X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • Kasiulka90 Autorytet
    Postów: 2209 2887

    Wysłany: 24 listopada 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolinka, aż mi się ciśnienie podniosło, jak to czytałam. Powiedz mężowi, że to nie jest tak, że będziecie mieli dziecko, tylko JUŻ macie dziecko! Więc jak ma się urodzić zdrowe i w odpowiednim czasie, to lekarz kazał leżeć, więc Ty zamierzasz go słuchać i kropka. A on ma o Was dbać. Ty i Marcelinka macie być dla niego najważniejsze! Ważniejsze niż pozostali członkowie rodziny. Ciekawe, czy on by się cieszył, jakby leżał z gorączką 40 stopni, a Ty byś sobie pojechała do jakiejś ciotki na imieniny.

    Skoro tatuś nie potrafi, to Ty słuchaj siebie i sama dbaj o Was :*

    Mama36, Karollinax26, Lolka30, martusiawp, espoir lubią tę wiadomość

    mhsvcbxmf17updrl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2018, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też zauważyłam że im ciąża wyższa tomniej robię. Trudno.. Mam już to gdzieś. Wróciłam z zakupów i na razie siedzę.. Potem zmywanie, odkurzanie i mycie podłóg i tyle na dziś. Reszta poczeka. Jak moi się nie ruszają do sprzątania znaczy się odpowiada im taki stan rzeczy. Jak coś powiedzą to powiem ręce i nogi macie.
    A Wy kochane co leżycie.. Leżcie i w ogóle miejcie wsystko w głębokim powazaniu.nawet nie ważcie się myśleć o sobie źle i nie słuchać czego kolwiek!! Jak jakaś koleżanka, babcia ciotka robiła w polu do 9 Msc to chwała za to.. Jej wybór.. Ale też inna koleżanka babcia ciotka straciła dziecko przrz wysilek i tyle w temacie. Nie wybaczylabym sobie jakby straciła teraz maleństwo.. I co dalej.. Tragedia.!! Także lezec, oglądać seriale filmy, czytać książki i polecać nam coś fajnego!! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 12:38

    Wiewióreczka, Kasiulka90, Karollinax26, martusiawp, Daffi lubią tę wiadomość

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 24 listopada 2018, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Fasolka77, w Poznaniu pewnie wiele szpitali i większość pojechała wczoraj z problemami lub z porodami do innych, ja chciałam być przyjęta akurat w tym, bo to szpital z III stopniem referencyjności, czyli wyspecjalizowany w odbieraniu porodów przed 31 tc, a jak jest rozwarcie wewnętrzne, to bardzo często właśnie tak się kończy...no ale fakt, sytuacja nienormalna to była.[/QUOTE]

    dobrze Wiewióreczo, że wszystko ok :)

    Wiewióreczka lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 24 listopada 2018, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka, Mama, dzięki za wsparcie! :) ❤️
    Na mojego M nie można dziś liczyć, kłótnia nadal trwa ale już nie chce Wam zawracać tym głowy na forum :)

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 24 listopada 2018, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki wiewiórka! Pocieszyłaś trochę, może akurat będzie dobrze. Też bardzo w to wierzę, jednak lęk pozostaje, sama wiesz.

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 24 listopada 2018, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Karolina przykro, że ten Twój facet tak reaguje. Ale tak hak dziewczyny mówiły oni pewnych rzeczy nie rozumieją, trzeba tłumaczyć, spokojnie nie o to chodzi przecież żebyście się kłócili o imieniny, które są co roku. Przecież możesz zadzwonić do teścia powiedzieć jaka jest sytuacja życzyć wszystkiego najlepszego- myśle, że każdy zrozumie i nikt się nie obrazi.

    Akurat mój mąż jest kochany- tzn. Śmieje się ze mnie, że dysze, że stękam jak wstaje z łóżka, że brzuch mam wielki... ja tez się z tego śmieje, ale są dni gdzie nie mam ochoty na takie żarty i wtedy mu mówię żeby skończył bo nie mam nastroju- powiedzmy, że się słucha :D

    Ale znowu siostra mojego męża jest w 8 tc i ciężko przeżywa ten pierwszy trymestr- wymiotuje, mdleje i mąż też się „denerwuje” że ona tylko leży i ze pewnie udaje bo jego bratowa to cała w skowronkach była jak była w ciąży. To jak się wczoraj z nimi widziałam to starałam mu się wytłumaczyć, że czasem to tylko tak z boku wyglada i ze przede wszystkim kobiety czuja się różnie! Czasem nawet w dwóch kolejnych ciążach a co dopiero dwie obce sobie kobiety.

