Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
chce_byc_mama wrote:Oj mój tez nie za bardzo mówi. Tzn jedyne co umie to bum-auto, hauhau-piesek, muu-krówka, am-jedzenie, mama, dada, baba...Nic więcej sobie nie przypominam. Tylko pojedyncze sylaby i trudne do określenia dźwięki
Tez zaczęłam trochę o tym czytać i tak samo jak Ty zaczęłam się zastanawiać, czy nie ma autyzmu..Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2021, 21:35
Misiabella lubi tę wiadomość
-
Tak, reaguje na swoje imię, odwzajemnia uśmiech itd ale czasem mi się wydaje, ze mimo wszystko coś tam może jednak z nim nie tak, ale to chyba przez to, ze nie mówi i nie potrafi sobie radzić z emocjami.
Bije się po głowie, albo wali głowa w podłogę, bardzo szybko zmienia mu się nastrój - siedzi i się bawi, ale jak klocka nie może włożyć tam gdzie chce to zaraz wszystkim rzuca i wpada w histerie. Ciężko skupić mu na czyms uwagę przez dłuższa chwile...
Jakiś nadpobudliwy mi się wydaje. No nie wiem, może szukam wytłumaczenia dlaczego jest taki drański😜
-
Nina też nie potrafi się skupić ostatnio na układaniu, książkach. Jeszcze kilka miesięcy temu nie było z tym problemu. Ale to dlatego że są coraz bardziej ciekawi świata, co to za rozrywka siedzieć na macie i układać puzzle? Nie każde dziecko potrafi się tak skupić, a nawet jak potrafi to za chwilę już może mieć tego dość. Może im się te książeczki i puzzle opatrzyły. Mi logopeda powtarza że teraz na wiosnę mamy dużo chodzić, opowiadać, zostawić te puzzle skoro ja nie interesują. Nic na siłę.
mam chyba lżejsza głowę bo wiem że u nas opóźnienia w mówię mogą być. Ale nie uważam (a jest to poparte tym mówily logopeda i surdologopeda) to że dziecko w tym wieku mówi około 10-15 słów ( w tym dźwiękonaśladowcze) nie oznacza że mowa jest opóźniona. Nins mówi około 15 do 20 i jest w normie. Czasami nam się wydaje że dziecko nie mówi za dużo ale specjalista wyłapuje coś czego my nie uznajemy za wyraz i do takich je zalicza. Jak Was coś niepokoi to idzcie do logopedy, na pewno Was to uspokoi. A bez sensu jest siedzieć i sobie wyobrażać najgorsze. -
U nas było wczesniej tak ze nie usiedzialby chwili sam.. byl w ciaglym biegu.. lezenie na łóżku? Graniczyło z cudem.. zabawa dluzej czyms? Niezmoliwe!
A teraz? Mam oaze spokoju.. nie wscieka sie tylko biegnie do mnie po pomoc jak sobie nie radzi. Kiedys nie można bylo go przytulić.. teraz sam sie tuli.. wchodzi na kolanka.. oglada bajke siedzac.. potrafi leżeć na lozku i dlugo bawic się jakas zabawka ktora uwielbia. Zmienil się o 180° no i kiedyś moglam go zostawiac wszędzie a teraz jest płacz. -
Daffi wrote:U nas było wczesniej tak ze nie usiedzialby chwili sam.. byl w ciaglym biegu.. lezenie na łóżku? Graniczyło z cudem.. zabawa dluzej czyms? Niezmoliwe!
A teraz? Mam oaze spokoju.. nie wscieka sie tylko biegnie do mnie po pomoc jak sobie nie radzi. Kiedys nie można bylo go przytulić.. teraz sam sie tuli.. wchodzi na kolanka.. oglada bajke siedzac.. potrafi leżeć na lozku i dlugo bawic się jakas zabawka ktora uwielbia. Zmienil się o 180° no i kiedyś moglam go zostawiac wszędzie a teraz jest płacz. -
malutka_mycha wrote:O tym pisze. To że dziecko zachowuje się w określony sposób nie oznacza że będzie tak już do 18
Julka tez mówiła późno.. a teraz czesto mam ochotę żeby przestała na chwile mówić 😂Misiabella lubi tę wiadomość
-
Chcę byc mama, ale raczej dzieci w wieku 2 lat nie radzą sobie z emocjami. Moj tez sie wkurza, jak mu nie wyjdzie jakas budowla, albo nie moze nalozyc klocka na klocek. Kiedys tak nie reagowal. Michalek tez mial takie napady zlosci, jak byl maly i probowal o cos uderzac glowa itd. I z forum dzieci urodzonych tak jak Michalek wiem, ze sporo dzieci tak mialo. Jeremi akurat tak nie robi. Musze stwierdzic, ze to i tak malo wymagajace dziecko przy Michalku. Tez chce teraz jak najwiecej uwagi i wspolnej zabawy, ale ciagle potrafi sie zajac soba troche sam. Ma teraz ostatnio problemy ze spaniem. Wczesniej go nosilam do snu w tuli, a teraz nie chce, wiec chwile go nosze a jak zaczyna krecic sie i protestowac, klade go do lozeczka, spi teraz w takim turystycznym ale z opuszczanym bokiem i ten bok podnosze. Zasypia pozniej, ale nie odstawia zebym go wyciagnela lub zabawiala- a to wlasnie robilby Michalek. Mowi do siebie, czasem mruczy zalosnie, kiedy mowie ze pora spac, ja klade sie na lozku obok i pod kocem mam komorke
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2021, 23:29
-
Z forum z dziecmi urodzonymi, jak Michałek tez wiele mam sie martwilo, a ze to dzieci pozno zaczynaja mowic, mocno zloszcza czy bija innych lub siebie, na 30 dzieci, tylko jedno okazalo sie ze zostalo zdiagnozowane i to calkiem niedawno ze ma zespol aspergera, ale ten chlopczyk nie wskazywal jako dziecko 1-1,5 roczne palcem, mama powiedzial po raz pierwszy tez bardzo pozno, chyba w okolicy 3 roku zycia. Zespol Aspergera to jednak nie to, co autyzm, ludzie z tym o wiele lepiej funkcjonuja. Ja tez pamietam ze naczytalam sie, ze jak dziecko lubi sie krecic w kolko, to moze miec autyzm. Teraz wiem, ze pojedyncze objawy, o niczym nie swiadcza.
