Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wg kalkulatora mogę jeszcze 3 kg przytyć jak na ten etap ciąży

Jestem po wizycie, Nina waży 977g wszystko w najlepszym porządku. A że spojeniem to niby może mnie już boleć bo w sumie zbliżam się do końca II trymestru ale jeżeli bol będzie się pogłębiać to mam iść do ortopedy. Więc chyba i tak pójdę ale za jakiś czas. Gdyby faktycznie miało się to spojenie rozejsc to jest to przeciwwskazania do naturalnego porodu.
india, Wiewióreczka, valetta94, Natalia-tosia, estrella, AniaKJ, B_002, DorotaAnna, Misiabella lubią tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Ja wg kalkulatora mogę jeszcze 3 kg przytyć jak na ten etap ciąży

Jestem po wizycie, Nina waży 977g wszystko w najlepszym porządku. A że spojeniem to niby może mnie już boleć bo w sumie zbliżam się do końca II trymestru ale jeżeli bol będzie się pogłębiać to mam iść do ortopedy. Więc chyba i tak pójdę ale za jakiś czas. Gdyby faktycznie miało się to spojenie rozejsc to jest to przeciwwskazania do naturalnego porodu.
Kluseczka
malutka_mycha lubi tę wiadomość
Fasolka77

-
nick nieaktualnyMoja przyjaciółka startowała z wagą 44kg, od 6 miesiąca do końca ciąży przybrała 12kg. Po porodzie ważyła 46kg. Jak wyniki masz w normie (morfologia,TSH, cukier itd) to nie masz czym się przejmowaćKarollinax26 wrote:Ja to się na temat wagi nie wypowiadam, chciałabym przytyć, tak jak Wy dziewczyny ..
Ja startowałam z wagą 49, schudłam przez pierwszy trymestr i ważyłam 45. Teraz ważę 50. Także słabo. Może mnie jeszcze trochę przybędzie.
Karollinax26 lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Ja wg kalkulatora mogę jeszcze 3 kg przytyć jak na ten etap ciąży

Jestem po wizycie, Nina waży 977g wszystko w najlepszym porządku. A że spojeniem to niby może mnie już boleć bo w sumie zbliżam się do końca II trymestru ale jeżeli bol będzie się pogłębiać to mam iść do ortopedy. Więc chyba i tak pójdę ale za jakiś czas. Gdyby faktycznie miało się to spojenie rozejsc to jest to przeciwwskazania do naturalnego porodu.
Ninka już ma prawie kilogram! Super rośnie!
malutka_mycha lubi tę wiadomość

-
Daffi ja u mamy trafilam do pączkarni i dwa pączki do kawy zjadłam a to jeszcze latte było to mogę sobie tylko wyobrazić jaki cukier miałam

Co do Szumisia mimo,że mam to nie pomogę bo Nasz ma rzep
Dziś mega późny obiad.Mąż wrócił i zaraz na zakupy ruszamy -
Paula 90 wrote:Moja przyjaciółka startowała z wagą 44kg, od 6 miesiąca do końca ciąży przybrała 12kg. Po porodzie ważyła 46kg. Jak wyniki masz w normie (morfologia,TSH, cukier itd) to nie masz czym się przejmować