    Wiewióreczka, martusiawp lubią tę wiadomość

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • KarmeLoVe Autorytet
    Postów: 1184 1350

    Wysłany: 24 listopada 2018, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DorotaAnna wrote:
    Oj Karolina przykro, że ten Twój facet tak reaguje. Ale tak hak dziewczyny mówiły oni pewnych rzeczy nie rozumieją, trzeba tłumaczyć, spokojnie nie o to chodzi przecież żebyście się kłócili o imieniny, które są co roku. Przecież możesz zadzwonić do teścia powiedzieć jaka jest sytuacja życzyć wszystkiego najlepszego- myśle, że każdy zrozumie i nikt się nie obrazi.

    Akurat mój mąż jest kochany- tzn. Śmieje się ze mnie, że dysze, że stękam jak wstaje z łóżka, że brzuch mam wielki... ja tez się z tego śmieje, ale są dni gdzie nie mam ochoty na takie żarty i wtedy mu mówię żeby skończył bo nie mam nastroju- powiedzmy, że się słucha :D

    Ale znowu siostra mojego męża jest w 8 tc i ciężko przeżywa ten pierwszy trymestr- wymiotuje, mdleje i mąż też się „denerwuje” że ona tylko leży i ze pewnie udaje bo jego bratowa to cała w skowronkach była jak była w ciąży. To jak się wczoraj z nimi widziałam to starałam mu się wytłumaczyć, że czasem to tylko tak z boku wyglada i ze przede wszystkim kobiety czuja się różnie! Czasem nawet w dwóch kolejnych ciążach a co dopiero dwie obce sobie kobiety.
    Mój też na początku mówił, przecież to same początki, w domu jesteś, mogłabyś chociaż ogarnąć. Ale mówiąc ogarnąć miał na myśli stojące kilka dni talerze na blacie, albo nie oproznienie zmywarki. Pracuje do późna, wychodzi wcześnie i nie dziwie mu się, że w tygodniu nie miał już siły, ogarniał w soboty, ale pierwsze kilka dni się nasluchalam... A ja spałam, non stop, w nocy, w dzień, cały czas. Był u nas wtedy mój tata, który uparcie twierdził, że wszystko mi śmierdzi i mnie mdli, bo rzuciłam fajki. W końcu jak juz tata z gości pojechał i narzeczony zobaczył, że nawet lodówki nie mogę otworzyć żeby śniadanie sobie wyjac, bo mnie mdli tak bardzo, szykowal mi śniadanie i obiad przed wyjściem do pracy i zostawił na stole, żebym tylko nie musiała niczego wachac i coś zjadła. Siedział też że mną w nocy nad miska i nad muszla, bo nie wymiotowalam ani razu, mnie darlo na sucho, mimo, że byłam pełna i naprawdę miałam co zwrócić. Płakałam, że chce zwymiotowac, a nie mogłam, mulilo mnie. Zrozumiał dopiero jak popatrzył jak to wygląda naprawdę. Karolinka, myślę, że Twój też zrozumie, ale potrzeba czasu, chłopy takie są. Mój mi mówił, że to nie choroba, a teraz skacze wokół mnie i małego :) wcześniej po prostu nie rozumiał jak duże obciążenie to było dla mnie. Lez i myśl o sobie, teraz już pewnie nawet męski upór nie pozwoli mu się przyznać i będzie szedł w zaparte w kłótnie. Zamknij oczy i się przespij. Zadzwoń do teścia, zrozumie. Teraz Ty i Mała powinnyscie być dla męża najważniejsze, a nie impreza, która jest co roku.
    Odnoszę wrażenie, że niektórzy myślą, że dwie kreski na teście to już gwarancja urodzenia zdrowego dziecka. W terminie. Mój nie, już widzi, że tak nie jest, ale jak słucham ludzi, z którymi pracuje jak pojadę do niego na firmę.. Non stop mówią mi że ciąża to nie choroba, że jestem leniem, że siede na zwolnieniu :) a ja się aż gotuję :) nikt nie wie, że mam przepukline obok pępka i że nawet zakupów dźwigać nie mogę :P
    Ale to zazwyczaj kawalerzy tacy mądrzy, albo faceci, którzy nigdy nie patrzyli zamiast na żonę to na wrak przez kilka pierwszych tygodni.

