X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 27 listopada 2018, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam dziś gorszy dzień, w nocy nie mogłam zasnąć, znów sobie popłakałam, głupia naraziłam dziecko na stres i rozbolała mnie głowa.

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 27 listopada 2018, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona wrote:
    Hej Hej :)
    Ja już od 4 nie śpię, pranie się robi ;)
    U nas był bardzo intensywny weekend, więc wczoraj odchorowalam, bez sił byłam totalnie. Az mi się ryczeć chciało jak musiałam jechać po syna do szkoły. Mam coraz częściej zawroty głowy, do tego wczoraj tak mi pulsowal ból w lewej nerce, że dzisiaj pójdę do lekarza z tym.
    Za 3 tygodnie mamy polowkowe :) Fajnie :)
    Maluch daje o sobie znać coraz częściej, dzisiaj już też oddał 4 kopniaki :) Ciekawe, jakie już duże moje dziecko jest :)

    A do pracy jeszcze jezdzisz? odpoczywaj duzo bo zdrowie najwazniejsze

  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 27 listopada 2018, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant, ja pracuje i zamierzam pracować do lutego. Ale mam ten komfort, że mogę pracować z domu. No ale tak czy inaczej, prace muszę wykonać. Ostatnio i tak już coraz rzadziej mam nocne pobudki, bo zdarzało mi się budzić ok. 2 i koniec spania :/
    Karolina, co Cie tak męczył w nocy? Sytuacja z imprezami i mężem z weekendu? Wygadaj się może nam tutaj to Ci zejdzie. A jak nie to może spróbuj zająć myśli czymś innym, np. pomysł gdzie będziesz z małą na spacery chodzic po porodzie :) Ściskam Cię mocno!

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje kochane znawczynie tematu, czy ja właśnie zaczęłam 5 miesiąc ciąży?

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mistella wrote:
    A aplikujecie aplikatorem czy palcem ? Ja tego aplikatora ani razu nie użyłam ... ;)

    ja aplikowałam aplikatorem ale zrezygnowałam po krwawieniach i teraz aplikuję palcem

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    No ja z seksu też zrezygnowałam, chociaż nikt mi nic nie mówił.

    ja zrezygnowałam od początku tj od pozytywnego testu ok 10.08 :)

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, noc koszmar. I młodszy syn przyszedł do Nas i ja się budziłam. Jestem nieprzytomna.
    Ja kupuje jedna butelkę na wszelki wypadek. Twistshake mam wybrana.przekonala mnie i taka będzie w razie czego czekać. Chodź młodszy nawet nie znał butelki, no ale różnie może być. Bardziej liczę na to że jak będę musiała gdzieś wyjść żeby małż miał odciagniety pokarm i mógł dać.

  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona wrote:
    Stresant, ja pracuje i zamierzam pracować do lutego. Ale mam ten komfort, że mogę pracować z domu. No ale tak czy inaczej, prace muszę wykonać. Ostatnio i tak już coraz rzadziej mam nocne pobudki, bo zdarzało mi się budzić ok. 2 i koniec spania :/
    Karolina, co Cie tak męczył w nocy? Sytuacja z imprezami i mężem z weekendu? Wygadaj się może nam tutaj to Ci zejdzie. A jak nie to może spróbuj zająć myśli czymś innym, np. pomysł gdzie będziesz z małą na spacery chodzic po porodzie :) Ściskam Cię mocno!

    Mój M doprowadza mnie do szału więcz. Byłam jakiś czas w domu rodzinnym, prosił mnie żebym wróciła, bo chce żyć wspólnie. Wróciłam... a on wczoraj po powrocie z pracy ani buziaka, ani przytulenia, odgrzałam mu obiad i usiadł jeszcze do komputera pracować, później odbierał telefony od kolegów, pisał wiadomości, do mnie w tym czasie odezwał się może 2-3 razy. A na koniec włączył sobie grę, nie poświecił mi nawet 5 minut. A wiecie za co się zafochał ? Bo umawiałam wczoraj lekarza na sprawdzenie tej szyjki i chciałam na piątek, żeby był równy tydzień od wizyty na IP, to mu się nie podobało, bo wcześniej sama zaproponowałam, że jak lekarz powie, że jest ok, to w sobotę pojedziemy do jego rodziców. Więc mój lekarz piątkowy mu się nie spodobał, bo on nie będzie w ostatniej chwili informował rodziców, że nie przyjedziemy jak jednak szyjka się skraca. Rodzina jest dla niego najwazniejsza, tak mi wczoraj powiedział. Umówiłam tego lekarza na czwartek, choć nie chciałam iść do tej babki, bo czytałam, że jest trochę droga a wiadomo, że czasem człowiek szuka taniej.

