Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasolka, ja dostałam teraz globulki macmiror, niby nie siedziało nic, ale wydzielina infekcyjna, moja gin powiedziała, ze na grzybice nie wyglada i dała te globulki.
ja od początku ciąży aplikuję 2x dziennie luteinę i zastanawiam sie czy to nie od tego.. na szczęście mam stały kontakt z lekarką i kazała kupić clotrimazol bo to świństwo jest wrażliwe na clotri... mam obok aptekę i wzięłam bez recepty na razie bo wizytę mam dopiero 5.12 (połówkowe usg) i wtedy dostanę receptę dopiero a chcę juz od dziś stanąć do walkiFasolka77
-
Karmelka ja tez rozdrapuje wszystko co wyskiczy na twarzy i takie brzydkie czerwone slady zostaja
mnie zawsze ratuje makijaż, z fluidem od razu ladnie wygladam
oczywiscie maluje sie tylko jak wychodzę
Karolina bardzo wspolczuje ci tych relacji.
Ale powiem wam, ze moj maz tez mnie rozczarowuje w tej ciążysmutne to bardzo. I juz sama nir wiem z czego to wynika... ze strachu, ze trraz wszytko sie zmieni, ze juz nie będziemy sami, nawet zauwazylam, ze on juz jest o to malebstwo zazdrosny. I ewidentnie brak seksu mu nie służy.
Ale jak taki podły charakter mu sie utrwali to chyba tez bede musiala podjac drastyczne kroki. -
Karolina współczuję podejścia męża
Może jak trochę zatęskni za tobą to pójdzie po rozum do głowy. A ty ciesz się domem i odpoczywaj, teraz ty i maluszek jesteście najważniejsi.
Co co przewijaka to my tym razem planujemy taki na łóżeczko, bo nie mamy miejsca na osobna komodę. Na łóżeczko planuję uszyć organizer więc myślę, że też będzie w porządku
Kupiłam dziś otulacz bambusowy 120x120w promocyjnej cenie, przecena z 83zł na 39,99zł
Jak będziecie chciały podam wam adres sklepu, promocja trwa do dziś
-
Dzięki dziewczyny! Niestety on już od samego początku pokazywał mi kto jest najważniejszy ale myślałam, że w ciąży się to zmieni. Jednak nie, ciąża jeszcze bardziej to spotęgowała.
Porozmawiałam z bliskimi, przyjaciółką i postanowiłam wracać do siebie. A on zadeklarował, że mnie odwiezie w sobotę.
Niestety ale pęka mi serce, słysząc że rodzina jest najważniejsza albo, że „myje gary, bo muszę mieć trochę ruchu”. Nie jestem w stanie tego znieść emocjonalnie, nie jestem w stanie tego słuchać. -
Karollinax26 wrote:Dzięki dziewczyny! Niestety on już od samego początku pokazywał mi kto jest najważniejszy ale myślałam, że w ciąży się to zmieni. Jednak nie, ciąża jeszcze bardziej to spotęgowała.
Porozmawiałam z bliskimi, przyjaciółką i postanowiłam wracać do siebie. A on zadeklarował, że mnie odwiezie w sobotę.
Niestety ale pęka mi serce, słysząc że rodzina jest najważniejsza albo, że „myje gary, bo muszę mieć trochę ruchu”. Nie jestem w stanie tego znieść emocjonalnie, nie jestem w stanie tego słuchać.
myśli, że na weeekend pojedziesz, szybko zatęskni za Wami
Fasolka77
-
espoir wrote:stres przed tym rezonansem daje mi w kość. całą ciążę dawałam radę, a dzisiaj już 2 magnezy łyknęłam i no-spę
espoir lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Karollinax26 wrote:Duża, 250 km. Lekarza prowadzącego mam u siebie, może powiecie że to głupie ale będąc w domu rodzinnym, nie wiedziałam na czym stoję, więc ogarnęłam sobie lekarza tam i zarzekłam się, że nie zmienię, bo moja sytuacja z nim jest niepewna. Ja też mam ogromne wsparcie w rodzicach, mówią mi żebym wróciła, że pomogą, ojciec mi mówi, że się tylko tu stresuje i stresuje dziecko.
Kiwona też już trochę przeszłam, na pewno nie tyle co Ty ... ale też było mi ciężko. Byłam już w poważnym związku, musiałam zerwać zaręczyny. Przytulam też mocno!
Wy potrzebujecie teraz spokoju, a Ty w szczególności odpoczynku. Myśl o sobie i dziecku, Wy jesteście teraz najważniejsze.
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Fasolka77 wrote:dziewczyny czy po 20tc zauważyłyście, że wzrasta wam ciśnienie? mierzycie w ogóle w domu?
Fasolka77 lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Kiwona wrote:Hej Hej
Ja już od 4 nie śpię, pranie się robi
U nas był bardzo intensywny weekend, więc wczoraj odchorowalam, bez sił byłam totalnie. Az mi się ryczeć chciało jak musiałam jechać po syna do szkoły. Mam coraz częściej zawroty głowy, do tego wczoraj tak mi pulsowal ból w lewej nerce, że dzisiaj pójdę do lekarza z tym.
