X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe mamusie 2014:)
Odpowiedz

Kwietniowe mamusie 2014:)

Oceń ten wątek:
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 6 maja 2014, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co za dramat dzis pierwzza wyprawa samochodem z synem i oczywiście jak zawsze spał to dzis ryyyk potem nie mogłam miejsca znaleźć zeby zaparkować i sie zgubiłam w jakis uliczkachapa w tel jak na złość nie działała w koncu zaparkowałam hektar i byłam spóźniona 20 minut jeszcze mały sie upocil więc mam nadzieje ze sie nie przeziębi przeze mnie :( a na paznokciach 80% czasu płakał wiec z relaksu wyszedł horror i na co mi to było heh koszmar jakis jeszcze splakalam sie jak głupa ze swojej beznadziejnosci

    Makcza lubi tę wiadomość

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • walabia Autorytet
    Postów: 2046 1381

    Wysłany: 6 maja 2014, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kozgo, dzielna jesteś! Nie możemy się poddawać i z lęku przed płaczem naszych dzieci siedzieć zamknięte w domach. Bardzo dobrze zrobiłaś, że próbujesz sama z Tymkiem wychodzić w różne miejsca. Z czasem będzie nas to kosztować mniej stresu.

    ot1z8e0.png

    https://www.maluchy.pl/li-73157.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 6 maja 2014, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem i masz racje ale to było stresujące popołudnie a z pozytywnych rzeczy dzis od mojej siostry wzielam matę fisher price i Tymek troszkę polezal i pooglądał i jakies pierwsze zainteresowanie było wiec fajnie ;)

    walabia lubi tę wiadomość

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Tusia89 Autorytet
    Postów: 1512 561

    Wysłany: 6 maja 2014, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    walabia święte słowa... Ja to właśnie "boję się" płaczu Frania. Zawsze jak zaczyna choć trochę płakać, to wszystko robię żeby go uspokoić. No ale nic, przecież jeszcze nie raz zapłacze i to na dłużej niż do tej pory więc będę dzielna i pracowała nad sobą :P

    Ja dziś zaczęłam pić herbatkę koperkową, zobaczymy czy Franek będzie się mniej prężył.

    dqprj44jypq2k6s8.png
  • olala81 Autorytet
    Postów: 871 367

    Wysłany: 6 maja 2014, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam:)
    Kozgo ja też dziś zaliczyłam kosmetyczkę i te z miałam wyrzuty sumienia, bo rzęsy robi mi kosmetyczka 50 km od mojego miasta ( ale nikt nie robi tak pięknie jak ona), więc rano pojechaliśmy tam całe szczęście z mężem, który chodził z małym przez te 2 godziny na spacerku a później mieliśmy usg bioderek w mieście 100 km dalej, więc cały dzień dziś poz domem no i w sumie , jak wyszliśmy z domu o 7.30 tak wróciliśmy o 7 i miałam oczywiście wyrzuty sumienia, że na pewno jest przemęczony i będzie płakał cały wieczór, ale o dziwo śpi grzeczniutko jak nigdy w swoim łóżeczku, tylko po powrocie chciał być ciągle przy piesi więc w sumie 2 godz z małymi przerwami wisiał na cycu, widocznie się stęsknił i musiał poprzytulać.
    a bioderka też w porządku:)

    01582n0ast4hm7dp.png
  • Karina1989 Autorytet
    Postów: 988 414

    Wysłany: 6 maja 2014, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makcza - Super, że wróciłaś :) Dzielna kobieta z Ciebie i podziwiam za walkę o laktację!!!!!

    kozgo - oby następny samodzielny wypad był spokojniejszy :) Fajnie, że Tymuś się tak zainteresował matą :) Ja już się doczekać nie mogę, jak mały w końcu zacznie bardziej interesować się otoczeniem, zabawkami...

    Tusia - nie ma się co załamywać pleśniawkami :) Wiele dzieci przez to przechodzi i wcale nie muszą czegoś polizać itp. Córcia smoka nie chciała a i tak się przyplątały...a tak swoją drogą, muszę małemu podejrzeć buźkę, czy aby jemu się coś nie robi...bo dziś taki zwariowany wieczór był, że kompletnie zapomniałam mu buźkę wymyć w środku...

