Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMój maz jest w pracy do późnego wieczora jak sa korki w domu jest o 19:00 moja mama dzisiaj ma operacje na woreczek. MusE wstawać, No nie mam opcji. Do łazienki do kuchni. Leżenie plackiem, ehh nie było odleżyn ? Ruszałaś chociaż nogami? Bo dla mnie plackiem to zero ruchu.Aasha wrote:Leżałam plackiem, nawet posiłki do łóżka dostawałam. Dopiero od 31tc zaczelam wychodzić do szkoły rodzenia. Teraz nie leżę, mam tylko zakaz seksu i dźwigania. Co nie znaczy ze nie dźwigam niestety, ale staram się.
Kasionek ja dobrej szyjki miałam przeczucie, nie wiem czemu ale sobie to wykrakałam. I ja czuje ze ona sie dalej skraca jak aplikuje luteinę zawsze ja wyczuwam nawet jeszcze w poniedziałek a teraz ona juz jest gdzieś tam wysoko -
Ale co zaprzeczasz? Piszemy z Daffi o tym, że nasze dziewczynki w związku z tym, że urodziły się na koniec roku i tak już mają rok do tyłu:) Względem swojego rocznika u takich dzieci to jest naprawdę dużo.Paula 90 wrote:No to ja zaprzecze, ze wszystkie mamy, ktore poslaly dzieci szybciej żałują
Moja siostra poszla do zerowki jak miala 5 lat (wczesniej nie byla w zlobku ani przedszkolu) . Jest rok szybciej i swietnie sobie radzi. Dodatkowo chodzi na angielski, niemiecki, sks i zajecia plastyczne. I wszystkie te zajecia wybrala sama, nie jest do niczego zmuszana. Ma sukcesy zarowno w szkole jak i w sporcie. W klasie ma ulubione koleżanki i kolegów, duzo razem przebywaja. Teraz siostra ma 11 lat i nie znosi opuszczać lekcji. Lubi byc w szkole i na ulubionych zajeciach.
Trzeba poznac swoje dziecko. Jeśli widac ze chce i daje rade, lubi sie uczyc to poslanie szybciej do szkoly nie jest problemem. Co innego jesli 5 latek jest jeszcze niedostatecznie dojrzaly i jest wysylany do szkoly. Wtedy jest tragedia i dla dziecka i dla rodziców i dla nauczycieli.
Więc moja córka do zerówki poszła po raz pierwszy jako 4 latka, po raz drugi jako 5 latka a do szkoły jako 6 latka. Teraz ma 7 lat i chodzi do 2 klasy, czyli tak jak Twoja siostra, pomimo tego, że moja córa jest ze swoim rocznikiem. Teraz popatrz na córkę Daffi między najstarszym dzieckiem w klasie a najmłodszym jest prawie 2 lata różnicy, przecież to jest chore, jak można taką przepaść stworzyć?
Nie uważam, że nie powinno się zdolnych dzieci posyłać rok wcześniej do szkoły, ale uważam, że ta decyzja powinna być pozostawiona rodzicom.
Moja córka ma teraz koleżankę praktycznie w jej wieku, Tosia jest o 2 miesiące starsza. Jej koleżanka chodzi do 1 klasy, zaczyna uczyć się czytać a moja córka musi czytać lekturę 160str. pisać dyktanda, mają sprawdziany z matematyki co zajęcia kartkówka z niemieckiego i angielskiego. Ogólnie uczy się dobrze 5 i 4, ale już sobie wyobrażam co byłoby gdyby była teraz w 3 klasie z pewnością nie dałaby rady psychicznie jak i fizycznie.
Daffi lubi tę wiadomość
-
Karollinax26 wrote:Mnie pomaga tylko kawa i Apap
no to może sobie zrobię normalną bo w ciąży piję bezkofeinową... leków staram się nie brać... ale jak się nasili ból do chyba wezmę tabletkę....
tej nocy w zasadzie nie spałam... jak w zegarku, co godzinę wstawałam siku
Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:no to może sobie zrobię normalną bo w ciąży piję bezkofeinową... leków staram się nie brać... ale jak się nasili ból do chyba wezmę tabletkę....
tej nocy w zasadzie nie spałam... jak w zegarku, co godzinę wstawałam siku
Nie martw się, minie! Ja też ostatnio miałam taką noc, gdzie wstałam co 2 godziny.
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Ja to dzisiaj choćby mi było duszno to bym nie mogła wietrzyć. W Krakowie dziś smog 488% normy w tym miejscu gdzie teraz jestem. Dobrze że niedługo idę na L4, już w takie dni nie będę się ruszać z domu.Karollinax26 wrote:Mi aż tak duszno nie jest ale lubię wietrzyć i robię to cały dzień na noc tylko zamykam okno, bo śpi ze mną pies, a ona jest mega zmarźlakiem
Dzisiaj mam zły dzień od rana. Najpierw zaspałam i żeby zdążyć do pracy to nie zjadłam śniadania, pobiegłam na autobus. Autobus jest zastępczy zamiast tramwaju z powodu remontów, drzwi się chciały się zamknąć na każdym przystanku z powodu tłumu ludzi w środku, przez to spóźniłam się na przesiadkę na tramwaj. Do pracy w końcu dojechałam z pół godzinnym spóźnieniem. Zjadłam śniadanie i mnie zemdliło, nie wiem po czym, ale źle się czuję, brzuch mnie boli. Od początku ciąży nie miałam mdłości więc raczej to sprawy trawienia, ale czuję się fatalnie. Chciałabym się położyć i przeczekać, a siedzę w biurze
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Mam pytanie co do fotelika. Mamy samochód, który chyba nie ma systemu isofix. Załóżmy, że nie ma. Czy ja mogę normalnie kupić bazę do fotelika?👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
B_002 wrote:Ja to dzisiaj choćby mi było duszno to bym nie mogła wietrzyć. W Krakowie dziś smog 488% normy w tym miejscu gdzie teraz jestem. Dobrze że niedługo idę na L4, już w takie dni nie będę się ruszać z domu.