Za 3 tygodnie mamy polowkoweFajnie
Maluch daje o sobie znać coraz częściej, dzisiaj już też oddał 4 kopniakiCiekawe, jakie już duże moje dziecko jest
U mnie na odwrót , późno zasypiam a rano wstać nie mogę.
Bardzo mi przykro że musiałaś przez takie rzeczy przechodzić.
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Karmelllka90 wrote:Ja nie widzę problemu w tym, żeby dawać te same imiona. Mojej mamy brat ma córkę Monikę i mojej mamy siostra też ma córkę Monika- szczerze dopiero teraz zwróciłam na to uwagę haha !
Dla mnie ważne było żeby imię sie podobało i mnie i mężowi. A drugie co sama chciałam to zeby nie było zbyt popularne. Ale to juz był ostatni czynnik, który zadecydował o wyborze. Na samym początku miałam Zosia ( nie Zofia po prostu Zosia), Zoja ( mój mąż powiedział, ze w żadnym wypadku bo bedą wołać Zojka liże jojka, jego wyobraźnia mnie zabija), Klara i Kalina. Mąż dodał Karolina i Eliza. Każdy z nas skreślał jedno i zostało Klara ale przestało mi sie podobać. Wybraliśmy dla synka Leo a mi sie spodobało jak Maja Bochosiewicz wolała do córeczki skojarzyło mi sie z Leo i postanowiliśmy z mężem ze bedzie Leo lub Leonka
Zosia też mi się podoba .
Hah uśmiałam się z rymowanki męża
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Mała8 wrote:Kochane zdjęcia Waszych pociech są cudowne.
Mi od wczoraj krew nosem idzie, brzuch ciągnie, doszedl refluks i w ogole juŻ się nie mogę polowkowych doczekac. Chyba mi juz tez cos siada bo kazde pociĄgniecie brzucha jakos niepokoj wywoluje. A do tego dalej nie czuje małej.. chyba przez to się tak nakrecam
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Dzięki dziewczyny! Niestety on już od samego początku pokazywał mi kto jest najważniejszy ale myślałam, że w ciąży się to zmieni. Jednak nie, ciąża jeszcze bardziej to spotęgowała.
Porozmawiałam z bliskimi, przyjaciółką i postanowiłam wracać do siebie. A on zadeklarował, że mnie odwiezie w sobotę.
Niestety ale pęka mi serce, słysząc że rodzina jest najważniejsza albo, że „myje gary, bo muszę mieć trochę ruchu”. Nie jestem w stanie tego znieść emocjonalnie, nie jestem w stanie tego słuchać.Karollinax26, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyespoir wrote:stres przed tym rezonansem daje mi w kość. całą ciążę dawałam radę, a dzisiaj już 2 magnezy łyknęłam i no-spę
espoir lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karmelllka90 wrote:Masz wsparcie i mądre osoby wokół siebie, czekasz na wymarzoną córeczkę tylko się cieszyć kochana. Bardzo mądra decyzja !
Dokładnie tak Karmelka! Moja córka jest spełnieniem wszystkich moich marzeń! ❤️Karmelllka90 lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dc08196e6ce7.png
Dziewczyny zakochałam się w tych balonach, znalazłam sklep i kurczaczek jeden balon 69 zł marzyły mi sie 3, ale teraz jak widzę to stadko balonikow... moze na raty bede kupowaćhaha
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
Karolinko Kochana, współczuję Ci bardzo, bo każdy krok jest trudny. Wierzę, że pęka Ci serce, ale niedługo na świat przyjdzie miłość Twojego życia
A teraz chuchaj i dmuchaj na siebie i Marcelinkę, ona jest najważniejsza. Czasem najlepsze rozwiązania przynosi czas.
Moja bratowa rozwodzi się z bratem, bo znalazła faceta - odchodzi z dwójką dzieci, 6 i 7 lat. Więc to nieprawda, że z dzieckiem ciężko ułożyć sobie życie. Ale mówię to tylko na marginesie, bo wcale nie jest powiedziane, że będziesz musiała coś zmieniać.
Myśl o sobie. Masz być szczęśliwa, Twoja córka ma być szczęśliwa. Jesteśmy wszystkie z Tobą. Ja na Twoim miejscu też bym wróciła do rodziców, ostatnio nawet mojej mamie mówiłam, że gdybym nie miała męża, albo coś między nami by się wydarzyło, to mieszkałabym z rodzicami, bo tak się kochamy i dobrze dogadujemy - u Ciebie chyba jest podobnie. Mieć takie oparcie to skarb, mnóstwo dziewczyn pisało jak źle im się układa z rodzicami.
Espoir, my się stresujemy razem z Tobą...Pewnie będziesz czekać z dwa tygodnie na wynik rezonansu, ale może jutro już coś powiedzą?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2018, 12:43
Karollinax26 lubi tę wiadomość