Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Marta ja w ciazy z synem chodzilam z mloda na usg to lezala ze mną na lezance
Teraz chce skorzystac ze moi rodzice przylecieli na tydzien i pojedziemy na usg a oni posiedzą z dziecmi. A potem pewnie sama bede chodzic a P w domu z dzieciakami -
nick nieaktualny
-
Kasia ja zrobilam chyba z 20 testow. Począwszy od 7 dpo. Robilam 2-3 dziennie roznych producentow i patrzylam czy krecha ciemnieje. Tak. Sikanie na patyka to moje hobby ^^
DoCelu 3 lubi tę wiadomość
-
Ja mam 8 letniego Chihuahua on kocha dzieci , mojego syna bardzo .. jak za bardzo mu dokucza to pies szuka innego miejsca nigdy nie ugryzł napewno drugiego dzidzie tez pokocha. W pierwszej ciąży pies był bardzo opiekuńczy , leżał na moim brzuchu i ciagle mnie pilnował , lizał brzuch mój mąż nie mógł dotykać jak on leżał bo chwytał go zębami zazdrośnik
-
nick nieaktualnyMama360 wrote:My tu wszystkie zwariujemy hahaha... Dziewczyny szybko jakieś pozytywne myśli, żarty, cokolwiek, zmiana tematu bo zaraz się wszytskie na sorze spotkamy z zawałem :p
Macie koty? Nasz ma 10 lat ale dzieci już były jak go wzięliśmy. Teraz będzie niemowlak. Czy czegoś się obawiacie? Ja mojego wzięłam na warsztat i musze parę rzeczy mu naprawić. Zęby, ma małe zapalenie dziąseł. Zmiana diety czeka Nas. Szczepienie. Jak szykujemy to wszystkich
KasiaMamaPatryka - o tym żenującym wpisie na fb w ogóle nie wspomnę. Przez internet teraz kobietom wydaje się, że są mądrzejsze od lekarzy. Nie mają prawa cię oceniać i mówić ci takich rzeczy. W ogóle się nie przejmuj. -
Ja podchodze do tego w ten sposob, ze jestesmy mądrymi i swiadomymi kobietami. Więc wiemy ze istnieją na świecie poronienia i ciąze pozamaciczne. Jasne, są. Tak samo jak np wypadki drogowe - ale wychodzimy z domu nie nysląc o tym ze za 6 minut mnie cos rozjedzie. Wsiadamy do samolotów i nie myslimy o tym ze spadną ttlko o tym jak wypoczniemy w Grecji. Wiec i w ciazy powinnysmy myslec o tym jaki kupimy wózek i jakie bwdzie nasze dziecko a nie doszukiwac sie i bac o poronienie. Prawo przyciągania niestety działa..
Parsleyek, Mama360, Paula 90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA testów zrobiłam łącznie 5 hihi robiłam od 13dpo. W 14dpo wyszedł mi z rana straszny bladzioch. Właściwie cień cienia, a dzien wcześniej była krecha. Wpadłam w panikę, pojechałam po Bobo test i od razu zrobiłam nie czekając do rana. I krecha piękna. Potem jeszcze zrobiłam 15dpo i wczoraj. Wczoraj kreseczki jak malowane też lubię nasikiwac na te testy w końcu naogladalam się dosyć tych jednych kresek.
-
Ja mam małe zoo w domu bo mam psa i kota mają po 9 lat i 7 papug. Tak że mam fajnie ale kocham to.
-
Peppa wrote:Ja podchodze do tego w ten sposob, ze jestesmy mądrymi i swiadomymi kobietami. Więc wiemy ze istnieją na świecie poronienia i ciąze pozamaciczne. Jasne, są. Tak samo jak np wypadki drogowe - ale wychodzimy z domu nie nysląc o tym ze za 6 minut mnie cos rozjedzie. Wsiadamy do samolotów i nie myslimy o tym ze spadną ttlko o tym jak wypoczniemy w Grecji. Wiec i w ciazy powinnysmy myslec o tym jaki kupimy wózek i jakie bwdzie nasze dziecko a nie doszukiwac sie i bac o poronienie. Prawo przyciągania niestety działa..
Przepraszam dziewczyny że Wam się wcinam w wątek, weszłam przypadkiem i przeczytałam cytowaną wiadomość Peppy. I chciałam tylko powiedzieć, że dziękuję Ci za tego posta, takiej wiadomości było mi trzeba! I zdecydowanie masz rację!Peppa lubi tę wiadomość
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Boziu ja mam chyba Jeszcze z 20 owulacyjny Ch i 17 ciazowych a zrobiłam 1 haha, ale kreska wyszła tak czarna że nie mialo co ciemniec.
Kupiłam te z allegro po taniosci hurtem i tak leżą teraz -
nick nieaktualny
-
Peppa wrote:Pati jakie masz papugi? Mialam kiedys nimfy
Mam nimfy i faliste. -
Paula 90 wrote:Mi wczoraj po południu się śniło że zmieniałam w kościele stanik przykryta przez męża ręcznikiem, grali nasz hymn a za drzwiami zamknęli rogatki bo jechał pociąg. A ja miałam bardzo spocone ciało i nie moglam tego cholernego stanika wcisnac.
Dziś mi się śniło, że byłam z mężem na zebraniu w szkole bo córka idzie do pierwszej klasy-pani pyta kto z rodziców się zgadza na przekwalifikowanie szkoły na katolicką a my zaczęliśmy się drześ, że nieeee!
Ostatnio śniło mi się, że konił mnie jigsaw tzn ta kukiełka na rowerku a ja spieprzałam przed nim na dmuchanej desce do pływania syna, która była sanochodem... przebij to...Paula 90 lubi tę wiadomość
-
Mama360 wrote:My tu wszystkie zwariujemy hahaha... Dziewczyny szybko jakieś pozytywne myśli, żarty, cokolwiek, zmiana tematu bo zaraz się wszytskie na sorze spotkamy z zawałem :p
Macie koty? Nasz ma 10 lat ale dzieci już były jak go wzięliśmy. Teraz będzie niemowlak. Czy czegoś się obawiacie? Ja mojego wzięłam na warsztat i musze parę rzeczy mu naprawić. Zęby, ma małe zapalenie dziąseł. Zmiana diety czeka Nas. Szczepienie. Jak szykujemy to wszystkich
Mam psa. Zaczęliśmy od psa kotów nie lubię i choć krzywdy im nie zrobię to im zwyczajnie nie ufam.