    Wiewióreczka, martusiawp lubią tę wiadomość

    dqprh371sw80ldoj.png
    Urodzony 3.05.2019 ❤️
    hcg 31.08.2018 - 534 <3 03.09.2018 - 2218 <3
    11.09.2018 - 22870 <3 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko <3
    17.10.2018. :) Maleństwo mierzy 4,33 cm <3 Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku <3
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 24 listopada 2018, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarmeLove to jest piękne móc tak liczyć na druga osobę l. I naprawdę ja na swojego nie narzekam tylko jak to chlopowi- czasem trzeba jak krowie na rowie i jeszcze dokładnie paluszkiem pokazać :D
    Niestety a propo nocnego wymiotowania to nigdy ze mną nie siedział bo on ma taki mocny sen, że jakby się paliło to bym go nie dobudziła xd

    I masz racje, że mężczyzna, który tego nie widział nie rozumie i nie potrafi nawet sobie tego wyobrazić. Zwłaszcza, że wiesz żony brata nie widzisz 24/7 a to że potrafi się ogarnąć i wziąć w garść na dwie godziny jak ktoś ma przyjść na kawę... poza tym szybko obcy ludzie zapominają nasz pierwszy trymestr i kojarzą nas tylko już z większym brzuszkiem a wtedy już no. Mdłości przechodzą. I mąż siostry mojego M też mówi: ale Ty jakoś się wzięłaś do kupy, ja mówię człowieku ja jestem 3 miesiące do przodu i nie porównuj jej do mnie bo nie wiesz do końca co się u nas działo, jak plamiłam, krwawiłam, itd... facet się powinien cieszyć ze zona tylko rzyga i nic poważnego się nie dzieje a on narzeka

    Wiewióreczka, KarmeLoVe, martusiawp lubią tę wiadomość

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 24 listopada 2018, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wracając Karolinka do Ciebie- leż i się nie przejmuj masz dbać o siebie i o dzidziusia za którego jesteś odpowiedzialna, nie daj się sprowokować i udowadniać coś komuś na sile. Nie, nie chcesz, nie masz ochoty, źle się czujesz- nie rób nic wbrew sobie i wbrew zaleceniom lekarza. Mąż zrozumie może trochę później ale zrozumie

    KarmeLoVe, Wiewióreczka, martusiawp lubią tę wiadomość

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 24 listopada 2018, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    7 grudnia połówkowe a zapiszę się na za tydzień żeby sprawdzić szyjkę. Kawał babki już z niej, racja :) sama byłam w szoku :) a taka ruchliwa na usg była ale doktorek mówił, że się ładnie uśmiecha :)
    no to dobrze ze bedziesz miała wcześniej wizytę. Niech maluszek dalej tak zdrowo rośnie;)
    A Ty odpoczywaj ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 13:57

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • KarmeLoVe Autorytet
    Postów: 1184 1350

    Wysłany: 24 listopada 2018, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DorotaAnna wrote:
    KarmeLove to jest piękne móc tak liczyć na druga osobę l. I naprawdę ja na swojego nie narzekam tylko jak to chlopowi- czasem trzeba jak krowie na rowie i jeszcze dokładnie paluszkiem pokazać :D
    Niestety a propo nocnego wymiotowania to nigdy ze mną nie siedział bo on ma taki mocny sen, że jakby się paliło to bym go nie dobudziła xd

