Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Przetrwaliśmy. Ok 17 zaczęła bolec nozka maly pelzal odpychajac sie jedna nóżka.. lub lezal nie chcial sie ruszac.. troszke jeczal i marudził ale dałam paracetamol i po godzinie smigal jak nowy. Zdecydowanie lżej druga dawke przeszedl. Nie mamy goraczki czy odczynu.. uff to teraz za rok ostatni raz jeszcze.
Robił ktos nimenrix?
Jak dzieci ja znosily?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2020, 09:22
-
U nas w przychodni mierza w taki sposob ze do stolu na ktorym dziecko jest badane do jednego boku przyklejona jest tasma mierzaca, dziecko dosuwa sie do niej tak by glowa dotykalo do zaglowka. Ja sama mierze podobnie w domu tylko sobie zaznaczam gdzie noga siega i mierze dopiero wtedy miarka krawiecka. W takim stole do mierzenia maly byl mierzony jak jezdzilismy na spotkania dzieci z niska masa urodzeniowa do szpitala. Ale mniej wiecej tyle samo wychodzilo. Ten drewniany kojec- plotek ma 70 cm i na oko tez widze ze maly siega okolo 10 cm wyzej. Jak go mierze na lezaco to wychodzi mi 79-80 cm. Wazy niecale 11 kg.
-
Ja chcialam michalka zaszczepic nimenrixem po 2 dawce ospy ale zadzialo sie co sie zadzialo i najpierw z malym chce nadrobic szczepienia i kazdy wolny termin przeznaczyc na niego. W wolnych chwilach, ktorych nie posiadam sprzatam i urzadzam na balkonie. Na razie umylam dokladnie balustrade a ma ona okolo 6 m, wiec lekko nie bylo i zalozylam oslone z maty wiklinowej. Wyrzucilam stara rozwalona doniczke i czeka mnie mycie podlogi. Kupilam parasol i stope obciazajaca ale przywiezli mi bez takiej rury do ktorej sie montuje rure od parasola. O obi jednak zawsze bede miec nienajlepsza opinie. Mam stolik z siedzeniami drewniany dla dzieci z paraseolem malym i chce kupic wodny stol, gdzie czesc miejsca jest na piasek i czesc na wode. Dwa dni w tygodniu bedziemy wychodzic na spacer. Nie chce jezdzic winda a z 6 pietra nie zejde sama z wozkiem malym i michalkiem, a moj maz nie ma czasu w tygodniu na takie akcje.
-
U mnie maly jeszcze nie chodzi. Myslalam ze wczesniej zacznie chodzic od Michalka, ktory po raz pierwszy przeszedl przez caly pokoj i zatrzymal sie bez podtrzymywania czy siadania jak mial 14 miesiecy. Maly stanie nez trzymanki zrobi krok i kuca, czasem przejdzie w bliskiej odleglosci do czegos i tez da krok, ale jakby nie ma odwagi by ruszyc chyba. Czasem go trzymam za bluzke i on idzie.
-
Daffi my robiliśmy nimenrix, bez żadnych dolegliwości się obyło. Muszę też zadzwonic do przychodni, przepisalam Filipa do swojej w międzyczasie. Ciekawa czy stara przychodnia przesłała kartę szczepien.
Daffi lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Lolka30 wrote:Daffi my robiliśmy nimenrix, bez żadnych dolegliwości się obyło. Muszę też zadzwonic do przychodni, przepisalam Filipa do swojej w międzyczasie. Ciekawa czy stara przychodnia przesłała kartę szczepien.
-
nick nieaktualnyJa zaglądam, ale nie miałam nic w sumie do dodania, więc nie pisałam.
Stresant - u nas jeszcze czuć takie malutkie wgłębienie.
My jeździmy na rowerach, bardzo dużo spacerujemy, zdarza się, że nie ma nas 6 godzin i więcej z przerwą na obiad.
Jesteśmy w trakcie kupowania działki rekreacyjnej i jesteśmy bardzo zapaleni na uprawę własnego ogródka.
Dietę trzymam tak na 80%, zeszło 3kg. Jeszcze 10 do wymarzonej
Złożyłam papiery do żłobka na 3 godziny dziennie. Wątpię, żebyśmy się dostali więc nie wiążę jakiś planów.
Myślimy o wyjeździe nad jezioro Sławskie w najbliższych miesiącach.
Ignaś jest w domu nieznośny, wózek pasuje tylko na chwilę. Nosimy go, prowadzamy i wozimy na rowerze. Na rowerze zdarza mi się zapomnieć, że mam dziecko.
Dałam mu dzisiaj ibuprom wreszcie i siedzi ogląda bajkę, żebym mogła zjeść i wypić kawę. I już zaczyna jęczeć...
Tunia - to pisz. Czasem samo ubranie problemów w myśli i później w słowa pomaga nam się z nimi uporać. Przytulam :* -
U nas tez pochlonieci jestesmy spedzaniem czasu na powietrzu po tak dlugim czasie zamknięcia. Caly czas robimy podworko.. ta sytuacja nas zmobilizowala. Postawiliśmy juz nowe ogrodzenie.. przekopalismy caly teren jeszcze raz kontrolnie powybieramy wszelkie kamyczki i szkla bo sie trafiaja.. i siejemy trawkę. Za 2 tyg bedzie bajecznie. Zostanie nam jeszcze zbudować altankę i posadzic z 2 drzewka owocowe jesienią.. takze lato mamy gdzie spędzić.. jest basen.. trampoliny szukam bo Jula bardzo chce. Wczoraj pierwszego grilla robiliśmy.. byl bardzo deszczowy i burzowy 😂 ale bylo super.
Filip po szczepieniu wrocil do normy jest grzeczny w dzien.. od 2 tyg mamy przespane cale noce.. spi od 20:00/20:30 do 8:00. Narazie uklada się pomyslnie i oby tak trwalo. U M w pracy troche sie psuje.. chca skorzystać z tarczy antykryzysowej i zrobili im piątki wolne i wynagrodzenie ze 4/5 etatu.. odczujemy boleśnie bo ja tez juz nie mam dochodow a w bezrobociu nie moge sie zarejestrować bo zus zamknięty a potrzebuje zaświadczenia..Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2020, 09:43
-
U JB tez nie zrosniete jeszcze. Ale chyba jest mniejsze niz jak ostatnio sprawdzalam. W piatek przychodzi do nas pielegniarka z „upacjenta” pobierac malemu krew. Mial miec jutro wizyte w czd, ale wiadomo odwolali i bedziemy sie konsultowac telefonicznie. Chcialam zrobic badanie przed przerwa majowa by miec wynik na jutro, ale sie okazalo ze trzeba czekac dluzej niz zakladalam. Boje sie wizyty tej pielegniarki, ale musze sprawdzic malemu krew bo oprocz kwasow zolciowych mial anemie. Bedziemy jej pierwszymi pacjentami o 7 rano.