Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelka trzymaj się, nie zazdroszcze, dla mnie pobyt w szpitalu to jeden z gorszych koszmarów. Ale dobrze ze chcą Cie porządnie zbadać
Wiewióreczka ważne że coś z tą macica robią a nie czekają na cud. Za długo to trwa żeby miało być normalne.
Ja się coś źle czuje, brzuch mi stwardnial, w każdej pozycji mi źle. Jak 6 tyg temu pytałam lekarke czy pozycja w nocy jest ważna to powiedziała mi że jeszcze nie a na ostatniej wizycie nie spytałam. I teraz czytam że już na plecach odradzacie. A ja z tą poduszka spać nie potrafię, to jak mam tego pilnować? Odechciało mi się w ogóle spac. -
Malutka_mycha ja też spać nie mogę. Może spróbuj położyć coś za plecami, jakieś poduszki na przykład, żeby utrudniały obrócenie się na plecy.
Ja nie mogłam z tą poduszką ciążową na początku spać, około tygodnia mi zajęło żeby się do niej przyzwyczaić, ale teraz widzę poprawkę. Ale nie na siłę, jak jej nie lubisz to nie używaj, spróbuj tylko zablokować sobie możliwość przekręcenia się na plecy.
Ale moja mała teraz sobie urządza trening. Jak mama chce iść spać i się wygodnie ułoży na boku to wtedy jest najlepszy czas na kopanie w materac.
W sumie moje dziecko nie obraca się w środku, od połówkowych jest w tej samej pozycji. Głowę ma na dole, całe ciało po prawej stronie, a kopie w moją lewą stronę już od dłuższego czasu. Raz jak pisałam że wyczułam głowę przez brzuch to nadal jest w tej samej pozycji dzisiaj. Ciekawe czy już tak zostanie. Kopanie lubi ale fiołków jak widać nie
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
"Na koniec pamiętaj – jeśli zdarza ci się w nocy nieświadomie zmieniać pozycję na inną niż lewy bok i nie sprawia ci to żadnego dyskomfortu – nie miej wyrzutów sumienia. Organizm sam da ci znać, że ta pozycja jest dla niego niedobra. Matka natura jest bardzo mądra i jeśli będziesz jej słuchać, nie pozwoli ci skrzywdzić siebie i swojego dziecka."
Ja sobie zakodowalam lewy bok, tak zasypiam i często się budzę na plecach, bo ciągle zylam w przekonaniu, że wolno. Od dziś zakoduje lewy i trochę prawego
Dziś zobaczyłam pierwszy raz kopniaki na brzuchu, ale widać tylko wtedy kiedy stoję. Wogole najlepiej czuje jak siedzę bądź stoję, na lezaco tylko na bokach, przy łożysku na przedniej ścianie
I właśnie też dlatego nie śpię, bo pierwszy raz mały się aż tak kokosidziś cały dzień się wiercil, tak bardzo, że aż twardnial mi brzuch. Śmiesza mnie takie duże kopniaki, bo się ich zupełnie nie spodziewam, za każdym razem jak dostanę wydobywa się że mnie głośne "ojej" i nagle uświadamiam sobie, że marzenia się spełniają i on tam naprawdę jest
Karmelkawiewiórka
Trzymam za Was mocno kciuki, jesteście pod dobra opieka i napewno wrocicie spokojne naa święta do domków
Wiewióreczka, Lolka30, DorotaAnna, B_002 lubią tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
malutka_mycha wrote:Karmelove ja jak dostaje takiego mocnego kopniaki to uśmiecham się jak głupia. Śmiesznie to wygląda jak jestem poza domem, wśród obcych ludzi
Zgadzam się, świetne uczucienajpierw ojej, potem banan i mój już wie, "co tym razem też w pęcherz?"
