Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się zawsze najbardziej boję właśnie zapalenia uszu. Nie wiem jak mieliby to zdiagnozować skoro nie można tam zajrzeć.
Fasolka a skoro tak rzadko wcześniej kaszlała to może alergia? Nina od grudnia kaszlała kilka razy dziennie i w nocy, zero śladów infekcji. Założyłyśmy ze alergia, dostała syrop ale jeszcze nie sprawdziłam teorii bo przyplątał się kaszel z infekcji. -
espoir wrote:a zapalenia ucha nie diagnozuje rodzinny? nie świeci takim światełkiem tam? jak moi wtedy raz jeden mieli grypę to tak im sprawdzał uszy 🤔
-
malutka_mycha wrote:No właśnie i z tym jest problem, jeden kanał jest całkiem zarośnięte a drugie praktycznie też.
-
stresant wrote:Kolezanka z liceum ma syna 4 latka ze zrosnietym 1 kanalem i bez malzowiny, drugie uszko jest ok i slyszy na nie....teraz zbieraja na operacje uszka i rekonstrukcje
-
malutka_mycha wrote:Ja się zawsze najbardziej boję właśnie zapalenia uszu. Nie wiem jak mieliby to zdiagnozować skoro nie można tam zajrzeć.
Fasolka a skoro tak rzadko wcześniej kaszlała to może alergia? Nina od grudnia kaszlała kilka razy dziennie i w nocy, zero śladów infekcji. Założyłyśmy ze alergia, dostała syrop ale jeszcze nie sprawdziłam teorii bo przyplątał się kaszel z infekcji.
Raczej nie bo kaszlal po katarze ze swiat...najpierw taki odksztyszajacy a potem lekko suchy...ale testy zrobimy oczywiścieFasolka77
-
Fasolka77 wrote:Raczej nie bo kaszlal po katarze ze swiat...najpierw taki odksztyszajacy a potem lekko suchy...ale testy zrobimy oczywiście
zdrówka 😘💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Z moich wlasnych spostrzezen, wychodzi na to, ze czlowiek rodzi sie juz z okreslona odpornoscia i nic na to nie pomoze, tylko moze troche wspomoc, zbilansowana dieta, sen i codzienne wychodzenie na dwor bez wzgledu na pogode. Mojemu Michalkowi jak dostanie kataru, to tez zaczyna splywac z zatok, a potem idzie na oskrzela, natomiast wiekszosc dzieci „choruje” na sam katar, ktory w tydzien im mija. Zeby Michalkowi nie poszlo na oskrzela, musze szybko mu wdrozyc plukanie zatok i inhalacje z soli, jak to juz nie pomoze to mamy steryd na astme flixotide, ktory wdycha przez taka tube. Na szczescie bral to ostatnio rok temu, bo natychmiastowe plukanie zatok pomaga. Plus jakis steryd donosowy. Od 3 lat odkad chodzi do przedszkola po tygodniu juz jest chory w sezonie wrzesien - kwiecien. Nigdy mu nic nie wyszlo z krwi, za to chcemy zrobic testy skorne w lecie. Michalek ma kiepska flore jelitowa, problemy z wyproznianiem i takie tam, a slaba odpornosc wyplywa z jelit. Na pewno jest alergikiem. Kiedys zawsze chorowal po swietach czy chodzil do przedszkola czy nie. Odkad przestalismy kupowac zywa choinke, przestal. Wszyscy mi zawsze mowili, ze Michalek pochodzi rok dwa do przedszkola i uodporni sie, a on uparcie non stop tam choruje. Od listopada jest na edukacji domowej ze wzgledu na covid, glownie ze wzgledu na malego, bo nadal nie wiadomo, co mu jest i Michalek nie choruje, bo u niego infekcja jest punktem zapalnym. Jak ja bylam mala to ponoc tak chorowalam do 3 klasy. Bylam na diecie bezglutenowej i wyslali mnie na miesiac do sanatorium w gory. Zmiana klimatu i ta dieta mi bardzo pomogly.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2021, 15:53
-
Maly mial robiony kariotyp i badanie na dziwna chorobe, ktora na chybil trafil obstawil genetyk, na szczescie te badania wyszly w porzadku. Zwisa nad nim jeszcze diagnoza innej rowno malo ciekawej choroby, ale mam nadzieje, ze to tez nie bedzie to, ostatnio kwasy zolciowe mial prawie w normie.
