Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karollinax26 wrote:A ja niestety z partnerem małej wychowywać nie będę, mimo tego, że bardzo bym chciała. Czasem jednak chęci nie wystarczą. Czuje, że w jakiś sposób swoją córkę zawiodłam, bo nie będzie miała ojca obok.
Karolinka jeszcze nic straconego, może jak zostanie sam to się otrzaśnie i jeszcze się między Wami wszystko ułoży... nie wierzę, że przestał Cię kochać...Fasolka77
-
Karmelllka90 wrote:Na początku sa spotkania w poradni/przychodni. Mozesz rozmawiać o czym chcesz ja chce z tego skorzystać bo jest tez nauka opieki, higiena podnoszenie i to indywidualnie
ja też oczywiście skorzystam, u nas są 2 położne, muszę się zorientować która fajniejsza i ewentualnie dopytać czy za dodatkową kasę może przychodzić wg mojego uznaniaFasolka77
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:A ja niestety z partnerem małej wychowywać nie będę, mimo tego, że bardzo bym chciała. Czasem jednak chęci nie wystarczą. Czuje, że w jakiś sposób swoją córkę zawiodłam, bo nie będzie miała ojca obok.
Szczerze powiem, że gdybym była sama chciałabym mieć dziecko i wychowywać sama. -
Mistella wrote:O wychowanie malucha się nie martwcie , dacie radę, jesteśmy kobietami i to jest sama natura
a położna będzie Was tylko irytować, bo trzeba będzie się ogarnąć na jej przyjście hehe
też racja... ja mam krótkie włosy i codziennie rano muszę je myć i układać.. teraz zima to na mam labę bo na spacer zakładam czapkę i luz... chyba, ze gdzieś "do miasta" jadę to układamale to będzie kwiecień.... chyba, ze i tak będzie mi już wszystko jedno ze zmęczenia to niech mnie położna ogląda jak chce :p
Fasolka77
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:ja też oczywiście skorzystam, u nas są 2 położne, muszę się zorientować która fajniejsza i ewentualnie dopytać czy za dodatkową kasę może przychodzić wg mojego uznania
-
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:Co do wychowania to ja juz z mężem psa wychowałam! Włazi nam na głowę
ale rozumie wszystko poza tym, żeby nie szczekała na listonosza/ kuriera.
A tak serio to nie chce wychowywać dziecka wg schematu, chce jej dać ogrom miłości i chce być jej najlepszą przyjaciółką. Chce nauczyć ją szacunku do zwierząt, ludzi, rzeczy i pieniędzy. By miała dobre serduszko i pomagała ludziom i zeierzętom, ale żeby nikt jej nie wykorzystywał - bo ja sie nie raz przejechałam a potem bardzo cierpiałam. Bedą tez granice i nauka asertywności. I nigdy do niczego nie bedzie „zmuszana” nie bedzie tekstów typu daj wujkowi buzi, idź przutul babcie. Bedzie robiła to wtedy kiedy bedzie miała taka potrzebę i bedzie mnóstwo zapewnień ze ja kochany. O!
Chyba wszystkie chcemy tak wychować dzieci
Jedyne co to z tym byciem przyjaciółka trzeba trochę uważać, to wszystko zależy od dziecka. Jedno uszanuje i zrozumie partnerstwo a drugie wykorzysta i będzie rozhulanie z rozpasaniem. Znam ten drugi przykład u sąsiadów, skończyło się na narkotykach i szemranych interesach u 14 latka a potem terapia rodzinna itd.
Szkoda że dziecko nie rodzi się z jakąś instrukcja obsługi -
nick nieaktualnyDziewczyny jaka dawka rutinoscorbinu jest dozwolona w ciąży? Rozłożyło mnie przeziębienie, na razie lecze się domowymi sposobami ale jest coraz gorzej
chciałabym unikać leków ale chyba się nie da... Miałam pracować do piątku ale już dziś idę na zwolnienie bo nie dam rady, tak więc zaczynam czas odpoczynku
Karolinka bardzo mi przykro... Na pocieszenie powiem Ci tylko, że najważniejsze że masz kochających rodzicow na których możesz liczyć. Trochę czasu a wszystko się ułoży! Ja niestety nie mam na kogo liczyć tata nie żyje, a matka to osoba toksyczna... Wczoraj np powiedziała mi że obserwuje moją córkę od urodzenia i że z nią nie jest wszystko ok. Zebym uważała bo jej prababce, babce, matce i jej zmarło dziecko i żebym uważała na swoje dzieci... Takie miłe słowa do ciężarnej córki... Twierdzi, że skoro moja młoda była 2 razy w szpitalu to już 3 raz nie zdążymy dojechać... Tak więc powiem Wam dziewczyny, że ta ciąża to najbardziej stresujący czas mojego życia... Najpierw krwiak, później wstrzasnienie mózgu u córki, kłótnia z teściową, teraz takie teksty od własnej matki... A strach iść na polowkowe bo taka ilość stresu musi negatywnie wpłynąć na to dziecko... I to mnie stresuje dodatkowo -
hej Dziewczyny,
wczoraj nic nie pisałam, bo jak wyszliśmy z domu o 9 rano, tak wróciliśmy o 19... Maciusia wzięli dopiero o 14, bo mieli poślizg. ogólnie mega ciężkie były to dla mnie dni, zeżarłam tyle magnezu i no-spy ile chyba łącznie nie łyknęłam we wszystkich ciążach razem, a i tak brzuch nie chciał się uspokoić. a ile się naryczałam jak go zabrali, to masakra...
