X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka z przodującym łożyskiem tez ci mogą nie pozwolić uczestniczyć w szkole rodzenia ale jak mówisz ze twoja gin taka wylajtowana to moze ci wypisze zaświadczenie. W szkole rodzenia koala w Krk jest właśnie opcja idywidualnych zajęć oczywiście wiąże sie z duzo większymi kosztami. Ale ja chyba do piątku żyje tu i teraz. Moje myśli popadają ze skrajności w skrajność.

  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 7 listopada 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam takie jakby puknięcia i drżenia właśnie, jeśli tak to można nazwać.

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2018, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Ja mam takie jakby puknięcia i drżenia właśnie, jeśli tak to można nazwać.
    Karolinka a z jaka czestoliwoscia masz drżenia? Długo trwają?wiem ze jestem ciezka i wałkuje to ale probuje sama dojść do tego co to za odczucia co to moze byc. Bo jak sie okazuje lekarze nie uważają ze to skurcze czy cos poważnego. ze prędzej ma to związek np z mocnym ukrwieniem. Ale sam fakt ze nie da sie nad tym zapanować a nie jest to przyjemne jak cały czas cos drży, pulsuje czy wibruje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 10:39

    espoir lubi tę wiadomość

  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 7 listopada 2018, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Karolinka a z jaka czestoliwoscia masz drżenia? Długo trwają?wiem ze jestem ciezka i wałkuje to ale probuje sama dojść do tego co to za odczucia co to moze byc. Bo jak sie okazujelekaze nie uważają ze to skurcze ze prędzej ma to związek np z mocnym ukrwieniem

    Na pewno nie jest to codziennie, raz na kilka dni mi się zdarzy. Głównie też jak leżę na plecach, jednego wieczoru trwało to dosłownie chwilę, ale tak 2-3 razy z minutowymi odstępami :) może to właśnie ruchy :)

    Wczoraj w nocy mnie puknęło/drgnęło po zjedzeniu batonika.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 10:41

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 7 listopada 2018, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Dziewczyny ja mam tak samo! Wydaje mi sie ze brzuszek jest mniejszy i zaczynam sie martwic. Ja właśnie siedzę i czekam na wejście do labolatorium następna ja i do domu

    moj brzuch od 2 tygodniu stanal w miejscu i mam wrazenie ze sie zmniejsza nawet spodnie ciazowe zaczely mi spadac :( rano jest taki malutki, wieczorem troche wiekszy a jak siedze na krzesle to wogole go nie widac :(
    ale widze ze u wiekszosci z nas tak jest, wiec chyba to normalne...mam nadzieje

    wczoraj bylam u dentysty, stan uzebienia w porzadku :) oby do konca ciazy nie zaczelo nic bolec

  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 7 listopada 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana, z tym brzuchem mam dokładnie to samo :D
    Już wczoraj mojemu M. chciałam o tym mówić ale zaraz by powiedział, że się doszukuje czegoś, czego nie ma :P

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 7 listopada 2018, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Fasolka z przodującym łożyskiem tez ci mogą nie pozwolić uczestniczyć w szkole rodzenia ale jak mówisz ze twoja gin taka wylajtowana to moze ci wypisze zaświadczenie. W szkole rodzenia koala w Krk jest właśnie opcja idywidualnych zajęć oczywiście wiąże sie z duzo większymi kosztami. Ale ja chyba do piątku żyje tu i teraz. Moje myśli popadają ze skrajności w skrajność.

    Karmelka łożysko mam nisko ale diagnozę stawia się dopiero po 20 tygodniu bo do tego czasu wszystko może się zmienić i na razie nie widzi problemu. Dlaczego masz takie myśli? Co ma się wydarzyć w piątek?

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3727

    Wysłany: 7 listopada 2018, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka jaką szkołę rodzenia masz wybraną jeśli można spytać? Masz jakąś polecaną czy sama znalazłaś?

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 7 listopada 2018, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    też się zastanawiam nad indywidualnymi spotkaniami z położną- nie wiem czy jest taka możliwość w ogóle... ja już dwa razy krwawiłam... mam nisko łożysko ale póki co to lekarka nie widzi problemu- natomiast w necie czytam, że takie krwawienia mogą występować. Dodatkowo biorę acard ze względu na 2 poronienia a acard tez może powodować krwawienia :(. Mam się oszczędzać.
    Na co zwracacie uwagę przy wyborze wózka?


    Tez biore acard 150mg ale nie mam krwawien....
    co do wozka, znajac nasz termin porodu na wiosne kupowalabym jak najwieksza gondole, ja mam chyba 35 na 90cm dlatego ze dziecko w tej gondoli bedzie jezdzic jeszcze prawie cala zime a bedzie ubrane w kombinezon i spiwor wiec musi sie gdzies zmiescic a w zimie nie bedzie noworodkiem bylo ze 75cm jak nie wiecej juz bedzie miec :)

  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 7 listopada 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    Tez biore acard 150mg ale nie mam krwawien....
    co do wozka, znajac nasz termin porodu na wiosne kupowalabym jak najwieksza gondole, ja mam chyba 35 na 90cm dlatego ze dziecko w tej gondoli bedzie jezdzic jeszcze prawie cala zime a bedzie ubrane w kombinezon i spiwor wiec musi sie gdzies zmiescic a w zimie nie bedzie noworodkiem bylo ze 75cm jak nie wiecej juz bedzie miec :)
    Kochana jak to całą zimę? Ja córkę przesadziłam do spacerówki jak miała skończone 6 miesiący, bo siedziała samodzielnie. Jak miała 7 to stawała w łóżeczku. Nie wyobrażam sobie by wtedy jeździła w gondoli.

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3727

    Wysłany: 7 listopada 2018, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja z brzuchem mam odwrotnie, mi się wydaje że rośnie w ekspresowym tempie. Może to tylko takie wrażenie, ale jak patrzę w lustro to wydaje mi się taki duży, zwłaszcza wieczorem :)
    No i ruchy czuję coraz częściej :)

    A jeszcze wracając do tematu wizyt i pakietów to gdybym nie miała pakietu w pracy to bym raczej chodziła na NFZ. Jeśli mogę chodzić za darmo to bym korzystała, wizyty prywatne kosztują, a wolę te pieniądze wydać na dziecko. Ale to jest kwestia już indywidualna bo ja nie potrzebuję wizyt co 2 tyg i USG za każdym razem. Jak ktoś potrzebuje to rzeczywiście lepiej chodzić prywatnie :)

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 7 listopada 2018, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    Tez biore acard 150mg ale nie mam krwawien....
    co do wozka, znajac nasz termin porodu na wiosne kupowalabym jak najwieksza gondole, ja mam chyba 35 na 90cm dlatego ze dziecko w tej gondoli bedzie jezdzic jeszcze prawie cala zime a bedzie ubrane w kombinezon i spiwor wiec musi sie gdzies zmiescic a w zimie nie bedzie noworodkiem bylo ze 75cm jak nie wiecej juz bedzie miec :)

    no właśnie moja gin twierdzi, że acard powoduje krwawienia a profesor, który mi leki zapisał, że nie... może to wina nisko położonego łożyska a może kwestia plastikowego aplikatora luteiny dlatego aplikuje teraz palcem w jednorazowej rękawiczce. Do tej pory miałam 2 takie krwawienia... jednorazowo leci krew ale to powoduje mega stres. Na szczęście z Małym wszystko ok.
    dzięki za rady w sprawie gondoli :)- w ogóle jeszcze się nie orientuję w tym temacie :)

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 7 listopada 2018, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh 3 dni spokoju i od pol godz juz mnie glowa boli :(
    dzien wyciety z zyciorysu ...

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 7 listopada 2018, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B_002 wrote:
    A ja z brzuchem mam odwrotnie, mi się wydaje że rośnie w ekspresowym tempie. Może to tylko takie wrażenie, ale jak patrzę w lustro to wydaje mi się taki duży, zwłaszcza wieczorem :)
    No i ruchy czuję coraz częściej :)

    A jeszcze wracając do tematu wizyt i pakietów to gdybym nie miała pakietu w pracy to bym raczej chodziła na NFZ. Jeśli mogę chodzić za darmo to bym korzystała, wizyty prywatne kosztują, a wolę te pieniądze wydać na dziecko. Ale to jest kwestia już indywidualna bo ja nie potrzebuję wizyt co 2 tyg i USG za każdym razem. Jak ktoś potrzebuje to rzeczywiście lepiej chodzić prywatnie :)
    Kochana widzisz a ja właśnie rezygnuje z NFZ by mieć wizyty rzadziej, ten lekarz na nfz jest jakiś nadgorliwy i każe mmi przychodzić co 2 tygodnie, wizyty nic nie wnoszą, bo nie bada mnie wcale poza 2 minutowym usg, na którym mówi "jest wątroba, jest pęcherz, dziecko rośnie prawidłowo" koniec. Ewentualnie mówi, że mam nisko łożysko a jak za pierwszym razem zapytałam, czym to grozi to on do mnie, że mmogę poronic ... dodam, że przed tą wwizytą mmiałam 4 dni wcześniej prenatalne pprywatnie i lekarz na prenatalnych mówił, że wwszystko jest idealnie. A no i ten lekarz nna nfz przepisuje mi non stop natamycyne, jak to mówi zapobiegawczo, bez badań bez niczego... nie wiedziałam, że takie leki można brać zapobiegawczo.
    Z córką miałam 4 razy usg w całej ciąży i na jedno poszłam prywatnie, polowkowe żeby sprawdzić czy aby na pewno nie ma żadnych wad, wizyty miałam co 4 tygodnie i naprawdę całą ciążę nniczym się nie martwiłam, pracowałam, wykanczalam mieszkanie :D i byłam mega szczęśliwa. Niestety Pani doktor już nie żyje :(
    Ten lekarz zrobił ze mnie wielce chorą i czuje się jak niepełnosprawna, dlatego czuję, że jeśli przez całą ciążę tak mam się denerwować to wolę wydać te pieniądze, ale być ppod dobrą opieką :-) tym bardziej, że wyprawka już praktycznie gotowa :D. Brakuje mi jeszcze tylko chusty, lakratora i podgrzewacza :D

