Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tusia nie strasząc Cię broń Boże! Pilnuj ciśnienia! W Twoim przypadku i przy takiej jego wysokości jestem w szoku, że odrazu Cię nie wysłał do szpitala! Dziś koniecznie sprawdzaj, i odrazu na ip! Aż dostałam gęsiej skórki jak przeczytałam jaki miałaś pomiar! Ja stresuję się przy 135/75! Uważaj na siebie Kochana PROSZĘ! A Usg zapewne będziesz miała robione, maluch już spory, nie masz się co męczyć
-
Ja nadal w szpitalu, być może jutro wyjdziemy po zdjęciu szwów. Leżę i czekam na obchód, bo w weekend nie ma za dużo lekarzy i tak tkwię w tym łóżku od rana gotowa do zaprezentowania swojego krocza;)
Bea_tina lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Koral super, że chłopcy tak pieknie jedzą i śpią! Tusia pilnuj tego ciśnienia, z ta wagą to pewnie błąd pomiarowy. Biedną Walabie też straszyli a urodził sie nie taki malutki Franio
Walabia trzymam kciuki, żeby Was jutro wypuścili!walabia lubi tę wiadomość
-
Bea_tina nie masz się co stresować swoim ciśnieniem... jeśli nie przekracza 140/90 to jest ok. Od dziś biorę, tabletki,które mi zapisał, i kontroluję co chwilę ciśnienie... gdyby nie daj Boże podskoczyło to pewnie pojadę już dziś na IP natomiast jeśli będzie ciągle podwyższone to jutro jadę bez zastanowienia, zresztą tak mi lekarz powiedział. Dzięki za wsparcie. Mam nadzieję, że będzie ok... musi być ok...
Nieśmiała jeśli mały jest rzeczywiście taki duży to przeżyję cesarkę i już, najważniejsze, że lekarz powiedział wczoraj, że z małym ok wszystko, przepływy też ok. Rusza się, ciągle go czuję więc byle to głupie ciśnienie się obniżyło.
Walabia trzymam kciukiBea_tina, walabia, Niesmiala lubią tę wiadomość
-
walabia na SR mówili, że na gojenie ran dobra jest kora dębu. Jest biały Jeleń do higieny intymnej z korą dębu. Polecała położna nam.
Dokładnie tak jak mówi Kozgo lepiej zostać jeden dzień dłużej niż potem wracać...
Eh mierze to ciśnienie... po tabletkach spada ale potem znów trochę podskakuje... Jutro pojadę do szpitala, mój lekarz ma akurat dyżur. Ale Franio się rusza i to mnie uspokaja, pewnie smakowała mu zapiekanka makaronowo-brokułowo-pieczarkowo-serowa, którą właśnie wszamałam -
A widzisz
czyli źle sobie to dedukowałam
ale super,że jesteście Wy, bardziej doświadczone, 100-procentowe mamuśki i sprzedajecie nam takie rady
zawsze myślałam,że jak jest nawał pokarmu to trzeba odciągnąć żeby piersi nie robiły się jak kamień... Jak widać jeszcze dużo muszę się nauczyć, hehe
to niedługo krocze będziesz miała jak nowe, trzymaj się
Patii22 lubi tę wiadomość
-
Nam mówili zeby nie odciągać tylko ciepłe okłady przed karmieniem, a zimne po Karmieniu. Co do swiszczenia mój swiszcz i po chrapuje szczególnie po jedzeniu podobno tak łapczywie je ze troche mleka do noska trafia. Co do oddechu to tez czesto taki przyspieszony miewa i jak byłam w szpitalu mówili ze to normalne. My niestety dalej mamy problem z kupa mały stęka, pręży sie i płacze i nie moze zrobic moje masaże nic nie pomagają, dieta juz jest ograniczona chyba do minimum i brak mi pomysłów gdzies wyczytałam ze możliwe jest uczulenie na witaminę K w poniedziałek idziemy na pierwsza wizytę w naszej przychodni to wypytam lekarza bo kolka to to nie jest bo rożne godziny i nie tak długo trwa placz.
-
nick nieaktualny
-
kozgo wrote:My niestety dalej mamy problem z kupa mały stęka, pręży sie i płacze i nie moze zrobic moje masaże nic nie pomagają, dieta juz jest ograniczona chyba do minimum i brak mi pomysłów gdzies wyczytałam ze możliwe jest uczulenie na witaminę K w poniedziałek idziemy na pierwsza wizytę w naszej przychodni to wypytam lekarza bo kolka to to nie jest bo rożne godziny i nie tak długo trwa placz.
Mam podobny problem z Zosią. Szczerze mówiąc nie ograniczam specjalnie diety, bo nie mam wrażenia żeby problem był z pokarmu. Mała bardzo łapczywie je i łapie powietrze po czym nie umie odbić. Masuję ją, zmieniam pozycje, żeby się odgazowała. Raz jest lepiej raz gorzej.
-
hej dziewczyny jadę do szpitala. Ciśnienie po tabletkach spada na jakiś czas a potem znów podskakuje do ponad 140/90. Jestem ciekawa co zadecyduje lekarz w szpitalu. Trzymajcie się.
Już bym chciała mieć też te dylematy z odbijaniem, przewijaniem, pokarmem itp.ale mam nadzieje, że już niedługo
walabia, Bea_tina, magdalena lubią tę wiadomość
-
Tusia trzymam kciuki dawaj znac co i jak.
Walabia nam położna zakazała używać termometru bo powoedziala, że mozna uszkodzić jelito. Śmiałam sie kiedyś, że jak ma się dziecko to temat kupek to temat number one a teraz tak jest u mnie hehe. Martwi mnie, że tylko dwa razy dziennie ta kupa jest a na początku po każdym karmieniu była.
Walabia a jak go odkładasz bez odbijania to mu się nie ulewa?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2014, 09:52
Tusia89 lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny,
Tusia trzymaj się, oby pomogli Ci w szpitalu, już pewnie niedługo będziesz tulić swojego Franka.
Walabia, a twój Franuś widać bardzo zadowolony, tak słodko sobie śpi.
U nas Belly pokazała dziś - "ciąża donoszona", fantastyczny widok.
Mamy też z Mężem od wczoraj przedsmak tego co nas czeka z dwójką dzieci, 7 letnia chrześnica spędza u nas weekend, powiem Wam dziewczyny że jest ciekawieŚmiejemy się że tajfun i huragan przeszedł przez nasz dom
Tusia89, walabia, Niesmiala lubią tę wiadomość
-
wróciłam, zrobili mi KTG zapis prawidłowy. Tabletki natomiast muszę brać regularnie 3 razy dziennie, a nie tylko wtedy jak wysokie ciśnienie, bo to nic nie da, one mają mi ciśnienie wyregulować... Jestem trochę spokojniejsza po tym KTG. Teraz wszystko będę mieć pod kontrolą i został tylko tydzień a 14.04 lekarz i tak kazał mi przyjechać do szpitala bo ma dyżur i to jest dzień mojego terminu
no chyba, że zacznie się coś wcześniej to by była najlepsza opcja
Eh te Wasze głodomorki, super się czyta Wasze spostrzeżeniawalabia lubi tę wiadomość