    I masz racje, że mężczyzna, który tego nie widział nie rozumie i nie potrafi nawet sobie tego wyobrazić. Zwłaszcza, że wiesz żony brata nie widzisz 24/7 a to że potrafi się ogarnąć i wziąć w garść na dwie godziny jak ktoś ma przyjść na kawę... poza tym szybko obcy ludzie zapominają nasz pierwszy trymestr i kojarzą nas tylko już z większym brzuszkiem a wtedy już no. Mdłości przechodzą. I mąż siostry mojego M też mówi: ale Ty jakoś się wzięłaś do kupy, ja mówię człowieku ja jestem 3 miesiące do przodu i nie porównuj jej do mnie bo nie wiesz do końca co się u nas działo, jak plamiłam, krwawiłam, itd... facet się powinien cieszyć ze zona tylko rzyga i nic poważnego się nie dzieje a on narzeka
    Wiesz co... Mój nie raz chciał jechać na pogotowie, naprawdę w tamtych momentach zazdroscilam kobietom, które wymiotuja, mnie naprawdę darlo. Wymiotowalam ale tylko zolcia, a wylam przy tym jakbym chciała słonia zwymiotowac, nie umiem inaczej tego nawet nazwać. Raz najadlam się borowek, wtedy to był strach, bo poszła tylko jedna, ale myśleliśmy, że to krew i już jest tak źle haha :D teraz się śmiejemy z tego, ale paniki wtedy to nigdy nie zapomnę.
    Nie mogę powiedzieć złego słowa o swoim, bo by mi język za karę usechl, czasami jak każdemu facetowi trzeba mu powiedzieć o co dokładnie chodzi i pokazać paluszkiem, ale myślę, że oboje jesteśmy z tą sytuacją aporaz pierwszy i zarówno on jak i ja nie musimy wszystkiego wiedzieć.


    Może za ostro, ale Karolino lez, stosuj się do zaleceń lekarza,zeby mąż nie zrozumiał dopiero wtedy jak się coś stanie! To Twój czas, Waszego malucha, a to, że znosisz to akurat jak znosisz to nie Twoja wina, ciąża to jedyny czas kiedy wolno nam myśleć o sobie bardziej egoistycznie.

    martusiawp, Wiewióreczka lubią tę wiadomość

    dqprh371sw80ldoj.png
    Urodzony 3.05.2019 ❤️
    hcg 31.08.2018 - 534 <3 03.09.2018 - 2218 <3
    11.09.2018 - 22870 <3 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko <3
    17.10.2018. :) Maleństwo mierzy 4,33 cm <3 Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku <3
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 24 listopada 2018, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    9b16470f080f8d01med.jpg


    478c4f7c155b2af9med.jpg

    Byliśmy dziś w galerii i kupiłam w Reserved kilka rzeczy dla maluszka :), m.in.: body w komplecie z półśpioszkami i czapeczką :) przepraszam, że takie zdjęcie z łóżka xd ale trochę mnie wymęczyło to chodzenie a chciałam Wam pokazać :)

    Lolka30, KarmeLoVe, Mama36, Wiewióreczka, espoir, Fasolka77, estrella, Misiabella, martusiawp lubią tę wiadomość

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • Kasionek Autorytet
    Postów: 1083 874

    Wysłany: 24 listopada 2018, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Kasiulka, Mama, dzięki za wsparcie! :) ❤️
    Na mojego M nie można dziś liczyć, kłótnia nadal trwa ale już nie chce Wam zawracać tym głowy na forum :)
    Moja koleżanka niedawno trafiła z szyjka 1 cm do szpitala ,polozyli ją na tydzien i wyszła .Ma się oszczędzać ale lekarz mówił że jak zamknięta to super.Także odpoczywaj a będzie dobrze .Ona z tym 1 cm szyjki chodzi już 1,5 miesiaca i bardziej się nie skróciła.No i ona w sumie mało leży .Wg mnie za mało .Ty sobie spokojnie poleż, poodpoczywaj i mężem się totalnie nie przejmuj .Bo to takie nie myślące istoty.

    Wiewióreczka, martusiawp lubią tę wiadomość

    201904017252.png
    *Staś (21 tyd)
    *Aniołek
  • Wiewióreczka Autorytet
    Postów: 1736 2944

    Wysłany: 24 listopada 2018, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DorotaAnna, nie mogę przestać się śmiać :D Nie jestem w stanie skupić się na ciuszkach, na pierwszym zdjęciu widzę tylko pyszczek pieska, a na drugim białą, chudą nogę....:D

    Sansivieria, martusiawp lubią tę wiadomość

    bd3611ef89.png
    [*] Aniołek 8 tc
  • Wiewióreczka Autorytet
    Postów: 1736 2944

