X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2018, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapoznawalyscie się może z metodą Montessori? Jakie macie przemyślenia na jej temat? Myślicie o wychowaniu dzieci w duchu tej metody?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2018, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja uwielbiam „urządzać” wiec nie mogłam sobie tego odmowic. Poza tym w naszej sypialni mała bedzie spała w koszu Mojżesza czyli tak po „angielsku” a swój pokoik bedzie miała tam bedą jej wszystkie rzeczy i myśle ze od 6 miesiąca juz przejdzie tam do łóżeczka tzn chciałabym tak ale chcieć to ja mogę a co bedzie to bedzie :)

    Paula 90, martusiawp lubią tę wiadomość

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 28 listopada 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ja też po polowkowych. Na 100% dziewczynka (Lili90 w wolnym czasie proszę o wpisanie). Wszystko w porządku, idealnie w terminie nadal jestem więc też nie ma mowy o hipotrofii. Przepływy i łożysko na razie ok.
    Ale szybko to zrobił, zdjęcia średnie. To moja lekarka lepiej to ogarnia. Ale nieważne.

    Odebralismy też dzisiaj wózek, jutro będziemy mieć następna dostawę ubranek. Więc tempo przyspieszył, już powoli nie mam gdzie tego składowac bo musimy pomalować ściany. Już powoli czuje ze to się na prawdę dzieje :)

    DorotaAnna, Paula 90, Kasionek, Sansivieria, B_002, martusiawp, Mama36, Lolka30, Kasiulka90, Wiewióreczka, Karmelllka90, AniaKJ, Kiwona, estrella lubią tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ignacy zaczął dyskotekę. Uffff... <3

    malutka_mycha, martusiawp, Mama36, Kasiulka90, Wiewióreczka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2018, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dla wielbicielek seksownego Patricka Swayze - Dirty dancing na Super Polsat :-)

    martusiawp, Lolka30 lubią tę wiadomość

  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3727

    Wysłany: 28 listopada 2018, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Zapoznawalyscie się może z metodą Montessori? Jakie macie przemyślenia na jej temat? Myślicie o wychowaniu dzieci w duchu tej metody?
    Pierwszy raz słyszę tą nazwę. Aż z ciekawości sobie przeczytam.
    My się jeszcze nie zastanawialiśmy nad metodami wychowawczyni. Zobaczymy jak to będzie. Na pewno nasze mamy nie będą się mogły wtrącać, obie mieszkają w innych miastach więc akurat to trochę ułatwia sprawę, że możemy dziecko wychować po swojemu :)

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2018, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B002 - u nas też mamy daleko i zadecydowaliśmy i już ogłosiliśmy że przez pierwsze dwa tygodnie chcemy być sami i nie chcemy żeby nas odwiedzali. Już sobie wyobrażam siebie z baby bluesem, krwawiącymi sutkami robiąca herbatkę obydwu przekrzykującym się nad naszym dzieckiem ;-)

    Obie mamy są dość... Jakby to ująć... Trudne. Ja z moją ani mąż ze swoją nie mamy dobrych wspomnień ani pełnych miłości relacji. A już tym bardziej ja z teściową :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2018, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też nie mam pojęcie co to.. Ale całe szczęście że mam już dwójkę dzieci wychowanych nie używając, bynajmniej świadomie, żadnych metod.
    Chodź te kilkanaście lat temu pojawiały się pierwsze podziały.. Bezstresowe.. Stresowe wychowanie. Idzie oszalec.moje po prostu są wychowane na metodę szczęśliwego dobrego Człowieka:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 22:27

    B_002, Kasiulka90, Syska2202, Wiewióreczka, KarmeLoVe, Kiwona, estrella, martusiawp lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2018, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    B002 - u nas też mamy daleko i zadecydowaliśmy i już ogłosiliśmy że przez pierwsze dwa tygodnie chcemy być sami i nie chcemy żeby nas odwiedzali. Już sobie wyobrażam siebie z baby bluesem, krwawiącymi sutkami robiąca herbatkę obydwu przekrzykującym się nad naszym dzieckiem ;-)

