Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWiecie ze ordynator przy wypisie powiedział mi ze jesli napięcie bezbolesne tutaj podkreślił ze bezbolesne brzuszka raz na godzinę jesli sie zdarzy to jest zupełnie normalne. Ale częstsze a nie daj panie z bólem trzeba od razu skonsultowac. A przy wypisie nie zrobił mi usg tylko zbadał tylko ginekologicznie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 17:23
-
Wiewióreczka wrote:Byłam u położnych, powiedziałam że się boję z nią być, bo mam ciążę zagrożona. Powiedziały że to wymioty ciążowe...mam nadzieję.
moja sąsiadka miała meeega przeziębienie i jak zapytałam pielęgnarki co z nami to powiedziałą,że nie mają tyle miejsca aby wszystkie odizolować.. walka z wiatrakami... niestety. Ja po szpitalu dostałam grzybicy, którą leczyłam 3 róznymi antybiotykami ale w końcu się udało. Karmelka ja bym wzięła na wypadek.. żeby później nie walczyć kilka tygodni... fajnie, ze będziesz na święta w domu
Wiewióra- trzymaj się tam!Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
Wróciłam z synem z przychodni, niestety był poślizg i ponad godzinę tam siedziałam wśród kaszlacych i smarkajacych dorosłych i dzieci
Syn ma jakiś wirus, więc bez antybiotyku, ale dostał jakiś syrop na receptę defergan czy jakoś tak, na noc ma złagodzić kaszel. No zobaczymy. A mnie swidruje w nosie i czuję że ki spływa po ściankach gardła katar już
Więzadła dzisiaj z prawej strony dają w kość, więc zjadłam zupę i się położyłam, mąż wrócił z pracy i pojechał do apteki i na jeszcze jedno spotkanie służbowe. Jutro ma wolne już, więc go poganiam po zakupy
A u nas smog daje czadu, smród niesamowity, nienawidzę!
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:moja sąsiadka miała meeega przeziębienie i jak zapytałam pielęgnarki co z nami to powiedziałą,że nie mają tyle miejsca aby wszystkie odizolować.. walka z wiatrakami... niestety. Ja po szpitalu dostałam grzybicy, którą leczyłam 3 róznymi antybiotykami ale w końcu się udało. Karmelka ja bym wzięła na wypadek.. żeby później nie walczyć kilka tygodni... fajnie, ze będziesz na święta w domu
Wiewióra- trzymaj się tam! -
Karmelllka90 wrote:Wiecie co. Moja prowadząca mnje skierowała do „poradni” bo tachykardia a tu obserwowałam 3 rożne dzieci na KTG powyżej 30 tc gdzie to tętno nawet sięgało do 184!!! I co?? I w normie
-
Karmelllka90 wrote:Wiecie ze ordynator przy wypisie powiedział mi ze jesli napięcie bezbolesne tutaj podkreślił ze bezbolesne brzuszka raz na godzinę jesli sie zdarzy to jest zupełnie normalne. Ale częstsze a nie daj panie z bólem trzeba od razu skonsultowac. A przy wypisie nie zrobił mi usg tylko zbadał tylko ginekologicznie
Czyli takie jak miewamy do tej pory, nie z bólem, tylko takim dyskomfortem. -
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Czyli takie jak miewamy do tej pory, nie z bólem, tylko takim dyskomfortem.
Jedna dziewczyna zaczęła rodzic tzn dali jej oxytocyne i juz kazali spacerować maz ja przytula i całuje chyba boli. Zabiorą ja na porodówkę jak bedzie miała częste i regularne ruchy. A mój maz bedzie po mnie za 10 minut jupiii -
nick nieaktualnyespoir - żal niczego nie zmieni, każde dziecko może to spotkać i to jest najczęściej niemożliwe do zabiegnięcia. Mały rozwija się normalnie poza nóżką jak dotąd. Może się też na tym skończyć, dziecięce organizmy mają niewiarygodne mozliwości regeneracji.
Nawet starsi ludzie po wylewach wracają do niemal pełnej sprawności mimo początkowego strasznego stanu.
Trzymam kciuki za pomyślną rehabilitację i brak następstw w przyszłości. Nie ma co mieć wyrzutów tylko trzeba zmotywować wszystkie siły i wziąć się za leczenie, patrzeć w przyszłość. Która przy Waszym stosunkowo lekkim stanie maluje się raczej kolorowo -
Karmelllka90 wrote:Wiecie co. Moja prowadząca mnje skierowała do „poradni” bo tachykardia a tu obserwowałam 3 rożne dzieci na KTG powyżej 30 tc gdzie to tętno nawet sięgało do 184!!! I co?? I w normie
Mój Mały od początku z wyższym tętnem.