    Cieszę się, że nie jesteśmy jeszcze po ślubie. Łatwiej będzie to zakończyć. Nie chce narażać córki na taki stres.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2018, 08:19

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona wrote:
    Moje kochane znawczynie tematu, czy ja właśnie zaczęłam 5 miesiąc ciąży?

    Wczoraj już zaczęłaś! :)

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    A ja mam dziś gorszy dzień, w nocy nie mogłam zasnąć, znów sobie popłakałam, głupia naraziłam dziecko na stres i rozbolała mnie głowa.
    Kochana jak masz gorszą chwile i pojtrzebujesz płakać, płacz - moim zdaniem tłumienie emocji doprowadza do frustracji i niepokoju przez dłuższy czas i to bardziej wpływa. Ja codziennie płacze ale z powodu filmów, oglądam juz świąteczne filmy na netflix i płacze na rożnych scenach, ale mała musi wszystko poczuć. Nie potrafię śniać się cały czas bo siedzę sama w domu większość dnia.
    Karolinka wiem, że stresujesz się tą bakterią szyjką i bólami brzuszka. Moim zdaniem ty masz tą bakterie długo bo pamiętam jak pisałaś, że coś ci wyszło w szpitalu później w moczu ale wtedy nie robiłaś posiewu. Teraz już masz posiew wiesz co to, leczysz, zrobisz posiew raz jeszcze i może brzuszek się uspokoi też a szyjka ma minimum, mozesz porozmawiać z ginekolog o luteinie lub innej profilaktyce. Wszystko bedzie dobrze. Ale ja bym troszkę bardziej naciskała w twoim przypadku na ginekolog w kwesti prewencji. Ja nawet zrobiłam wbrew mojej ginekolog wymaz z szyjki na muchę ale uważam ze to pierwszy krok przy podejrzeniu skracania szyjki. Wydałam 300 zł zrobiłam w prywatnej klinice ale jestem teraz spokojna. Pomysl czy nie pogadac z twoja ginekolog o wszystkich wymazach posiewach zrób CRP, czasem takie „działanie” pomaga, ja tak mam ze jak cos sie dzieje szukam przyczyny jestem spokojniejsza. U mnie wszystko wyszło ujemne, okazało sie ze szyjka długa bo były błędy pomiaru. Ale tez swoje przyszłam przez 1,5 tygodnia a pózniej jeszcze lekki stres 2 tyg. Wierze ze u ciebie tez wszytsko sie skończy w chwili wyleczenia tej bakteri. Tule mocno.

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B_002 wrote:
    O właśnie, jeszcze wracając do tych imion. Martusia przypomniałam sobie że ja znam takich ludzi, ktorych córka urodziła chłopca i nazwała go Jaś, a jakiś czas później synowi również urodził się chłopiec i też chciał go nazwać Jaś, więc nazwał. Ci państwo mają teraz dwóch wnuków Jasiów i jakoś żyją. Jest duży Jaś i mały Jaś i nie ma problemu mimo że to najbliższa rodzina.
    Więc jeśli chcesz nazwać córkę Alicja to nazwij i się nie przejmuj, zwłaszcza że to rodzina nie taż taka najbliższa :)

    mnie się podoba imię Bernard ale niestety mojemu bratu przy porodzie zmarł synek i tak właśnie dostał na imię :( nie wypada mi po prostu dać tak mojemu więc na 99% będzie Gustaw Roch. Co powiecie na taką kombinację? :)

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Mój M doprowadza mnie do szału więcz. Byłam jakiś czas w domu rodzinnym, prosił mnie żebym wróciła, bo chce żyć wspólnie. Wróciłam... a on wczoraj po powrocie z pracy ani buziaka, ani przytulenia, odgrzałam mu obiad i usiadł jeszcze do komputera pracować, później odbierał telefony od kolegów, pisał wiadomości, do mnie w tym czasie odezwał się może 2-3 razy. A na koniec włączył sobie grę, nie poświecił mi nawet 5 minut. A wiecie za co się zafochał ? Bo umawiałam wczoraj lekarza na sprawdzenie tej szyjki i chciałam na piątek, żeby był równy tydzień od wizyty na IP, to mu się nie podobało, bo wcześniej sama zaproponowałam, że jak lekarz powie, że jest ok, to w sobotę pojedziemy do jego rodziców. Więc mój lekarz piątkowy mu się nie spodobał, bo on nie będzie w ostatniej chwili informował rodziców, że nie przyjedziemy jak jednak szyjka się skraca. Rodzina jest dla niego najwazniejsza, tak mi wczoraj powiedział. Umówiłam tego lekarza na czwartek, choć nie chciałam iść do tej babki, bo czytałam, że jest trochę droga a wiadomo, że czasem człowiek szuka taniej.

