Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasolka77 wrote:DAFFI a nie aplikujesz jakiś globulek? ja płynęłam po lactovaginalu, na dodatek mnie ta wydzielina podrażniała i dziś lekarka mi powiedziała, żebym się przerzuciła na doustne probiotyki
-
Paula dobrze, ze napisalas, ze tej lewatywy robic nie można. Bo ja sie naczytalam i stwierdzilam, ze najpierw sama wypróbuję w domu jak to jest :p
Fasolka ja od poczatku ciazy mam silna potrzebę bycia blisko swojego domubi lekarza. Odrzucilam wszelkie podroze pow. 100 km
Dla mnie w tej chwili wydatki ciazowe sa znosne, wiadomo zawsze sie uzbiera te kilkaset zlotych na miesiac ale jak sobie pomyśle o wczesniejszych kwotach to slabo soe robi. Wiecie, ze podczas naszej "walki" wydaliśmy 50 tys (i liczylam tylko konkrety zwiazane z IUI i IVF). Mam nadzieje, ze to juz za mna... odcinam się od przeszłości
Kasiulka90, Wiewióreczka, Paula 90, Sansivieria, Kiwona, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Wiewióreczka wrote:Tak, w czwartek rano, ponoć kroplówka przez całą noc i w piątek rano wychodzę. Ciekawe czy coś się poprawi. Może akurat
To u Was tak można położyć się na określony czas ? Ale fajnie
U mnie na IP to nawet lekarz ginekolog nie schodzi z oddziału, tylko od razu przyjmują na oddział, nawet jeśli to jakaś „mała” sprawa. -
Kasiulka90 wrote:Fasolka, tak, to ten
Będziesz zadowolona
obiecali, że wysyłka w 48h i kurier w 1 dzień, zamówienie jest już gotowe do wysyłkimam nadzieję, że do czwartku dojdzie, max piątek rano bo w piątek do południa chcemy wyruszyć
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
india wrote:Paula dobrze, ze napisalas, ze tej lewatywy robic nie można. Bo ja sie naczytalam i stwierdzilam, ze najpierw sama wypróbuję w domu jak to jest :p
Fasolka ja od poczatku ciazy mam silna potrzebę bycia blisko swojego domubi lekarza. Odrzucilam wszelkie podroze pow. 100 km
India lewatywa to nic strasznego - tzn ta domowacałkiem ok doświadczenie
ja na początku podróżowałam dużo do czasu aż w X wylądowałam w szpitalu.. od tego czasu siedzę na tyłku poza jazdą do lekarza i wkoło komina.. no ale to święta, rodzice....Fasolka77
-
Karollinax26 wrote:To u Was tak można położyć się na określony czas ? Ale fajnie
U mnie na IP to nawet lekarz ginekolog nie schodzi z oddziału, tylko od razu przyjmują na oddział, nawet jeśli to jakaś „mała” sprawa.
Karmelka, a Ty Kochana CRP miałaś ostatnio 10 czy ile?
Basia, ale Słodziak w brzuchu Ci rośnie...śliczności!
Ja na zdjęciach mam siusiaki, nogi i sporo stópek. Nie wiem czy doktorka to kręci, czy co
Też mam adapter i nie wyobrażam sobie jazdy bez niego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 20:58
B_002, AniaKJ lubią tę wiadomość
-
Wiewióreczka wrote:Mam skierowanie od gina i mam przyjść w czwartek, bo on ma wtedy dyżur. Pewnie w razie potrzeby będziesz mogła tak samo dogadać się z ginką
Karmelka, a Ty Kochana CRP miałaś ostatnio 10 czy ile?
Basia, ale Słodziak w brzuchu Ci rośnie...śliczności!
Ja na zdjęciach mam siusiaki, nogi i sporo stópek. Nie wiem czy doktorka to kręci, czy co
Też mam adapter i nie wyobrażam sobie jazdy bez niego.
Niestety moja gin nie pracuje w szpitalu ... -
Cześć!
Karmelka współczuje... ja tez dostałam sterydy na płucka (oj tak boli ten zastrzyk) w poprzedniej ciąży i jest wszystko ok (miałam regularne skurcze w 32 trc a w końcu urodziłam w 41....). Pewnie ze lepiej ze dmuchają na zimne...
