Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelka chyba się za bardzo wszystkim przejmujesz i doszukujesz problemów.
Wynik masz w normie
Ja na przykład jak mam wynik morfologi to sprawdzam tylko te parametry które zostały zaznaczone że są poza normą. Jeśli ma wyniku pisze ci że jest w normie to nie szukaj innych norm. A najlepiej jak twój lekarz to skomentuje. Myślę że nie masz się czym przejmować
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyDziewczyny tym razem ja potrzebuję pomocy - jak to jest z octeniseptem. Mam ta moja ranę po poparzeniu i właśnie ja niechcąco rozdrapalam. Bezmyślnie. I w aptece mi powiedzieli żeby pryskać octeniseptem, ale mam co do niego ogromne wątpliwości. Na ulotce jest napisane że nie ma badań u kobiet w ciąży. Pryskać? Czy odkazić czymś innym?
Nadal smaruje aloesem, ładnie się goi. Naruszyłam taki malutki kawałek naskórka takiego zbrazowialego. Pod spodem jest lekko rozowe i troszkę piecze.
Umyłam po prostu normalnie woda z łagodnym żelem jak dotad -
Paula ja mojej corce musialam pipke tym przecierac przy infekcjach a miala ich jako niemowle i dziecko bardzo dużo. Wiec chyba nie powinno byc grozne. Moja bratowa musiala robic zastrzyli z fraxiparine w ciazy i do tego celu tez kazali przecierac brzuch.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 22:27
Paula 90, Misiabella, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW środę mam wizytę, bede rozmawiała z moja ginekolog. Ja po prostu jestem juz przerażona tym ewidentnym stanek zapalnym w moim organizmie od samego początku ciazy, i juz czytam i szukam i analizuje wszystko.
Paula ja co do octaniseptu mam mieszane uczucia właśniejest obszerny artykuł u Pana tabletka chyba nawet wczoraj wklejalam link.
Paula 90 lubi tę wiadomość
-
Paula moim zdaniem jeśli w aptece ci to polecieli to znaczy że nie jest niebezpieczne. Jak już wiemy większość leków nie była badana na kobietach w ciąży. Ja bym zaufała farmaceutom
Paula 90 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
espoir wrote:co do koszul do karmienia, to ja miałam TAKIE, chociaż u innego sprzedawcy kupowane, bo to dawno temu było - i bardzo wygodne były
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Natalia-tosia wrote:Karmelka, dopiero jak przeczytałam to dotarło do mnie, że faktycznie... już tak niewiele zostało...
Matko kochana ja 3 miesiąc na L4 i mam wrażenie, że jeszcze nic nie zdążyłam zrobić do końca z zaplanowanych rzeczy... Chyba muszę spiąć tyłek, bo w marcu chciałabym mieć wszystko gotowe, aby czekać na rozwiązanie bez stresu.
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
malutka_mycha wrote:Kasionek też niestety niezbyt zdrowo się odzywiam
będziemy się później razem dopingowac do ćwiczeń i diety
motywującą do zrzucenia kg
Paula 90, malutka_mycha, B_002, Fasolka77, Lolka30 lubią tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
dori4444 wrote:strasznie dużo tych tabetek bierzesz, ja mam w mamadha premium i kwas foliowy, dha, witaminę d, jod , magnez już zadnych tabletek dodatkowo nie muszę brać, chyba bym się pogubiła jakbym miała tak jak ty 5 rożnych praparatów
Stresant przykro mi że masz taką sytuację z mamą. ;( u nas stresów dodaje tata , ma nieraz głupie zachowania, dogadywanie itp . Ech dorośli ludzie.
Kiwona przykro mi z powodu Twojej kotki ;(
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Kasionek wrote:Ja czuje się jak słonica.Na povztaku schudłam 10 kg i było tak cudownie.Aktulanie mam 6 na plusie i to 1kg na tydzien.Jem dużo słodyczy nie powinnam po ciąży będę płakać .
Melpo Lolka30 DorotaAnna Karollinax26 Franka2104 super że u Was same dobre informacje bo USG . Niech dzieciaczki rosną zdrowo
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Ja wczoraj miała wizytę u gin. Malutka waży 505gram
Na badaniu spała, za nic nie chciała się obudzić, i jeszcze na dodatek odwróciła się plecami
Mam nakazane żeby przed następną wizytą zjeść coś słodkiego
Mała jest ułożona główką do dołu, ale wiadomo zrobi pewnie ze 100 fikołków jeszcze.
Za dwa tygodnie mam zrobić krzywą.
Dzwoniłam w sprawie szkoły rodzenia, i dopiero od lutego zaczynam. Trochę późno. No ale zapisują od 32tc.Wiewióreczka, malutka_mycha, B_002, Kasiulka90, Daffi, estrella, india, Franka2104 lubią tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
martusiawp wrote:Właśnie podobną sobie upatrzyłam, tylko zastanawiałam się czy ten system wyciągania piersi będzie wygodny .
Co do cukrzycy ciężarnych to PTD w zaleceniach klinicznych na 2018 podaje dalej norme po 2 h >153.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2018, 22:59
martusiawp lubi tę wiadomość
-
Karollinax26 wrote:Obawiam się, że może zaraziłem się czymś od M albo mój żołądek bardzo źle reaguje na żelazo.
