Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kozgo, u nas to samo co zwykle. Wysypka raz jest raz jej nie ma. Właściwie niezależnie od tego co jem. Kupki chyba trochę mniej śluzowe. Brzuszek w miarę ok. Tyle, ze Zosia mało śpi i dużo marudzi, ale to chyba nie z brzuszkiem związane. Ciągle chce być na rękach. Ostatnio dużo produktów odstawiłam i zauważyłam, że mniej mam pokarmu. Chyba dam sobie spokój z ta dietą, bo zaraz mi pokarm zaniknie. Delicol mi się skończył i w sumie nie jest źle, chyba, że to marudzenie to od tego.
A i u nas tez jest to charczenie i geste smarki. Używam soli morskiej i jak się da to wyciągam. Podejrzewam, ze u Zosi to może być alergiczne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2014, 12:38
-
my tez mamy taki katarek jesli mozna to nazwac , bo w sumie muszę najpierw wcisnąc trochę soli fizjlologicznej zebym to pozniej mogła wyciagnac bo takie twardawe te kózki ma ..my juz 2 noc z rzędu bez pobudek na nocne karmienie
mała budzi się o 6 na karmienie dopiero.. takze mamusia wyspana
dzisiaj pierwszy dzien nie padA u nas, .można zwariować od siedzenia w domu -
Dzien Dobry
Miriam co tak zamilklas ? Czyzby po powrocie z uczelni mala sie tak przyssala do mamusi ze nie da jej odejsc nawet na sekunde do laptopa ?
Ja zabralam wczoraj marude na spacer , w momencie jak wlozylam go do samochodu zasnal jak susel , pojechalam po siostre , pojechalysmy na spacer a on nic newt nie drgnal, kawiarnia, plaza ,krzyki halas a ten niewzruszony spi i tak ponad 4 godziny , obudzil sie dopiero po powrocie do domu na karmienie
Czy to mozliwe ze te skoki trwaja tylko jeden dzien ? Bo dzisiaj znowu mam w domu aniolkaNo i juz ewidentnie inaczej reaguje na otoczenie wodzi oczami, usmiecha sie duzo czesciej i bardziej swiadomie
A wasze popoludnia kolezanki ? -
Dziś przed spacerem udało mi się uwiecznić uśmiech Franka. Wydarzenie, bo wcale nie tak często się uśmiecha
U nas każdy dzień podobny. Drzemki, karmienie, przewijanie. Czasem awanturka przy piersi, bo albo za bardzo leci, albo trzeba się wysilić,żeby ssać. Franek to taki wrażliwy ssak, trudno mu dogodzić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2014, 21:22
doris85, Lissa, Tusia89, olala81, perełeczka, Makcza lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Hej dziewczyny
Martuśka tylko po zazdrościć takich nocy. U nas poprawa ale musiałam dać smoczek żeby nie karmić co godzinę.
U nas dziś w końcu ładna pogoda ja trochę lepiej się czuję i w końcu wybraliśmy się całą trójka na dłuższy spacer, bo ostatnim razem jak same wyszłyśmy to po 20min tak źle się czułam że musiałyśmy wracać. Także cholernie Wam zazdroszczę spacerów bo ja niestety nadal w łóżku więcej czasu spędzam -
martusia a jakie sa rokowania ? kiedy dojdziesz do siebie na 100% ?
Trzymam kciuki aby jak najszybciej .
dziewczyny z problemami brzuszkowymi a konkretniej z gazami , wczoraj wieczorem u tesciowej maly zaczal sie baardzo prezyc i ryczec nie plakac to chyba po kapuscie bo nie moglam si eoprzec przed galabkiem - glupia ja !
no ale do rzeczy zrobilysmy mu kumunu z mieta wypil i jak reka odjal !!! to wygladal az dziwnie ale naprawde , warto chociaz dziewczyny sprobowac , moze na mojego tylko tak dziala a moze i Wam pomoze
My dzisiaj na leniuszka w domu , moj taki kochany ogarnelam caly dom , obiad a on dalej spi grzecznie , nie mam dzisiaj dziecka w domu :-)moze po wczorajszym dotlenianiu tak sie mu dobrze zrobilo , a moze to wczorajszy kumin hmm nie wiem ale jest cudownie -
Lekarz przeprowadzający operacje powiedział mi ze miesiąc/półtorej zajmie mi dochodzenie do siebie. Teraz meczy mnie niestety szew bo zostawili mi jeden na zewnątrz bo jak by mi go ściągnęli to by pogorszyło i teraz czekam aż się rozpuści. Niestety teraz bardziej sorry za wypowiedz ale dosłownie masakrę mam z dupa. Strasznie mnie boli i nie wiadomo co to teraz biorę leki na hemoroidy wewnętrzne jak pomoże to będę najszczęśliwsza. Bo na prawdę nie mogę przez to funkcjonować,ale jeśli to nie to wtedy czeka mnie wizyta u lekarza i szukanie przyczyny.
Współczuję Wam tych problemów z kółkami, brzuszkami u nas na razie odpukać jest ok. Czasem mała trochę steka ale wtedy robimy rowerek. Boję się tych kolek i brzuszków bo Wiki ma głos silny a ja nienawidze jak płacze i nie wiem jak jej pomoc czuje się wtedy bezradna -
martusia, biedna nasza, mam nadzieje ze jednak szybciej sie to wszystko zagoi
Ja mialam straszne problemy z wyproznieniem po porodzie , co dwa dni kazdego ranka ze lzami szlam do toalety . a ne bylam cieta i rodzilam przez cesarke wiec nawet sobie nie potrafie wyobrazic co ty przezywaszmartusia172005 lubi tę wiadomość
-
Dziś mamy kolejny ciężki dzień, Tysio prawie nie śpi i płacze albo marudzi. Była kupa 'po pachy', dodatkowo wysypało go na budzi w czwartek wieczorem i nie chce zejść. Jutro idziemy do lekarza, może coś doradził. Wydaje mi się, że ten płacz to nie od brzuszka, ale może się mylę. Fizycznie jest ok ale ciągle chce mi się płakać razem z nim, bo wydaje mi się, że coś źle robię.https://www.maluchy.pl/li-68384.png
-
Lissa a mojemu Frankowi czasem łezka się pokula jak mocno zapłacze a tak to jak napisala Kozgo, szkliste załzawione oczka.
Moje dziecko też dziś aniołek, byliśmy u teściów to mały spisał się na medal. praktycznie ie płacze w ogóle... chyba,że kupki nie może zrobić to popiszczy. Ciekawa jaka nocka będzie, bo dziś nawet sporo śpi.
Walabia śliczny uśmiech Frania no i fajny z niego misiek w tym ubranku -
Walsbia Franek cudny:)
Mirism chyba teściowa komputer wyrzuciła hehe kochana odezwij sie co tam?
Olala jak tam po szczepieniu juz wróciło wszystko do normy?
Kurczę odstawilam bobotic i jest dzis lepiej nie wiem czy to przypadek moze to był skok poprostu bo dzis czasem sie poprezy cos popłacze ale kurde inne dziecko niz wczoraj.
Ewelina a moze go swędzi od wysypki a nie moze sie podrPac to płacze. Daj znac co powie pediatra ?
Martusia szybkiego powrotu do formy, jeszcze chwila i będziesz śmigać na spacery:)martusia172005 lubi tę wiadomość
-
Witam się
u nas wszystko wróciło do normy, czyli w domku drzemki w ciągu dnie tylko króciutkie ew. pół godzinki a dłuższe spanie tylko na dworze, więc całe popołudnie spędziliśmy na balkonie u teściów. zwłaszcza,że znowu były problemy z brzuszkiem.
Mam pytanie, jutro muszę wyjść do pracy na dwie godziny rano i na jakieś 5, 6 po południu, więc mały dostanie mm lub moje odciągnięte. No i zastanawiam się nad piciem , czy powinien też dostać jakąś wodę w międzyczasie? robi się naprawdę ciepło i na pewno mu się chce pić. Ale jaką wodę się podaję takiemu niemowlakowi?
czy muszę kupić tą specjalną czy przegotowana mineralna?
Miriam gdzie jesteś? -
olala81 wrote:Mam pytanie, jutro muszę wyjść do pracy na dwie godziny rano i na jakieś 5, 6 po południu, więc mały dostanie mm lub moje odciągnięte. No i zastanawiam się nad piciem , czy powinien też dostać jakąś wodę w międzyczasie? robi się naprawdę ciepło i na pewno mu się chce pić.
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
kozgo myślę, że jakby go swędziało, to płakałby od czwartku, ale kto wie. Byliśmy na spacerku i pierwzy raz nie zasnął, był spokojny ale miał wielkie oczy i obserwował. Zastanawiam się, czy to nie jest przypadkiem ten skok rozwojowy.
Kurcze pozazdrościć tych przespanych nocy, u nas karmienie ok. 21, potem 1-2 w nocy i nad ranem 5-6.https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
kozgo wrote:Maryusska jak Ty to robisz zdradz nam hehe sposob na przespana noce:)
https://www.maluchy.pl/li-73157.png