Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Powiem Wam dziewczyny, że w szpitalu codziennie była zupa mleczna, kanapki z szynka, białym serem lub dżemem, kawałek ciasta, a na obiady gotowane mięso lub ryba i ziemniaki i marchewka.
Ja w domu jem banany i jabłka, kanapki z szynka i roszpunka i gotowane mięsa i ryby na obiad z ziemniakiem i marchewka. I pije wodę non stop najbardziej sie chce podczas karmienia wiec woda musi być w pobliżu.
Co do spuchniecia to cała ciąże mi nie dokucAlo ale po porodzie stopy jak dwa balony miałam problem przy wyjściu ze szpitala bo wszystkie buty male
-
No z tą dietą to nie ma co szaleć. Wiadomo że wszystko gotowane. Ja sobie nie wyobrażam w lato nie jeść truskawek :p Dużo pewnie zależy od dziecka jak nie będzie miał kolek to chciałabym jeść w miarę normalnie. U mnie w rodzinie nikt nie ma alergii pokarmowych, więc liczę na to że Frania też to ominie.FRANIO
-
No to i ja przedstawiam nowy apartament dla malego ksiecia
Tak sie zastanawiam czy nie dostanie oczoplasu od tyych kolorow , ale jakos nie moglam sie oprzec
lusia22, Niesmiala, martusia172005, Miriam, Tusia89, Karina1989, szczessciara, magdalena lubią tę wiadomość
-
Pokoiki śliczne a na forum widzę spokój nasze szkraby sobie małą przerwę zrobiły.
Ja już chyba świruję mimo iż do terminu mam jeszcze 32 dni ale przez te ich gatki i przeciąganie terminu żebym donosiła to chyba sama teraz chce już mała mieć przy sobie. Już drugą noc z rzędu śni mi sie dziecko. Najpierw dziewczynka ale nie nasza a dziś śniła mi się nasza córeczka ale już taka miesięczna Zaczynam panikować że jak urodzę to mnie depresja poporodowa dopadnie
-
Piękne pokoiki dla dzieciaczków
Co do diety...mam zamiar jak na razie zrezygnować po prostu z rzeczy smażonych i mocno wzdymających...I powoli wprowadzać sobie nowości...naprawdę żyję nadzieją, że mały nie będzie alergikiem...o ile zniosłabym wiele ograniczeń w diecie to nie wiem, jak wytrzymałabym bez truskawek latem...
Zaliczyłam dziś wizytę u okulisty, wszystko na szczęście bez zmian, wzrok się nie pogorszył, a przy moim astygmatyzmie to ma prawo mi się czasem wzrok zamazywać, gdy oczy zmęczone...dno oka też bez zmian, w każdym razie ze względów okulistycznych przeciwwskazań do porodu sn nie ma...
Wczoraj coś mnie lewy jajnik dokuczał i raz tak okresowo zabolało, ale jak na razie bez jakiś większych oznak porodu...i dobrze Bo mam jeszcze trochę do zrobienia...
-
nick nieaktualnyJa juz po ktg narazie cisza kolejne ktg w piątek i jak cos sie ruszy to rodzimy w sobotę tak doktorek powiedział bo zastrzegam sobie ze nie rodze 28 marca bo to urodziny teściowej parschna śmiechem i powiedział ze ok wracając do domu Czarek do mnie żebym zadzwoniła do jego mamy z życzeniami
a ja ze jak to w piątek będę dzwonić a on ze dziś no i sprzeczka kiedy jego mama ma urodziny okazało sie ze dziś 
całe szczęście te moje sposoby na porod wcześniej nie zadziałały póki co i na to sie nie zapowiada bo szyjka nadal na 1,5palca wiec nic sie nie ruszyło uf uf uf ta moja Zojka to jednak chyba kocha mamusie 
i całe szczęście wiedziała zeby nie zaczac wylazic w nocy
lusia22 lubi tę wiadomość
-
Hej
Melduje się w dwupaku. U nas ciągle dość spokojnie od rana, zobaczymy co KTG pokaże.
O 4 rano obudził mnie dość silny skurcz, najsilniejszy jak dotąd - zrobiło mi się mdło, słabo i gorąco - aż musiałam się rozebrać. Potem 1/2h bolało mnie podbrzusze i nie mogłam ponownie usnąć, potem 2 słabe skurcze i koniec akcji...
Cisza do teraz...
Co do diety karmiącej: mam zamiar spróbować bez diety Jeść normalnie i w razie czego eliminować podejrzane składniki... Zobaczymy.
Miriam lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Chiang Mai wrote:
Co do diety karmiącej: mam zamiar spróbować bez diety Jeść normalnie i w razie czego eliminować podejrzane składniki... Zobaczymy.
Chiang Mai, mam podobne plany co do diety. Zobaczymy. Na SR mówili, że teraz odchodzi się od takich drastycznych diet dla matek i można jeść wszystko, ale oczywiście bacznie obserwując malucha. Ja po prostu jakoś siebie nie widzę odmawiającej sobie czegoś do jedzenia:/ Poważnie - nie wiem, jak miałabym to zrobić, znając siebie
Miriam - ale się uśmiałam! Jesteś niesamowita! Dobrze, że Malutka wiedziała, kiedy babci urodziny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2014, 14:33
-
Miriam - a tak się bałaś tego 28 A tu jednak taki psikus...w sumie dobrze, że dziś u ciebie nic się nie rusza A nóż nieświadomie byś teściowej prezent zrobiła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2014, 21:34
walabia, lusia22, Miriam, Niesmiala, magdalena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
