X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe mamusie 2014:)
Odpowiedz

Kwietniowe mamusie 2014:)

Oceń ten wątek:
  • perełeczka Znajoma
    Postów: 28 112

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam chciałam wam pomóc w ustaleniu co z Makczą podczytuję was i też się martwię to są jej wpisy z forum na temat lekarzy w krakowie może coś wam pomogą "Wysłany: 9 lipca 2013, 18:01
    Lubię (0) | Zgłoś
    Ja zachęcona dobrymi opiniami w internecie wybrałam dr Marzenę Kulę-Prykan - prywatnie w klinice Ovum na Urzędniczej. Byłam dopiero raz, pani dr zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, niezwykle miła, poświęciła mi dużo czasu, była zainteresowana tym, co mówię (przynajmniej tak to odebrałam). Zrobiła mi od razu cytologię i USG ginekologiczne. Zapłaciłam łącznie 180zł. USG piersi robiła mi w tej samej klinice dr Anna Błażewska-Gruszczyk, starsza pani, też bardzo miła, gaduła :) - zapłaciłam 90zł. To takie pierwsze obserwacje, ale zdecydowanie pozytywne wrażenie.

    HELENA
    7u22lqxwrw8gc0bc.png

    Makcza
    Autorytet
    Postów: 1201
    703

    Wysłany: 3 października 2013, 20:14
    Lubię (1) | Zgłoś
    Jeśli chodzi o specjalistę od ultrasonografii, to szczerze polecam dra Zarotyńskiego, przyjmuje na Zyblikiewicza 8. Robił mi USG genetyczne, jestem nim zachwycona - niezwykle miły, spokojny, zainteresowany pacjentką, wszystko tłumaczy dokładnie, aż się upewni, że wszystko jasne. Ma fejsa - warto zajrzeć, wystarczy wpisać nazwisko w wyszukiwarkę.

    HELENA
    7u22lqxwrw8gc0bc.png

    Makcza
    Autorytet
    Postów: 1201
    703

    Wysłany: 26 listopada 2013, 09:53
    Lubię (0) | Zgłoś
    Czy któraś z Was chodzi/chodziła do poradni ginekologicznej przy szpitalu na Siemiradzkiego? Teraz poradnia została przeniesiona na ul. Kremerowską 11. Czy któryś z tamtejszych lekarzy jest godny polecenia? Przez telefon sekretarka podała mi nazwiska (głównie lekarki): Danielak, Dłużniewska, Załuska, jaworska, Trybus, Olszewska. Będę wdzięczna za pomoc.

    HELENA
    7u22lqxwrw8gc0bc.png

    Makcza
    Autorytet
    Postów: 1201
    703

    Wysłany: 26 listopada 2013, 11:01
    Lubię (1) | Zgłoś
    Dzięki BiB, ja jestem bardzo zadowolona ze swojej lekarki, do której chodzę prywatnie (Marzena Kula-Prykan), ale właśnie policzyłam, że na ciążę wydałam już prawie 2 tys. zł, a to dopiero połowa! Na same wizyty i badania! Z ciążą wszystko super, ze mną wszystko super, nie widzę powodu, żebym musiała płacić za każdą morfologię krwi, nie mówiąc już o dużo większych kwotach na inne badania - a jak lekarz przyjmuje prywatnie, to nie może przepisać badań refundowanych przez NFZ. No i zdecydowałam, że muszę się przenieść do lekarza przyjmującego na NFZ, w końcu płacę te cholerne składki od tylu lat, a w ogóle nie korzystam. Dlatego potrzebuję lekarza z poradni, a w Siemiradzkim planuję rodzić. Uff...

    HELENA
    7u22lqxwrw8gc0bc.png

    Makcza
    Autorytet
    Postów: 1201
    703

    Wysłany: 26 listopada 2013, 11:07
    Lubię (0) | Zgłoś
    A może któraś z Was poleci mi dobrego lekarza z innej przychodni w centrum miasta? Mieszkam na Nowym Kleparzu. "

    walabia, weronikabp lubią tę wiadomość

  • walabia Autorytet
    Postów: 2046 1381

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękujemy perełeczka! jak nasze poszukiwania nie przyniosą efektu, to trzeba będzie skorzystać z innych źródeł.

    ot1z8e0.png

    https://www.maluchy.pl/li-73157.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haybeauti a jeszcz bułki ? Bo mi lekarz powoedzial ze mocno uczulają bo maja spulchniacze i mleko w proszku. Moze lepiej chleb najzwyklejszy.

