Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kozgo, ja miałam porażenie nerwu twarzowego, jak byłam w pierwszej ciąży (32 tydzień), tragedia, zero leków tylko wit.B11 w zastrzykach i karboksylaza (trochę bolesne 4 tygodnie dzień w dzień), ale najważniejsze że były efekty. A skierowanie na rehabilitację niby dostałam, ale co z tego, jak musiałabym czekać min. miesiąc, miałam napisane pilne, więc chodziłam prywatnie. Ale szybko mnie "puściło" i teraz jest ok.eg
-
Natalia wrote:Ja tez sie nie mogę doczekac pierwszych ruchów. Wiem, ze moze to potrwać jeszcze nawet miesiąc albo i dwa. Staram sie nie nastawiać i nie interpretować każdego bulgotania jako ruchów ale ciezko sie powstrzymac:)
a teraz leżę z bólem głowy:\Natalia lubi tę wiadomość
-
Eg mnie trzymało 1,5 miesiąca i niestety były sterydy a rehabilitacja też prywatnie.
Co do ruchów dziecka to mój mąż trzyma rękę na brzuchu jak zasypiamy i każde bulgotnięcie to on już twierdzi, że to ruchy hehe i nawet moje tłumaczenie, że jeszcze za wcześnie niewiele daję:phaybeauti lubi tę wiadomość
-
kozgo wrote:Eg mnie trzymało 1,5 miesiąca i niestety były sterydy a rehabilitacja też prywatnie.
Co do ruchów dziecka to mój mąż trzyma rękę na brzuchu jak zasypiamy i każde bulgotnięcie to on już twierdzi, że to ruchy hehe i nawet moje tłumaczenie, że jeszcze za wcześnie niewiele daję:p -
Hej, dziewczyny. Mam zagwostkę. Mój zimowy płaszcz ledwo już się dopina w biuście. Niedługo muszę poszukać czegoś na zimę. Chciałabym kupic płaszcz ciążowy, ale będzie śmiesznie odstawał na brzuchu, bo jeszcze u mnie raczej płasko. Jak Wy sobie radzicie? Obkupiłyście się już?
-
ja kupiłam luźny płaszczyk i nie na dziale ciążowym. staram sobie coś kupować co będę mogła jeszcze kiedyś wykorzystać. moja ciąża jest o tydzień młodsza od twojej ale ja już mam duży brzuszek. Zawsze kupowałam roz. xs a teraz m. spodnie kupuje typowo ciążowe bo chyba innych bym nie dopasowała
Myśle że kurtkę zimową to powinnaś kupić ciążową brzuszek ci będzie rósł chodź podobno różnie z tym jest. sama nie wiem co ci doradzić. -
No właśnie z tym jest problem, bo brzuch dopiero zaczyna rosnąć a w tym płaszczu będę chodzić aż do porodu praktycznie. Poza tym szukam takiego długiego płaszcza ze ściągaczem żeby mi nie podwiewało. Trudno coś fajnego znaleźć na necie:/
-
Dziewczyny, a ja wciąż nie mam objawów. Chyba się ich nie doczekam... spoko, mogę ich nie mieć, tylko strasznie się tym martwię. USG genetyczne dopiero 15.ego października - do tego czasu chyba osiwieję Już wczoraj byłam o krok od pójścia na usg gdzie indziej oprócz tej mojej umówionej wizyty, ale coś mnie powstrzymało. Poza tym nie wiem, czy można dziecko tak tydzień po tygodniu męczyć USG:(
-
Mój lekarz zawsze mówi lepsze usg niż stres wiec jeżeli masz być spokojniejsza lepiej iść ale jak się nic złego nie dzieje nie ma co się nakrecac napewno jest dobrze:) ja ściął też na zakupach było i wszystkie spodnie z taka duma na brzuch okropnie mnie cisną w zoladek bo się wybrzyszyl wiec jedyne spodnie to te pod brzuszkowe i takie też zakupiłam w piątek lub poniedziałek idę zobaczyć co kryje się w brzuszku i będzie rozstrzygniecie zakladow w rodzinie;)
Elle ciesz się brakiem ja pierwsze 3 miesiace ginelam marnie. -
Dziewczynki, ja podjęłam decyzję - idę dzisiaj na USG, chociaż genetyczne mam 15ego, ale nie wytrzymam do tego czasu:( Pisałam Wam wczoraj, że martwi mnie całkowity brak objawów, mam jakieś złe przeczucia, jest mi ogólnie źle, nie śpię po nocach. Nie wiem, czy to moja wyobraźnia czy rzeczywiście się coś dzieje, ale nie wytrzymam z czekaniem na USG do wtorku, nie wytrzymam:( Wiem, że nie powinno się tak często robić USG, ale nikt nie jest w stanie mnie uspokoić. Słowa domowników, jakoby "wszystko miałoby być dobrze", tylko mnie denerwują. Wiadomo, że tak mówią, żeby mnie uspokoić. Ale to nie oni są w ciąży, tylko ja i nie mają pojęcia co ja czuję. Jest mi tak strasznie źle:(, nie wiem skąd te czarne myśli, nie panuję nad tym:( Dzisiaj o 17.00 mam USG, trzymajcie proszę za mnie kciuki. Odezwę się po powrocie, o ile będę w stanie...
-
nick nieaktualnyElle ja gdy byłam w ciąży z moją Pati to do 25tc chodziłam do ginekologa co dwa tygodnie bo dłużej nie mogłam wytrzymać. Jak ok 16 tc pojawiły się ruchy to się troche uspokoiłam ale dopiero w 25tc zrezygnowałam z tak częstych wizyt.
Jutro mam usg prenatalne. Już nie mogę się doczekać -
jestem już po badanku. dzidziuś ma się dobrze.chodź musieliśmy czekać 10 min żeby wykonać pomiar bo dzidziuś jakoś tak się wygiął i w ogóle nie chciał się wyprostować badania genetyczne b. dobre - wszystko w normie.
bardzo się ucieszyłam bo szczerze trochę się denerwowałam idąc na badanie.
Muszę się pochwalić swoją intuicją.od początku czułam że to chłopak i na sam koniec badania pokazał ptaszka. w prawdzie lekarz mówi że to jeszcze nie na 100% ale ja jestem pewna na 100%. -
Kochane dziewczynki, jestem bardzo szczęśliwa! U mojego maluszka wszystko w porządku, rośnie, jest zdrowy jak na ten etap ciąży - wszystko w jak najlepszym porządku. Nie wiem, co się ze mną działo - wydaje mi się, że to hormony ciążowe, bo czasami sama ze sobą nie mogę wytrzymać.
Tak bardzo się cieszę! A maluch fikał jak szalony;)
Dziękuję, że o mnie myślałyście:*Natalia lubi tę wiadomość