Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
malutka_mycha wrote:Też tak sikam
jakby bez ciśnienia. W ogóle czytałam że prawidłowo nie powinno się wyciskacz moczu, im wolniej leci tym lepiej. Tylko siadamy, rozluźniamy się i heja
Widzę że śliczne kwietniowe mamusie tutaj sąjak z wózkami będziecie latać to od facetów się nie opedzicie
Ja całkiem przez przypadek odkryłam że jednak za bardzo się przemeczalam. Od kilkunastu dni jak brzuch był trochę większy to wieczorami czułam ciągnięcia, miałam problem żeby bezproblemowo się przewrócić. Myślałam że tak musi być ze względu na powiększający się obwód. A tu dwa dni większego odpoczynku i wieczorami nie mam już żadnych dolegliwości. Muszę się postarać więcej siedzieć i leżeć.
W poniedziałek mam wizytę, już się doczekać nie mogę
Byłam dzisiaj na badaniach, przy okazji spytałam o glukoze z obciążeniem bo będę za miesiąc robić. Babeczka mówi że ona wszystko ma, mogę ewentualnie pół cytryny przynieść. I mam dylemat czy ryzykować że wynik wyjdzie zaklamany. Nie mam pojęcia jak zareaguje na tyle słodkiego razem.
spróbujesz bez, najwyżej dosiśniesz kilka kropel jak uznasz, że nie dasz rady wypićFasolka77
-
koszule wybralam italian fashion.....mam nadzieje ze dobra firma i ze zadna chinszczyzna.....
https://www.leontyna.cz/kosile-nocni-italian-fashion-felicita-krr/#
teraz doczytalam ze z " duma produkujemy w Polsce "Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 13:29
martusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCo do koszul to w Primarku są super koszule takie a'la sportowe koszule długie wyglada się jak w sportowej sukience a nie koszuli i kosztuje to zazwyczaj około 7-10 euro. Ja przed porodem właśnie jak już tak w przbliżeniu bede wiedziała jakie rozmiar mogę mieć poproszę siostrę o kupienie mi i wysłanie
martusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatalia-tosia wrote:Co do koszuli, to ja kupiłam dwie flanelowe rozpinane na całej długości w lidlu. Są rewelacyjne, teraz jeszcze jedną ładną dokupię taką do szpitala i z głowy:).
-
stresant wrote:Ja porodow nie ogladam bo zawsze w finale placze
nie wiem dlaczego, baby nie znam, dziecka nie znam a placze jak bobr
2 cesarki za mna i nigdy nie rodzilam nautralnie i balabym sie bardzo, nie dalabym rady...troche mnie zaboli a juz mysle ze umieram a co dopiero taki bol wytrzymac.......... zakladali mi cewnik a wylam jakby mnie na zywca kroili..... a co dopiero takie naciecie nozyczkami przy porodzie ...jak kolezanki opowiadaja ze tego wogole nie czuly, to mi sie wierzyc nie chce, przetnij skore nozyczkami czy nie poczujesz
A jeśli chodzi o poród SN to przeraża mnie myśl o tym nacięciu:( Niestety ja jestem z tych które w pierwszy porodzie pamiętają idealnie moment i ból podczas nacięcia -
nick nieaktualnyA ja chyba jestem wyjątkiem na naszym forum bo oglądam porody i ja widzę tam cud który dzieje się na ludzkich oczach. Wiem że nie zdaje sobie sprawy jaki to ból i w ogóle. Ale wszystkie myśli związane ze strachem kwituje sama sobie tym: kobiety od zawsze tak rodzą i dają radę więc i ja dam. A na koniec zobaczę mojego synka. Nawet teraz ryczę jak Wam o tym piszę. Coraz mniej umiem panować nad emocjami
Wiewióreczka, Kasiulka90, estrella, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula 90 wrote:A ja chyba jestem wyjątkiem na naszym forum bo oglądam porody i ja widzę tam cud który dzieje się na ludzkich oczach. Wiem że nie zdaje sobie sprawy jaki to ból i w ogóle. Ale wszystkie myśli związane ze strachem kwituje sama sobie tym: kobiety od zawsze tak rodzą i dają radę więc i ja dam. A na koniec zobaczę mojego synka. Nawet teraz ryczę jak Wam o tym piszę. Coraz mniej umiem panować nad emocjami
Natalia-tosia, Kasiulka90, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:A ja chyba jestem wyjątkiem na naszym forum bo oglądam porody i ja widzę tam cud który dzieje się na ludzkich oczach. Wiem że nie zdaje sobie sprawy jaki to ból i w ogóle. Ale wszystkie myśli związane ze strachem kwituje sama sobie tym: kobiety od zawsze tak rodzą i dają radę więc i ja dam. A na koniec zobaczę mojego synka. Nawet teraz ryczę jak Wam o tym piszę. Coraz mniej umiem panować nad emocjami
każda z nas da radę
jakby to powiedzieć, teraz już i tak nie ma wyjscia, urodzić trzeba i już
Wiewióreczka, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:w tk maxx nie ma odzieży ciążowej
w koszuli do porodu też trzeba czuć się dobrze.
