Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMam wieści od Walabi
"Wszystko w porządku z FraniemDr nie widzi ŻADNYCH oznak do niepokoju, ale dla mojego spokoju dostałam skierowanie na KTG, które dziś muszę zrobić. Jest przede mną 9 osób a badanie trwa 20minut, wiec trochę to potrwa. Miriam, dziękuje Wam wszystkim za wsparcie!!!"
Więc możemy odetchnąć z ulgą z Walabią i Franiem wszystko okteraz poszła na naleśniki wiec życzymy im smacznego
Makcza, lusia22, szczessciara lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
lusia22 wrote:od wczoraj czuje się strasznie, spałam chyba ze 3 h, mała tak się rozpychała, że miałam takie dziwne uczucie że dołem wyjdzie, aż mi się zrobił taki mały krwiak koło pępka, wogóle od dwóch dni latam do łazienki-to chyba to oczyszczanie.
a jeszcze chciałam zapytać czy któraś z was miał coś takiego- jak mała się wczoraj tak pchała to miałam taki dziwny ucisk od biodra przez udo takie dziwne uczucie jakby jakiś prąd mi przechodził aż miałam łzy w oczach.
Lusia, myślisz, że to już? Moja małą też wczoraj się rozpychała bardzo i też czuję ją już bardzo nisko. No i pierwszy raz miałam delikatny ból jak na okres. Być może dlatego, że wczoraj miałam sporo wysiłku przy sprzątaniu. Ale skurczu jeszcze ani jednego. Jeśli chodzi o ten ucisk, to Karina ma rację. Zresztą teraz każde "dziwne uczucie" jest normalne
-
aphrodita - Trzymamy mocno kciuki!!! Szybkiego, lekkiego porodu :*
walabia - Fantastyczne wiadomościSuper, że wszystko w porządku, zresztą nie mogło być inaczej i już!!
Smacznych naleśnikówNależą się w zupełności te najsmaczniejsze za wczorajsze nerwy
Miriam, walabia lubią tę wiadomość
-
Witam Was
Mam pytanko...Jestem we wcześniejszej ciąży niż Wy...Ale pytam, bo macie duże doświadczenie
W NOCY NIE MOGŁAM USNĄĆ NA LEWYM BOKU. UCISKAŁO MNIE COŚ W PIERSI. POPRAWIAŁAM PIŻAMĘ, POŚCIEL I NIC... WIĘC USNĘŁAM NA PRAWYM BOKU. O 1 W NOCY OBUDZIŁ MNIE STRASZNY BÓL W DOLE PLECÓW, KTÓRY PROMIENIOWAŁ NA BOKI BRZUCHA. AŻ MNIE WYKRZYWIAŁO. TRWAŁO TO Z 4-5 MINUT. I KONIEC. SPAŁAM DALEJ BEZ ŻADNEGO BÓLU...RANO NIC, ZERO BÓLU, MOGĘ CHODZIĆ, SCHYLAC SIĘ , NACHYLAĆ ITP...JEST OK.
MARTWIĘ SIĘ TYM "SKURCZEM PLECÓW"...PIERWSZY RAZ TAK MIAŁAM....
-
nick nieaktualnyPekinka nie wiem co ci odp nie miałam tak może to rwa kulszowa jakaś albo po prostu ścierpłaś
ból pleców mam ale to raczej taki tępy ból który utrudnia mi funkcjonowanie np. przekręcanie się z lewego boku na prawy czy podniesienie się z łóżka ale on towarzyszy mi praktycznie od początku ciąży i jest związany z rozchodzeniem się kości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2014, 12:55
pekinka82 lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie wróciłam od anestezjologa z którym miałam skonsultować znieczulenie podczas cc. I oczywiście wiem tyle ile wcześniej czyli nic. Ja mam w kręgosłupie implant więc nie wiedziałam czy mogę mieć zewnątrzoponowe czy narkoza. No więc lekarz stwierdził, że będą próbowali wkłuć się trochę wyżej, popróbuje kilka razy i jak się nie uda to wtedy narkoza. aaaaaaaaaaa już chyba bym wolała od razu narkozę a nie takie próbowanie, poza tym zawsze lubię wiedzieć co dokładnie mnie czeka. no cóż muszę się z tym pogodzić bo po prostu nie mam wyjścia. na dodatek wyniki na krzepliwość krwi nie wyszły za dobrze, bo są trochę podwyższone, ale lekarz mówi że nie jest tak źle
-
O kurcze zaledwie kilkanaście godzin mnie tu nie było a tu tyle się działo. Kozgo ogromne gratulacje dla Ciebie i męża a dla słoneczka buziaki i dużo zdrówka.
