Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Koral bardzo dobre wieści, trzymamy kciuki, żeby się nic nie zmieniło
no to ciekawe jakie wieści będą po waszych KTG?
trzymam kciuki!
no wlaśnie różnie mówią o tej donoszonej ciąży niektórzy, że skończony 36 a niektórzy że skończony 37.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2014, 11:33
-
Hej dziewczyny u mnie z rana taka ładna pogoda słoneczko pięknie świeci aż chce się żyć
Wczoraj miałam kompletnego lenia mąż posprzątał ugotował obiad na wczoraj i dziś a ja tylko leżałam z leniem w dupie a dziś pełna energii
Kozgo bardzo miło się czyta twoje posty, cieszę się że wszystko układa się po twojej myśli a synek je z cycusia tak jak planowałaś.
Koral ty się nie martw chłopaki są silni i zdrowi i na pewno w czwartek już będą z tobą w domku. Jesteś na prawdę silna babka
a co do rozstępów to ja niestety mam straszne i to w jednym miejscu dla mnie drastycznym. Zawsze uwielbiałam swoje piersi bo mam ładne itp a teraz masakra mąż mówi że nie jest tragicznie bo są w dolnej części ale ja jestem załamana -
Melduję się w dwupaku. Noc cudownie spokojna, wyspałam się znakomicie. Od rana mam jednak napady głodu
Już zjadłam tyle co powinnam przez dzień
Dziś w planach wizyta u ginka i warsztat "Bezpieczny maluch".
Słońce świeciTo będzie dobry dzień.
Miriam, Niesmiala lubią tę wiadomość
-
magdalena wrote:no wlaśnie różnie mówią o tej donoszonej ciąży niektórzy, że skończony 36 a niektórzy że skończony 37.
Belly mówi o 37 skończonym, ale wygląda na to, że lekarze dopiero 38 uznają za graniczny. Doris urodziła 37+4, a ma wpisane, że przedwcześnie. W sumie wszędzie jest napisane, że dziecko urodzone w terminie = od 2 tyg. przed terminem, czyli faktycznie 38. Czyli, że mnie jeszcze dokładnie tygodnia brakuje i to mi odpowiada, bo zamierzam rodzić w kwietniu. Tak więc okna poczekają do przyszłej środy.
-
Ja wcześniej planowałam sobie że będę robić sobie masaż krocza codziennie i męża tez do tego wykorzystam a teraz nie ma opcji. Po pierwsze mało przyjemne to jest może dlatego że nie umiem nie wiem. Po drugie znowu ten nieszczęsny leń w tyłku:) Zamiast tego wole poszaleć z moim mężem. Choć ostatnio mój trochę miał opory itp. to zaskoczył mnie i tak zaszalał że go nie poznałam
-
Makcza wrote:Aphrodita, Kozgo, Doris, Koral - jak tam z laktacją i karmieniem u Was?
Z laktacją i karmieniem spoko. Nawał przyszedł jak w zegarku w 3 dobie. Następnego dnia było już ok. Ja z góry zakładałam, że będzie dobrze i będę miała dużo pokarmu. Zosia ładnie je, w nocy to i 4h przesypia. Dzisiaj idziemy do pediatry. Ciekawe co nam powie.
Co do rozstępów to ominęła mnie zmora rozstępów na brzuchu. Jupiii! Mam za to na jednej piersi od dołu, na jednym biodrze i jednym pośladku. Generalnie myślę, że w tym roku założę bikini:D
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Makcza wrote:Haybeauti, Miriam, dzięki, chyba macie rację. Mam magne b6 max - brałam trochę z polecenia lekarki, jak mi się zaczęły twardnienia brzucha, ale przestałam, bo ani to bolesne, ani uciążliwe. Stwierdziłam, że zacznę, jak się zaczną nieprzyjemne skurcze. Póki co takich nie mam, ale to drętwienie staje się coraz gorsze. 1 tableta dziennie czy więcej?
A jaką masz dawkę magnezu? A i czy bierzesz jakieś multiwitaminy i czy tam jest magnez? -
Makcza wrote:1. Rodziliście z mężem razem? Dostaliście jedynkę bez problemu dzięki uczestnictwu w SR? Trzeba mieć dowód wpłaty?
2. Czy czegoś brakowało Ci w szpitalu/coś zabrałaś zbędnego?
3. Ile zapłaciliście za znieczulenie?
4. Ile bab rodziło z Tobą tej nocy?
5. Masz jakieś rady, refleksje nt. porodu w Siemiradzkim?/QUOTE]
1. Mąż był ze mną w 1 fazie potem go odesłałam. Ja miałam podejście zadaniowe a nie mistyczne do porodu i by mi przeszkadzał. Jedynki były zajęte, ale dostałam 2 i polecam, bo można trochę podpatrzeć od bardziej doświadczonej mamusi:)
2. Niepotrzebne są podkłady seni, bo dają. Za to bella mamma w każdej ilości potrzebne. Ja miałam za mały stanik do karmienia i latałam bez. Ciągle miałam ufajdane koszule. Polecam koszulki obcisłe na ramiączkach żeby włożyć wkładki. Teraz tak śpię.
3. 250
4. chyba 1 - tez jej odeszły wody
5. ogólnie mi się podobało. Pomagali z karmieniem. Pierwszą noc ciągle dzwoniłam na położną i zaraz przychodziła. Nie wypuszczają na 2 dobe jak w Ujastku tylko uważnie obserwują dziecko a to ważne, bo jak coś się stanie po powrocie do domu to nie możesz wrócić tylko musisz jechać do innego szpitala gdzie nie ma łóżka dla mamy itp. -
No to walabia pierwsze trzy wskazówki możesz połączyć bo z tą czwartą może być problem
Po prostu Frankowi tak jest u cb dobrze że nie chce mu się wychodzić ale dziś ładna pogoda jest to może zmieni zdanie
Makcza, Mirella, walabia lubią tę wiadomość
-
Niby lekarze mówili ze 38 skończony to donoszona a ja rodziłam 37 i 4dni i nie m nic o przedwczesnym czy wczesnym porodzie. Szwy zdjęte i powiem Wam ze kurde w szoku jestem bo praktycznie nic nie widać taka cienka kreseczka ze szok, lipa tylko ze 5 tygodni nie moge dźwigać wiec nie wiem troche jak sobie poradzę z wózkiem bo u mnie nie na windy na sam dół i miałam w planie trzymac wozek w samochodzie i nie wiem jak to teraz logistyczne rozwiązać hmm.
Dzis po zdjęciu szwow poszliśmy sobie z mężem i Tymkiem do małej knajpki i było bardzo miło Tymek pierwsza wycieczkę z domu cała przespał hehewalabia, lusia22, Lissa lubią tę wiadomość