłada mi się jeszcze gorzej. Chyba puszczę ja samopas bez niczego
Akurat zajmuje się na tyle żeby przebrać paskude 😉malutka_mycha, Sansivieria, Tunia76 lubią tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Wiecie o uldze podatkowej na dziecko? Właśnie zostałam uswiadomiona. Któraś wie coś więcej? Jeżeli rodzilysmy w kwietniu to ta ulga już nam się należy?
tak Mycha, za miesiące 04-12 możesz rozliczać, jak z mężem to wasz dochód nie może być wyzszy od 112 tys a jak sama to 56 tys plnmalutka_mycha lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
malutka_mycha wrote:Macie też taki bunt przy przebieraniu pampersa? Jak tylko zabieram się do położenia jej na plecach to zaczyna się płacz a za chwilę wyrywanie się. A te pieluchomajtki zakłada mi się jeszcze gorzej. Chyba puszczę ja samopas bez niczego
Mycha ja rozważam kupno jakiejś czołówki, żeby sobie na czole przyczepić telefon i puszczać mu śpiewające brzdące podczas zmiany pieluchy i przebierania... w zasadzie to już go przebieram na siedzącomalutka_mycha lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
my wczoraj zaliczyliśmy pierwszą dawkę bexsero... ponieważ Bunio miał wczoraj tylko jedną drzemkę to odpadł już ok 20:30.... niestety o 23 pobudka i uznał, że to była tylko drzemka... do 00:30 bajabongo... o 23 obudził się cały gorący- niby temp nie miał ale dałam pedicetamol... bo mój termometr pokazuje co chce....kilka pomiarów i tylko jeden powyżej 38 st no ale jednak był gorący więc zdecydowałam żeby jednak podać lek.
Rano zrobił mnie brzydko mówiąc w ch*** o 7 urządził histerię i skutecznie mnie rozbudził a sam poszedł dalej w kimono i spi do teraz... ech te dzieciFasolka77
-
malutka_mycha wrote:Daffi o wysokości wiedziałam tylko właśnie nie wiedziałam czy musi minąć pełny rok podatkowy i jak się to wpisuje. Dzięki
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Macie też taki bunt przy przebieraniu pampersa? Jak tylko zabieram się do położenia jej na plecach to zaczyna się płacz a za chwilę wyrywanie się. A te pieluchomajtki zakłada mi się jeszcze gorzej. Chyba puszczę ja samopas bez niczego
U nas nocki tez sie zmienily. Maly spi o 20 i juz kolo polnocy chce jesc.. Pozniej o 3 i 6..
Ale juz ząbek jest tuż tuz. Czekamy niecierpliwie -
Fasolka77 wrote:Mycha ja rozważam kupno jakiejś czołówki, żeby sobie na czole przyczepić telefon i puszczać mu śpiewające brzdące podczas zmiany pieluchy i przebierania... w zasadzie to już go przebieram na siedząco
Ale pomysł dobryzacznij produkować takie uchwyty dla mam, zarobisz krocie
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Daffi wrote:U nas bunt jest tylko po kapieli na ubieranie.. Trwa to tyle czasu ze sie przyzwyczailam i mam wrazenie ze to juz zostanie z nami :p
U nas nocki tez sie zmienily. Maly spi o 20 i juz kolo polnocy chce jesc.. Pozniej o 3 i 6..
Ale juz ząbek jest tuż tuz. Czekamy niecierpliwie -
Paula 90 wrote:U nas kolejna nocka z tysiącem pobudek. Było już tak dobrze.
Chcebycmama - jak się czujesz? Jak bobas#2? Macie już imiona?
Dzieki Paula, ja czuje się dobrze - wszystkie dolegliwości ciążowe na szczęście minęły już jakiś czas temu😉 co do imion to dla dziewczynki mieliśmy wybrane już kilka lat temu, gdy dopiero zaczynaliśmy się starać - córeczka miała być Jaśminka i tak już chyba zostanie.
Jeśli będzie chłopak to nie wiem... chciałam Bruno, ale ze względu na to, ze nie pasuje do nazwiska to zmieniłam koncepcje na „Brunon”. Myślałam tez nad imieniem Igor, ale moj mąż odrzuca wszystkie propozycje. On chce żeby synek nazywał się tak samo jak on, czyli Pawełek. Nie ma szans!😆
A dzisiaj mój ostatni dzień roboczy w domu bo w poniedziałek idę do pracy!😱 Powiem wtedy od razu o ciąży. Planuje pracowac do polowy czerwca, ale mam tez w zanadrzu 34 dni urlopu wiec jak będzie taka potrzeba to odejdę wcześniej wykorzystując te dni wolnego.
W sumie to w pracy będzie mi nawet lżej niż w domu z Małym, bo tam siedzę za biurkiem, jem w spokoju itd a w domu to jednak muszę go dźwigać a jest mi coraz ciężej no i gra mi czasem na nerwach. Poniedziałek będzie pewnie trudny bo odkąd Młody się urodził to zostawiłam go z kimś tylko 1 raz i to tylko na godzinę, a teraz to będzie 8 godzin dziennie wiec szok dla nas obojga, ale mam nadzieje, ze jakoś damy radę - bedzie sie nim zajmowal moj maz wiec jestem ciekawa jak on da radePaula 90, Fasolka77, Sansivieria, Misiabella lubią tę wiadomość
-
My też się przebieram w roznistych pozycjach i robimy to co Paula: coś czego akurat pragnie do rączek (pilot jest często pożądany, nosi już slady-rysy ząbków) i wtedy mamy te kilka sekund na założenie pieluchy. Pieluchomajtki próbowałam, ale narazie nie są jakoś wyraźnie wygodne, chyba wrócimy jak już Kasia stanie.
No i u nas też kolejne ząbki..dolne dwojki: jedna już widoczna kreseczka, druga trochę mniej ale pod wierzchem. Na potwierdzenie: ślina płynie po brodzie a rączki w buzi badają co to nowego się dzieje. -
nick nieaktualnyDziewczyny - znaleźliśmy rajstopki do raczkowania które nie przekręcają się i nie zsuwają (pisała o tym Mycha i my potwierdzamy - rajstopki Yo! układają się jakoś tak że po chwili Ignas - podobnie jak Nina- ma te antypoślizgi na wewnętrznej stronie piszczela).
Te nam się sprawdzają o wiele lepiej:
https://allegro.pl/oferta/wola-rajstopki-do-raczkowania-antyposlizgowe-62-74-6961627909?utm_medium=app_share&utm_source=facebookmalutka_mycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:Podobno pilot to jedno z największych siedlisk bakterii🙊 my w domu nie mamy ale u moich rodziców też się dobiera
Ponoć na niemytym pilocie i telefonie jest więcej drobnoustrojów niż na desce kibla.malutka_mycha lubi tę wiadomość