Walabia cieszę się że wszystko w porządku a wagą Frania się tak bardzo nie martw ja też niestety wcześniej bardzo się tym stresowałam bo od 29 tygodnia jestem obarczona ryzykiem wczesnego porodu a mała strasznie mało waży, lekarz jednak mnie pocieszał że najważniejsze żeby osiągnęła chociaż 2 kg no i w 33 tc waga 1950 g więc sama widzisz malutko ale powiedział że nie widzi nic niepokojącego i mam sie nie martwić że ją godzę. Ja przytyłam niecałe 6 kg sama urodziłam sie z waga 3100 a mąż 2800. Mała jest ruchliwa wiec sie już nie stresuje a lekarz powiedział że mogę już nawet rodzić wiec nawet tą skracającą się szyjką nie przejmuje.
Jedynie zastanawia mnie jedno. Mój lekarz stwierdził że mam jakiś polip na, czy przy szyjce i on wszystko przyspiesza któraś z Was coś takiego miała?
Aphrodita trzymam ogromnie kciukipowodzenia
Ja niestety jak kozgo zaczeła rodzić to ja zaczełam mocno gorączkować noc miałam straszną wczoraj byłam na pogotowiu ale szkoda gadac na jaką położną i ginekologa trafiłam masakra. Teraz już wiem że tam rodzić nie będę. Za godz mam wizyte u swojego zobaczymy co on mi powie.
Ale się rozpisałam... przeprasza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2014, 13:39
walabia lubi tę wiadomość
-
No ja już po wizycie z mała wszytko w porządku wg lekarza nie skomentował przepisanych mi wczoraj leków zapytał tylko czy coś z nich wzięłam. Zdziwiło mnie też to że kazał przyjść dopiero za 3 tygodnie na posiew i ktg. a co do porodu powiedział że albo donoszę do terminu bo szyjka już skraca się normalnym tempem albo w każdej chwili ten polip może wywołać poród. Czasem zastanawiam się czy dobrego lekarza wybrałam niby ma dobry sprzet i badania robi te które powinien ale np nie wiem ile mała teraz waży itp.
A co do szpitala to masakra położna strasznie wredna pierwsze co to usłyszałam tekst: ,,to znowu Pani? Co tym razem?" a później było jeszcze gorzej, jak przyszedł lekarz to dopiero była milsza. A ja z gorączką nie miałam sił się z nią kłócić. Lekarz za to powalił mnie na łopatki: na oddział mnie nie przyjmie bo zarażę inne pacjentki mam na zbicie gorączki brać na przemian apap i pyralgine i paracetamol po 2 tabletki a jak nie pomoże to jeszcze ibuprom. A na koniec dodał ze mam wrócić do domu i wziąć 2 tabletki polopiryny -
Melduje się
kurcze od rana nie zaglądałam a tu tyle nowości
Walabia wiedziałam, że będzie oki
Aphfrodia trzymam kciuki
Lusia wytrzymaj! jeszcze nam tydzień zostałdamy radę. Zobaczysz jeszcze będziemy skakać po chłopach i po piłce żeby urodzić hehe
MARTUSIA ja jak się pzeziębiłam i mówie że jestem 23 tygodniu ciąży a lekarz na IP pyta mnie a który to miesiąc :0
MYŚLICIE, ŻE MOGE SOBIE POZWOLIĆ NA CHEESBURGERA (NO MOŻE 2)Z FRYTKAMI I LODAMI?walabia, lusia22, Niesmiala lubią tę wiadomość
-
Walabia ja ciśnienie na wizytach zawsze mam wyższe niż w domu
to z emocji
Martusia współczuję, że musiałaś się meczyć z takim lekarzem i położną... masakra, niektórych rutyna i znieczulica już zżera do granic możliwości.
Ciekawe jak tam postępy u naszej rodzącej mamuśkimam nadzieję, że się odezwie jeszcze dziś, to takie emocje jak się czeka na jakiekolwiek wieści
no a jeszcze sporo porodów przed nami dziewczyny
walabia lubi tę wiadomość