    U nas było dzis super aż wypiłam sok z jabłek i widze teraz rezultaty.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2014, 12:28

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Zojka schudła :( z 3860 przed świętami do 3800 dziś :( no i badania krew juz pobrana teraz czatuje na siusiu i zobaczymy co dalej czy szpital czy obędzie sie bez póki co mam ja wybudzac co godzinę na cyca

  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Miriam to nie dobrze oby to nie była żadna infekcja moze tez dlatego Zoja tak długo spała. Trzymam kciuki zeby było wszystko dobrze :) i żebyście nie trafiły do szpitala ale jak bedzie trzeba to najważniejsze zeby miała tam dobra opiekę.

    U Chiang Mai tez podobnie mała nie przybierala na wadze i infekcja drog moczowych wyszła. Jak Tynek był w szpitalu to obok leżała dziewczynka tez z infekcja dróg moczowych i tez nie przybierala ale 7 dni antybiotyku a juz po 2-3 dniach była poprawa w wadze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2014, 13:20

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • martusia172005 Autorytet
    Postów: 287 118

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny po dłuższej przerwie informuje ze 25.04.14 r o godz 8:35 urodziła się nasza coreczka Wiktoria Martyna. 2830g i 48 długa. Oczywiście cała i zdrowa niestety ja mimo szybkiego i dość lekkiego porodu miałam problemy i dopiero dziś wróciłyśmy do domku. Niestety mój stan nie jest zbyt dobry wiec zanim was do czytam to trochę mi to czasu zajmie.

    Oczywiście wszystkim szczęśliwym mamom gratuluję :)

    Ewelina, magdalena, doris85, walabia, Niesmiala lubią tę wiadomość

    relgzbmh71xqedw7.png
  • Ewelina Autorytet
    Postów: 636 377

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziwna sprawa z Makczą, jeśli urodziła jeszcze przed świętami, to myślę, że dałaby radę napisać chociaż parę słów. Wspólne problemy ciążowe sprawiają, że nawiązuje się taka więź między babkami :). Też myślę o niej codziennie i mam nadzieję, że nie wydarzyło się nic poważnego. Może te poszukiwania coś nam więcej powiedzą...
    Nie wiedziałam, że od infekcji dróg moczowych dziecko nie przybiera. 2 maja mamy pierwszą wizytę u pediatry, wtedy się okaże co i jak, bo na razie go nie ważyliśmy. Była przed chwilą położna i na razie nie radziła nam dawać żadnych kropelek, tylko kłaść go jak najczęściej na brzuszku, odbijać. Widzę, że wcześniej był bąk i od razu kupa, a teraz biedny najpierw się napina i męczy. Od poniedziałku jem zgodnie z dietą, więc to chyba nie to... Dobrze, że chociaż noce są znośne.
    Wydaje mi się, że mam mniej pokarmu, położna poleciła jakiś nowy specyfik - Femaltiker na bazie słodu jęczmiennego. Może któraś z was próbowała?

    https://www.maluchy.pl/li-68384.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusia gratulacje ślicznej Kruszynki:) a co się stało, że Twój stan słaby oczywiście o ile moge zapytac :)?

    Ewelina mi tez to polecala ale odpukać puki co nie było potrzebne. Co do kropelek to wiekszosc jest od 28 dnia zycia wiec faktycznie lepiej sie wstrzymać. My teraz mamy wizytę 8 maja i pierwsze szczepienie i stres a nasz grubasek to pewnie juz z 5kg bedzie miał hehe juz druga broda jest.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2014, 08:23

    magdalena, Miriam, Tusia89, doris85, walabia, Bea_tina lubią tę wiadomość

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Ewelina Autorytet
    Postów: 636 377

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martusia172005 wrote:
    Hej dziewczyny po dłuższej przerwie informuje ze 25.04.14 r o godz 8:35 urodziła się nasza coreczka Wiktoria Martyna. 2830g i 48 długa. Oczywiście cała i zdrowa niestety ja mimo szybkiego i dość lekkiego porodu miałam problemy i dopiero dziś wróciłyśmy do domku. Niestety mój stan nie jest zbyt dobry wiec zanim was do czytam to trochę mi to czasu zajmie.

