Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie Synek niestety miał tak wrażliwą skórkę na pupci że musieliśmy smarować go przy każdym przebieraniu żeby nie dostał odparzeń pieluszkowych, a i przez pierwsze trzy miesiące był uczulony na chusteczki nawilżane więc pupcię musiałam za każdym razem przemywać wilgotnymi wacikami, po tych trzech miesiącach jak ręką odjął. Jak widzicie każde dzieciątko jest inne więc nie ma co się za bardzo nastawiać, wszystko wyjdzie w praniu.
A i bardzo ważne u chłopców kochane to pilnowanie higieny napletka ;] ściągamy skórkę delikatnie i przemywamy żeby nie wdała się infekcja, a jak skórka nie chce zejść to trzeba pokazać lekarzowi. Myśmy dwa miesiące smarowali skórkę zanim pokazał się napletek.Miriam, magdalena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNam na SR mówili że nie wolno odciągać napletka
Na szczęście nie muszę się zastanawiać czy trzeba czy nie trzeba bo ma być córcia chyba że nam numer wytnie i będzie chłopak ale lepiej nie bo różowy chłopaczek by byłale w sumie teraz gender w modzie
o matko ale żarcik się mnie trzyma
-
Może źle się wyraziłam takiemu noworodkowi to oczywiście nawet się nie da co odciągać, ale już paru miesięcznemu owszem, zapewne poinformuje Was o tym od kiedy należy tak robić lekarz pediatra na którejś z wielu licznych wizyt kontrolnych, jakie nas czekają na samym początku.
-
Właśnie co do napletka to też słyszę różne opinie, będę jeszcze o to pytać położną.
Kozgo nasz mały też jakby się uaktywnił, bardziej się wypina niż kopie, faluje pod pępkiem i wystawia różne gulki, ale do tej pory miał swoje "ulubione" godziny, najczęściej wieczorne. Teraz chyba mniej śpi, bo co jakieś 2-3 godziny zaczyna szaleć. W nocy jak się obudzę do WC, to też go czuję, ale nie na tyle, żeby nie spać. Grzeczne dziecko.
https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Nam też mówili, że nie ruszać napletka aż lekarz nie powie, a w razie zaczerwienienie czy infekcji isc do lekarza i nic nie odciągać na własną rękę. Ogólnie liczę mocno na mój instynkt macierzyński bo na ostatniej sr na pielęgnacji noworodka, pieluchach itd czułam się jakbym nic nie wiedziała. Fakt, że pomagałam siostrze przy jej córeczkach niewiele pomógł bo one były już troche starsze jak sama je przewijalam i ubieralam.
Dostałam od koleżanki książkę "język niemowląt" i w ramach przerwy miedzy kryminalami postanowiłam ją poczytać, zawsze to jakas dodatkowa wiedzaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2014, 11:29
-
oj te chłopaki
trochę z nimi roboty. Zapewne lekarz nam powie kiedy co trzeba ściągać, jak to robić i jak pilnować, żeby wszystko było ok
Właśnie była u mnie kontrola z ZUSsprawdzali czy jestem w domu i czy nie udaje ciąży chyba hehe
Miriam, haybeauti, magdalena lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny!
Dawno się nie udzielałam ale starałam się na bieżąco Was podczytywać.
U nas w SR do porodu położna proponowała zwykłą koszulę męską rozpinaną (taką garniturową). Wtedy nawet przy kangurowaniu można dzieciątko przykryć.
Wczoraj byłam na wizycie u gin i dołączam do grona leżących. Okazało się że łożysko ma zwapnienia - znaczy starzeje się i do tego mało wód płodowych. Wygląda na to, że póki co łożysko spełnia swoją rolę bo mała ma już 3100 ale muszę zwracać dużą uwagę na ruchy. 3 tyg temu robiłam dzień po dniu usg u 2 różnych lekarzy i sprzętach. Jednego dnia ważyła 1750 a następnego 2200. Przyjęłam średnia 2 kg ale wydaje mi się że i tak sporo przybrała w te 3 tyg. Z granicą błędu może to być minimum 800g albo i więcej. W przyszłą środę kolejna wizyta to okaże się czy nie będzie konieczna wizyta w szpitalu. Czas zrobić plan porodu i w końcu spakować walizkę.... -
czas na ten obiecany przypływ energii odnośnie wicia gniazda
dziś juz po prasowaniu, rosół ugotowany i teraz lekarz, znowu mocz źle wyszedł tak jak ostatnio ale posiew ostatnio nic nie wykazał wiec nic nie rozumiem heh. Zobaczymy co Pan doktor powie. Dziś mnie taki skurcz złapał w brzuchu, że stałam jak struna przez minutę i ruszyć się nie mogłam masakra hehe a tak ma być co minutę i trwać 30sek to ja dziekuje :p
-
ja bez przerwy musze zaczynać od przeczytania zaległości
byłam wczoraj u nowego lekarza,stwierdził że nie jest źle, rozwarcie na ciasne 1,5 cm, szyjka króciutka, ale trzyma się już tak te 3 tyg, więc nie jest źle, pocieszył mnie że miał takie przypadki że nawet po terminie rodziły albo trzeba było wywoływać poród, tekże jakieś nadzieje mam ze jeszcze troszke pociągne, no chyba że wody odejdą to trudno.
za tydzień mam iść na ktg i na porządne usg gdzie zrobi mi wszystkie przepływy i sprawdzi wage, chociaż z tej z tamtego tygodnia jest zadowolony że duża kobitka.
-
Ja też słyszę różne opinie jeśli chodzi o to odciąganie napletka u chłopców...trzeba będzie się zdać na pediatrę...
Mi też trochę przybyło energii, bo ostatnio to tyłka nie mogłam ruszyć, by cokolwiek zrobić...a dziś już mieszkanie ogarnięte, obiad się gotuje, więc nie jest źle -
dziewczyny a cieniutki szlafroczek naprawde się przydaje jeśli trzeba przespacerować przez cały korytarz na usg a tam pełno ludzi się kręci i każdy sie gapi.
ja mam dwie piżamy takie fajniejsze, jedną taką tanią z allegro, która po dwóch praniach się spęczkowała,więc przeznacze ją do porodu, a mąż kupił mi jeszcze jedną nową bo myślał że już nie wyjde do domu, także mam ją w zapasie. -
Ja bede prala ochraniacz. Wizyta mnie zmartwiła bo doktor powiedział macają , że głowa dalej na gorze jest a mi się wydawało, że się przekręcił
czekam do 12.04 na usg jak sie nie przekręci mam umawiać się na cc:( czyli kopniaki które czuje przy żebrach są wynikiem tego, że albo znowu założył sobie nogi na głowę albo rączkami mnie zaczepia.
-
Wiem, co bedzie to bedzie i tak nie mam na to wpływu ale bardzo chciałam rodzic naturalnie, cholernie boje się cc, szczególnie że mąż ma w pracy teraz bardzo gorący okres i nie bedzie mogl wziąć zwolnienia, a moja mama nie ogarnia za bardzo tematu dzieci wiec stresuje mnie to wszystko.
-
Mąż przyjdzie to zobaczy czy ochraniacz jest na zamek bo oczywiście schowałam do szafy wysoko.
kozgo nie martw się jeszcze może Tymek zmieni pozycję. Może twój Tymek to spokojny facet i jak trzeba będzie zmienić pozycję to zmieni a na razie jest mu tak dobrzewięc siedzi sobie spokojnie.