Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
dzieweczyny ale u mnie to nie jest dieta bo ja chce dbać o figurę czy coś w tym stylu tylko przez ten cukier, więc nie bierzcie ze mnie przykładu tylko jedzcie ile wlezie bo w naszym stanie omżna wszystko
nie wiecie ile bym dała żebym mogła zjeść jakiegoś batona, nawet mam ograniczone owoce( 1 jabłko. 1 kiwi i pól grejfruta)-to na cały dzień i nie moge zjeść samego jak mi się chce tylko przy zjedzeniu kanapki. Zadnego jogurtu owocowego ani serka homo.- nie powiem że jest lekko, ale dla malej zrobie wszystko żeby jej nie szkodzić. -
mam zamiar zrobić sobie naleśniki z mąki żytniej i z jabłkmiem w środku ale jakoś nie moge się zebrać bo nie wiem jak będą smakowały bez cukru.
ja preferuje to samo jedzenie co natali typu frytki, lody, placki ziemniaczane, naleśniki no i słodycze, a tu zakaz cukru, białej mąki i ziemniakównawet mleka( ale co drugi dzień pozwalam sobie na kubek gorzkiego kakao z 0,5 % mleka, i co tu jeść?walabia lubi tę wiadomość
-
oj lusia jak będziemy jadły ile wlezie to na końcu się zdziwimy a tak na serio to dzidziusiowi potrzeba tylko trochę więcej kalorii niż jak normalnie potrzeba. Kiedyś słyszałam takie powiedzonko, ze w ciąży nie je się za dwóch tylko DLA DWÓCH. Żadna przesada niezależnie w którą stronę nie jest dobra
-
Wróciliśmy właśnie z pierwszych zajęć w szkole rodzenia i naprawdę polecam. Nawet fajnie się słucha tego wszystkiego, mam nadzieję, że uda się to wykorzystać w praktyce.
Dla łasuchów polecam na kolację koktajle owocowo-jogurtowe. Kupuję owoce mrożone (truskawki, jeżyny albo mieszanki kompotowe), rozmrażam i miksuję z jogurtem naturalnym. Do tego łyżka miodu i trochę otrębów pszennych i żytnich. Pyszności, słodkie i zdrowe :)Bardzo poprawiają przemianę materii. Jeśli lubicie kaszę mannę, to robiłam też ostatnio taki deserek: 5 łyżek kaszy manny wrzucamy na 0,5 l wrzącego mleka(może też być woda), gotujemy 5 minut i odstawiamy do wystygnięcia. Dosładzamy wg potrzeb miodem albo cukrem. Taką zwartą zimną kaszę układamy warstwowo z musem owocowym albo stężałą galaretką i schładzamy. Też bardzo dobre i na pewno zdrowsze niż zwykłe ciacho.
Jeśli chodzi o placuszki, to robiłam takie i jak na dietetyczną kolację to były ok.
http://smak-zdrowia.blogspot.com/2012/03/racuchy-cynamonowe-z-jabkiem.html
W ogóle jeśli chodzi o dietę, to dużo ciekawych przepisów można znaleźć na tej stronie, mój mąż schudł dzięki temu 4 kiloWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2014, 20:28
Makcza lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Właśnie ostatnio przypomniałam sobie o tych letnich koktajlach i odkryłam, że w sklepach można powybierać w owocach mrożonych, jakby banany się już przejadły. Ja za manną nie przepadam, ale mąż uwielbia...
Naprawdę fajnie jest w tej szkole rodzenia, nie miałam do tego przekonania, w zasadzie poszliśmy, bo widziałam, że mężowi zależy. Nasza szkoła jest bezpłatna, prowadzona przy kościele, więc pewnie będzie mniej "nowocześnie", ale prowadzące położne pracują u nas w szpitalu i widać, że są bardzo zaangażowane w to, co robią.https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Walabia trzymam kciuki za Twoją Mamę i życzę jej dużo zdrówka.
