Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa kupilam wózek na stronie babyhit była na niego promocja za 2999,00 zł przesyłka gratis. Na wózkifoteliki sa w cenie promocyjnej 3500 a tak normalnie to od 4400 na innych sklepachMamaAga85 wrote:Mogę zapytać ile wyszło Wam za komplet ? Jak nie tu to na priv napisz

-
Karmelka, Ty chyba jutro będziesz miała wynik toxo..jestem pewna, że wyjdzie negatywny.
A kiedy masz następną wizytę, żeby z gin pogadać nt. morfologii i crp?
Karola, miałaś foto bransoletki wrzucić!
Dorotka, masz rację z tym sylwestrem, strasznie się na niego cieszę. Oczywiście będę leżakować, ale przyjdzie siostra z rodzinką i będzie wesoło
Jakoś mi dziwnie, patrzę na choinkę w domu i nie wiem gdzie uciekły mi święta. Więc chociaż Sylwek
-
O rety !!! u nas tzn.u mamy 4700 najmniej ... zaraz szukam w internetachKarmelllka90 wrote:Ja kupilam wózek na stronie babyhit była na niego promocja za 2999,00 zł przesyłka gratis. Na wózkifoteliki sa w cenie promocyjnej 3500 a tak normalnie to od 4400 na innych sklepach
-
nick nieaktualnyKarmelka a może jakiś błąd pomiaru? Może tak być?
Ja szalalam też przy pierwszej ciąży. Matus jak sobie przypomnę. 7 Msc gotowe wszystko poprawne, poukładane. Prawo pierwszej ciąży
trzeba przeżyć
Teraz przy trzeciej planuje ruszyc z szykowaniem rzeczy i praniem pod koniec lutego najwcześniej
-
nick nieaktualnyMój mąż ma grypę. Ratujcie...
Wczoraj już czuł się niewyraźnie, ja w sumie tylko mam drapanie w gardle. Męża rozłożyło na łopatki.
Śpimy osobno, myjemy ręce na potęgę i wietrzymy. Co jeszcze robić żeby spróbować się nie zarazić? Próbowałam chodzić w masce takiej z apteki ale się dusze jak to mam na sobie.
To może być też zwykle przeziębienie ale On umiera prawie więc obstawiam że to jakieś grypsko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 21:31
-
Karollinax26 wrote:Wiewiórka dostałam Pandorę, teraz będę tylko kolekcjonować charmsy

Też dostałam od męża Pandorę z jednym charmsem
jestem zachwycona, mąż tez mówi, że przez jakiś czas nie będzie miał problemu z prezentami xd
india lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny4.01 mam wizytę a 02.01 bede powtarzała wszystkie badania. Jakas anemia dziwna wychodzi z tego co czytam w internecie. Dalej nie mam wyników toxo jestem bardzo zła. A to CRP mnie jeszcze bardziej zestresowalo bo takiego przyrostu w tydzień to ja nie miałam nigdyWiewióreczka wrote:Karmelka, Ty chyba jutro będziesz miała wynik toxo..jestem pewna, że wyjdzie negatywny.
A kiedy masz następną wizytę, żeby z gin pogadać nt. morfologii i crp?
Karola, miałaś foto bransoletki wrzucić!
Dorotka, masz rację z tym sylwestrem, strasznie się na niego cieszę. Oczywiście będę leżakować, ale przyjdzie siostra z rodzinką i będzie wesoło
Jakoś mi dziwnie, patrzę na choinkę w domu i nie wiem gdzie uciekły mi święta. Więc chociaż Sylwek 
-
nick nieaktualnyNie wierze w błędy pomiaru.Mama36 wrote:Karmelka a może jakiś błąd pomiaru? Może tak być?
Ja szalalam też przy pierwszej ciąży. Matus jak sobie przypomnę. 7 Msc gotowe wszystko poprawne, poukładane. Prawo pierwszej ciąży
trzeba przeżyć
Teraz przy trzeciej planuje ruszyc z szykowaniem rzeczy i praniem pod koniec lutego najwcześniej
-
nick nieaktualny
-
czy ktos jutro ze mna wizytuje?
ja juz cala w euforii.. doczekac sie nie moge i pewnie spac nie bede mogla...
musze dzis z meze do pozna posiedziec i zmeczyc sie to wtedy nie bede przezywac polowkowego.
Karmelllka90 lubi tę wiadomość
-
cześć dziewczyny