TSH mam super, cukier jak widać też ok a z morfologii jest anemia. Zobaczymy jak to będzie teraz po wynikach.
-
No to po wizycie, jestem zadowolona bo lubię konkretnych lekarzy. Nie gada niepotrzebnie. Sprawdził wyniki, mówi że jest ok wszystko. Zbadał na samolocie, mówi że ok, to usg. Kazik obrócił się głową do góry i nogami kopie mnie po szyjce
Skubany. Ale gin mówi, że jeszcze ma czas się obrócić głową w dół. Co do porodu, to mówi, że on nie poleca rodzić naturalnie po jednym cc, jesli dziecko waży powyżej 3,5 kg no i jeżeli blizna cienka. A moja ponoć dosyć cienka. Ale mówi, że jak się uprę to ok. Za to, jeśli przyjdę do porodu i powiem, że chcę cc to bez gadania mi zrobią.
Kazimierz nasz kochany chował twarz i mamy tylko kiepskie zdjęcie z profilu
Waży 727 g i ma się dobrze 
A moje wyniki krzywej to: 74/146/92
I co jeszcze? A to, że lekarz nie biadoli nad tym, że chcę pracować do końca stycznia, pozwala na seks, jesli nie wywołuje boleści, skurczów czy plamień. A jesli będę chciała L4 to mam przyjść i powiedziec. Tak więc umówiłam się na koniec stycznia na wizytę i wezmę L4
Wyszłam z rogalem na twarzy, bo wizyta trwała krótko, bez niepotrzebnego rozwlekania, konkretnie, rzeczowo, bez ciućkania się 
Aha! I pyta mnie, z jakiego powodu brałam dupka i po co mi luteina. Mogę odstawić lutkę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2019, 18:36
malutka_mycha, barbillla86, Lolka30, Kasiulka90, estrella, AniaKJ, DorotaAnna, Misiabella, india, B_002, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
-
Supermalutka_mycha wrote:Ja wg kalkulatora mogę jeszcze 3 kg przytyć jak na ten etap ciąży

Jestem po wizycie, Nina waży 977g wszystko w najlepszym porządku. A że spojeniem to niby może mnie już boleć bo w sumie zbliżam się do końca II trymestru ale jeżeli bol będzie się pogłębiać to mam iść do ortopedy. Więc chyba i tak pójdę ale za jakiś czas. Gdyby faktycznie miało się to spojenie rozejsc to jest to przeciwwskazania do naturalnego porodu.
prawie kilogram wagi to.juz robi wrażenie
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Kiwona wrote:No to po wizycie, jestem zadowolona bo lubię konkretnych lekarzy. Nie gada niepotrzebnie. Sprawdził wyniki, mówi że jest ok wszystko. Zbadał na samolocie, mówi że ok, to usg. Kazik obrócił się głową do góry i nogami kopie mnie po szyjce
Skubany. Ale gin mówi, że jeszcze ma czas się obrócić głową w dół. Co do porodu, to mówi, że on nie poleca rodzić naturalnie po jednym cc, jesli dziecko waży powyżej 3,5 kg no i jeżeli blizna cienka. A moja ponoć dosyć cienka. Ale mówi, że jak się uprę to ok. Za to, jeśli przyjdę do porodu i powiem, że chcę cc to bez gadania mi zrobią.
Kazimierz nasz kochany chował twarz i mamy tylko kiepskie zdjęcie z profilu
Waży 727 g i ma się dobrze 
A moje wyniki krzywej to: 74/146/92
I co jeszcze? A to, że lekarz nie biadoli nad tym, że chcę pracować do końca stycznia, pozwala na seks, jesli nie wywołuje boleści, skurczów czy plamień. A jesli będę chciała L4 to mam przyjść i powiedziec. Tak więc umówiłam się na koniec stycznia na wizytę i wezmę L4
Wyszłam z rogalem na twarzy, bo wizyta trwała krótko, bez niepotrzebnego rozwlekania, konkretnie, rzeczowo, bez ciućkania się 
Aha! I pyta mnie, z jakiego powodu brałam dupka i po co mi luteina. Mogę odstawić lutkę
Super wieści Kiwona
to ten lekarz gbur? lepszy gbur konkretny niż miły i niedouczony
Mój w 24tc miał ok 800 g więc ciut większy od Kazika 
zazdroszczę krzywej... może wcinać słodkości bez opamiętania
Fasolka77