    Dziewczynki, znacie może coś dobrego na ropiejące oczko? Mały w szpitalu miał ten problem, przemywali mu solą fizjologiczną i w domu też kazali, więc robiłam...przeszło w miarę szybko i od dłuższego czasu był spokój, a dziś widzę, znów sklejone oczko :/


    f2wl3e5e2woqb9gd.png
    zem3krhmp272sip5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2014, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karina buzie w środku ? Ja nie mykam nikt mi nie kazał :O jak i czym myjesz :?

  • Karina1989 Autorytet
    Postów: 988 414

    Wysłany: 6 maja 2014, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam - po kąpieli mu przemywam dziąsełka i języczek gazikiem nasączonym przegotowaną wodą ...jeszcze z córcią tak robiłam i jakoś teraz też staram się choć na wieczór przed spaniem mu przetrzeć...

    Miriam lubi tę wiadomość

    f2wl3e5e2woqb9gd.png
    zem3krhmp272sip5.png
  • walabia Autorytet
    Postów: 2046 1381

    Wysłany: 6 maja 2014, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karina, ja codziennie przemywam oczka solą fizjologiczną. Tak nam mówili na SR

    ot1z8e0.png

    https://www.maluchy.pl/li-73157.png
  • Karina1989 Autorytet
    Postów: 988 414

    Wysłany: 6 maja 2014, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No solą fizjologiczną też codziennie przemywam i działało...położna ględziła coś o rumianku, ale nie chcę, bo cholernik lubi uczulać...

    f2wl3e5e2woqb9gd.png
    zem3krhmp272sip5.png
  • walabia Autorytet
    Postów: 2046 1381

    Wysłany: 6 maja 2014, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba nas dopadł skok rozwojowy. Po kąpieli (19:00) Franek usnął dopiero teraz. Nic go nie bawi, większość rzeczy go drażni, oprócz leżenia na przewijaku i gadania do lampki. ciekawe jaka noc przed nami. :)

    ot1z8e0.png

    https://www.maluchy.pl/li-73157.png
  • Martusska Autorytet
    Postów: 678 415

    Wysłany: 6 maja 2014, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dawno mnie tu nie było .. dwoje małych dzieci jednak pochłania bardzo dużo czasu .. moja Julka ma zwichnięte prawe bioderko .już w szpitalu miała i szeroko pieluchujemy, wręcz bardzo szeroko, wygląda jak żabka. Ale robie wszystko by uniknąć szyny koszli.. bo to by było cierpienie dla malutkiej.
    Ważymy 4800 i 62 mierzymy :) a co do mycia buxki w środku to my myjemy wodą z kilkoma kroplami cytryny.. aby zapobiec pleśniawkom i odkazić.. tak poradziła położna.
    A oto moje królewny
    245jy2d.jpg

    flxzz7.jpg

    walabia, Karina1989, Bea_tina, Miriam, Tusia89 lubią tę wiadomość

    f2w33e3kmkr4l6vu.png
    ex2btgf6pw7pc9mw.png

    1usa8u69sqqt0q6z.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2014, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    walabia wrote:
    Chyba nas dopadł skok rozwojowy. Po kąpieli (19:00) Franek usnął dopiero teraz. Nic go nie bawi, większość rzeczy go drażni, oprócz leżenia na przewijaku i gadania do lampki. ciekawe jaka noc przed nami. :)
    Nas chyba tez Zoja wczoraj jak wstała o 9 tak poszła spać o 23 a przez cały dzień spała 3h ciągłym snem od 12:30 do 15:30 a tak to tylko przy cycu zasypiala na 5 min ja nie wiem skąd ona bierze siły bo ja byłam padnieta od wyprawiania cyrkow zeby nie płakała a zeby jej nie przytkac zatyczka tzn smokiem

  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 7 maja 2014, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym myciem buzi w środku to mnie zaskoczyły ście. Pierwsze słyszę. Nie będę tego robić, wydaje mi się, że więcej bym zaszkodziła niż pomogła i ze właśnie większe ryzyko zakażenia, bo coś zawsze może być na ręce albo waciku, no i w ogóle jakoś niezręcznie tam grzebać. Wg mnie dziecko ma czystą buzię, nawet przecież bez zapachu i lepiej nie zaburzac naturalnej flory bakteryjnej. Cytryna? W naszej szerokości geograficznej? Przecież nawet matce nie wolno cytrusów!