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 7 listopada 2018, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia-tosia wrote:
    Kochana jak to całą zimę? Ja córkę przesadziłam do spacerówki jak miała skończone 6 miesiący, bo siedziała samodzielnie. Jak miała 7 to stawała w łóżeczku. Nie wyobrażam sobie by wtedy jeździła w gondoli.

    no to moze moje dzieci takie leniwe :) bo odchowalam dwojke i kazde bardzo dlugo jezdzilo w gondoli, przyszla pora spania, wkladalam do wozka wystawialam na taras, pojezdzilam i spalo 3 godziny na powietrzu......poza tym w gondoli bylo lepiej chronione przed mrozem i spalo w pozycji lezacej a nie pol siedzacej......

  • espoir Autorytet
    Postów: 5275 7476

    Wysłany: 7 listopada 2018, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 niechcący polubiłam Twojego posta.

    mi się wydaje, że ciąża to ogólnie taki stan, że ciągle coś kłuje, puka, strzyka, uciska, wibruje. człowiek rozklekotany w każdy możliwy sposób, bo wszystko w środku się zmienia, ale czasem warto się nad każdą wibracją nie zastanawiać, żeby nie zwariować... :)

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • Kasionek Autorytet
    Postów: 1083 874

    Wysłany: 7 listopada 2018, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    no właśnie moja gin twierdzi, że acard powoduje krwawienia a profesor, który mi leki zapisał, że nie... może to wina nisko położonego łożyska a może kwestia plastikowego aplikatora luteiny dlatego aplikuje teraz palcem w jednorazowej rękawiczce. Do tej pory miałam 2 takie krwawienia... jednorazowo leci krew ale to powoduje mega stres. Na szczęście z Małym wszystko ok.
    dzięki za rady w sprawie gondoli :)- w ogóle jeszcze się nie orientuję w tym temacie :)
    Ja biorę acard i jeszcze zastrzyki i nie mam krawien.Jestes na pewno bardziej ukrwiona i jak coś pęknie to krew trochę bardziej leci ale nie napewno samoistnie od brania acardu.

    201904017252.png
    *Staś (21 tyd)
    *Aniołek
  • espoir Autorytet
    Postów: 5275 7476

    Wysłany: 7 listopada 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co do gondoli - Bartuś jeździł miesiąc, potem był ryk, bo wózek w dupkę parzył ;) Maciuś jeździł 10 miesięcy ;) także nie przewidzi się :)

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 7 listopada 2018, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    no to moze moje dzieci takie leniwe :) bo odchowalam dwojke i kazde bardzo dlugo jezdzilo w gondoli, przyszla pora spania, wkladalam do wozka wystawialam na taras, pojezdzilam i spalo 3 godziny na powietrzu......poza tym w gondoli bylo lepiej chronione przed mrozem i spalo w pozycji lezacej a nie pol siedzacej......
    A widzisz czyli trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, czy gondola będzie służyła też do spania, myślę że to bardzo przydatna wskazówka.
    U nas gondola służyła tylko do spacerów w domu nigdy nie była użyta, tarasu nie mamy :(.
    A gdy były mrozy to spacery ograniczałyśmy do 30 min po kilka razy dziennie i zwykle robiłam tak by wrócić na drzemkę do mieszkania aby mieć chwilę dla siebie :D
    Do lekarza na zakupy itd. jeździłyśmy autem z chustą no i może dlatego dla mnie gondola jakoś tak kojarzy się jako "chwilówka" :D
    Zresztą faktycznie Tośka szybko się rozwijała, być może dzieć którego teraz noszę pod sercem będzie bardziej leniwy :D

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • MamaAga85 Autorytet
    Postów: 1788 1435

    Wysłany: 7 listopada 2018, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moją córkę też wózek parzył a w sumie to gondola...Urodzona na koniec maja a latem jeździliśmy już w spacerówce(z tym,że moja rozkładana była do pozycji na płasko)I było tego płaczu duuużo mniej i spacery stały się przyjemniejsze dla nas obu :)
    W Polsce ,mieszkając u mnie w mieście nie chodziłabym do lekarza na NFZ.Po prostu nie ma dobrego ginekologa...Był jeden majacy ogromną wiedzę i doświadczenie ale niestety zmarł...
    Ciążę z córką prowadziłam prywatnie u wspaniałego specjalisty i mimo tego,że koszty były naprawdę duże to dawalismy radę. Bardzo żałuję ,że teraz nie mogę być jego pacjentką ale cóż...

    SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
    31ba25b915.png
‹‹ 457 458 459 460 461 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