Zaczęłam go czuć w 16 Tc, jako pukanie, wczoraj poczułam to o czym mówiła Karmelka kiedyś, obracajacego się karpia bez wody
Szczerze? Nie mogę się doczekać aż się spotkamy poraz pierwszy, z drugiej strony, chciałabym go nosić tak non stop, już tęsknię za tym jak jest w brzuchuWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 01:28
Wiewióreczka, malutka_mycha, Kiwona, martusiawp lubią tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
Karmelove, te kopniaki będą coraz częstsze i mocniejsze - zdziwisz się, ile ta mała istota ma siły
U mnie od trzech dni jest apogeum. Budzi mnie w nocy, potrafię podskoczyć ze strachu jak łupnie, albo smyra tak długo nogą w jednym miejscu i to strasznie łaskocze.
Gratuluję półmetkupo 20 tc czas szybciej leci.
Ja oczywiście leżę i się wiercę. Ciekawe jak tam Karmelce się śpi przy chrapaniu współlokatorkido szpitala zawsze bierzcie korki w uszy, bo nie wiadomo na kogo się trafi.
KarmeLoVe lubi tę wiadomość
-
Oj tak, raz jak leżałam to słyszałam każdy szmer. Myślałam że oszaleje, jak już w końcu zasnęłam to zaczął się ruch, pielęgniarki sprawdzał temperatury itd.
A mnie jeszcze w nocy nie budzi, a w sumie lekki sen mam. Ciekawe kiedy to nastąpi. I po pęcherz też nie kopie, pewnie jest inaczej ułożona -
nick nieaktualnyCo do snu u mnie dramat!
O 22:30 zjadłam siku i próbowałam zasnąć po 23:00 położna pomyliła mnie z moja
Chrapiaca sąsiadka na mierzenie ciśnienia i wybudziła mnie potem o 00:00 budzik mojej sąsiadki mała wtedy kopnęła ze 3 razy, zaczęłam zasypiać przyszła położna sprawdzić welflon. Pózniej obudziłam sie mokra cała chwile pózniej zimna. Ja jestem ciepłolubne śpię przy drzwiach te co lubią zimno zakręciły kaloryfer ehh. Wstałam po drugiej do wc i oczy jak 5 złzaraz przyjdą położne mierzyć ciśnienie No tragedia
Cały czas ktoś wzywa położne robią ktg cała noc bardzo głośno chodzą po korytarzu. Ja leżałam w szpitalu 3 dni w gimnazjum bo kłamałam ze boli mnie wyrosteki w 2012 r 4 dni 5 dnia wyszłam po operacji tarczycy ale moje klimaty
-
nick nieaktualnyMoja po tych sterydach nie jest bardzo ruchliwa podobno jeszcze dwa dni tak mogę mieć bo dzisiaj dadzą druga dawkę. Mam ze sobą poduszkę ciążowa bo nie wiem jak bym dała radę.
Ale wiecie co odnośnie ruchow i liczenia. Dostałam kartkę i mam 3 przedziały mam liczyć ruchy w godzinę do 10. I zapisać jak jest mniej to zgłaszać. No od 20-21 nie miałam nic ... kazały liczyć mi kolejna godzinę miałam 3 ruchy, zobaczyła położna ze steryd podany i ze to normalne. Szczerze moja mała dopiero sobie układa swój rytm i to liczenie to chyba za wczesnie. -
nick nieaktualnyAha i NIESTETY leżę niby na patologii a łazienkę mam dostosowana na ginekologię czyli po zabiegach i uwierzcie mi jest kibelek obok kratka i prysznic normalnie na płytkach sie bierze! Cała łazienka pływa nawet nie ma ściągaczki
a niby ujastek taki „luksusowy”. I najgorsze co mogę robic to sikam nad kibelkiem a jak ja zrobię „2” . Chce do domu.
Moja niunia sie obudziła -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:Ojej Karmelka bedziesz dzis zombi:p
Ja nawet pospalam jak nigdy przed wizyta:)
Już sie nie moge doczekac.
Jak leżę czekam do 7:00 i wstaje, umyje sie ogarnę. Ogarne łóżko i bede czekała na śniadanie i na obchód. Pózniej ide po stopery do uszu do aptekitakże moze w dzien cos sie zdrzemne