Dlatego ja np niby się zastanawiam nad koszulą do porodu od mamaginekolog, bo jest praktyczna te zatrzaski na magnez dostęp do pleców w razie wkucia, ale ten krój taki strojny jakby za duży dla mnie i te kolory słabe ;/
Natalia - Tosia a jaki był powód nacięcia? ja w soim planiew porodu napiszę, że bardzo mi zależy na ochronie krocza nawet chcę zaryzykować opęknięcie bo oczytałam się wiele artykułów, że żadko dochodzi do pęknięcia a jeśli już to częściej jest to małe lub nawet lekkie otarcie, a że podobno też się lepiej goi. Ale nie mam doświadczenie czytam wypowiedzi położnych i tych wszystkich eco laseczek też
A i pozycja porodu tez ma na to wpływ, np w kucnej pozycji jest mniejsze prawdopodbieństwo pęknięcia bo działa grawitacja i kanał rodny nie jest zagięty. I podobno nawet nie trzeba przeć a przy parciu właśnie najczęściej dochodzi do pękaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 14:20
-
Wróciłam do domu, trochę jeszcze spraw pozałatwiałam i aż ciężko mi was teraz nadrobić, kilka stron do przodu jest
Byłam na tym masażu dla kobiet w ciąży, jeśli macie ochotę i możliwość na taki pójść to polecam, mega relaks i przyjemnie spędzony czas. Muszę przyjaciółce podziękować, bo mi zrobiła naprawdę udany prezent
DorotaAnna, Mama36, Kasionek brzuszki piękne, wszystkie zgrabne kobiety jesteście. Fajnie się ogląda takie zdjęcia
Też mam tą bluzkę z H&M i ją uwielbiam, ale moja jest bordowa.
Daffi jak dobrze, że się wyjaśniło. I tak na prawdę to nie aż tak poważny problem, można lekami wyleczyć, więc możesz być już spokojniejsza. Byle teraz ciebie nie wzięło żadne przeziębienie czy wirus po tym pobycie w szpitalu. Dużo soku z malin i miodu polecam profilaktycznie!
Paula wrócę jeszcze do tej twojej diety. Według mnie jest super i nie tylko dla osób z cukrzycą. Ja nigdy problemów z cukrem nie miałam, a mogę powiedzieć że moja dieta na codzień jest bardzo bardzo podobna i dzięki niej utrzymywałam zawsze stałą wagę.
Też jem 5-6 posiłków dziennie, rano jakieś kanapki, potem coś na słodko (zwykle jogurt naturalny z owocami i musli), później coś na ciepło - obiad rozłożony czasem na dwa posiłki w pewnych odstępach czasu (jak chodziłam do pracy to jadłam w pracy coś na ciepło a drugi raz w domu, teraz jem wcześniej jak męża nie ma, a jak wróci z pracy to jemy razem obiad), przed kolacją zwykle jakiś podwieczorek się zdarzy, a potem już niewielka kolacja około 2 godziny przed spaniem.
Myślę, że to częste jedzenie mniejszych porcji też się przyczynia do tego że cukier jest w miarę w normie, mimo że nie stronię od słodyczy ani soków owocowych w ciąży. Przed ciążą słodycze jadłam sporadycznie, teraz mam takie zachciankiWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 14:22
Paula 90 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Karmelllka90 wrote:Ale koszule do spania nie muszą być ciążowe. wustarczy że będą ładne i miały dostęp tam gdzie trzeba
w koszuli do porodu też trzeba czuć się dobrze.