-
Karollinax26 wrote:Obawiam się, że może zaraziłem się czymś od M albo mój żołądek bardzo źle reaguje na żelazo.
oby szybko sie choroba skonczyla, miesiac temu zaczelam podawac synowi zelazo w duzych dawkach ( na wiosne mi pol roku chorowal podejzewali bialaczke, ale naszczescie byl to nieznany lekarzom wirus) po tygodniu dostal takiej biegunki ze 2 dni nic nie jadl, bo nawet po herbacie lecial do WC, trwalo ze 2 tygodnie zanim sytuacja sie unormowala.......odstawilam calkowicie zelazo poczekalam jeszcze 2 tygodnie i zaczelam mu podawac minimalna dawke w multiwitamolu....zalecone mam stopniowo zwiekszac dawke az do maxymalnej przepisanej przez lekarza......
moze to nie wirus tylko reakcja na zelazo, nie zawsze musi byc zatwardzenie na przykladzie syna moze byc rozwolninie -
dzis caly dzien lazilam, chyba pierwszy raz od poczatku ciazy tak " ciezko" pracowalam....ale mamy juz w koncu po remoncie
teraz juz tylko czekac na swieta
sypialnia przeniesiona, pomalowana, kolyska wstawiona, wozek zlozony
ale mam radoche za kazdym razem jak spojrze na wozek czy kolyske
jeszcze mnie czeka gora prania, maz zniosl ze strychu 20 kartonow po bananach ubran po starszakach, czesc nienadajaca sie nawet na szmaty wyrzucilam a reszte poukladalam na chlopiec i dziewczynka...chlopca wypiore i do komody a dziewczynke postaram sie komus wcisnac za symboliczna cene.....mam nadzieje ze w okolicy sie ktos chetny znajdzie bo ostatnio to sami chlopcy sie rodza......tylko jedna sasiadka ma coreczke ......jak ogladalam te ubranka po corce to odrazu namawialam meza na czwarte dziecie:) i koniecznie dziewczynkemowil zebym najpierw to trzecie w zdrowiu urodzila
cora to mala modelka,ubran w szafie wiecej niz ja i maz do kupy, stroje ja jak glupa, warkocze czesze bo wlosy ma do pasawyzywam sie w tym
malutka_mycha, B_002, Lolka30, martusiawp lubią tę wiadomość
-
My jeszcze przed świętami chcemy ściany pomalować, znaczy ja chcę
a mąż nie ma wyjścia
i też zostanie mi pranie i prasowanie i odkupienie ewentualnych rzeczy których mi brakuje. Dla siebie do szpitala, wanienka, materac do łóżeczka. Ale to są już szczegóły
martusiawp lubi tę wiadomość
-
Połowa ciąży za nami
mam wrażenie, że ten czas przyspiesza. Wczoraj byliśmy na połówkowym. Chłopiec, waży 370 g. Wszystko jest dobrze, więc radość ogromna. Zdjęć nie mamy za dużo bo nie chciał twarzyczki ani nawet profilu pokazać. Dziś świętujemy urodziny syna wiec czasu mało, dużo sprzątałam i biegałam więc i mi powróciło częste stawianie się macicy, ale szyjka trzyma więc póki co się nie mam powodu do zmartwień trzeba tylko zwolnić tempo
Piotruś kopie aż miło może to in on też trochę prowokuje. Pozdrawiam Was wszystkie, gratuluje udanych wizyt i cudnych dzieciaczków
szkoda, że tak wiele z Was przeżywa teraz trudne chwile, takie życie ze trzeba uczyć sie cieszyć ze wszystkiego bo wiele radosnych chwil moze minąć bezpowrotnie
estrella, Kiwona, B_002, Lolka30, Kasiulka90, malutka_mycha, martusiawp, india lubią tę wiadomość
-
martusiawp wrote:Daffi a jak u Was? Jak Ty się czujesz? jak córa?
Córcia sama słodycz lepiej byc nie moglo. Jest tak jak marzylam by było. Usmiechnieta, pyskujaca i kochana. Jakby nic sie nie dzialo. Wczoraj byłyśmy na długim spacerku we dwie tylko ja i ona damski duet. Ma wilczy apetyt ciagle chce jesc ale ma narazie jesc mniejsze ilosci a częściej. Domownicy są juz po odrobaczaniu poza mna. Mam nadzieję ze juz tak zostanie a ona sama cieszy sie ze na święta będzie mogla jesc juz wszystko a jest typem niejadka więc juz w ogole same plusy:) za 8 dni ma urodziny juz sie doczekac nie moze.
Bardzo wam wszystkim dziękuję. Jestesmy sobie obce ale wasze wsparcie dalo mi sile przetrwac to wszystko i sie nie zalamac. Bóle były straszne ja pierwszy raz w życiu cos takiego widzialam.
Ma jeszcze w zaleceniach debridat na żołądek i hydroxyzyne zeby ja troszke uspokoic i zeby tak nie myslala o brzuszku. Ograniczyc czas przed kompem i telewizja w zamian za to gry i spacery, aktywnosc fizyczna. Oj co ja sie wczoraj w planszowki nagrałam..
Nie wiem tylko co robic ze szkola czy puszczać ją w poniedziałek juz.. Zglosilam w szkole na kuchni ze obiady dla niej tylko lekkostrawne wiec codziennie musze isc do szkoly i obserwowac co jest do jedzenia i sprawdzac i ewentualnie zezwalac jej jesc..Paula 90, estrella, B_002, Kasiulka90, malutka_mycha, martusiawp, Franka2104 lubią tę wiadomość