    Obie mamy są dość... Jakby to ująć... Trudne. Ja z moją ani mąż ze swoją nie mamy dobrych wspomnień ani pełnych miłości relacji. A już tym bardziej ja z teściową :D
    Paula czemu tak to czarno widzisz? Może bedxiesz się super czuła. Mi np nigdy sutki nie krwaily i nie miałam żadnego baby blusa (no ale nie było neta więc to nie istniało hahah). Będzie dobrze, nastawia się pozytywnie i przyciągaj dobre myśli o czasie po porodzie :)

    Wiewióreczka lubi tę wiadomość

  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 28 listopada 2018, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My podjęliśmy decyzję o rozstaniu, w zasadzie on, nie ja. W sobotę wracam do siebie, jutro pojadę na ten pomiar szyjki, bo dziś mnie jakoś gdzieś kłuje, pobolewa ... może ze stresu, cały dzień w sumie przepłakałam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 22:38

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3727

    Wysłany: 28 listopada 2018, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    B002 - u nas też mamy daleko i zadecydowaliśmy i już ogłosiliśmy że przez pierwsze dwa tygodnie chcemy być sami i nie chcemy żeby nas odwiedzali. Już sobie wyobrażam siebie z baby bluesem, krwawiącymi sutkami robiąca herbatkę obydwu przekrzykującym się nad naszym dzieckiem ;-)

    Obie mamy są dość... Jakby to ująć... Trudne. Ja z moją ani mąż ze swoją nie mamy dobrych wspomnień ani pełnych miłości relacji. A już tym bardziej ja z teściową :D
    Ja to bym chciała żeby moja mama przyjechała nawet na kilka dni. Ale też jej posiedziałam że po dwóch tygodniach bo na początku chcemy się sami oswoić z nową sytuacją. Ja mam z mamą świetny kontakt, taki przyjacielski, możemy o wszystkim porozmawiać i zawsze będzie mile widziana. Akurat jestem pewna że nie będzie się w nic wtrącać i narzucać jakiegoś swojego zdania.
    Bardziej bym się bała o teściową, bo ona jest kobietą o kilkanaście lat starszą od mojej mamy, na inne (dla mnie starodawne) podejście do wielu spraw i myślę że mogłaby próbować się wtrącać, chociaż z mężem dajemy jej delikatnie do zrobienia że radzimy sobie w życiu sami i robimy wszystko po swojemu. W każdym razie też nie mieszka blisko, ale jak będzie chciała nas odwiedzać to będzie również mile widziana bo w gruncie rzeczy to dobra kobieta i chce dla nas jak najlepiej :)

    Mama36 lubi tę wiadomość

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 28 listopada 2018, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Slodkie mamuski mam do was pytanie. Czy jak cukier wam podskoczy macie jakies odczucia w samopoczuciu? Jest cos co zaobserwowalyscie?
    Ja do tej pory zrobilam jeszcze kilka razy na czczo sam cukier z zyly lokciowej i wyniki byly wzorowe ale dzis rano zjadlan na sniadanie drozdzowke wyjatkowo bo mi M kupił i poczułam sie po jakimś czasie dziwnie. Tzn zrobilo mi sie w buzi tak jałowo, mdlo i wzmoglo mi pragnienie. Taki ogolny dyskomfort. Poszlam do miasta i do kina i wrocilam wszystko minelo.
    Jakies 2 godz temu skubnelam doslownie dwa takie male kawaleczki waty cukrowej bo ciocia zaszalala i Julce kupila choc ona za bardzo nie lubi i znow to czuje. Rano wstanę i pojde sobie znow do laboratorium zrobic cukier. Nic sie do tej pory nie dzialo czulam się wysmienicie a dzis mam taki inny dzień i nie wiem czego się przyczepić.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3727

    Wysłany: 28 listopada 2018, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina przykro mi :(
    Może się jeszcze poukłada jak od siebie teraz odpoczniecie i będziecie mieć czas na przemyślenia. Trzymaj się!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 22:41