U mnie na razie 8 kg na plusie, ale startowałam z wyższej wagi niż w poprzedniej ciąży.
Co do cięcia cesarskiego powiem z mojego doświadczenia że nie było tak źle, z dnia na dzień czułam wyraźną poprawę. U nas w szpitalu po dobie każą wstawać z łóżka, dzieciątko w zasadzie miałam cały czas przy sobie, tylko na noc zaraz po zabiegu musieli zabrać Synka bo byłam na silnych środkach przeciwbólowych. Po 4 dobach wypuścili nas do domku a po tygodniu zdjęli szwy.
Jakoś damy radę dziewczyny, trzeba być dobrej myśli ;]walabia lubi tę wiadomość
-
Wczoraj z mężusiem byliśmy na zakupkach dla małego i wieczorkiem padłam przed telewizorem więc dopiero dziś zaglądam.
Dziewczyny ale mnie zasmuciłyście!
Wczoraj ważyłam się i normalnie się załamałam. 18 kg plus. A gdzie do końca. Pojawiły mi się żylaki, ciężko mi się oddycha, szybko się męczę, puchną mi nogi i ręce. Próbowałam się trochę ograniczyć to jak mniej jem to mi się słabo robi.
Ja za dużo słodyczy nie jem, można powiedzieć, że prawie wcale. No może trochę za dużo smażonego ale do tego zawsze kupa gotowanych warzyw. Zawsze na przekąskę owoce.
Kurcze odwróciło się u mnie wszystko o 180 st. wcześniej dla mnie jedzenie mogło nie istnieć.
Dziewczyny ile razy dziennie jecie i co bo może ja w za dużych ilościach jem ! -
kozgo wrote:Dziewczyny jak ja ostatnio nie lubie nocy:( znowu nie mogę się ułożyć w każdej pozycji mi źle, ledwo na ocZy patrzę a zasnąć nie mogę tylko się kręcę i wiercę heh
Ach, Kozgo - daj spokój... Mam to samo, załamać się można. Potem wstaję rano i przesypiam pół dnia - beznadzieja.
Natalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykurcze, szczerze to dziwię się Wam, że zastanawiacia się nad dietami bądź wybitnym ograniczaniem w ciąży. ja w pewnym momencie ograniczyłam cukier i nie było to przyjemne. zdecydowanie gdybym mogła to nadal jadłabym bezkarnie to na co mam ochotę ale może wynika to z tego, że nigdy nie miałyście nakazu niejedzenia czegość ze względów zdrowotnych - ja nie toleruję większości produktów z glutenem i laktozą- pierwsze dwa miesiące po badaniach były koszmarem! później z maksymalnego ograniczenia zmniejszyłam ilość przyjmowanego glut+lakt i wpłynęło to bardzo korzystnie na moje samopoczucie=)
haybeauti a próbowałaś pływać? zazwyczaj obrzęki i żylaki zmniejszają się kiedy ćwiczymy regularnie, a pływanie dodatkowo odciąży kręgosłup. poza tym weź pod uwagę, że jeśli masz obrzęki to pewnie przez to masz więcej na wadze ja bym nie panikowała - jak ginekolog nie widzi problemu i nie krzyczy, że jesteś wielorybem to znaczy że jest ok -
haybeauti wrote:Dziewczyny ile razy dziennie jecie i co bo może ja w za dużych ilościach jem !
Potem do obiadu w zasadzie podjadam jakieś owoce, jedną-dwie pomarańcze, jogurt z musli, jakąś galaretkę z owocami. Obiad - mięso/ryba, ziemniaki/ryż i surówka. Jak mi się zachce fast fooda, robię wersję domową - pizza, hamburgery, kebab. Na kolację, którą jem max. 2 godz. przed snem, najczęściej kanapki znowu, sałatka albo ostatnio koktajl owocowy z jogurtem. Mam też fazy budyniowe .