W 12tc na prenatalmyvh przez tętno 177/min wyszło nawet zawyżone ryzyko trisomii 13. Test genetyczny to wykluczył i mam nadzieję,że tak będzie.
W pon.miałam echo serduszka u Małego plus drugie połówkowe i wszystko jest w porządku. I tego się trzymam.
india, Misiabella lubią tę wiadomość
-
Espoir chyba każdy rodzic dziecka dotkniętego jakąkolwiek poważniejszą chorobą niż przeziębienie zadaje sobie pytanie czemu akurat moje dziecko?
I chyba żadno z tych rodziców nie pozna nigdy na to odpowiedzi...
Z tego co piszesz u Was diagnoza łączy się z problemem z nożką podczas chodzenia...Wierzę w to z całych sił,że rehabilitacja może zdziałać cuda a jak już macie pełną diagnozę to teraz szukać specjalisty od rehabilitacji takich przypadków. Będzie dobrze!!!Trzymam kciuki z całych sił -
nick nieaktualnyMamaAga85 wrote:Mój Mały od początku z wyższym tętnem.
W 12tc na prenatalmyvh przez tętno 177/min wyszło nawet zawyżone ryzyko trisomii 13. Test genetyczny to wykluczył i mam nadzieję,że tak będzie.
W pon.miałam echo serduszka u Małego plus drugie połówkowe i wszystko jest w porządku. I tego się trzymam. -
Espoir rehabilitacja czyni cuda, dzialajcie i bedzie dobrze trzeba wierzyc
Do celu gratulacje tak sie cieszefajnie sie chodzi w ciazy w lecie
dla mnie o wiele lepiej niz teraz w zimie....boje sie wyjsc z domu ze gdzies sie przewroce, u nas pelno sniegu i wszystko oblodzone, nie mowie juz o ubieraniu 3 warstw na siebie i sznurowaniu butow
Karmelka dobrze ze juz idziesz do domu.....no szkoda ze Ci nie zrobili posiewu, dawac leki tak na czuja troche glupio....a w sumie dlaczego Ci dali ten clotrimazol? czym to umotywowal?Reniiata lubi tę wiadomość
-
Reniiata wrote:Cześć kochane.
Tutaj DoCelu
Wracam do gry
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b6bc5356ca47.jpgtrzymam za was kciuki
Reniiata lubi tę wiadomość
-
espoir wrote:Maciuś miał udar po lewej stronie, dlatego ma problem z prawą stroną ciała. nie potrafił powiedzieć, czy to było w ciąży, podczas porodu, czy już po. no i nie wiemy jak na przykład z padaczką, bo to może się ujawnić za kilka lat (ale nie musi). dobrym znakiem jest to, że Maciuś chodzi. ciąga prawą nogę, ale nie ma nawet opóźnienia, bo zdrowe dzieci powinny chodzić do 18 miesiąca...
mamy u niego wizyty co 4 miesiące plus stała opieka okulisty, laryngologa, logopedy, ortopedy i tak dalej...
i załatwi mi więcej USG z racji ciąży, bo niby nie powinno się to powtórzyć, ale lepiej sprawdzać.
nie wiem czy kiedyś pozbędę się tego uczucia żalu, że tak to jest, że to akurat moje dziecko... wiem, że powinnam się cieszyć, że to nic postępującego, ale... no właśnie jest to "ale"...
to zawsze jest cios dla mamy jak dzieciątko choruje, mam nadzieję, że wszystko się jakoś poukłada i będzie coraz lepiej, nie załamuj się!Fasolka77
-
Karmelllka90 wrote:Ale to nie zaszkodzi jesli nie mam? Clotrimazolum w globulkach to chyba krzywdy nie zrobi? I zapisane mam ze maść clotrimazolum na srom haha
nie zaszkodzi, tylko weź od razu po kuracji jakieś probiotyki a teraz doustnie coś - jakiś provag ect.. ja bym wzięła bo na bank ze szpitala przywlekłam tą grzybicę.. już wieki wcześniej nie miałam aż tu nagle.. pewnie wiedzą co robią skoro dali jak wymazy okFasolka77