    Cieszę się, że nie jesteśmy jeszcze po ślubie. Łatwiej będzie to zakończyć. Nie chce narażać córki na taki stres.


    Zwiazek to nieustanne kompromisy, ale musza one wychodzic z dwoch stron, nie tylko z jednej :( dla M rodzina jest najwazniejsza, jak to powiedzial, a za 4 miesiace rodzina to bedzie ty on i wasze dzieciatko i to bedzie najwazniejsze...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Mój M doprowadza mnie do szału więcz. Byłam jakiś czas w domu rodzinnym, prosił mnie żebym wróciła, bo chce żyć wspólnie. Wróciłam... a on wczoraj po powrocie z pracy ani buziaka, ani przytulenia, odgrzałam mu obiad i usiadł jeszcze do komputera pracować, później odbierał telefony od kolegów, pisał wiadomości, do mnie w tym czasie odezwał się może 2-3 razy. A na koniec włączył sobie grę, nie poświecił mi nawet 5 minut. A wiecie za co się zafochał ? Bo umawiałam wczoraj lekarza na sprawdzenie tej szyjki i chciałam na piątek, żeby był równy tydzień od wizyty na IP, to mu się nie podobało, bo wcześniej sama zaproponowałam, że jak lekarz powie, że jest ok, to w sobotę pojedziemy do jego rodziców. Więc mój lekarz piątkowy mu się nie spodobał, bo on nie będzie w ostatniej chwili informował rodziców, że nie przyjedziemy jak jednak szyjka się skraca. Rodzina jest dla niego najwazniejsza, tak mi wczoraj powiedział. Umówiłam tego lekarza na czwartek, choć nie chciałam iść do tej babki, bo czytałam, że jest trochę droga a wiadomo, że czasem człowiek szuka taniej.

    Cieszę się, że nie jesteśmy jeszcze po ślubie. Łatwiej będzie to zakończyć. Nie chce narażać córki na taki stres.

    Zachowanie twojego partnera jest okropne. Nie bede słodzić, popieram Ciebie w całosci. Mialas prawo poczuć sie smutna i popłakać. Skopalabym mu dupe.
    Mieć przy sobie taka laske!!! Która nosi jego dziecko pod sercem, i to jest właśnie jego rodzina i kuzwa w tej chwili priorytet!!
    Jaki masz kontakt z jego rodzicami? Moze powinnaś porozmawiać z nimi, skoro sa takim autorytetem tak ważni dla niego, moze oni powinni mu uświadomić jak jest poważna sytuacja. Zachwuje sie jak gówniarz.
    Ja bym poszła na twoim miejscu do lekarza powiedziała mu jaka jest sprawa i poprosiła o wytłumaczenie partnerowi, poprosic go do gabinetu i niech lekarz powie jakim wysiłkiem dla ciebie dał twojej szyjki jest podróż

    Misiabella, KarmeLoVe, martusiawp lubią tę wiadomość

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny czy po 20tc zauważyłyście, że wzrasta wam ciśnienie? mierzycie w ogóle w domu?

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 5342 7546

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    butelkę jedną warto kupić wcześniej. różne są sytuacje...

    mi z Bartusiem nie wyszło kp. potem moja kuchnia zmieniła się w takie "laboratorium" - hah czego to rodzice nie zrobią dla dodatkowej minuty snu :D

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/950d749ed992.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2018, 08:32