Ja po tych stresach wpadłam w jakaś panikę... chyba mam jakaś infekcje bo mnie swędzi na dole okropnie i do tego co jakiś czas twrardnieje mi brzuch. Czy to jest nadal normalne tak kilka razy dziennie jak szybko wstanę albo nawet jak siedzę czasem? Zmienię pozycje przechodzi i na leżąco nigdy sie nie zdażyło...
-
Karmelllka90 wrote:Generalnie to dobrze ze mi zrobią wszytskie badania. Bo to CRP mnie martwiło wiec to dobrze. Ale te sterydy mnie wkurwily- przepraszam. Dostałam juz dawkę jutro druga. Ale powiem wam ze to boli zastrzyk w dupke i taki bol szczypanie i rozpieranie Aha i cukry po sterydach idą w gore!!! Ja yebe
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
nick nieaktualnyZ tym moim CRP to wyglada tak, ze od 6 lat zawsze na kontrolnej morfologii miałam około 9,96 lub np ponad 10 raz nawet 12, 1 czerwca 2018 miałam jakoś ponad 10 w sierpniu 2018 12 potem jakoś ponad 15 ponad 20 i 26 wtedy dostałam duomox dwa tyg pózniej 20,30 5 tyg temu 16,5 tydzień temu 20,36 zobaczymy jutro
Leżymy we trzy i jedna chrapie !!!! Nie wytrzymam tego -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLeży ze mną dziewczyna, ma pessar założony na szyjkę w tej chwili 1 cm. Od 27 tc skróciła sie jej na 1,3 cm do tego skurcze macicy lezala 10 dni wyszła i wrocila z prawdopodobnie kolka nerkowa - ale po lekach jej przeszedł bol nerki ale boli ja dalej lewa strona dolna macicy i mowię ze dość mocno
A druga ma białko w moczu i tylko tyle. Ale jak nie zbija to cesarka a jest w 33 tygodniu -
Hej , u mnie szpital w domu. Córka chora na antybiotyku, mąż chory ale nie poszedł na L4 , ja z każdym dniem bardziej chora - gardło boli i dziś dołączył kaszel, ciekawe czy i u mnie nie skończy się antybiotykiem echhh jestem wykończona , ale mam nadzieje ze jutro będzie lepiej... oby , odezwę się jak się unormuje ze zdrowiem u nas bo nawet nie mam kiedy nadrabiać , zdrówka !
-
Karmelka i Wiewioreczka TRZYMAJCIE SIĘ DZIEWCZYNY DZIELNIE!!!Wracać do domku na święta z samymi dobrymi nowinami!!!
Trzymam kciuki!!!
B002 Boziu! Co za Słodziak!!! Cieszę się,że wszystko w porządku
Ja już z łóżeczka nadaje po kąpieli.
Z Młodym wszystko w porządku.Serduszko całe i zdrowe-jednym słowem prawidłowe.Tetno cały czas wyższe (dziś 160/na minutę) ale miarowe i jednostajne.Wszystkie przepływy też w porządku.
Ważył na dziś całe 514g -kawał chłopa już
Była ze mną córka i braciszek się nie patyczkował i pokazał klejnoty w pełnej okazałości
Lekarz pyta Młodą czy wie co to a Ona od razu "tak, penis"
Całą wizytę lekarz jak zwykle doskonale tłumaczył mi a zaraz potem córce pokazywał na monitorze.Bardzo żałuję ,że nie może być moim lekarzem prowadzącym...
Łożysko nadal z przodu.Maly tym razem ułożony główką do dołu.
Na usg 4d umówiłam się na połowę lutego za radą lekarza
Moje tętno oczywiście też było w granicach 120 przez cały pomiar.
Teraz mogę pomału odetchnąć z ulgą.
Może jutro uda mi się jakoś wstawić zdjęcie
Karmelllka90, Kasiulka90, Wiewióreczka, india, B_002, malutka_mycha, Lolka30, KarmeLoVe, Fasolka77, Natalia-tosia, DorotaAnna, Kiwona, martusiawp lubią tę wiadomość