Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Swan, jeśli odebrałaś moją odpowiedź jako nieuprzejmą, to przepraszam - na pewno nie taka była moja intencja. Ból kości ogonowej na początku ciąży może oznaczać bardzo różne rzeczy, dlatego, zwłaszcza patrząc na Twoją stopkę, poradziłabym się lekarza.Swan wrote:Ewelina bardzo dziekuje za uprzejma i wyczerpujaca odpowiedz. Napewno o nic juz nie zapytam.
Miriam dziekuje za pomoc i zycze szczesliwego porodu i zdrowego dzidziusia.https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ja dziewczyny szyję mam otwartą i rozwarcie na 2cm..szyjka już krótka ale główka dziecka wysoko jeszcze..dzisiaj pochodziłam po schodach ale ciśnienie skoczyło i musiałam podziękować schodom bo muszę uważać na ciśnienie...ehh
szczessciara lubi tę wiadomość
-
Lusia dasz radęlusia22 wrote:ja po wizycie, wszystko bez zmian tylko szyjka skróciła się o 3 mm-ma teraz 15,1 mm, a rozwarcie na opuszek, jak mała nie zrobi mi psikusa to 3 kwietnia będe miała prawdopodobnie cc, czyli wreszcie ją zobacze

to pomału odliczamy
7
lusia22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
wiesz co lekarz stwierdził że leże już ponad 6 tyg i poprostu nie mam siły i on nie chce mnie męczyć, a poza tym stwierdził że mam bardzo drobną miednice i że sama moge nie dać rady, ale wybór należy do mnie, a jak mała się wygłupi i będe miała jakiegoś obcego lekarza to nie wiem jak będzie chyba się wykończe, dla mnie strasznym wysiłkiem na obecną chwile jest przejście z samochodu do gabinetu a co dopiero poród.
-
Ja akurat nie chce wywołać porodu, ale też nie wierzę w te sposoby, bo stosuje te wszystkie "S". spacery i schody codziennie, bo mieszkam na 4 piętrze, sprzątnie też, no bo kto jak nie ja, mąż ciągle w pracy no a sex po prostu lubimy no i kiedy jak nie teraz, później 6 tygodni postu i nie wiadomo jak to będzie z dzieckiem w sypialni. No więc ja też już dawno powinnam urodzić a jakoś nic się nie dzieje i mam nadzieję, że do 2 kwietnia do cc nic się nie wydarzy:)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWalabia spokojnie do niedzieli masz czas, żeby urodzić i wrócić do domu

np. u mnie nigdy nic nie wskazywało na to, że jutro o tej porze będe podziwiała moje maleństwo
a przypominam, że mam 3 dzieci.
Przed pierwszym porodem rozmawiałam o 19 z moim tatą przez tel. i mówiłam, że jeszcze nic się nie dzieje a o 19:20 pękł mi pęcherz i zaczeło się dziać i to tak, że nie wiedziałam gdzie jestem
a o 23:55 Adrian był już po drugiej stronie brzucha 
Z Pati i Szymonem do wieczora też nic nie zapowiadało porodów a gdy nadchodziła noc pojawiały się skurcze. Najpierw co 20min poźniej co 18- 15 itd i rano ruszaliśmy do szpitala. Z Pati gdy dotarłam na izbę ok. 8:30 okazało się, że rozwarcie 7cm Więc szybko mnie teleportowali na sale porodową i o12:35 podziwiałam wrzeszczącą Pati
Ze Szymonem jak dla mnie wszystko wyglądało tak samo jak z Pati ale rano na izbie okazało się, że rozwarcie tylko 2cm a na ktg skurcze słabe i nieregularne
i powiedzieli, że gdybym nie była wieloródką to by mnie odesłali
Byłam zaskoczona, że jak to nic się nie dzieje skoro jest tak samo jak poprzednio przy Pati
Ostatecznie o 14 podłączyli mi oxytocyne i o 17:37 pojawił się Szymon, który był naprawdę wściekły z tego powodu 
walabia, Niesmiala, Tusia89 lubią tę wiadomość
-
To ja się melduję

No właśnie, nie urodziła któraś czasem przez noc? Czy wszystkie czekają na swój termin?
Taki już ostatnio paradoks, że te, którym ciągle wszystko zwiastuje, że urodzą wcześniej to rodzą w terminie albo po...a wcześniej uwijają się te, u których zero było jakichkolwiek symptomów...
Mam takiego lenia od rana, a tu nie dość, że trzeba się ogarnąć do lekarza, to czeka mnie sprzątanie ( w sobotę robimy imprezę urodzinową córci) i prasowanie...tylko jakoś sił na to wszystko brak...
-
No, nareszcie:)
Karina, ja jak mam gorszy dzień, to mąż się smieje,że nie powinnam nic robić, bo wszystko rozgrzebane i nic nie skończone. Nie wiem jak będzie dzisiaj, ale mam - jak co dzień - ambitne plany: umycie lodówki, prasowanie, wyczyszczenie i schowanie zimowych butów, i takie tam inne..

https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Eh gdybym nie musiała, to bym leżała cały dzień
I to moje sprzątanie to pewnie będzie tak wyglądać, że sprzątnę do połowy i resztę będę mieć gdzieś...
Podziwiam twe ambitne plany, bo ja nie mam śmiałości aż takich dziś robić
Ręce opadają mi w dół na samą myśl



LENKA 
?





mózg gdzieś mi uciekł