    AniaKJ, martusiawp, estrella lubią tę wiadomość

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kiedys czytalam artykul, szkoda ze mi link sie zapodzial, no ale to bylo 4 lata temu, ze smoczek przynosi wiecej korzysci niz problemow. Jestesmy ssakami i dziecko potrzebuje ssac i to w bardzo duzej ilosci he he, dzieki temu rozwija mu sie lepiej mozg i tworza polaczenia nerwowe i ze nie ma nic zlego nawet jak trzylatek sobie pociagnie, zwlaszcza ze nikt w obecnych czasach nie karmi piersia non stop i malo kto do tego wieku. I ze potrzebe ssania dziecko ma do okolo 5 roku zycia. Oczywiscie jak dziecko uczy sie ssac piers moze nie warto ladowac mu smoka, bo moze ten proces zaburzyc. Oczywiscie kazdy niech zrobi jak uwaza, ale ja osobiscie bede stosowac. Moj syn zaczal „smoktac” dopiero w 4 miesiacu zycia, ale pokochal to i ja mu nie zamierzalam tego za szybko odbierac, choc znam ludzi co po roku dziecku zabierali, bo zgryz bo to nieestetyczne. Ja sama osobiscie uzywalam do 5 roku zycia i w moim otoczeniu bylo wiele takich dzieci. Zgryz mam w porzadku. Zreszta wole leczyc zgryz i dziecku, niz zabierac mu cos czego potrzebuje z natury i co wspiera rozwoj jego mozgu ;) Dodam ze moj syn nie ma krzywego zgryzu. Jak mial 2 lata zaczal uzywac smoka mniej, jak mial 2,5 to tylko do snu i na drzemke. W tej dziedzinie panuje ostracyzm otoczenia, jak w wielu innych dotyczacych mamy i dziecka. Moj syn nie uzywa smoka od niedawna, ale jakby bardzo potrzebowal to na pewno dalabym mu na ciezka noc. Ostatnio kolezanka byla z 1,5 roczna corka u pediatry w pelnym rynsztunku, czyli ze smoczkiem w paszczy i ta oczywiscie zaczela ze juz widzi wade zgryzu, zanim zajrzala jej do buzi. Szkoda ze nie zna tatusia, ktory mial krzywy zgryz, jak prawie wszyscy w jego rodzinie.

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina - strasznie współczuję. Może jeszcze facet dorośnie i zrozumie co Tobie i Małej robi... Ehhh...

    Ja nawet nie pisze Wam, bo widzę że nastroje słabe. A u nas rozkwit miłości na nowo. Mąż się zakochał kolejny raz. Tym razem w nas obojgu. My już 10 lat tak się zakochujemy w sobie od nowa ;-) Owszem bywają spiny ale dopóki spiny są o drobnostki a zgadzamy się co do "dużych spraw" to machamy oboje na to ręką.

    Jadę dzisiaj do okulisty i po leżaczek Tiny love. Jednak doszłam do wniosku że kosz Mojżesza będzie mniej funkcjonalny. A to ustrojstwo posłuży nam jeszcze do rozszerzania diety na półleżąco zanim młody usiądzie.

    martusiawp lubi tę wiadomość

  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka, nawet chyba nie chce rozmawiać z jego rodzicami. Oni są zdania, że ich syn robi dobrze, tak samo siostry. On mówi im o wszystkim, w naszym związku nie ma prywatności i to mnie boli, kilka razy już mu o tym wspominałam ale nic to nie dało. Po prostu on się jeszcze nie wyszalał. Wczoraj kiedy miałam do niego pretensje, on śmiał mi się w twarz, więc jak mam być spokojna. Teraz sobie siedzi w słuchawkach i coś ogląda i się cieszy jak głupi.

    Forum nie jest od tego chyba, żeby zawracać Wam głowę swoimi prywatnymi problemami. Jakoś muszę sobie poradzić. Najgorsze jest to, że przeprowadziłam się dla niego tutaj, tam zostawiłam pracę, którą kochałam, znajomych. Tu siedzę cały dzień sama w domu, nawet nie mam się do kogo odezwać, bo ja tutaj nie mam nikogo, nie mam rodziny, znajomych.

    Ja chce normalnie funkcjonować, staram się trochę ogarnąć, zrobić coś do jedzenia. Ale wkurzam się kiedy on robi jedzenie a później wyskakuje do mnie z tekstem „myjesz gary”. Spoko, dla mnie to nie problem pozmywać, tylko żeby to było powiedziane w inny sposób, nawet jeśli jest to w „żartach”.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2018, 08:39

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi sie podoba taka kombinacja Gustaw Roch :)

    Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 27 listopada 2018, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiabella wrote:
    Mi sie podoba taka kombinacja Gustaw Roch :)

    :*

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
‹‹ 598 599 600 601 602 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