Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEspoir - to teraz trzymam kciuki za wyniki
Odpoczywaj jak najwięcej, dużo stresu za Tobą, dobrze Wam zrobi odpoczynek.
Dla mnie bardzo ważne czego się dowiedzialam od doświadczonych mam to to, że instynkt nie zawsze działa jak powinien, nie zawsze się wie co robić i to jest ok. Ponadto kupowanie tych wszystkich pierdolek to zaspokajanie swojego ego bo dziecku to się nie przyda w 90%Ale to też jest ok. Każda mama przechodzi przez to samo. Mnie kuszą te słodkie ozdoby i zabawki. Ale ograniczam do minimum. Przez pierwsze dni i tak w centrum zainteresowania Ignasia będzie cycek i ciepło ciała
martusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zaden telefon nie połączy rodzicow jesli tego nie beda chcieli. Dzieci zawsze beda tesknic. Dla nich caly swiat sie wali ale czasem lepiej to przetrwać niz tkwic w zwiazku w ktorym z czasem i dziecko bedzie cierpiec widzac krzywdę ktoregos z rodzicow. Ja nie cierpie tej reklamy a puszczana jest co chwile.
To tak samo jak ostatnio oglądam Nasz nowy dom... Ciagle placze na tym jak te dzieci biedne placza wzruszaja się z radości ze beda mieszkac godnie. Kiedys bylam tez wrazliwa wewnetrznie mnie sciskalo ale nigdy lez nie wylewalam. Teraz robie to co chwile.Karollinax26, B_002 lubią tę wiadomość
-
Wiecie jaka ze mnie glupia baba?
Znow sie przeciazylam. Przedwczoraj wpadla do mnie firma prac naroznik no i trochd podloga zachlapana to mowie umyje.no i tak sobie ładnie pomylam i chcilam przenieść stoliczej ktory mam przed kanapa... Niby maly ale okazalo sie ze ciezki jak go podnioslam lekko by przestawić poczulam znow ze to za ciężkie dla mnie. No i wczoraj znow bol pachwin ale duzo mniejszy niz ostatnio.. Brzuch sie stawial. Fzis juz tylko pachwiny bola a brzuch sie nie stawia. Normalnie lac mnie i patrzec czy równo puchnie. -
nick nieaktualny
-
Karollinax26 wrote:A jak wygląda sprawa z ojcostwem jeśli nie jesteśmy w związku formalnym ?
musicie się wybrać do USC wraz z dowodami osobistymi i kartą ciąży plus zaśw. o rozwodzie jeśli któreś z was jest rozwodnikiem. Składacie oświadczenia, że p. X jest ojcem dziecka, ojciec dziecka to potwierdza. Dzięki temu, że zrobicie to przed porodem to ojciec dziecka m.in może decydować o leczeniu dziecka na wypadek gdybys np po porodzie nie była w stanie sama decydować, moze zabrać dziecko ze szpitala, możesz żądać łożenia na dziecko zarówno przed i jak i po porodzie oraz w przypadku śmierci ojca przed porodem dziecka dziecko od razu jest spadkobiercą i dziedziczy po ojcu bez konieczności udawadniania tego po porodzie. I oczywiście ojciec dziecka będzie mógł dziecko od razu zarejestrować po porodzie w USCWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 10:39
Fasolka77
-
Mistella wrote:Paula - stad tez może doświadczenie mi podpowiada , ze na początek nic naprawdę nic nie potrzeba poza tymi podstawowymi sprawami typu wózek, łóżeczko/ kosz Mojżesza, ubranka... bo dziecko nie potrzebuje nic poza bliskością i zaspakajaniem podstawowych potrzeb czyli jedzenie i spanie i higiena ... stad nie kupuje bujaczka, maty, nie wprowadzam grajacych zabawek których używałam na samym początku gdy córka była maleńka, dziecko jest bardzo łatwo przebodzcowac, a wtedy czuje się zle
-
nick nieaktualnyMnie wkurza ta głupia reklama gdzie mama dzwoni do dziecka na jakiś tam obóz, kolonie i gadają tak żeby koledzy syna nie zorientowali się że to mama dzwoni.
Co to w ogóle jest? Dziecko się wstydzi rodziców? Gadałam z 13 latkiem który ta reklamę oglądał i on mi zwrócił uwagę że to głupie jak cholera.KarmeLoVe, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:Estrella bardzo mi przykro, trudno sie czyta takie rzeczy a co dopiero ty musisz czuc. Ja bym ucięła kontakt lub zbywała brakiem czasu na rozmowę dla mojego spokoju. Przed polowkowymi tak mi serce biło ze To zrozumiałe ze sie stresujesz
Ja wczoraj jej powiedziałam, że skoro tak traktuje córkę to uważam że nie ma sensu utrzymywać kontaktu, przyznała mi rację a ja się w tym momencie rozlaczylam bo to była rozmowa przez tel. Tak więc ja nie mam zamiaru z nią rozmawiac. Najgorsze tylko że ona tak moje dziecko ocenia... Jako matce jest mi cholernie przykro bo córka rozwija się pięknie, ani w żłobku ani w przedszkolu nie ma do niej zastrzeżeń... A ktoś kto powinien ją kochać tak o niej mówi... To boli najbardziej. To że ja jestem beznadziejna to wiem od urodzenia bo na każdym kroku mi to mówiła, ale myślałam że przynajmniej wnuczke będzie traktować inaczej. -
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Wiewióreczko, daj znać po połówkowych co i jak!
Ja mam wizytę na 19.40 na mierzenie szyjki. Trzymajcie kciuki, bo stres w ostatnich dniach chyba mocno się na mnie odbił
Karolina zwróć uwagę na sposób w jaki będziesz miała mierzoną i o wydruk. Ja na połówkowych miałam sprawdzaną szyjkę nawet pod naciskiem, ale doktor zmierzył ją w lini prostej a potem zmierzył po kanale i powiedział, że tak powinna być mierzona prawidłowo. Bo ja mu opowiedziałam o tych moich przypadkach gdzie miałam 3 różne pomiary. A i co najlepsze za pierwszym razem założył prezerwatywę i podeszło powietrze i musiał znienić prezerwatywę i dać wiecej żelu do środka bo powiedział, że przez to nie widzi całej szyjki. Chyba wam tego nie pisałam -
Trzymam kciuki za wszystkie dobre wiadomości od espoir, Karoliny, wiewiòreczki. Trudno mi się Was nadrabia:) Ciąża to stresujący czas, obyśmy wszystkie potrafiły się nią cieszyć jak najwięcej, a potem macierzyństwem:)
Wiewióreczka lubi tę wiadomość