Przez święta mało zaglądałam, choć starałam się być na bieżąco i rano was podczytywałam. Dzisiaj cały dzień od rana do wieczora aktywny, aż mi już brzuch po południu twardniał od tego chodzenia i długiej jazdy samochodem rano. Muszę się dziś porządnie wyspać.
Karmelka nie stresuj się wynikami na zapas, poczekaj na wszystkie wyniki a potem na interpretację lekarza. Mi czasem coś wychodzi przekroczone a moja pani doktor uważa że to piękny wynik, w ciąży czasem ma prawo coś być poza normą i to nic niezwykłego.
Wiewióreczka super że wyszłaś ze szpitala i świetnie że wyniki dobre! Szkoda trochę tych świąt spędzonych w szpitalu, no ale mówiłaś że rodzinka o ciebie dbała i przynosiła jedzonko
Teraz nadrabiaj czas z bliskimi.
Karolinka super że się układa, oby tak dalej. Kryzysy w związkach się zdarzają, ale trzeba walczyć jeśli się kogoś kocha, na prawdę warto!
Co do prania ubranek to ja się za to zabiorę chyba w lutym. Jakoś za miesiąc szykuje mi się przeprowadzka, kupno nowej pralki i skończy się szkoła rodzenia to będę ubranka kupować już wtedy masowo. Na razie mam ich niewiele i też czasu nie mam na pranie i prasowanie. Projektuję sobie aktualnie nową sypialnię i planuję niewielki szybki remoncik przed przeprowadzką. Dużo się dzieje, a brzuch rośnie i trochę mi już przeszkadza
A będzie jeszcze większy.
Karollinax26, Wiewióreczka lubią tę wiadomość

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Basia, mi też twardnieje codziennie, nic się nic zmieniło.
Też doszliśmy do takiego wniosku, że razem sobie ze wszystkim jakoś poradzimy
dziękuje za kciuki i dobre słowo, jesteście wszystkie takie życzliwe
Kasiulka90, B_002, Wiewióreczka, Syska2202, DorotaAnna, Lolka30 lubią tę wiadomość

-
Paula 90 wrote:Mój mąż ma grypę. Ratujcie...
Wczoraj już czuł się niewyraźnie, ja w sumie tylko mam drapanie w gardle. Męża rozłożyło na łopatki.
Śpimy osobno, myjemy ręce na potęgę i wietrzymy. Co jeszcze robić żeby spróbować się nie zarazić? Próbowałam chodzić w masce takiej z apteki ale się dusze jak to mam na sobie.
To może być też zwykle przeziębienie ale On umiera prawie więc obstawiam że to jakieś grypsko.
tak samo jak moja mama, dzis juz miala nawet goraczke.....tak bardzo sie boje ze nas wszystkich pozaraza, a do domu sie nie wybiera
jedzie dopiero w poniedzialek
mnie troche drapie w gardle ale pije herbate z miodem i bzem i pomaga......
ona ma kaszel od 4 dni a od 2 dni katar ...ale takiego kataru jeszcze nie widzialam, nie wiedzialam ze mozna kichac w kawalku jeden raz za drugim i tak ciagle w kolo.....
"zamknelam" ja na gorze w pokoju, ma zakaz wychodzenia na dom
tez wietrze wszedzie, czytalam na necie zeby dezynfekowac klamki i wspolne powierzchnie i nie dotykac swojego nosa i ust bo mozna przeniesc....trzymac sie na 2 m od chorego
pisalo zeby tez duzo spac, ze organizm wyspany bardzoej odporny na infekcje, wiec spie na potege
dzieci faszeruje witaminami i echinaca a ja biore wit C wiecej chyba dla odpornosci nie moge zrobic
jezeli przezyjemy wszyscy w zdrowiu, dam na msze
Paula 90 lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/df43734ce816.jpg
Czesc juz podrasowana a jeszcze dzisiaj pójdą dwie pralki. Juz teraz tylko kupuje 68 haha i na biezaco bede kupowała jakieś letnie ciuszki jak wejdą letnie kolekcje ale to juz przed rozwiązaniem ewentualnie juz po jak skenzaczna na prawde ciepłe dni i bede wiedziała jakie rozmiary wtedy. Bo mam tego ooogrom haha
Edit tutaj mam 56 i 62 4 pełne suszarki plus jeszcze dwie suszarki bedą z dwóch pran. W domu mówią ze nie ma opcji ze ubierze wszytsko ja mowię ze da radę
ale tu sa tez pieluszki
u mnie trzecie dziecko a taki sam szal jak by pierwsze bylo
wszystkie rzeczy po starszakach mialam poprane w 12 tygodniu plus to co dokupuje piore.....w marcu zamierzam jeszcze raz wszystko wyprac, kolyska juz stoi 2 miesiace w sypialni (tez bedzie prana) a wozek 3 tygodnie zlozony, co przechodze kolo niego to musze sie przejechac kawalek
rzeczy mam ogrom, zawsze mialam, dzieciaki 3 razy dziennie przebieralam, fotografowalam i ogolnie bardzo sie tym wszystkim "bawilam"....takze ubranka na pewno wynosisz wszystkie.....
ostatnio sie nawet zdziwilam i w sumie przekonalam ze tez mozna zyc majac malo ubran
nie mowie o sobie (1 dresy i 2 spodnie z H&M) ale do pracy nie chodze wiec co tam......mowie tu o synu.....wyrosl ze wszystkich spodni i koszulek..... kupilam 2 pary dzinsow i 5 koszulek z dlugim rekawem w Reserved zeby mial na kazdy dzien do szkoly, w sobote piore i znow caly tydzien chodzi.....i mozna - mozna
a zawsze minimalnie 10 lezalo w szafie.....oszczednosc miejsca i pieniedzy ( no moze na proszek wiece wydam bo czesciej piore)