    Oczywiście wszystkim szczęśliwym mamom gratuluję :)
    Gratulacje Martusia! Obyś szybko wróciła do zdrowia, w domu na pewno będzie łatwiej.

    https://www.maluchy.pl/li-68384.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze mam nadzieje ze to nie infekcja :( może to przez to moje zapalenie piersi w swieta :( nie wiem kurde mała wcale nie chce zrobic siku :(

    skrzatek85 lubi tę wiadomość

  • Tusia89 Autorytet
    Postów: 1512 561

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kozgo, Tymek ma taką druga brodę jak Franio :D z tym, że Franio ma już dwie brody od urodzenia hehe

    Wczoraj położna powiedziała, że Franio ma dużo gazów i żeby go na brzuszku kłaść. tak się zastanawiałam,skąd aż tak dużo gazów. Doszłam do wniosku,że może przez kapturki, którymi karmię. Mały łyka sporo powietrza. Mój sutek sięga do połowy kapturka (być może za duży rozmiar mam) więc myśląc nad tym, doszłam do wniosku, że przecież zanim pociągnie mleko to pewnie sporo powietrza mu wleci... przy karmieniu to samo, mleko zostaje na końcu kapturka i jak Franek pije to musi też tam być powietrze... Odstawiam kapturki bo w sumie już wyleczyłam brodawki i uczymy się pić na nowo :D Franek nie jest przyzwyczajony, ale może przynajmniej mniej powietrza będzie przy jedzeniu łykał. Myślicie, że może te kapturki mogą być przyczyną ???

    A co do MAkczy to w ostateczności można zadzwonić do szpitala w którym rodziła... Doris Wy rodziłyście w tym samym szpitalu??? gdzieś Makcza pisała o szpitalu i komuś się pytała o warunki jakie tam panują... więc jeśli byśmy wiedziały w jakim szpitalu rodziła to chyba najbliższa droga do rozwiązania zagadkowego milczenia MAkczy... chyba,że na innym wątku pisała o szpitalach w Krakowie i napisała, gdzie ma zamiar rodzić

    dqprj44jypq2k6s8.png
  • martusia172005 Autorytet
    Postów: 287 118

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj długo by opowiadać poród jak dla mnie był pięknym przeżyciem opieka położnych super maz od początku do końca był ze mną i bardzo mi pomógł ogólnie o 1:30 obudziły mnie skurcze i niestety krwawilam wiec szybko na IP tam stwierdzili ze jest ok do południa urodzę ale na razie mam isc spać bo rozwarcie tylko na 2cm no ale o 7 zaczęły się porządne skurcze rozwarcie na 5cm a później jak zbocza strzeliło że nawet się nie obejrzałam a mała była z nami. Pierwsze 2 godz było wszywki ok ale później zaczął sieci mój koszmar.

    Po godz pobytu na oddziale położniczym zaczął się straszny ból, wstać nie mogłam bo odrazu tracilam przytomność, ból się nasilał coraz więcej dostawałam kroplowek przeciwbólowych i na wzmocnienie które nic nie dawały no i w efekcie po mojej interwencji przyszedł inny lekarz któremu pokazałam gdzie mnie boli i stwierdził ze mam krwiaki i muszę być natychmiast operowana. Okazało się ze mam 3 krwiaki dwa mi usuwali trzeciego nie mogli bo zagrażało to mojemu życiu. Po operacji niestety kolejny kryzys w nocy zamiast polepszenia się pogorszyło. Nie dość ze straszny ból to jeszcze nie miałam przy sobie małej a słysząc jej płacz serce mi rozrywało. Do dziś nie wiedzieliśmy kiedy wyjdziemy. Stan mojego krocza i tyłka nadal ciężki lekarze dają mi półtorej miesiąca na wyzdrowienie. Gdyby nie ten mały cud który dał mi siły to pewnie dalej leżałabym tylko w łóżku a tak jestem wstanie wstać i zająć się córka mimo iż nadal boli. A na pytanie czemu tak się mi stało odpowiedzi brak najprawdopodobniej błąd lekarza podczas oczyszczania. Ot tak wyglądał mój poród i pobyt w szpitalu