Jak zdarzy się przysiąść wieczorem przed TV, podjadam sobie słonecznik albo pestki dyni prażone, suszone owoce. Z grzeszków - czekolada gorzka, czasem jakieś ciasto jak ktoś podrzuci, z dwa razy zjadłam trochę chipsów.
Piję dużo herbaty, owocową, zwykłą albo koperkową, bardzo pomaga w dolegliwościach jelitowych.https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
haybeauti, są osoby, które w ciąży tyją po 25 kg, a po pół roku po porodzie ważą mniej, niż przed ciążą i nie wiadomo dlaczego i jak i o co chodzi. Jeśli lekarz nie zwrócił na to uwagi, to znaczy, że waga nie zagraża dziecku. Po prostu ciężej Ci będzie dotrwać do porodu, bo na pewno te dodatkowe kilogramy poczujesz w kręgosłupie i stawach.https://www.maluchy.pl/li-68384.png
-
Haybeauti wszystko zależy od organizmu i wagi początkowej mam koleżankę która na potegę jadła słodycze i przytyła tylko 10kg, a moja siostra przytyła 24 mimo zdrowego odżywiania wprawdzie kończyły ciąże z tą samą wagą bo moja siostra przed ciążą była mega chudzielcem. Mysle, że jak byś za dużo lub za szybko przybierala na wadzę to lekarz zwróciłby Ci uwagę więc niczym się nie martw. Ja dziś spałam 5h masakra jakaś a w ciągu dnia też zasnąć nie moge mimo zmęczenia:( jak wrócę z gór to obowiązkowo zrobię sobie koktail truskawkowy bo takiego smaka mi narobilyscie
Czy w tym tygodniu któraś podgląda swojego malucha? -
Haybeauti jeszcze pomyślałam, że jeżeli ćwiczysz to może to też być waga od mięśni bo z tego co wiem jak się w ciąży ćwiczy to przyrost mięśni jest większy niż normalnie był kiedyś taki skandal że sportsmenki zachodziły w ciąże zeby mieć lepsze osiągnięcia (potem niestety usuwały ciąże )
-
nick nieaktualnyhaybeauti to nie masz się czym przejmować - jak dla lekarza nie wydajesz się duża tzn, że jesz tyle ile powinnaś
kozgo masz rację, przyrost masy mięśniowej jest większy, poza tym dużo zależy od wagi początkowej...najważniejsze żeby dziecko w brzuchu nie było za duże albo za małe.
moj plan dnia zazwyczaj wygląda tak
- płatki ryżowe na wodzie z owocami/miodem/cukrem
-2 kanapki
- obiad - mięsowstręt od początku więc częściej ryba, ziemniaki/ryż, warzywa
- owoce
- kanapki
do tego hektolitry h2o i herbaty -
dziewczyny z problemami ze snem: próbowałyście z rogalem? moje początki z rogalem były marne i wyrzuciłam go z łóżka. Teraz nie wyobrażam sobie spania bez tej poduchy. Mam dość długą więc jeden koniec wkładam między uda a drugi koniec pod głowę. Staram się też leżeć wyżej i serio pomaga. Pewnie to kwestia indywidualna ale mi pomogło, choć na początku nie wierzyłam w pomocną moc rogala - a jednak. Nie ma nic gorszego jak nie można zasnąć tylko człowiek się męczy...
-
Dzięki dziewczyny za otuchę. Tak jak piszecie to wcale dużo nie jem. A może to faktycznie od tych ćwiczeń bo nawet koleżanka z którą widziałam się przed ciążą powiedziała, że przytyłam 7 kg tak na oko.
A może przez te wody płodowe bo lekarz mówił, że mam bardzo dużo a dzidziuś z wagą mieści się w normie.
Muszę się zapytać lekarza czy te wody mogą tak zwiększać wagę!
Ja teraz też mam problemy ze snem a na początku było oki spałam jak zabita. Od początku spałam z rogalem i nie wyobrażałam sobie życia bez niego a teraz przeszkadza mi i wolę spać bez niego tylko z jaśkiem w nogach.