stresant lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:U nas niestety obustronny niedosłuch. I z tego co mówili to ta rekonstrukcja będzie refundowana. Dużo to u Was kosztuje, orientujesz się?
A ta moja kolezanka to w PL zbiera na te operacje.....ale nie wiem czy chce operowac w Polsce czy np. Do Ameryki jechacWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2021, 19:56
-
Jak tak czytam to maluchy choruja.....Francik byl raz chory zeszla zime ale na inhalacjach sie skonczylo naszczescie....teraz zdrow jak ryba odpukac...ani kataru...ale tez nie ma sie gdzie zarazic i od kogo bo wszyscy ciagle siedzimy w domu i nigdzie nie chodzimy....
Wyrosnie mi dziwak ktory sie wszystkich boji....juz teraz ma problem ...a przytym starszaki nikogo nigdy sie nie baly -
dlatego u mnie Bartek mimo lockdownu chodzi do szkoły, uparlam się, że chce zachować chociaż odrobinę normalności... wprawdzie właśnie 3 raz ma kwarantanne, no ale oprócz tego chodzi ciągle...
stresant lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
espoir wrote:dlatego u mnie Bartek mimo lockdownu chodzi do szkoły, uparlam się, że chce zachować chociaż odrobinę normalności... wprawdzie właśnie 3 raz ma kwarantanne, no ale oprócz tego chodzi ciągle...
-
stresant wrote:No u nas tak wszystko pozamykali i ograniczyli ze nie ma gdzie isc....nawet do rodziny na jezdzimy bo sasiad moze zglosic ze cudze auto na placu stoji
maseczek na ulicy nikt nie nosi, zresztą w sklepach też mało kto i nikt nie zwraca uwagi... to już nie jest taki lockdown jak rok temu...💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Kurcze u nas za brak maseczki cie zapaluja...teraz wymyslili ze te zwykle juz sa beee i trzeba nosic respiratory ffp2 czy jakos tak....bez tego nigdzie nie wpuszczaja ani do lekarza...
W Pl sie wszystko otwiera a unas zamyka bo boja sie brytyjskiej mutacji...dzis sie jeden wyciag narciarski otworzyl to odrazu przyjechalo 2 policjantow staneli w bramkach i nikt nie mogl jezdzic
Tu szkoly sa otwarte tylko dla dzieci pracownikow medycznych...i klasy 1,2..
Reszta zdalnie
Ale fajnie ze Wam.sie udalo i Bartus moze do szkoly chodzic....dzieci potrzebuja rowiesnikow do prawidlowego rozwoju -
Stresant rozumiem ze zapewniaja wam te maseczki? Pogrzalo juz ich do reszty? Maja wymagania to niech zapewnia.. toz taki rynek maseczkowo rekawiczkowy sie odpalil.. kto to widzial takie ceny.
A na koniec i tak wszyscy wyciagniemy wnioski ze maseczki o kant dupy sa.
Mieszkam 50m od Lidla... Zadna kasjerka nie byla nawet na kwarantannie.. a ktos gdzies kichnie, kaszlnie i leci lawina kwarantanny, wymazy itp.
Przeklinam dzien w ktorym covid się pojawił!
Marze by szkola w PL wrocila! Moja Jula tak bimba sobie na zdalnym... Matma to jakas porazka i juz dzis zalatwilam korepetycje.. plakac mi sie chce jak patrze na lokale ktore sie u nas zamykaja.. zagraniczne markety maja sie dobrze a lokalni niestety w dupę dostaja.