    relgzbmh71xqedw7.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusia ale nie znamy jej danych wiec ciezko by było ja zidentyfikować szpitalowi. No mój Tymek sie brody dorobił hehe. Ja karmiłam tylko 2 dni przez kapturki i to napoczatku liedy nie było problemów z gazami wiec nie wiem u nas niby ssie piers a tez gazów ma co nie miara. Zawsze rano drzemka jedna na brzuchu i teraz tez go kładę w wózku jak na spacerze jestesmy w sumie uśpienia go na brzuchu łatwe nie jest dlatego wywózku przekrecam go jak juz zasnie na plecach.

    Martusia biedna dobrze ze interweniowałas u drugiego lekarza jednak jak sobie człowiek nie wywalczy sam to dupa. Ciesze sie ze juz lepiej sie czujesz i Twoja córeczka dodaje Ci siły :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2014, 14:16

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • doris85 Autorytet
    Postów: 1192 561

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, Makcza rodziła w tym szpitalu co ja na Siemiradzkiego w KRK. Właśnie sobie tak myślałam, czy moja położna by nie zajrzała i nie sprawdziła w dokumentach porody dziewczynek z 20.04. Wydaje mi się jednak ,że się nie zgodzi:/ zwłaszcza jeśli coś było nie tak.

    klz9vcqg5cpvnjbv.png
    więc teraz serca mam dwa
  • walabia Autorytet
    Postów: 2046 1381

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    doris, a masz z nią dobry kontakt? Może wyjasnij, że po prostu się martwisz... że my tu od zmysłów odchodzimy. Niby ochrona danych osobowych, ale może ona będzie mogła się skontaktować z Makczą i poprosić ją, żeby się do nas odezwała.

    ot1z8e0.png

    https://www.maluchy.pl/li-73157.png
  • Tusia89 Autorytet
    Postów: 1512 561

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No fakt nie znamy jej nazwiska ale wiemy kiedy poszła do szpitala tak??? Nie sądzę żeby dużo Magd przyjęli do szpitala jednego dnia, z tym, że szpital nie udzieli pewnie żadnych informacji bo nie może nawet, ochrona danych osobowych. NO już głośno myślę jak tu do niej dotrzeć...

    Kurde te gazy, ale rozmawiałam dziś z pediatrą i powiedziała, że jeśli mały nie płacze mocno i nie ma tragedii to nie podawać kropelek ale kazała kupić mi dedicol na wszelki wypadek, gdyby się pogorszyło.

    dqprj44jypq2k6s8.png
  • Tusia89 Autorytet
    Postów: 1512 561

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o no to dobrze pamiętałam, że rodziłyście w tym samym szpitalu, myślę, że by trzeba było uderzać w tą stronę, chyba że ten gin by do niej zadzwonił i wyjaśnił o co chodzi, wydaje się spoko gościem...

    dqprj44jypq2k6s8.png
  • doris85 Autorytet
    Postów: 1192 561

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam mam! Magdalena jeśli tak się Makcza nazywa, urodziła 21.04 przez cesarskie cięcie. Położna powiedziała, że bez komplikacji, ale nie wiem czy wszystko powiedziała. Mam tez nazwisko, ale nie wiem czy Makcza sobie życzy rozpowszechniania swoich danych.

    Czuje się jak detektyw;)

    walabia, Miriam, Karola:), weronikabp, magdalena, Effcia28, Niesmiala lubią tę wiadomość

    klz9vcqg5cpvnjbv.png
    więc teraz serca mam dwa
  • walabia Autorytet
    Postów: 2046 1381

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doris, jesteś wielka!!!

    ot1z8e0.png

    https://www.maluchy.pl/li-73157.png
  • walabia Autorytet
    Postów: 2046 1381

    Wysłany: 30 kwietnia 2014, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to teraz tym bardziej nie rozumiem dlaczego się nie odezwała :(

    ot1z8e0.png

    https://www.maluchy.pl/li-73157.png
‹‹ 331 332 333 334 335 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