Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie też pogoda beznadziejna. Nic mi się nie chce od kilku dni. No ale muszę się wziąć za siebie. Walizki jakoś nie mogę spakować, ale mam plan zrobić to jutro.
Dzisiaj wieczorkiem mam wizytę u mojego gin. i zaczynam znowu się stresować i myśleć za dużo.
-
haybeauti wrote:mam pytanie do tych dziewczyn leżących.
Czy mogę siedzieć np. z uniesionymi nogami? bo już trochę mnie boki i kręgosłup bolą a zapomniałam zapytać lekarza!
mnie wczoraj lekarz pozwolił troche siedzieć, ale żeby jednak jak najwięcej leżeć na lewym boku bo wtedy dzidzia jest najlepiej dotleniona, ja nawet jak śpie czy leże to cały czas mam podsuniętą podusie pod uda tak bliżej pupy i nawet w nocy budze się już bez bólu biodra.
-
lusia22 wrote:mnie wczoraj lekarz pozwolił troche siedzieć, ale żeby jednak jak najwięcej leżeć na lewym boku bo wtedy dzidzia jest najlepiej dotleniona, ja nawet jak śpie czy leże to cały czas mam podsuniętą podusie pod uda tak bliżej pupy i nawet w nocy budze się już bez bólu biodra.
-
Dziewczyny dziekuje za wsparcie wiem, że to głupie tak się martwić tym jak urodzę inpowinnam się cieszyć, że maluch jest zdrowy ale to jakoś silniejsze ode mnie ale czas się wziąć w garść i myślec pozytywnie. Koral trzymam kciuki żebyście dotrwały spokojnie do tego 37tyg:)
-
kozgo w szpitalu była dziewczyna w ciąży bliźniaczej w 37 tyg i jej mała była taka sprytna że co usg była położona inaczej a dzieci już ważyły po 3 kg, nawet lekarze byli zdziwieni że takie duże dziecko miało jeszcze możliwość takiego obracania się, tak więc bądź dobrej myśli to napewno będzie dobrze.
-
Moja przyrodnia siostra z chłopakami swoimi też tak miała jeden glowkowo, a drugi się przekręcał co 24h i tez było ciagle raz sn raz cc. Jestem dobrej myśli w razie czego bede chciała jeszxze spróbować przekrecenua przez lekarza w szpitalu pod obserwacja na usg bo wiem, że jest 50% szans wtedy ze sie obróci.
-
koral odliczam z Tobą bo termin mam tak jak Ty pierwszy 14.04, więc jak Ty pojedziesz na cesarkę to ja mam donoszoną ciążę
dacie radę!!!!! wytrzymaj jeszcze trochę, chłopaki dadzą radę na bank :)teraz patrząc na Twój suwaczek odliczający do narodzin odliczam też swoją donoszona ciążę
Kozgo też czasem mam dni, że o byle g... bym ryczała.
Co do poródu to musimy chyba mysleć tak, że lekarze wiedzą co robią i decyzje o tym czy rodzić CC czy sn podejmują ze względu na zdrowie i życie naszych dzieci a to przecież jest dla nas najważniejsze. -
nick nieaktualnykozgo wrote:Ja bede prala ochraniacz. Wizyta mnie zmartwiła bo doktor powiedział macają , że głowa dalej na gorze jest a mi się wydawało, że się przekręcił
czekam do 12.04 na usg jak sie nie przekręci mam umawiać się na cc:( czyli kopniaki które czuje przy żebrach są wynikiem tego, że albo znowu założył sobie nogi na głowę albo rączkami mnie zaczepia.
Ja też dzisiaj miałam wizyte i usg. Mój mały uparciuch tak samo jak Twój nadal siedzi sobie główką do góryA mój ginekolog oczywiście pełen luz, że ma jeszcze czas. Szkoda, że mnie to nie uspakaja
Pisałaś kiedyś o jakiś ćwiczeniach, które mogą zmobilizować malucha, żeby się obrucił. Możesz przypomnieć co to były za ćwiczenia?
-
Kozgo - kochana, mi w pierwszej ciąży lekarz też przebąkiwał, że mogę naturalnie nie urodzić i będzie potrzebne cc...gdy wróciłam do domu, to aż się poryczałam wtedy, bo byłam bardzo nastawiona na poród sn...skończyło się cc i mówiąc szczerze, później to już dla człowieka nie ma znaczenia, jak przyszło dziecko na świat, ważne, że jest całe i zdrowe
koral - fajnie, że już znasz terminTeraz tylko dotrwać
Mirella, Kozgo - jak to mąż koleżanki kiedyś żartował, bo jej dzidzia też nie chciała się przekręcić, Wasze dzieciaczki po prostu nie mają ochoty wisieć do góry nogami jak nietoperzeA tak na poważnie, też gdzieś słyszałam o ćwiczeniach, które mogą skłonić dzieciaczki do obrócenia się...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2014, 15:45
-
Moja mam się śmieję, że chłopak ma głowę do góry hehe.
