Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Stresant, ja sie ciesze, on sie cieszy i nic nie stoi na tej drodze. Jesli jednak mialabym sytuacje, ze mialabym przyjmowac jakies leki, zle sie bym czula, czy wstawanie w nocy byloby dla mnie udreka, to nie udaloby mi sie tego ciagnac dalej.
-
Tunia76 wrote:Fasolka tak odrazu antybiotyk.
Na kaszel i katar?Misiabella lubi tę wiadomość
-
Fasolka77 wrote:Tak...on kaszle od 3 tygodni...a wczoraj to juz apogeum..lekarz mowi ze ma obrzęk gardła od kaszlu
Ta mieszanka nas zawsze ratuje od antybiotyku...po levoproncie lubi zjechac z gardla na oskrzela i pluca ni i dopiero wtedy antybiotyk ale to naprawde pare razy bylo...
jest tez erdomed fajny lek... -
stresant wrote:Jezu, 3 tyg. A jakies inne leki na kaszel dal?... u nas jest taki lek prednizon..jak kaszle szczekajaco i sie dusi to wtedy przez3 dni po tableteczce (bo to chyba syf jest ale skuteczny) dodatkowo dithiaden to jest super lek po tym przespi bez kaszlu no i syrop levopront (ten jest w PL)
Ta mieszanka nas zawsze ratuje od antybiotyku...po levoproncie lubi zjechac z gardla na oskrzela i pluca ni i dopiero wtedy antybiotyk ale to naprawde pare razy bylo...
jest tez erdomed fajny lek...
Kaszlal raz w nocy i rano oraz po drzemce...niepokoilo mnie to i co tydzień szlam do pediatry, drugiego wezwałam do domu, bylam u laryngologa i alergolog tez go badala... kazdy mowil ze nic sie nie dzieje. A wczoraj apogeum... duszacy kaszel, caly czas cos splywa po tylnej scoanie bo slysze ze przelyka cos i przelyka... bral syropki, inhalacje i nie widac bylo poprawy więc licze, ze ten antybiotyk w koncu nam pomożeFasolka77
-
stresant wrote:Jezu, 3 tyg. A jakies inne leki na kaszel dal?... u nas jest taki lek prednizon..jak kaszle szczekajaco i sie dusi to wtedy przez3 dni po tableteczce (bo to chyba syf jest ale skuteczny) dodatkowo dithiaden to jest super lek po tym przespi bez kaszlu no i syrop levopront (ten jest w PL)
Ta mieszanka nas zawsze ratuje od antybiotyku...po levoproncie lubi zjechac z gardla na oskrzela i pluca ni i dopiero wtedy antybiotyk ale to naprawde pare razy bylo...
jest tez erdomed fajny lek... -
Fasolka77 wrote:Ma 37,6...dalam pedicetamol i nasmarowalam smalcem gesim
-
Tunia76 wrote:Odkąd mam wizję powrotu do pracy to mi się po nocach śni żłobek i ciągle choroby.
No bylo juz 37,9 wiec nie czekalam do północy.. ale noc spokojna. Ja właśnie dlatego poslalam do zlobka, zeby sie teraz wychorowalstresant lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Tunia76 wrote:Odkąd mam wizję powrotu do pracy to mi się po nocach śni żłobek i ciągle choroby.
Tunia76 lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Espoir miec nie chorujace dzieci to polowa mniej problemow 😀
U nas wlasnie katar to najwieksza choroba, i jak widze ze z nosa zaczyna leciec to przejebane wiadomo ze tydzien albo i 2 w domu...bo to 2 dni i juz katar do ucha scieknie i zaraz zapalenie ucha bedzie gotowe..no i antybiotyk, corka w wieku 4, 5 lat miala co 2 miesiace katar ktory zawsze sie konczyl zapaleniem ucha....wycielam 3 migdal i jak reka odjal ....
A jak nie zapalenie ucha to katar splynie do gardla i zaczynaja kaszlec....i znow przejebane...
To tak czy tak tydzien w domu.....
Nie wiem dlaczego my tak mamy i jak widze dzieci od szwagierki ktore z glutami caly rok chodza i nic pozatym im nie jest ...oprocz kataru....a ona sie wogole nie przejmuje.....chyba cos zle robie ze u nas sie zawsze choroba konczy....
Teraz juz sa starsi ale jak byli mali to pierwsza choroba byla zawsze w listopadzie ( wrzesien pazdziernik jakos wytrzymsli) potem w styczniu no i na wiosne bo odpornosc po zimie niska....
Czasami bylo tak ze maz 10 dni byl na zwolnieniu z jedyn a pozniej znow 10 z drugim bo sie w miedzyczasie pozarazali....kurcze jak sobie wspomne te czasy 🙈 -
ja też przyznaje, że się nie przejmuje. nie chodzę do lekarza, normalnie puszczam do szkoły. może mam już angielskie podejście, bo tutaj ogólnie się mówi, że katar nie choroba💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
espoir wrote:ja też przyznaje, że się nie przejmuje. nie chodzę do lekarza, normalnie puszczam do szkoły. może mam już angielskie podejście, bo tutaj ogólnie się mówi, że katar nie choroba
A jak Ty sie czujesz juz za polowa , ten czas leci ..po suwaczkach widac 😀 -
w szkole też czy deszcz czy pizgawica dzieciaki wychodzą na dwór. mam nawet zdjęcie, które wysłał kilka dni temu nauczyciel wfu starszej o rok klasy, jak spadł śnieg, a on wziął dzieciaki na dwór - jedno dziecko w krótkim rękawku, 3 w bluzach i jeden w kurtce...
żaden w czapce, szaliku itp...
ja już chyba też przeszłam na tę stronę, bo latam w rozpiętej kurtce (przez brzuch się nie mieszczę), pod spodem tylko cienka bluzka i nie czuje zimna.
a czuję się tradycyjnie jak słońdziękuję, że pytasz 😘 nie no nie jest najgorzej. chociaż mi szkoda, że tak ta ciąża mi szybko ucieka...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2021, 13:57
malutka_mycha, stresant lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