wyniki za 2 tygodnie...💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
nick nieaktualnyPaula 90 wrote:Chyba wszystkie chcemy tak wychować dzieci
Jedyne co to z tym byciem przyjaciółka trzeba trochę uważać, to wszystko zależy od dziecka. Jedno uszanuje i zrozumie partnerstwo a drugie wykorzysta i będzie rozhulanie z rozpasaniem. Znam ten drugi przykład u sąsiadów, skończyło się na narkotykach i szemranych interesach u 14 latka a potem terapia rodzinna itd.
Szkoda że dziecko nie rodzi się z jakąś instrukcja obsługiPaula 90, Mama36 lubią tę wiadomość
-
estrella wrote:Dziewczyny jaka dawka rutinoscorbinu jest dozwolona w ciąży? Rozłożyło mnie przeziębienie, na razie lecze się domowymi sposobami ale jest coraz gorzej
chciałabym unikać leków ale chyba się nie da... Miałam pracować do piątku ale już dziś idę na zwolnienie bo nie dam rady, tak więc zaczynam czas odpoczynku
zrób dobie miksturę: kilka ząbków roztartego czosnku, sporo soku z cytryny i miód!estrella lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
espoir wrote:hej Dziewczyny,
wczoraj nic nie pisałam, bo jak wyszliśmy z domu o 9 rano, tak wróciliśmy o 19... Maciusia wzięli dopiero o 14, bo mieli poślizg. ogólnie mega ciężkie były to dla mnie dni, zeżarłam tyle magnezu i no-spy ile chyba łącznie nie łyknęłam we wszystkich ciążach razem, a i tak brzuch nie chciał się uspokoić. a ile się naryczałam jak go zabrali, to masakra...
wyniki za 2 tygodnie...
trzymamy kciuki! ważne, że już po ;0Fasolka77
-
dzisiaj za to czuję się tak słabo, że tylko leżę - dobrze, że Mąż jeszcze dzisiaj ma urlop...
jest mi gorąco, nogi mam jak z waty, łeb pęka i brzuch co chwila boli (ale przez te dni boli mnie inaczej, nie na dole, a jakby u góry).
ale co się dziwić, nie dość, że stres, to jeszcze zmęczenie (przeszliśmy wczoraj ponad 7 kilometrów).💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
nick nieaktualnyFasolka77 poczekam do końca tygodnia, bo pomyśli ze jestem jakas nadgorliwa haha. I ze bede trudnym przypadkiem a pewnie bede haha
Estrella bardzo mi przykro, trudno sie czyta takie rzeczy a co dopiero ty musisz czuc. Ja bym ucięła kontakt lub zbywała brakiem czasu na rozmowę dla mojego spokoju. Przed polowkowymi tak mi serce biło ze To zrozumiałe ze sie stresujesz -
czytałam trochę Was i ogólnie ja się staram na tematy wyprawki czy innych takich za dużo nie pisać (czasem coś o wózku, czy łóżeczku jak ktoś zapyta), bo jednak ja przy trzecim to już trochę inaczej podchodzę do tego, a nie chcę, żeby ktoś stwierdził "o, myśli, że jak ma dwójkę dzieci, to może się wymądrzać"
no i też sama pamiętam, jak to było przy pierwszym i nie chce nikomu psuć tych przygotowań swoimi "złotymi myślami"Misiabella lubi tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
nick nieaktualnyespoir wrote:czytałam trochę Was i ogólnie ja się staram na tematy wyprawki czy innych takich za dużo nie pisać (czasem coś o wózku, czy łóżeczku jak ktoś zapyta), bo jednak ja przy trzecim to już trochę inaczej podchodzę do tego, a nie chcę, żeby ktoś stwierdził "o, myśli, że jak ma dwójkę dzieci, to może się wymądrzać"
no i też sama pamiętam, jak to było przy pierwszym i nie chce nikomu psuć tych przygotowań swoimi "złotymi myślami"
Właśnie podziel sie przemyśleniami ! Ja mimo ze juz dużo rzeczy kupiłam i pewnie nie wszytsko strzałem w 10 tke zaspokoiłem swoją potrzebę to moja pierwsza wymarzona księżniczka wiec spełniam swoje widzimisie :p ale bardzo chętnie właśnie przeczytam co doświadczona mama poradzi