Co do przekręcania takie info znalazłam, chociaż na sr mówili, że nie ma żadnej gwarancji, że to coś daje.
Dwa razy dziennie układaj się tak, żebyś miała miednicę wyżej niż żołądek. Gdy leżysz na plecach, podłóż pod pośladki kilka poduszek albo klękając na podłodze i podpierając się na zgiętych ramionach, jak najwyżej unieś pośladki. Trzeba pozostać w takiej pozycji przez minimum 10 minut.
Wypróbuj też wizualizację. Będąc na czczo, skup się na rozluźnieniu mięśni brzucha i wyobraź sobie, że dziecko się obraca. Powinnaś tak robić dwa razy dziennie przez dziesięć minut. Lekarka, autorka tej metody, ocenia jej skuteczność na 89 proc. Jest też inna możliwość – obrót zewnętrzny. Wykonuje go jedynie lekarz pod kontrolą aparatu USG. Nie jest to jednak obojętny zabieg i może go robić tylko doświadczony położnik.
Obrót zewnętrzny
Jeśli przed 37. tygodniem dziecko nie obróciło się główką w dół, lekarz może spróbować to zmienić. Przyłoży ręce do twojego brzucha i będzie go naciskał, przemieszczając maleństwo. Dla bezpieczeństwa odbywa się to pod kontrolą USG i KTG, stosuje się też leki rozkurczowe. Zabieg może wywołać poród. Jest możliwy w 37.– 38. tygodniu, jego skuteczność to około 50 proc.
-
nick nieaktualnyKoral ja już przekazałam listę Beatince wiec jej daj znać na wątku listy ciężarówek
Ja kończę traz praktyki po drugiej stronie miasta mam 50 km w jedna stronę wiec kupę czasu mi to zajmuje i nie miała bym tyle czasu zeby ogarnąć listę wiec oddałam pałeczkę dalej -
Koral spoko, Wasze forum czytam na biezaco wiec juz jestes zamieniona:)
Kurcze myślalam ze wczesniej zrobia ci cc, a tu jeszcze tyle czasu! Ale rozumiem ze im pozniej tym lepiej fla maluszkow, teraz tylko czujnosc i uwaga(jak i do tej pory)
Kozgo, ja mialam taka sytuacje w 1 ciąży, robilam wszystko, zeby maluch sie obrocil, ale sie nie udalo:( mam nadzieje ze Tobie sie uda i Tymuś przyjdzie naturalnie, ale no z drugiej strony, nie ma to różnicy, oby tylko był zdrowy!Miriam lubi tę wiadomość
-
O jeju! Dziewczyny, ale się rozpędziłyście! A ile wiadomości i zmian
Trzymam za każdą z was kciuki. Mam nadzieję, że dzieciaczki wytrwają grzecznie w brzuszkach, a te mniej grzeczne odwrócą się w końcu tak jak trzebaNie stresujcie się (tak, wiem, łatwo się mówi :p ) na nic nie ma reguły i tak jak pisze walabia, najważniejsze żeby wszystko dobrze poszło i żebyśmy w końcu miały nasze zdrowe dzieciaczki w domu
Ja wrócę jeszcze do tego mydełka, bo parę lat temu wiecznie zmagałam się z grzybicą i nie pomagało mi nic, dopiero po sugestii lekarza zdesperowana spróbowałam użyć białego jelenia do codziennej higieny intymnej. Podeszłam do tematu sceptycznie, ale od tej pory jak ręką odjął! A jakieś pół roku temu spróbowałam tego jelenia w płynie i jest jeszcze lepiej. Więc z czystym sumieniem go polecamjest chyba najdelikatniejszym środkiem jakiego próbowałam.
I co do środków do prania, ja na tą chwilę używam do prania rzeczy małego niemieckiego Persila w płynie dla dzieci. Wiele osób mi go polecało i jak na razie nie spotkałam się z opiniami żeby uczulał.Miriam, walabia lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/ci-71283.png
https://www.maluchy.pl/li-71282.png -
lusia22 wrote:koral trzymam kciuki za was ja też marze o tym żeby dotrwać do 37 tyg, także możemy odliczać razem, też ten planowany termin miałam na 14.04
moge, moge, moge
bo ja mam termin na 12.04Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2014, 21:24
Miriam, lusia22 lubią tę wiadomość