Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Chcę być mamą trzymam kciuki żebyś szybko doszła do siebie i żebyś już tylko mogła cieszyć się w pełni tym,że jesteś podwójną mamą ❤️ daj znać co i jak
Malutka.mycha. Z całych sił trzymam za Was kciuki ❤️❤️❤️❤️ czekamy na info
Tunia super, że bezproblemowo przebiegła Wasza podróż 😁
Ja aż się boje jak przebiegnie Nasz lot samolotem...nie dość ,że się stresuje bo i ja będę pierwszy raz lecieć to jeszcze Maly,który akceptuje tylko jazdę autobusem gdzie śmieje się i jest mega zadowolony...
Raz zdarzyło się Nam jechać pociągiem i całe 20 min.plakal na maxa...
A do Hamburga bd jechać samochodem ze znajomym...
I to kolejny problem...
Mały jak tylko jest w bliższym kontakcie z nieznajomym tzn.ktos go np.zagada to od razu płacze...
Na dodatek zaczął mi "szopki"robić i jak coś mu się nie podoba to piszczy i kladzie się na ziemi 😂😂😂😂😂😂póki co mnie to śmieszy ale przyznam,że nie jestem do tego przezwyczajona bo córka tak nie robiła...
-
nick nieaktualnyTysia89 wrote:Oo mam pytanie, jakie buty kupiliście dzieciom ? Dzisiaj kupiłam sandaly z elefanten,i niby spoko, ale hałasują jak Julian stawia kroki :o
Broniłam się przed tymi emelkami ale są super.
Mam szczoteczkę do czyszczenia, używamy ich wszędzie - w piasku, kamieniach, na asfalcie. I czyszczę szczoteczka i są ciągle super. -
Nie miałam żadnych objawów zakrzepicy. Powiedzieli mi, ze w ciąży i po porodzie jest się w grupie ryzyka - nie wiem jak w Polsce, ale tutaj w UK kobietom po 35 roku życia po porodzie profilaktycznie podają zastrzyki przeciwzakrzepowe i kaza nosić takie skarpety uciskowe.
Ja miałam widocznie pecha, ze trafilo na mnie😬
Teraz przez 3 miesiące muszę robić te zastrzyki. Na szczęście już nic nie boli, mogę oddychać i czuje się ok.
Jak to mowia: “jak nie urok to sraczka”😜
-
Paula wyjeżdżamy dziś w nocy.
Nina teraz chodzi w Bobuxach i są super. Takie leciutkie, to nie są typowe buty tylko jakieś na pierwsze kroki z silikonowa podeszwa. Ale praktycznie w nich biega nie potrafiąc porządnie chodzić.
Ja też dostawałam zastrzyki przeciwzakrzepowe ale po cesarce więc pewnie dlatego. Dobrze ze juz lepiej 😘 -
Sansivieria wrote:Też mam pytanie z innej beczki: Czy myjecie już włosy Dzieci szamponem? Ja póki co wodą z płynem do kąpieli. A z resztą Kasia nie lubi myć włosów i większość kąpieli stoi lub kleczy w wanience. 🤪
-
Tysia89 wrote:Chcebycmama niech wam tylko nie przyjdzie do głowy teściowa do pomocy brać :p jestem z wami myślami jak już wydobrzejesz to podrzuć historię porodu, chyba że już gdzieś jest.
Daffi jak sprawa z blizną? Wizytę przywrócili już?
Julian od poniedziałku na całego do żłobka idzie na 7 godzin, bo zmniejszylam sobie wymiar etatu. W tym i zeszłym tygodniu miał adaptację, od środy był4-6 godzin. Żłobkowe dziecko, je, nie płacze i myślimy o staraniach nad drugim
Super ze synek sie tak ladnie zaadoptowal w żłobku. Zyczr owocnych starań.mam nadzieję że niebawem wpadniesz z dobrą wiescia -
Powiem wam numer.. odpalilam dzis kompa stacjonarnego bo chcialam zajrzeć do zdjęć... Julki od urodzenia do dziś.. wakacjr.. sluby.. komunia.. jaka byłam zdziwiona ze pliki sa puste i zmienily nazwę..
Okazalo sie ze Jula korzystaja ściągnęła na kompa nie wiedząc najnowszego wirusa ransomware.. wszelkie artykuly sa od 27.04 na jego temat a my go mamy od 29.04.. zaszyfrowal nam wszystkie dane!🤬🤬🤬 Nie mamy dokjmentow, filmikow i zdjęć... Zeby odzyskac trzeba zapłacić 500 USD... Wirus nazywa sie qewe. Poprostu rozpacz😭😭😭😭 -
malutka_mycha wrote:Paula wyjeżdżamy dziś w nocy.