Dzisiaj mam zły dzień od rana. Najpierw zaspałam i żeby zdążyć do pracy to nie zjadłam śniadania, pobiegłam na autobus. Autobus jest zastępczy zamiast tramwaju z powodu remontów, drzwi się chciały się zamknąć na każdym przystanku z powodu tłumu ludzi w środku, przez to spóźniłam się na przesiadkę na tramwaj. Do pracy w końcu dojechałam z pół godzinnym spóźnieniem. Zjadłam śniadanie i mnie zemdliło, nie wiem po czym, ale źle się czuję, brzuch mnie boli. Od początku ciąży nie miałam mdłości więc raczej to sprawy trawienia, ale czuję się fatalnie. Chciałabym się położyć i przeczekać, a siedzę w biurze
ja na szczęście wyprowadziłam się parę lat temu z Krakowa, faktycznie nie ma tam w sezonie czym oddychać. Mnie też dopadły mdłości.. w pierwszym trymestrze nic.. zero objawów a teraz masakra.. duszno, mdło, nie mam apetytu na nic, jem bo jem.. ale nic mi nie smakuje, sikam na potęgę, brzuch boli....głowa boli... a wszędzie piszą, ż e w drugim trymestrze ma się więcej energii...
Fasolka77
-
nick nieaktualnyFasolka77 ja tez lepiej wspominam pierwszy trymestr miałam tylko mdłości ale bez przesady i szarpało mnie powietrzem. Wraz z wejściem w ll trymestr wymioty woda pózniej przez tydzień zwracałam śniadania 2x ogromny bol żołądka musiałam wymiotować na sile, bóle pleców bóle nóg ciągnięcia brzucha kilka razy bol na okres jakieś Kłucia . I jeszcze szyjka - czuje sie jak staruszka serio!
Dziewczyny a propo Kłucia . Wczoraj wieczorem zakułi mnie w pochwie 3 razy pod rząd tak ostro ze krzyknęłam z bólu jakby mi ktoś tam mega wielka igła zasadził. -
Też się nad tym zastanawiałam, bo poprzedni samochód nie miał isofix i znalazłam coś takiego:DorotaAnna wrote:Mam pytanie co do fotelika. Mamy samochód, który chyba nie ma systemu isofix. Załóżmy, że nie ma. Czy ja mogę normalnie kupić bazę do fotelika?
http://www.fotelik24.pl/foteliki-samochodowe-dla-dzieci/akcesoria-dodatki-do-fotelikow-samochodowych/bazy-do-fotelikow-samochodowych-bez-isofix-na-pasy-samochodowe-2/britax-baza-zapinana-pasami-do-baby-safe.html
-
Powiem Ci ze slabo sie znam ale na tyle ile widze to isofix wczepia sie w siedzeniu-oparciu w takie dwa nazwijmy to uchwyty. Jesli ich nie ma to raczej nie masz do czego zaczepic bazy. Ale widzialam poza isofixem jakies inne ale nie wiem czym sie roznia trzeba by poczytac. U nas isofix na szczescie jest.DorotaAnna wrote:Mam pytanie co do fotelika. Mamy samochód, który chyba nie ma systemu isofix. Załóżmy, że nie ma. Czy ja mogę normalnie kupić bazę do fotelika?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2018, 09:47
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Mam pytanie. Czy do tego usg polowkowego wymagany jest jakis certyfikat? Chcę zadzwonić i umowic sie tam gdzie na prenatalne ale musze najpierw zobaczyc ktorego lekarza wybrac. Jakie u was sa ceny za usg polowkowe?
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Karmelllka90 wrote:Fasolka77 ja tez lepiej wspominam pierwszy trymestr miałam tylko mdłości ale bez przesady i szarpało mnie powietrzem. Wraz z wejściem w ll trymestr wymioty woda pózniej przez tydzień zwracałam śniadania 2x ogromny bol żołądka musiałam wymiotować na sile, bóle pleców bóle nóg ciągnięcia brzucha kilka razy bol na okres jakieś Kłucia . I jeszcze szyjka - czuje sie jak staruszka serio!
Dziewczyny a propo Kłucia . Wczoraj wieczorem zakułi mnie w pochwie 3 razy pod rząd tak ostro ze krzyknęłam z bólu jakby mi ktoś tam mega wielka igła zasadził.
staruszka to ja jestem
Fasolka77
-
Daffi zazdroszczę braku brzucha, ja to jeszcze testu dobrze nie zrobię, a już mam gigant
pamiętam jak w pierwszej ciąży babeczka w sklepie w sierpniu do mnie "ooo lada dzień rozwiązanie, nie?", a ja termin na grudzień
Daffi lubi tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧
