X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe mamusie 2014:)
Odpowiedz

Kwietniowe mamusie 2014:)

Oceń ten wątek:
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 01:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirella gratulacje czekamy na opis porodu i zdjecie maluszka jak juz będziesz miała chwile :)

    Makcza trzymam kciuki za szpital jutro:)

    Miriam super opis porodu widać każda z nas ma jakies przeboje ale maluchy wszystko rekompensują :)

    Nieśmiała to duża ta Twoja kruszynka ale co się dziwić jak już 42 tc leci mam nadzieje ze w czwartek cos się rozwiąże.

    Ewelinatrzymam kciuki zeby oxy i balonik zadziałały :) i zeby długo Cię nie męczyli :)

    Karina poobjadaj się pysznosciami, wez kapiel i śpij duzo bo potem bedzie tego brakowało:)

    Walabia Franuś cud miód na te oczka:)

    Olala zobaczysz jak Twoja kruszynka szybko przybierze na wadzę u mnie i doris w 2 tyg było 900g na plusie hehe


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2014, 06:53

    Miriam lubi tę wiadomość

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • doris85 Autorytet
    Postów: 1192 561

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A z Zosią kończymy dziś 1 miesiąc! Ale ten czas leci.

    Miriam, Bea_tina, Makcza lubią tę wiadomość

    klz9vcqg5cpvnjbv.png
    więc teraz serca mam dwa
  • mala_mi Autorytet
    Postów: 366 1528

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, podczytuję Was czasem i z łezką w oku patrzę jak powoli "rozsypujecie się" z dwupaków :) Śliczne są Wasze maluszki :) Trzymam kciuki za mamy oczekujące po terminie - udanych i szybkich porodów Wam życzę:*

    Chiang Mai, sporo czerpię z Twoich doświadczeń i opisów w pamiętniku, bo mnie też czeka cc i staram się najlepiej przygotować na to, co przede mną. Gaja jest prześliczna!

    Miriam, nie mogę napatrzeć się na Zojkę. Nie wygląda na taką dużą jak wyszło z pomiarów po porodzie. A sam opis porodu też mnie wzruszył do łez. Jesteś dzielna:)
    Każda z Was jest dzielna :)

    Przesyłam 1000 uśmiechów dla Waszych skarbów :) :) :) I niecierpliwie czekam na "mój" sierpień ;)

    Miriam, saszka lubią tę wiadomość

    9f7jzbmhwqv82yrb.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde a mnie od wczoraj zaczął bardzo bolec brzuch w sensie mięśnie przy wstawaniu i siadaniu ogólnie masakra:/ chyba za tydz juz pójdę na kontrole bo mnie to niepokoi i jeszxze z jednej strony szew wyglada jakby się ciutke rozszedł na koncu:/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2014, 09:50

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Edzia88 Przyjaciółka
    Postów: 77 36

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I my wróciłyśmy do domku. Ninka urodziła się 9 kwietnia 3300g i 55 cm.
    We wtorek 8 pojechałam ponownie na IP i okazało się, że tak jak przypuszczałam sączyły się wody. Oczywiście w szpitalu, który wybrałam nie było miejsc więc skierowali mnie do innego. A tam przyjęcie na porodówkę i dwie kroplówki z oksytocyny. Skurcze były a rozwarcie przez 10 h na 1 palec. Na noc przenieśli mnie na patologie z nadzieją, że coś się w nocy rozkręci. Ale niestety skurcze ustały. Rano z powrotem na porodówkę, kolejna kroplówka z oksytocyny, skurcze bolesne jak cholera i rozwarcie na ciasne 2 palce. Lekarz podjął decyzje o cc i o 10:25 Ninka była już na świecie. Straciłam sporo krwi ale ogólnie bardzo szybko doszłam do siebie. Przez to, że tyle czasu sączyły się wody (choć lekarze wpisali 30h) doszło do zakażenia wewnątrzmacicznego i musiałyśmy zostać w szpitalu aż do poniedziałku. Generalnie pobyt w szpitalu straszny. Nawet mąż nie mógł wejść na salę i choć odrobinkę zająć się córcią.

    Bea_tina, walabia, walabia, Makcza lubią tę wiadomość

    rr64wnh.png
  • walabia Autorytet
    Postów: 2046 1381

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edzia, dzielna jesteś!!! Teraz w domku będzie już tylko lepiej! Trzymaj się dzielnie i ciesz się Niną!

    ot1z8e0.png

    https://www.maluchy.pl/li-73157.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edzia dobrze ze to zakarzenie ze zagrozilo maluchowi. Bardzo dzielna jestes, ja mam wrażenie ze dla każdej z nas pobyt w szpitalu był koszmarem i jednak co jak co ale w domu najlepiej. Gratulacje kochana i czekamy na zdjecie :)

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • doris85 Autorytet
    Postów: 1192 561

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja całkiem nieźle wspominam pobyt w szpitalu. Zaraz po porodzie jak dostałam małą to byłam przerażona. Nie wiedziałam jak się nią opiekować. Po 5 dobach już wiedziałam co i jak.

    Gratulacje Edzia:)

    klz9vcqg5cpvnjbv.png
    więc teraz serca mam dwa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    45fd5815af4eead3m.jpg

    Miriam, kozgo, doris85, walabia, evas, Niesmiala, Galanea, Makcza, magdalena, eg lubią tę wiadomość

  • Karina1989 Autorytet
    Postów: 988 414

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Edzia !! Teraz będzie już tylko lepiej...

    Ja jak sobie pomyślę o pobycie w szpitalu, to mi słabo...Mam traumę po pobycie z poprzedniej ciąży...Lubię swobodę, nienawidzę, jak ktoś patrzy mi " na ręce", gdy coś robię, ciężko mi tam w ogóle zasnąć, nie mówiąc już o korzystaniu z ubikacji...zawsze mam z tym problem, przez co kończy się to u mnie zwykle na czopkach :/ A przy obchodzie czuję się jak eksponat :/ Eh, mam nadzieję, że dłużej niż 4-5 dni mnie tam trzymać nie będą, bo się chyba załamię...

    f2wl3e5e2woqb9gd.png
    zem3krhmp272sip5.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karina bedzie dobrze:) dla mnie najgorsze byli niewygodne łóżko w szpitalu a po cc strasznie bolał brzuch i plecy tak naprawdę przez 3 doby które byłam w szpitalu spałam łącznie moze z jakies 2-3h ale adrenalina zrobiła swoje za to w domu w pierwszych dniach od razu odespalam co śmieszne jak wstawalam o 7 to miałam tyle energi sprzątanie, gotowanie, maluch, a ok 17-18 totalny zjazd i wtedy zaczelam robic drzemki w ciągu dnia bo inaczej nie dałoby rady.

    Mirella widze, że Ninka to kolejna czarnulka:)

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    f1db04cff31166a1m.jpg

    walabia, doris85, evas, Karina1989, Galanea, Bea_tina, lineczka, Makcza, magdalena lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozgo wrote:

    Mirella widze, że Ninka to kolejna czarnulka:)


    Kozgo chyba coś pokręciłaś??? ;-)
    Ja mam synka :-)

  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirella z tego wszystkiego mi się z Edzią pomyliło bardzo przepraszam:) mam nadzieje ze Twoj synek mi wybaczy ten błąd :)

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mała stopa:)
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e6ae50f66931.jpg

    Miriam, evas, AISAK, Galanea, Bea_tina, Makcza, NataliaK, Tusia89, eg lubią tę wiadomość

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Walabia, Franek jak Cezar z tym kciukiem haha.

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobietki napiszcie w jakich szpitalach rodziłyście. Chodzi mi o Warszawę i okolice. Bo widzę, że niektóre zadowolone, a inne wręcz przeciwnie.
    Bo ja zdecydowałam się na Żelazną, ale muszę mieć alternatywę, jakby mnie chcieli odesłać z powodu braku miejsca.

    NataliaK lubi tę wiadomość

    9bsp388.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    podobno w piasecznie jest też rewelacyjny szpital, porównywalny do żelaznej

  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    walabia wrote:
    Ja rodziłam na Karowej. Wszyscy odradzali mi ten szpital, a jestem mega zadowolona, a spędziłam tam 8 dni!
    O Karowej myślałam na początku. Jeżdżę tam do endokrynologa, ale jakoś opinie są różne. W razie czego niedaleko od Żelaznej jest.

    9bsp388.png
  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 16 kwietnia 2014, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piaseczno to mam po drodze do Warszawy. W razie jak akcja będzie mocno zaawansowana to trzeba będzie tam się umiejscowić :D

    9bsp388.png
‹‹ 297 298 299 300 301 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