Dlatego ja np niby się zastanawiam nad koszulą do porodu od mamaginekolog, bo jest praktyczna te zatrzaski na magnez dostęp do pleców w razie wkucia, ale ten krój taki strojny jakby za duży dla mnie i te kolory słabe ;/
Natalia - Tosia a jaki był powód nacięcia? ja w soim planiew porodu napiszę, że bardzo mi zależy na ochronie krocza nawet chcę zaryzykować opęknięcie bo oczytałam się wiele artykułów, że żadko dochodzi do pęknięcia a jeśli już to częściej jest to małe lub nawet lekkie otarcie, a że podobno też się lepiej goi. Ale nie mam doświadczenie czytam wypowiedzi położnych i tych wszystkich eco laseczek też
A i pozycja porodu tez ma na to wpływ, np w kucnej pozycji jest mniejsze prawdopodbieństwo pęknięcia bo działa grawitacja i kanał rodny nie jest zagięty. I podobno nawet nie trzeba przeć a przy parciu właśnie najczęściej dochodzi do pękanianie wiem dlaczego nacinała, nikt o nic nie pytał, ewentualnie kkrótkimi hasłami informowali co robią
wtedy byłam mmłodą siksą i czułam się jakbym nie była traktowana poważnie:/ mam nadzieję, że tym razem trafię o wiele lepiej.
-
Dobra dziewczyny już mogę pisać.
Marcelina ma się dobrze, jest w 100% Marceliną. Waży 532g, tętno 142. Wszystkie narządy i parametry jak najbardziej w normie. Ginekolog mówiła, że nie ma się do czego przyczepić. Pępowina trójnaczyniowa(cokolwiek to znaczy). Dwie rączki, nóżki, żołądek, nerki, mózg, buźka, wszystko ok. Mała wagowo jest 2 dni większa. Była bardzo ruchliwa, ja w samochodzie zjadłam jeszcze batonika, więc robiła tam cyrkiaż się ginekolog nie mogła nadziwić.
Jeśli chodzi o szyjkę, zmierzona i najdłuższy pomiar szyjki był 3,8cm, najkrótszy 3,3cm. Mówiła, że wymiar jest dobry a poprzedni lekarz, który mierzył był być może bez specjalizacji. W każdym razie szyjka twarda i zamknięta mocno. Mimo tego kazała odpoczywać, zero sprzątania na święta. Dostałam luteinę, już teraz dopochwowo, kazała mi brać po skończonym antybiotyku, dostałam tez inne żelazo, bo po tamtym czułam się źle i dodatkowo nakaz jedzenia raz w tyg kaszankino spę i magnez kazała brać nadal. Posiew moczu zrobić 2-3 dni po skończonej kuracji antybiotykiem.
A Marcelina nie dała się dziś za bardzo sfotografować, niestety ale mamy zdjęcie z profilu!
Pozdro ciotki! ❤️
M już pojechał i jest mi mega smutno ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2018, 15:07
Natalia-tosia, NiespełnionaMama, B_002, Wiewióreczka, Kasiulka90, Lolka30, malutka_mycha, Karmelllka90, estrella, DorotaAnna, Misiabella, espoir, india, Kiwona, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Karmelka, u mnie dobrze, dziękuję
Dużo leżę, ale nie cały czas. Dziś np. zrobiłam pranie, a wczoraj byłam w Douglasie po prezenty na świętaSzyja się trzyma, wiec troszkę sobie pozwalam, ale oczywiście bardzo uważam. Macica stawia się rzadziej w nocy, nie mam pojęcia czemu.
Kiwona, mi też wszystko z łap leci! Niektóre rzeczy jestem w stanie podać sobie stopą, ale inne leżą dopóki mąż nie wróci z pracy
Kiwona i DorotaAnna, faktycznie podobieństwo jakieś jestCery ładne, bez żadnych "ozdób"! ale za to włoski inne - czarne a tu ombre
Karolinka, jak wizyta?DorotaAnna lubi tę wiadomość