Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelka a w jakim sklepie zamawiałaś?
Wiewióreczka w zasadzie nic innego Ci niepozostająca jak cierpliwie czekać, leżeć i być dobrej myśli... też nie ma może się czym stresować bo ci lekarze co zmierzyli większa wartość skądś to wzięli jednak. Może ten który zmierzył najkrótszą po prostu założył „najgorszą” opcje👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyJutro jadę rano zrobić badania podstawowe z krwi. Pierwszy raz w diagnostyce ciekawe jakie maja ceny, boje sie robic toksoplazmozę bo wiadomo czasem rożne labolatoria maja rożne wartości na razie robiłam za każdym razem w Alabie. I miałam te same wartości. Ale zrobić musze bo przeżywam to zadrapanie
a i jeszcze mocz musze zrobić.... jak ja nie lubię sikać w te kubki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 20:34
-
nick nieaktualnyBabyhitDorotaAnna wrote:Karmelka a w jakim sklepie zamawiałaś?
Wiewióreczka w zasadzie nic innego Ci niepozostająca jak cierpliwie czekać, leżeć i być dobrej myśli... też nie ma może się czym stresować bo ci lekarze co zmierzyli większa wartość skądś to wzięli jednak. Może ten który zmierzył najkrótszą po prostu założył „najgorszą” opcje
DorotaAnna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoim zdaniem bedzie bez zmian. Myszko na prawdę skrócić im to nie problem, wystrarczy za mału żelu w prezerwatywie czy złe ułożenie tej głowicy i jeszcze zależy od techniki mierzenia, a Dodać tych mm szyjce to juz nie tak łatwo. No moze jeszcze te 2 mm jakoś by dodał ale watpię by prawie cmWiewióreczka wrote:No właśnie nie wiem Dorotka...mierzone przez różnych lekarzy, ale sprzęt ten sam. Poczekam do niedzieli na swojego gina, bo nie wiem co o tym myśleć. 1,5 cm różnicy ciężko nazwać błędami pomiaru

Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
Zatęsknił i pewnie przekonał się że samemu nie jest tak miło. Mam nadzieję że dojrzeje do roli odpowiedzialnego partnera i ojca. Powodzenia! Trzymam za was kciukiKarollinax26 wrote:U mnie na razie ok, M mówi, że kocha, że tęsknił. Mówi, że chce żebym wróciła, póki co doszliśmy do porozumienia, że będzie to styczeń-luty.
Jest kochany, taki jak kiedyś. Przytula mnie cały czas, jakby miłość rozkwitła na nowo. Zobaczymy co z tego będzie.
Dostałam piękną bransoletkę.

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Wiewióreczka nie wiem jak to jest z tymi pomiarami szyjki, że każdy lekarz inaczej mierzy. Może zapytaj przy najbliżej okazji. Strasznie to dziwne. Najlepiej byłoby porównać zdjęcia na których są pomiary, ale pewnie ich nie masz.
Myślę jednak że z tego trzeba wyciągnąć jakąś średnią i przyjąć że twoja szyjka na pewno te 3cm ma, lub może na więcej
Oszczędzaj się nadal a będzie dobrze.
Fajnie że miałaś ten powiew, zobaczysz co pokaże wynik i może coś się wyjaśni.
Wiewióreczka lubi tę wiadomość

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
1.4kg przez swieta.. Mam nadzieje z3 porządna wizyta w toalecie i sladu nie bedzie xD
Ja jutro ide ogladac foteliki i chyba kupimy a z wozkiem po nowym roku mam umowiona babeczke i zobaczyny.. O ile kocham bebetto holland tak sa drogie malo dostępne u mnie w okolicy uzywane i chyba adamexa kupimy. -
No my zdecydowaliśmy się na nowy bebetto holland tylko tak u nas stacjonarnie to go nie ma, zamówię przez internet tylko szukam sklepu. A może jutro rusza tez jakieś wyprzedaże na wózki
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Ja też się ważyłam dzisiaj i wyszło +1,5 kg xd mam nadzieje, że to „zrzucę” xd👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Ja jeszcze mam minus zaczynalam z wyzsza waga troszke zgubilam wiec licze ze te 1.4kg to tylko nadwyzkq tego co zjadlam i nie wydalilam jeszcze :p
Nam nowy wozek nie potrzebny bo to tylko dla jednego dziecka.. Dwojka nam wystarczy a i tak spacerowke kupie porządną wiec tylko z gondoli zamierzam korzystac. -
Po świętach nie ma się co ważyć, czytałam raz wpis takiej dietetyczki która napisała że żeby przytyć 3 kilo przez same święta to trzeba by było zjeść jakieś 7000kcal dziennie przez te 3 dni. To niemożliwe, więc to co widać na wadze to woda która zatrzymała się w organizmie od słonych i ciężkostrawnych potraw. Za tydzień nie będzie po tym śladu jeśli się wróci do zwykłej codziennej zdrowej diety

U nas trochę inna sytuacja bo i tak rośniemy, ale to nie sprawka świąt a naszych maluszków.
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
nick nieaktualnyHej Dziewczyny.
Moja waga pokazuje 1kg mniej po świętach, więc stoję na wadze początkowej nadal.
Nie lubię takiego biesiadowania. Jeszcze jak wypije jakaś lampkę wina to lepiej mi ta atmosfera "wchodzi" ale tak to większość czasu i tak przeleżałam i jadłam co 3 godziny. Z tym że ubrana w ładne sukienki
Cukry utrzymałam w pięknej normie.
Mleko mi cieknie przez noc. Najpierw było z jednego a teraz już z dwóch. Plamy wielkości minimum pieciozlotowki.
Ignacy kopie dość regularnie. Przedwczoraj obudził mnie kopniakami. Zebrałam tonę komplementów. Wszyscy mówią że wyglądam jakbym połknęła tylko balonik, że tylko brzuszek mam i promienieje. Miło mi, nawet teściową się powstrzymała przed przykrymi komentarzami co jej się nie zdarza.
Pomyliła tylko imię naszego synka z Bonifacym. Ale próbuje sobie tłumaczyć że to była na prawdę pomyłka a nie uszczypliwość. Ona na wszystkie koty z obrzydzeniem mówi Bonifacy. -
nick nieaktualnyWaga przybrana w święta to głównie woda, masy kałowe i dopiero na końcu odłożony tłuszcz. Z mas kałowych może jeszcze dojść troszkę tłuszczu w rezerwy (zależy od organizmu) ale zazwyczaj te 70%wagi to to co zejdzie w najbliższe kilka dni. Mój mąż ma 5 kg do przoduB_002 wrote:Po świętach nie ma się co ważyć, czytałam raz wpis takiej dietetyczki która napisała że żeby przytyć 3 kilo przez same święta to trzeba by było zjeść jakieś 7000kcal dziennie przez te 3 dni. To niemożliwe, więc to co widać na wadze to woda która zatrzymała się w organizmie od słonych i ciężkostrawnych potraw. Za tydzień nie będzie po tym śladu jeśli się wróci do zwykłej codziennej zdrowej diety

U nas trochę inna sytuacja bo i tak rośniemy, ale to nie sprawka świąt a naszych maluszków.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny







