Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Walabia ale w ciagu dnia tez dajecie? Tymek od soboty ma tak silna potrzebę ssania ze kciuk to aż czerwony od ssania mu się robi.
Ja dalej używam podpasek bo plamie jeszcze szczególnie podczas karmienia.
Co do dwigania to niestety ja tez odczuwam jego skutki szczególnie po cc bo a to Tumek który ma z 4,5-5kg a to wozek a to fotelik jakos nie wychodzi mi to nie dzwiganie.
Kapalam 3 razy bo juz miał wieczorne zmiany, ciezko mi troche ze względu na zgiecie i brzuch ale dajemy rade na pewno sobie poradziszWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2014, 19:36
-
Kozgo, w dzień też dajemy smoka jak przychodzi czas spania. Franeczek nasz jeszcze nie opanował sztuki ssania kciuka
Ja nie noszę sama wózka, przynajmniej jeszcze z tydzień się wstrzymam. Nadal bardzo boli mnie krocze jak stoję i chodzę. Szwy mi się nie rozpuściły i mało to przyjemne uczucie, ale mam nadzieję, że niedługo wrócę do normalności w tych obszarach.
Dobra nowina: wczoraj weszłam w spodnie z czasów przed ciążowych
Jutro mamy ostatnią wizytę położnej i ma mi zaprezentować na Franku kąpanie w pojedynkę. Ostatnio miała to zrobić, ale Franek spał i nikt nie miał sumienia go budzić. Oby jutro się udało!
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Kozgo, mi się wydaje, że najbardziej pomogło to że staram się jej nie przystawiać do dwóch piersi tylko do jednej do oporu i rzadziej. Poza tym lekkostrawna dieta. Nie powiem, że jest idealnie, ale nie ma histerii. Tak sobie myślę czy to chwilowa poprawa czy na stałe. A może to był ten skok rozwojowy?
-
Kurde no wlasnie moze to ten skok. Mnie najbardziej martwi to ze Tymkowi tak sie w brzuchu przelewa ze słychać bardzo i te płacze zaraz po jedzeniu hmm karmie go z jednej piersi podczas jednego karmienia, odciągam początkowe 20ml je ok 15-20 min jak dłużej to od razu mega ulewa nawet nie zdarze go do odbicia wziąć a on chlust juz nie mam pomysłu co bym mogła zrobic chyba pozostaje przeczekać i dziękować za smoka jak to sie mowi dziecko weryfikuje nasze plany bardzo nie chcieliśmy dawać smoczka a teraz dziekujemy za niego hehe
-
Kozgo, u Franka też słychać przelewanie się w brzuchu podczas jedzenia...
dziewczyny a wasze maluchy od po jakim czasie dostały kolki??? widzę, że to zjawisko jest mega powszechne wśród dzieci...eh a mam pytanie, bo niby jak karmi się piersią to nie trzeba odbijać ale może warto?? Wy odbijacie???
U nas zapowiada się mega burza... ciekawe czy na małym zrobi to wrażenie ???Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2014, 21:09
-
Kozgo, pewnie pisałaś gdzieś już dlaczego odciągasz ten pierwszy pokarm ale możesz mi przypomnieć??? Tak się zastanawiam nad Waszym problemem i tak sobie myślę, bo dziś rozmawiałyśmy z położną na ten ten temat i ona powiedziała, że ten pierwszy pokarm jest do napicia a dalszy niby do najedzenia... Może jak odciągasz ten pierwszy pokarm to Tymek od razu dostaje ten treściwszy i mu ciąży na brzuszku a on może chce się tylko napić???? a skoro siedzi Ci 15 min na cycu to i tak dotrze do tego treściwego pokarmu... ja kiedyś postanowiłam odciągnąć ten pierwszy pokarm to i tak musiałam przystawić do drugiej piersi bo się wiercił i nie zasypiał przy cycu tak jak zawsze. Napił się przy drugim cycu i po paru łykach wypluł pierś i spokojnie mogłam go uśpić... co może byc dowodem na to, że widocznie potrzebował się tylko napić... no nie wiem tak sobie głośno myślę...
-
Odciągam ten pierwszy bo tak mocno leci ze Tymeknsoe krztusi i dusi i nie radzi sobie nawet jak karmie go w pozycji ja leżę a on na mnie, poza tym m wrażenie ze nawet po odciagnieciu jeszcze mam troche tego wodnego pierwszego mleka tylko nie leci pod takim ciśnieniem.
Tusia ja odbijam zawsze przynajmniej sie staram bo nie zawsze wychodzi ale coraz czesciej nam się udaje. Tymek je zachłanne i duzo łyka powietrza tak mysle i podczas karmienia w międzyczasie potrafię go odbić 2-3 razy. Co do kolek to mi sie wydaje ze Tymek ich nie ma tylko ma problem z gazami bo ani nie są to bóle o jakis regularnych godzinach ani tez nie takie, ze nic nie pomaga ale w sumie to sama nie wiem jak odróżnić kolke od gazów, niby na szkole rodzenia mówili ze kolka dopiero od ukończenia miesiąca sie pojawia a Tynkowi zaczęły się problemy po 2 tyg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2014, 21:34
-
Witajcie!
U nas spokojna noc (sen:21:30 - 4:00) ale po karmieniu już Franek miał problemy z zaśnięciem. I ciągle płakał jak mu wypadał smok. Więc - żebym nie musiała wstawać co chwila z łóżka - został z nami w łóżku do rana...Bea_tina, martusia172005 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Koral kochana spokojnie będzie wszystko dobrze jesteście w dobrych rękach Twój synek po prostu potrzebuje trochę więcej czasu by nabrać pełni sił. A ty musisz być spokojniejsza bo chłopcy będą wyczuwać Twoje negatywne emocje i na nie będą reagować.
Pamiętaj że my wszystkie jesteśmy z Wami -
Koral te pobyty w szpitalu powodują taki stan wiec nie dziwie Ci się jednak nie ma to jak być w domu ale zobaczysz dzis morfologia bedzie dobra i nim się obejrzysz będziecie w domu.
Walabia u nas Tymek wstał o 5 przespał ze mna na fotelu jeszzE godzinę i od 6 wzielam go do lozka ale tam tez marudził i pluł smokiem aż do kolejnego karmienia. -
Dziewczyny próbuję nadrabiać, ale Tysiek zajmuje na razie tyle czasu, że ciężko odpalić kompa. W jaki sposób usypiacie Wasze maluchy? Mój najlepiej zasypia ze mną w łóżku przy cycu, a potem jak chcę go przetransportować do łóżeczka czy koszyka, to jest właściwie po spaniu. Tylko raz udało się, że usnął jak go karmiłam na fotelu i potem grzecznie spał w łóżeczku.
Koral, jesteś bardzo dzielna, wszystkie Cię podziwiamy! Zrozumiałe, że nachodzą Cię takie myśli, ale sama wiesz, że te najczarniejsze scenariusze prawie nigdy się nie realizują. Życzę Ci, byś znalazła w sobie jeszcze jeszcze trochę siły, żeby przetrwać ten ciężki okres. Szpital sam w sobie to bardzo depresyjne miejsce i to też na pewno nie pomaga. Jestem z Wami myślami i jestem też pewna, że się nie poddasz!https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
mój mały też zasypia przy cycu
ale czasem też ziuziam na rękach (choć mówiłam, że nie będzie ziuziania
) ale w kołysce też potrafi zasnąć. Od wczoraj odpuszczam podnoszenie i noszenie franka, bo brzuch coś mnie boli i czuje taki nacisk w dół...
Koral a byś nie mogła poprosić o pomoc kogoś z najbliższych??? Trzymam kciuki, żeby wyniki były dobre, tzn na bank będą dobre. MYŚLIMY TYLKO POZYTYWNIE. przecież wiesz jakie to ważne. -
Martusia powodzenia!
Młody kima w łóżeczku, więc znalazłam chwilkę i Wam go wreszcie przedstawiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 10:44
Bea_tina, walabia, Tusia89, lusia22, Mirella lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68384.png