    Wysłany: 24 listopada 2018, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasionek wrote:
    Moja koleżanka niedawno trafiła z szyjka 1 cm do szpitala ,polozyli ją na tydzien i wyszła .Ma się oszczędzać ale lekarz mówił że jak zamknięta to super.Także odpoczywaj a będzie dobrze .Ona z tym 1 cm szyjki chodzi już 1,5 miesiaca i bardziej się nie skróciła.No i ona w sumie mało leży .Wg mnie za mało .Ty sobie spokojnie poleż, poodpoczywaj i mężem się totalnie nie przejmuj .Bo to takie nie myślące istoty.
    Otóż to. Krótka, ale zamknięta. Będzie dobrze, Karolinko :) Leżakuj tylko dużo. Ja mam dłuższą ale rozwartą - i to jest tykająca bomba. Ale też mam wielką nadzieję, że będzie dobrze.

    martusiawp lubi tę wiadomość

    bd3611ef89.png
    [*] Aniołek 8 tc
  • Mistella Autorytet
    Postów: 679 647

    Wysłany: 24 listopada 2018, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pewno będzie dobrze , oszczędzający tryb życia przynosi naprawdę efekty :)

    martusiawp lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2018, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja nie wiem czy ja jestem jakas nie udolna czy co :/ pojechaliśmy z mężem do Tesco na zakupy kupiłam pare fajnych rzeczy dla małej i sobie bluzę za 24 zł!! Deal życia, ale powiem wam ze tak mi dało w kość to chodzenie ze jestem padnięta. Nie stałam w kolejce poszłam do samochodu bo mnie brzuch zaczął pobolewac :/ nie chce jechać cały czas na nospie :/ humor mi sie zepsuł jestem w domu teraz juz nie boli ale kurczę widziałam kobietę z tak wielkim brzuchem ledwo szła ale zrobiło mi sie przykro, że ja taka nieudolna jakas jestem :( i moje zakupy sie skończyły :(

    Maz każe teraz sie kłaść a on znowu sam bedzie sprzątał i wszystko robił :( i jeszcze ta pogoda mnie dobija jakas słaba sie czuje.
    Musiałam sie wyżalić. Przepraszam :(

  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 24 listopada 2018, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze, że jest to forum i dostajemy tu wsparcie, jakiego potrzebujemy!

    Wiewióreczka, espoir, martusiawp lubią tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Wiewióreczka Autorytet
    Postów: 1736 2944

    Wysłany: 24 listopada 2018, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Dziewczyny ja nie wiem czy ja jestem jakas nie udolna czy co :/ pojechaliśmy z mężem do Tesco na zakupy kupiłam pare fajnych rzeczy dla małej i sobie bluzę za 24 zł!! Deal życia, ale powiem wam ze tak mi dało w kość to chodzenie ze jestem padnięta. Nie stałam w kolejce poszłam do samochodu bo mnie brzuch zaczął pobolewac :/ nie chce jechać cały czas na nospie :/ humor mi sie zepsuł jestem w domu teraz juz nie boli ale kurczę widziałam kobietę z tak wielkim brzuchem ledwo szła ale zrobiło mi sie przykro, że ja taka nieudolna jakas jestem :( i moje zakupy sie skończyły :(

    Maz każe teraz sie kłaść a on znowu sam bedzie sprzątał i wszystko robił :( i jeszcze ta pogoda mnie dobija jakas słaba sie czuje.
    Musiałam sie wyżalić. Przepraszam :(
    Nie nieudolna tylko ciężarówka! Nie marudź, tylko wyrko i wyczaj jakiś fajny film na wieczór, żebyście razem obejrzeli, a mąż da radę :) Nawet jak będzie dziś musiał pozapierdzielać, ale Ty będziesz mieć dobry humor, to będzie to dla niego miły dzień :) Ja swojego dużo chwalę, żeby chociaż doceniony się czuł, bo jestem zupełnie wyłączona z obowiązków domowych.

    bd3611ef89.png
    [*] Aniołek 8 tc
  • Mistella Autorytet
    Postów: 679 647

    Wysłany: 24 listopada 2018, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka to wyobraź sobie jaka ja zła jestem na siebie za wczoraj ;) ciągnie mnie cały dzień brzuch , biorę nospe i leżę więce niż siedzę dziś , przez własna głupotę ... a wczoraj kupiłam jedynie kurtkę ... a przeszłam z 7 km wg aplikacji ma sa kra mam nadzieje ze jutro już będzie lepiej

‹‹ 580 581 582 583 584 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