Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:ja już nie mam siły do tej mojej cc.... jem praktycznie to samo a z cukrem rano rosyjska ruletka... wczoraj 89 a dziś 99..zmierzyłam po 40 min i 94.. nie ma znaczenia długość przerwy, nie ma znaczenia co zjadłam na kolację, nie ma znaczenia ruch... wczoraj miałam bardzo aktywny dzień a dziś z cukrem masakra... zważyłam się i 1 kg na minusie czyli w ogólnym rozrachunku jestem w 24tc tylko 3 kg na plusie... jestem podłamana tym cholernym cukrem. Chciałam się tylko wyżalić bo wiem, że nikt nie ma dla mnie złotej rady
Ja już szczerze mam wylane w ten cukier. Co nie jem to to jest ruletka jak cholera. Jak będę miała 120 na czczo i 150 po posiłku to zacznę się zastanawiać. Wahania 10 w tą czy w tamtą nawet mnie nie ruszają.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2018, 08:59
Daffi lubi tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:Luca i Holland to obecnie bliźniacze modele - Luca nawet wychodzi trochę przed Hollanda. Główna roznica to tapicerka i rozwiązania z nią związane (na przykład magnesy zamiast rzepow/nap itd.)
Właśnie one się różnią tylko materiałem tapicerki i kolorami. Tak mi powiedziano w sklepieWiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2018, 08:59
Paula 90, martusiawp lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Paula 90 wrote:Ja po moich wczorajszych koszmarach w nocy miałam 105. Drugi pomiar 95. Dzień wcześniej 86 a dzisiaj 92 (też koszmary).
Ja już szczerze mam wysłane w ten cukier. Co nie jem to to jest ruletka jak cholera. Jak będę miała 120 na czczo i 150 po posiłku to zacznę się zastanawiać. Wahania 10 w tą czy w tamtą nawet mnie nie ruszają.
Ja powiem szczerze, że po kolacji nie mierzę. Raz miałam skok po posiłku, na czczo idealny. Szkoda mi tych paskówmuszę dziś gin poprosić o receptę
-
Cześć! Szonka ale pięknie zazdroszczę! My z tymi przeziębieniami postanowiliśmy dziś w nocy wracać i zdążymy na sztuczne ognie do Wiednia (jeśli córka będzie dobrze spała w aucie). A jak nie to pojedziemy do domu i będziemy pic grzańca galicyjskiego bezalko (takiego znalazłam jestem bardzo ciekawa hihi)
-
Aga2606 wrote:Cześć! Szonka ale pięknie zazdroszczę! My z tymi przeziębieniami postanowiliśmy dziś w nocy wracać i zdążymy na sztuczne ognie do Wiednia (jeśli córka będzie dobrze spała w aucie). A jak nie to pojedziemy do domu i będziemy pic grzańca galicyjskiego bezalko (takiego znalazłam jestem bardzo ciekawa hihi)
Aga gdzie kupiłaś takiego grzanca?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2018, 09:08
Aga2606 lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Szonka a jak z woda? Koleżanka pisała ze jest tak dużo ilość turystów ze nie maja wody w kranach mieszka w dzielnicy Olcza. Na krupowkach podobno wczoraj taki ścisk ze nie dało się oddychać?
-
Paula 90 wrote:Ja po moich wczorajszych koszmarach w nocy miałam 105. Drugi pomiar 95. Dzień wcześniej 86 a dzisiaj 92 (też koszmary).
Ja już szczerze mam wylane w ten cukier. Co nie jem to to jest ruletka jak cholera. Jak będę miała 120 na czczo i 150 po posiłku to zacznę się zastanawiać. Wahania 10 w tą czy w tamtą nawet mnie nie ruszają.
dobre podejścieja mam rano zwykle stresik ale potem już ok.. w czwartek się dowiem co pani profesor na to i najwyżej włączę insulinę
Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
dziewczyny zaczyna mnie trochę boleć gardło... tak na tylnej ścianie.. coś mi się jakby odrywało... flegma czy coś (sorki
) lekki katarek... co polecacie? tantuum verde do psikana? coś jeszcze? coś do ssania? boję się, żeby mi się nie rozwinęło nic...
Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:ej o co chodzi? ja też dałabym sobie głowę uciąć, że pisała B_002.... HMMMMMM
Ja zostaje w Krakowie na sylwestra. Odkąd jestem w drugiej połowie ciąży to mam dużo mniejszą ochotę na wyjazdy gdziekolwiek. A prawie cały rok to co weekend wyjeżdżałam. Ostatnio się to bardzo ograniczyło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2018, 09:10
martusiawp lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Fasolka77 wrote:dziewczyny zaczyna mnie trochę boleć gardło... tak na tylnej ścianie.. coś mi się jakby odrywało... flegma czy coś (sorki
) lekki katarek... co polecacie? tantuum verde do psikana? coś jeszcze? coś do ssania? boję się, żeby mi się nie rozwinęło nic...
Fasolka77 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Paula 90 wrote:My dzisiaj z mężem świętujemy przy piccolo albo innym "szampanie". Mąż pojechał kupić właśnie
Ale taki grzaniec by się chciało
no ja tez bym się grzańca napiła.. ostatnio w knajpie piłam na bazie soku jabłkowego..do tego cynamon i goździki- pyszne!
Fasolka77
-
Paula 90 wrote:My dzisiaj z mężem świętujemy przy piccolo albo innym "szampanie". Mąż pojechał kupić właśnie
Ale taki grzaniec by się chciałomalutka_mycha, india, martusiawp lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Tak jak B_002 też polecam wodę z wodą utleniona albo wodę z solą. U mnie działają cuda. Ginekolozka też mówiła że mogę isle ale po niej nie było żadnej poprawy.
Ja specjalnym podroznikiem nie jestem ale zima w górach ma swój urok, już nie pamiętam kiedy dane mi było widzieć takie widoki na żywoFasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość