Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dokładnie tak jak napisałaś Makcza, ze nie chce tego ciągle przeżywać. Masz rację, stopień trudności porodu w dużej mierze był spowodowany waga dziecka. Za współpracę z położna zostałam nawet pochwalona. Więc dziewczyny, które jeszcze nie rodziły, słuchajcie i dokładnie róbcie to co mówi Wam położna, jeśli mówi że przyj w dól to w dół bo inaczej wysiłek na marne, jak mówi zamknij oczy to je zamykaj bo inaczej popękają naczyńka(choć mi parę pękło a miałam zamknięte). Kiedy już dostałam konkretnych skurczy a główka małego nie wstawiała się dalej w kanał rodny musiałam zmieniać pozycję na kolankowo-łokciową i dopiero przeszłam do partych, których było sporo... potem nacięcie, dość spore bo główka spora z poślizgiem aż do pochwy ;/ no i prawdopodobnie przecięcie żylaka co wiązało się z dużą utratą krwi ale to tez kwestia indywidualna.
Jeśli chodzi o karmienie to tak nie poddałam się ale karmię tylko z nakładkami i pozycja z pod pachy albo na leżąco
Makcza, walabia, Niesmiala lubią tę wiadomość
-
Julka też ma często czkawkę ale wtedy daje jej na chwilę cyca jak coś łyknie mleka to przechodzi a jak nie to przytyulam ją do siebie okrywam kocykiem i przechodzi po paru minutach..
a co do bólów brzucha niestety też cos o tym wiem, dzisiejsza noc była straszna. mała tak płakała typowo jakby ją bolało coś, prężyła się a mi razem z nią się chciało płakać..ja spróbuje ograniczyć nabiał bo jem go dość dużo.. a moja starsza córka miała skaze białkową i własnie tez objawiało się to bólami brzucha.. więc zobaczymy. I tak już nic prawie nie jem, ograniczam prawie wszystko co może jej zaszkodzić a tu proszę..
lekarka mi kazała wykupić czopki homeopatyczne viburcol one są na niepokoje niemowlęce, działają rozkurczowo Ale szczerze mówiąc to nie widziałam różnicy po tych czopkach.. może dlatego ze to ziołowy skład i nie na każde dziecko działają. ale czytałam na forum opisy dziewczyn ze działały na ich maleństwa.
a tak apropos mała waży 4100kluseczka moja
-
Walabia tez czytalam, ze ze dziecku powinno sie dawac smoczek do 3 miesiaca, bo poczatkowy smok nie wplywa negatywnie na maluchy a wrecz i uspakaja i uczy. A jak cos to taki nieborak sam sobie ustala ile chce miec smok. Zobaczymy, ja mam jednego smoka i tez bede uzywac, a jak dlugo to mam nadzieje wyjdzie w praniu;)
-
nick nieaktualnyJa w nocy próbowałam dać bo mała bardzo brzuszek bolał a podobno jak maluch ssa to wydziela sie cos tam i lepiej mu na brzuszku tak mówiła nam położna w szpitalu ale nie było opcji wypluwala i juz woli mojego cyca lub cała swoją piąstkę
Myśle ze odstawienie smoka w 3 miesiącu to trudne zadanie bo maluch zdąży sie do niego przywiązać moja koleżanka próbowała Ksawerego odstawić zrezygnowała po 2 tyg ksawery ma 4 miesiące i 2 tyg i nadal ze smoczkiem
Żyć bez niego podobno nie potrafi. -
U nas tez ciężko. Wczoraj histeria od 8 do 23 a dziś od samego rana. Niezależnie od tego co jem jeden dzień jest lepszy a drugi gorszy. Najgorsze jest to miotanie się. Kreci główka, macha rączkami, oczy jak 5zł. Jakby się tigera opiła. Nijak nie mogę jej uspokoić wtedy. Biedna.
Hmmm. Skoro wszystkie tak mamy to może tak musi być...
Dziś idziemy do pediatry. Zobaczymy co powie. -
Tymek swoje łóżko lubi i cała noc w nim przesypia i czasem jedna drzemkę w ciagu dnia. Smoczka nie dajemy puki co bo widze ze Tymek nie ma jakiejś super potrzeby ssania bo jak tylko się naje cyca wypluwa i nie jest zainteresowany, czasem tylko palucha chwile possie. Kurczę my to ewidentne mamy problem z kupa bo jest 1-2 dziennie a pręży się i pryka non stop jak jest u Was z kupkami bo kurde czytam ze niby powinno byc 6-8:/
Doris ja mysle ze to kolki u nas tez raz lepiej raz gorzej, a Pani doktor mowila ze kolka nie musi byc codziennie, moze byc 3-4 razy w tyg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2014, 11:32
-
walabia wrote:A ja dziś mam bardzo rzadkie, wręcz wodniste kupy. I co to znaczy?
Też tak miałyśmy ostatnio, od tego mi się Malutka odparzyła. Do tego jeszcze wysypka na buzi. Same nieszczęścia
Kozgo myślę, że to albo skok rozwojowy albo kolki. Wcześniej tylko marudziła a teraz regularne histerie a do tego to roztrzęsienie. Dałabym jej jakiejś meliski jakbym mogła, bo strasznie niespokojna jest. -
A o innej niz posredniej konsystencji pisali z grubsza ze czegos moze byc za duzo albo malo, ale co dokladnie to juz nic. Didali oczywiscie, zeby kontaktowac sie z lekarzem. Ale poki przy kupie nie ma bolu i malucha, to nie ma sie czym przejmowac;)
-
No u nas była po każdym karmieniu tak do 2 tyg po porodzie a potem zaczęły się rzadko co do konsystencji to sama nie wiem czy nie za rzadka a przy robieniu go chyba nie boli tylko przy gazach no i ulewa mu się mocno raz na jakis czas nawet godzinę po karmieniu ale to chyba przez to, ze czesto nie mogę go odbić
-
nick nieaktualnyNo nasza Zojka tez miała kupy co chwile id wczoraj wieczorem tylko jedna i ewidentne brzuszek ja nadal boli pręży sie wygina cyc na 5 min i odpływa ale tylko na mojej klatce piersiowej jak ja próbuje odłożyć to histeria
nie wiem co mam zrobic spróbuje sie jakoś ubrać i wziąć ja na spacer może pomoże tylko jak tu sie ubrać
jak nawet dziś nic nie jadlam bo nie mam jak
-
Miriam, ja też głodna chodziłam jeden dzień, bo stwierdziłam,ze muszę być przy Franku. Okazało się to najgłupszym pomysłem jaki do tej pory miałam. W końcu Franka zostawiłam na 15 minut w łóżeczku - płakał, trudno, ale był najedzony, miał czystą pieluszkę i bezpieczne łóżeczko - a ja poszłam do kuchni, włączyłam radio (żeby nie biadolić jak to moje dziecko płacze) zjadłam śniadanie i nareszcie miałam siły, żeby opiekować się dzieckiem. Wydaje mi się, że czasem przeginamy z tą opiekuńczością kosztem swoich sił. A jak my nie będziemy miały siły, to ... kto?!?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2014, 12:28
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
nick nieaktualny