-
Kiwona wrote:No to po wizycie, jestem zadowolona bo lubię konkretnych lekarzy. Nie gada niepotrzebnie. Sprawdził wyniki, mówi że jest ok wszystko. Zbadał na samolocie, mówi że ok, to usg. Kazik obrócił się głową do góry i nogami kopie mnie po szyjce
Skubany. Ale gin mówi, że jeszcze ma czas się obrócić głową w dół. Co do porodu, to mówi, że on nie poleca rodzić naturalnie po jednym cc, jesli dziecko waży powyżej 3,5 kg no i jeżeli blizna cienka. A moja ponoć dosyć cienka. Ale mówi, że jak się uprę to ok. Za to, jeśli przyjdę do porodu i powiem, że chcę cc to bez gadania mi zrobią.
Kazimierz nasz kochany chował twarz i mamy tylko kiepskie zdjęcie z profilu
Waży 727 g i ma się dobrze 
A moje wyniki krzywej to: 74/146/92
I co jeszcze? A to, że lekarz nie biadoli nad tym, że chcę pracować do końca stycznia, pozwala na seks, jesli nie wywołuje boleści, skurczów czy plamień. A jesli będę chciała L4 to mam przyjść i powiedziec. Tak więc umówiłam się na koniec stycznia na wizytę i wezmę L4
Wyszłam z rogalem na twarzy, bo wizyta trwała krótko, bez niepotrzebnego rozwlekania, konkretnie, rzeczowo, bez ciućkania się 
Aha! I pyta mnie, z jakiego powodu brałam dupka i po co mi luteina. Mogę odstawić lutkę
Lekarz konkret i to najważniejsze
Dla mnie najważniejsza wiedza i umiejętności lekarza a nie to czy miły
Super wieści,że wszystko ok.
Solidna waga u synka
Wyniki krzywej też extra
Co do wagi ja już zaczynam odczuwać ten przyrost 9-10kg i zaczyna mi być ciężko.Pamietam ile czasu walczyłam o to by tyle zgubić ... -
Dokładnie, to ten gburFasolka77 wrote:Super wieści Kiwona
to ten lekarz gbur? lepszy gbur konkretny niż miły i niedouczony
Mój w 24tc miał ok 800 g więc ciut większy od Kazika 
zazdroszczę krzywej... może wcinać słodkości bez opamiętania
Ale spasował mi 
Wg pomiarów Kazik skoczył znów 2 dni do przodu, więc nie jest źle
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Nie wiem jeszcze, mam takie nastawienie, że jak ten ordynator da mi zielone światło, to próbuję. Jak się okaże, że pod konie blizna będzie cienka a Kazik duży, to chyba nie będę szalała. A może być i tak, że poród się zacznie i pójdzie wszystko sprawnie na tyle, ze nie będę musiała być cięta i tylemalutka_mycha wrote:Kiwona też już masz kawał chłopa. Ze stopki widzę że prawie podwoil wagę

i co będziesz robić z porodem? Jednak sn?
Generalnie jestem nastawiona optymistycznie, cokolwiek by nie było
malutka_mycha, DorotaAnna, B_002 lubią tę wiadomość
-
Ja sie wlasnie lekko poczestowalam toffifee :pMamaAga85 wrote:Daffi ja u mamy trafilam do pączkarni i dwa pączki do kawy zjadłam a to jeszcze latte było to mogę sobie tylko wyobrazić jaki cukier miałam

Co do Szumisia mimo,że mam to nie pomogę bo Nasz ma rzep
Dziś mega późny obiad.Mąż wrócił i zaraz na zakupy ruszamy -
Karollinax26 wrote:Kiwona, Kazio duży chłop! Super, że wszystko dobrze i lekarz rzeczowy
podziwiam Cię kobieto, że Ty masz siłę pracować!
Mam siłę pracować zdalnie, z łóżka. Gdybym miała jeździć do firmy, to bym oszalała. Właśnie pracuję jedną ręką a drugą udzielam się tutaj 
I martwię się o Lilli. Ale ona się czasem tak rzadko właśnie odzywa, może i tym razem zrobiła sobie dłuższą przerwę.