-
Tak sie przysluchalam malemu i on juz glownie 3 wyrazowych konstrukcji uzywa, tak sie rozkrecil na dniach. Ale czesto mowi niewyraznie, niektore trudniejsze wyrazy pewnie tylko my domownicy jestesmy w stanie zrozumiec. Mam nadzieje ze to nie dlatego, ze z budowa jego aparatem mowy jest cos nie tak. Wlasnie tak to mamy maja niektore, ze ciagle cos podejrzewaja, w tym ja
-
W domu wieczorami moj maz bawi sie z chlopakami w kapitana Haka, ganiaja sie i okladaja zabawkowym hokejowym kijem, gumowym mieczykiem i hakiem z tektury, tak mi sie srednio ta zabawa podoba, ale sie nie wtracalam w „meskie sprawy”. Ostatnio jednak maly sobie z tym kijem za smialo poczyna, a na placu zabaw z łopata. Bylismy ktoregos dnia wlasnie na placu zabaw, a ten przebiegajacego pieciolatka zdzielil calkiem konkretnie po nogach, oczywiscie pewnie mu sie skojarzylo to z zabawa w kapitana Haka, bo tam tez jest glownym elementem uciekanie. Przeprosilam chlopczyka w imieniu Jeremiego, nierozumiejacego, ze to nie bylo nic fajnego W domu tez potrafi wziasc kija i grzmotnac w konstrukcje z klockami. Mam nadzieje ze zrozumie ze tak sie nie robi zanim pojdzie do przedszkola
-
chce_byc_mama wrote:Tak, reaguje na swoje imię, odwzajemnia uśmiech itd ale czasem mi się wydaje, ze mimo wszystko coś tam może jednak z nim nie tak, ale to chyba przez to, ze nie mówi i nie potrafi sobie radzić z emocjami.
Bije się po głowie, albo wali głowa w podłogę, bardzo szybko zmienia mu się nastrój - siedzi i się bawi, ale jak klocka nie może włożyć tam gdzie chce to zaraz wszystkim rzuca i wpada w histerie. Ciężko skupić mu na czyms uwagę przez dłuższa chwile...
Jakiś nadpobudliwy mi się wydaje. No nie wiem, może szukam wytłumaczenia dlaczego jest taki drański😜
Jak reagujecie na rzucenie autkami i innymi przedmiotami? Mój czasem pierdyknie tak "z nudów", a w złości to już w ogóle. Mówimy, tłumaczymy, przytulamy jak już całkiem wybuchnie.. i tak się zastanawiam czy on krzyczy w złości, bo ja czasem krzyknę ? Czy to bardziej dlatego, że on właśnie nie radzi sobie ze swoimi emocjami?
Muszę doczytać póki mam czas 🤣 -
nie radzi sobie z emocjami. dorosły wiele rzeczy rozumie, a i tak jak ma wkur*a to albo przeklnie, albo czymś mocniej pierdyknie.
a co takiemu dziecku pozostaje...
ja tłumaczę, że nie wolno, ale wiem, że to taki etap i minie, potem nastąpi następny (pewnie gorszy 😅)Misiabella lubi tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Misiabella wrote:Stresant, a co u Was? Jak samopoczucie?
Pozatym Francik 2 tyg. Temu wybil gorne jedynki ...i tak sie meczyl bo go bolalo jesc nie potrafil...wiec wczoraj bylismy wyrwac 🤦♀️ wierzcie albo i nie ale ani jedna lezka nie poleciala 😇
Mialam go na kolanach, najpierw dala znieczulenie w zastrzyku 2 uklucia, troche sie skrzywil...do poczekalni na 10 min. Pozniej znow na kolana trzymalam mu nogi i rece, siostra glowe a dentysta najpierw jeden wyciagla potem drugi 😀 z fotele wychodzil usmiechniety jeszcze podziekowal 😂
Calkiem inne dziecko, widac ze mu dokuczaly te zeby i bolaly, bo ciagle marudzil jesc nie chcial pic nie potrafil, teraz sie bawi wesoly, wyglada jak drakula bo jeszcze zakrwawione...a dlugie jak kly, korzenie na 1cmq