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2018, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina, na pewno na razie jest Ci potrzeby spokój dla Ciebie i Twojego dziecka. Rozstać się zdazycie jeszcze 100 razy jeżeli do teho faktycznie dojdzie a nie w emocjach. Pojedz do mamy oczywiście i tam bądź. Zajmij się sobą i dzidzia i uspokoj się na tyle ile mozesz. Na resztę przyjdzie czas pozniej.
    Tule mocno i trzymam kciuki za siłę i spokój. Baby są silne. Nawet nie wiemy jak bardzo jestesmy!!zobaczysz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 22:42

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 28 listopada 2018, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    My podjęliśmy decyzję o rozstaniu, w zasadzie on, nie ja. W sobotę wracam do siebie, jutro pojadę na ten pomiar szyjki, bo dziś mnie jakoś gdzieś kłuje, pobolewa ... może ze stresu, cały dzień w sumie przepłakałam.
    Bardzo mi przykro ale zobaczysz z czasem ze nie bedziesz zalowala ze tak sie stalo. Jestes w ciąży a on traktuje to tak przedmiotowo. Okropny czlowiek. Dbaj o siebie i malenstwo. Staraj sie choc troche mniej stresowac by nie pogarszac swojego stanu. Mam nadzieje ze szybko wyjdzie do was slonce.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Kasiulka90 Autorytet
    Postów: 2209 2887

    Wysłany: 28 listopada 2018, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    My podjęliśmy decyzję o rozstaniu, w zasadzie on, nie ja. W sobotę wracam do siebie, jutro pojadę na ten pomiar szyjki, bo dziś mnie jakoś gdzieś kłuje, pobolewa ... może ze stresu, cały dzień w sumie przepłakałam.
    :(( Bardzo mi przykro :( Faceci naprawdę są z marsa. Zupełnie nie rozumiem, jak można zostawić i tak traktować ukochaną kobietę, zwłaszcza w ciąży. Oby tylko ojcem był dobrym. A może jeszcze zatęskni za Tobą, może się ułoży. Informuj nas, Kochana :* Bardzo się Tobą przejmujemy!

    mhsvcbxmf17updrl.png
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 28 listopada 2018, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    My podjęliśmy decyzję o rozstaniu, w zasadzie on, nie ja. W sobotę wracam do siebie, jutro pojadę na ten pomiar szyjki, bo dziś mnie jakoś gdzieś kłuje, pobolewa ... może ze stresu, cały dzień w sumie przepłakałam.
    Karolinka tule mocno! Jankiem że to trudne, ale czasem osobno jest lepiej. Może jeszcze kiedyś się dogadacie, ale na razie dbaj o siebie i malutką. Wszystko się poukłada zobaczysz :* potrzeba tylko czasu

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 28 listopada 2018, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka90 wrote:
    :(( Bardzo mi przykro :( Faceci naprawdę są z marsa. Zupełnie nie rozumiem, jak można zostawić i tak traktować ukochaną kobietę, zwłaszcza w ciąży. Oby tylko ojcem był dobrym. A może jeszcze zatęskni za Tobą, może się ułoży. Informuj nas, Kochana :* Bardzo się Tobą przejmujemy!

    ❤️ Jestem z Wami na bieżąco, aż mi głupio, że tak tu zaśmiecam to forum...

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2018, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    ❤️ Jestem z Wami na bieżąco, aż mi głupio, że tak tu zaśmiecam to forum...
    Uwierz mi ze w ogóle nie zasmiecasz!! Nawet tak nie myśl.
    Każda z Nas myślę coś przeżyła, i może podzielić się doświadczeniem,wesprzec Cię, a najważniejsze wysłuchac, po to tu jesteśmy. Pisz śmiało o wszystkim

    B_002, martusiawp lubią tę wiadomość

  • Wiewióreczka Autorytet
    Postów: 1736 2944

    Wysłany: 28 listopada 2018, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bidulko Kochana...aż łzy do oczu napływają jak się to czyta...ale wiedz, że będziesz jeszcze bardzo szczęśliwa. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Może się ułoży między Wami, ale na innych zasadach. A może poznasz kogoś, dla kogo Ty i Marcelina będziecie całym światem. W życiu nic się nie dzieje przez przypadek. Całuję :*

    Martusiazabka lubi tę wiadomość

    bd3611ef89.png
    [*] Aniołek 8 tc
‹‹ 618 619 620 621 622 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