Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Miriam a moze jednak warto smoka użyć zeby triche Cie uwolnić skoro malutka ma taka duzo potrzebę ssania a jak ta potrzeba zmaleje ok 4 miesiaca to ja oduczysz.
Ja jedno piętro wozek wciągam a potem winda i do mieszkania łatwo nie jest ale nie ma innej opcji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 15:57
-
Ewelina - ja mieszkam na parterze i też mam problem z zostawianiem wózka...teraz na noc zabieramy do domu, w dzień stoi na klatce pod drzwiami, przypięty do rurki, bo nie śmiem zostawić go od tak...nie u nas, gdzie w klatce mieszka żul, który szuka byle czego, by sprzedać i kupić wino...potrafiono mi ukraść 20 letnie, ruskie, metalowe sanki, to by się na nowiutki wózek nie pokusili?
Teściowa wpadła na genialny pomysł, by zostawiać go w ogródku za płotem pod oknem...puknęłam się tylko w czoło na tę sugestię...
A ja mojego chłopa dzisiaj zamordujęPoważnie, niech on już do roboty wraca, bo to się źle skończy...
-
nick nieaktualnyKozgo póki daje radę to nie chce smoka tymbardziej ze zawsze cos zje z tego cyca a jak mało przybiera na wadze to lepiej ze tak sobie ciumka i tak mam ja w dzień karmić co godzina półtorej ... A w przyszły piątek i sobotę muszę jechać na uczelnie bo juz sesja sie zaczyna a Czarek sie nie zgadza na dziekanke
i juz sie pochapalam z nim o to... I jego mama przyjeżdża mu pomoc przy małej w sobotę i piątek bo zjazd w piątek mam od 16 do 21 a w sobotę od 8 do 20 nie wiem jak to przeżyje na sama myśl o tak długim rozstaniu z Zojka wyc mi sie chce
A Czarek dalej swoje ze w dupie mi sie poprzewracało i ze Zojka to tylko wymówka bo uczyć mi sie nie chce
Wiec jestem pewna ze smok pójdzie w ruch w przyszły weekend tzn mam plan zabrać go ze sobą zeby dała im popalic żebym mogła bez przeszkód wziąć dziekanke ale pewnie szybko pojadą do apteki po smoka jak cyca nie bedzie bo jego mama to najchętniej zatkala by smokiem odrazu
Traktuje smoka jak zatyczke a mi sie to nie podoba najpierw warto potanczyc pośpiewać ululac cos popróbować inaczej a nie zatykac ale to moje zdanie
A co do oduczania to z własnego doświadczenia z pracy to nie jest takie proste niestety
A widok 2 latków i starszych dzieci ze smokiem to poprostu porażka wychowawcza moim zdaniem -
nick nieaktualnyJa mieszkam na osiedlu zamkniętym z ochrona i monitoringiem na parterze i mimo to wozek zabieram do domu bo jak ktoś by mi gwizdna Zoi karier to 3 tys w dupie
u Czarka rodziców na weekendzie majowym wnosilismy na drugie piętro tez do domu bo to nigdy nie wiadomo ktoś buchnie i sprzeda a w oknie 24h nie będę siedzieć i pilnować
-
nick nieaktualny
-
kurde ale jestem zła, mały się zawsze trochę prężył zanim zrobił kupkę czy prytnął i położna poradziła tą zasraną herbatkę koperkową. Od wczoraj popołudnia wypiłam 3 jedną popołudniu, wieczorem i dziś rano. Wszystko było dobrze aż do tej dzisiejszej porannej herbatki. Teraz mały się przed kupą i prytaniem tak pręży, że aż zapłacze. Trwa to parę sekund ale wcześniej to nie miało takiego nasilenia, żeby aż zapłakał tak jak dziś
nie jestem przekonana czy to od tej herbaty no ale od czego??? tak zwyczajnie się mogło pogorszyć??? już nie tykam herbatki koperkowej. Wspomnę, że wcześniej jadłam sos koperkowy i nie było takiej reakcji...
-
Po tym jak mi w swieta skuter spod domu ukradli to tym bardziej wózka bym nie zostawiła.
Miriam ale nie mogą zabronić ci wziąć dziekanki kurczę nie dziwie sie ze nie chcesz zostawiać Zoji na tyle godzin bez przesady ona maleńka jest.