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • Mantysa Koleżanka
    Postów: 34 48

    Wysłany: 7 maja 2014, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karina, moze swietlik? :) krople albo napar? polecam tez masaz kanalika lzowego, jesli ropienie bedzie nawracac to czesto z powodu jego czesciowej niedroznosci. mozna masowac sam kacik ,najlepiej jednak masowac razem z okolica przynosowa zgodnie z budowa anatomiczna kanalika - czyli ze wzdluz nosa:) wspolczuje ropienia, u nas przeszlo po kilku miesiacach masowania, a juz bylismy umowieni na udraznianie :/
    Makcza, jestes strasznie dzielna babka! :) gratuluje! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 08:34

    p7sqc85.png
  • Lissa Autorytet
    Postów: 606 458

    Wysłany: 7 maja 2014, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusska wrote:
    dawno mnie tu nie było .. dwoje małych dzieci jednak pochłania bardzo dużo czasu .. moja Julka ma zwichnięte prawe bioderko .już w szpitalu miała i szeroko pieluchujemy, wręcz bardzo szeroko, wygląda jak żabka. Ale robie wszystko by uniknąć szyny koszli.. bo to by było cierpienie dla malutkiej.
    Ważymy 4800 i 62 mierzymy :) a co do mycia buxki w środku to my myjemy wodą z kilkoma kroplami cytryny.. aby zapobiec pleśniawkom i odkazić.. tak poradziła położna.
    A oto moje królewny
    245jy2d.jpg

    flxzz7.jpg

    A ja to sie stalo z tym bioderkiem ? Chyba nie urodzila sie od razu ze zwichnieciem ?? Rozumiem ze to jest zwichniecie stawu biodrowego tak ??

    atdci09k18tcna0b.png
  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 7 maja 2014, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie położna z kolei powiedziała, że tylko sól fizjologiczna na ropiejace oczy, w żadnym wypadku rumianek czy inne okłady. Zapytam jutro lekarza, bo idziemy na pierwszą wizytę.

    Mantysa lubi tę wiadomość

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • Mantysa Koleżanka
    Postów: 34 48

    Wysłany: 7 maja 2014, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nam ropiało oko od czerwca do lutego, w końcu przeszło po masażach i antybiotykach. porada o świetliku pochodzi od neonatologa, przynosił umiarkowaną poprawę, ale u nas to był ewidentnie niedrożny kanalik :) nie powiem, co mnie mówiła położna, bo nie chcę podkopywać ich kompetencji, często niestety wątpliwych.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 09:01

    p7sqc85.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 7 maja 2014, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaa czy ja mam jakiegoś pecha dzis syn w nocy szatan nieprzytomna na 9 do kosmetyczki i co metro ma awarie, tramwaj nie przyjeżdża a syn wyje w domu z mężem serio jakis koszmar a ja głodna, niewyspana i pic sie chce:(

    A jeszcze Tymek jakas kaszkę ma na polikach i głowie i nie wiem czy to alergia czy trądzik niemowlęcy do Rej pory zdarzały sie pojedyncze pryszczyki a dzis taka kaszka:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 09:06

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • doris85 Autorytet
    Postów: 1192 561

    Wysłany: 7 maja 2014, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez tak jak Makcza mam zdanie im mniej tym lepiej, w sensie pielęgnacji. Tym bardziej wkurzam się, że tyle kropelek małej muszę dawać :/ Ciężki wieczór i poranek - to chyba sałatka śledziowa :/ A u mnie zniechęcenia ciąg dalszy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2014, 14:54

    klz9vcqg5cpvnjbv.png
    więc teraz serca mam dwa
‹‹ 344 345 346 347 348 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