Nina teraz chodzi w Bobuxach i są super. Takie leciutkie, to nie są typowe buty tylko jakieś na pierwsze kroki z silikonowa podeszwa. Ale praktycznie w nich biega nie potrafiąc porządnie chodzić.
Ja też dostawałam zastrzyki przeciwzakrzepowe ale po cesarce więc pewnie dlatego. Dobrze ze juz lepiej 😘 -
Daffi. Szok!!!!😭😭😭😭😭😭 Może poszukaj jakiegoś speca od kompów...może da się coś zrobić...
Mam nadzieję ,że skończy się inaczej niż u Nas...zdjęć ślubnych żadnych...Mojej córki z maleńkich czasów żadnych bo kompa Nam ukradli...mam jakieś na FB że ślubu ale jakość...masakra...😭
Ja też miałam zastrzyki przeciwzakrzepowe po cesarce na 5 albo 7 dni ...
My mamy Elefanteny i jestem bardzo zadowolona ale chcę Młodemu teraz kupić jakieś "Najeczki" bo ciągle śmiga na sportowo ubrany no i kolejne sandały Elefanteny bo te już na styku🤯 -
nick nieaktualnyJa się powtórzę, już kiedyś to pisałam.
Znajomy baaardzo dobry informatyk powiedział mi kiedyś że jeśli nie masz danych zapisanych w trzech niezależnych miejscach to nie masz zapisanych danych.
Ja trzymam zdjęcia (te są dla mnie najważniejsze) na komputerze, na dysku zewnętrznym i na kartach pamięci. Każde z tych "urządzeń" jest w innym miejscu i nie podłączam ich w jednym czasie do jednego źródła.
To tak na przyszłość.
A te wirusy przy których trzeba płacić to zwykle ściema. Owszem - trzeba zapłacić, ale dobremu szpeniowi który to odkręci.
Też polecam poszukać kogoś kto się na tym zna. -
nick nieaktualny
-
Napewno nie bede placic okupu.. zwlaszcza ze chca w Bitcoinach a przecież wtedy nie mają możliwości zweryfikowac ze to akurat ja za te dane z kompa zapłaciłam. Skontaktowałam sie z kilkoma madrymi osobami i jutro bede jeszcze walczyc.. niestety tak jak Paula piszesz... Mozna było mieć zewnętrzny dysk w razie czego on chociaz bedzie istnial... Robic kopię zapasową.. tylko ten komputer był nieużywany bo Jula ma laptopa ale cos ja podkusilo..
-
Paula_90 wrote:Wczoraj mieliśmy pierwsze samodzielne kroki.
Ignas stał przy narożniku i podszedł do taty z 4-5 kroków.
Wzruszyliśmy się oboje z mężem 😉Paula_90 lubi tę wiadomość
-
Paula_90 wrote:Ja się powtórzę, już kiedyś to pisałam.
Znajomy baaardzo dobry informatyk powiedział mi kiedyś że jeśli nie masz danych zapisanych w trzech niezależnych miejscach to nie masz zapisanych danych.
Ja trzymam zdjęcia (te są dla mnie najważniejsze) na komputerze, na dysku zewnętrznym i na kartach pamięci. Każde z tych "urządzeń" jest w innym miejscu i nie podłączam ich w jednym czasie do jednego źródła.
To tak na przyszłość.
A te wirusy przy których trzeba płacić to zwykle ściema. Owszem - trzeba zapłacić, ale dobremu szpeniowi który to odkręci.
Też polecam poszukać kogoś kto się na tym zna.
Dokładnie! Żadne 500 USD tylko dobry informatyk 😊Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
U mnie zdarzyło się raz czy dwa.
Fasolka a1 jechaliśmy, a kawa o 4 nad ranem to zbrodnia😂
Jesteśmy na oddziale ale na razie w strefie izolacji. Czekamy na wynik korony i przeniosą nas na oddział docelowy. Nie jest najgorzej, jedzenie znośne, pokój na razie jednoosobowy. W poniedziałek pewnie będę rozmawiać z lekarzem. -
U nas też się to jeszcze nie zdarzyło. Co prawda nie ma bomby jak w dzień w 3 godz potrafi zrobić, ale sucho to nigdy jeszcze nie było.
Nie zdradza też żadnej świadomości że trzeba zmienić pieluche, że ma kupkę, nie pokazuje, nie daje dźwięku, że coś tam się stało w pieluszce...