Tusia moze byc gorzej bo to taki czas gdzie czesto pogarsza sie z brzuszkiem albo faktycznie od koperkowej chociaz ja tez na herbatke zwalalam na początku a potem sie okazało ze bez herbatki tez tam było:( sproboj nie pic i obserwo oby to od herbatki było.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 16:31
-
nick nieaktualny
-
Miriam,myślę tak jak Kozgo. Siedzenie i denerwowanie się na uczelni to bez sensu a jak weźmiesz dziekankę to Zojka będzie już starsza jak wrócisz na studia i teoretycznie łatwiej będzie Ci się z nią rozstać.
No ja rumiankową piłam i nie było takich efektów jak dziś od południa. Oby to tylko ta herbata. Kozgo a Tymek jak się dziś sprawuje??? jak jego brzuszek?Miriam lubi tę wiadomość
-
Od 4 złe spał i budził sie co chwile od 7 do 10 płakał, potem troche sie pobawił i marudził, u lekarza było ok na spacerze pospal godzinę i złapał nas deszcz i teraz po cycu strasznie płakał ale nie wiem czy to brzuch czy zmęczenie bo padł nieprzytomny śle widze ze go cos meczy ale dzis duzo odgazowywuje sie a wczoraj nic i dzis ładnie odbija i mniej sie ulewa wiec sa plusy. Idę tez sie zdrzemne bo nie wiadomo jaka noc nas czeka.
-
I spania sie skonczylo bo brzuch go obudził znowu
heh juz brak mi pomyslow na ten jego bol dobrze ze jutro mamy tego pediatrę moze cos nowego poradzi bo to błędne koło jest zmęczony ale brzuch go budzi im bardziej zmęczony tym bardziej płacze i tak to sie nakręca łyka powietrze i kolejne gazy sa
-
CHOLERKA... a próbowałaś te niemieckie kropelki??? moja kuzynka dopiero jak tego użyła to małej ulżył. Może zapytaj jutro pediatrę o te krople... No dziś tez się zdarzy, że małego wybudzi ból... albo gazy... już sama nie wiem co dziś mu jest... ale po karmieniu zasypia...
-
Makcza, piękne z Was dziewczyny!
Miriam, zobaczysz po tym weekendzie co i jak ze szkołą. Coś mi się wydaje, że Czarek wyluzuje jak zostanie na tak długo sam z Zojką. Dzisiaj czuję się jak najgorsza matka świata. Franio ma lekkie odparzenie na pupieno i odpadł kikut pępowinowy, ale nie zagoił się jakoś ładnie tylko coś tam w środku zostało i muszę dalej go przemywać wacikami nasączonymi. Do d.... człowiek się stara a wszystko robi źle
Biedny TymekMoże rzeczywiście ten Sab Simplex by pomógł.
Makcza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
u mnie mała nadal jak aniołek je i śpi,aż boje się jsaka przez to będzie noc, choć pare razy stękła, ale za to była nawet kupa, co prawda nie po pachy jak to ostatnio bywało ale zawsze coś.
zrobiłyśmy nawet próbe picia z butli,żeby jutro nie było cyrku, ale tylko 50 ml bo mam ręczny laktator i za późno wzięłam się za odciąganie a mała głodna ale dokończyła jedzenie przy cycu, butle wsunęła w 3 minutyczyli damy rade.
a co do tych kropli to nie zawsze się sprawdzają, u mojej siostry mały miał taką kolke że aż od płaczu się zanosił i nawet te krople nie pomogły, ja sama zakupiłam 3 opakowania bo miałam okazje kupić je prosto z niemiec ale narazie nie skorzystałam, bo uważam że to już w ostateczności a że jeszcze troche jest do tych 3 miesięcy to narazie korzystamy z tego co nam przepisują, bo podobno dziecko po jakimś czasie przyzwyczaja się do leku i już nie działa tak dobrze. -
a zamrażała któraś z was swój pokarm, bo ja jutro przez cały dzień mam odciągać i zamrażać tak kazała ta pediatra, że będe miała na później jakbym miała problemy z laktacją.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 19:54
-
Lusia mnie tylko fascynuje jak podać suropek 20 min przed karmieniem mój Tymek zazwyczaj spi wtedy a jak obudzę go wczesniej to bedzie chciał wczesniej jesc.
Chyba był zmęczony bo jak padł na mnie ok 18.30-18.45 to spi dalej mimo ze o 19.20 powinien jesc wiec dzis chyba bez kąpieli tylko kal wstanie to Pielucha, pizama i spac.