Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
wygląda to jakby alergia na coś a nie zmieniłaś proszku albo płynu ?? być może zjadłaś coś co go uczuliło.. bo potówki to takie skupiska kuleczek jakby. MOja ma potówki na czole i jak patrzę na Twojego Tymka to wygląda to jak alergia. Moja starsza miała takie jak zjadłam warzywo ale nie pamiętam juz co to było.,
-
Hej, dziewczyny, wróciliśmy ze wsi. Było EKSTRA! Hesia zaczęła się uśmiechać i patrzeć tak świadomie, że aż mnie ciary przeszły. Wspaniałe jest to pogłębianie więzi i narastająca fala miłości
Przez cały weekend mała ani razu nie zapłakała, spała sobie w kołysce, wynosiłam ją na trawkę i pokazywałam świat, było cudnie. Aż nie mogę uwierzyć, że mi dali takie grzeczne dziecko. I boję się, że sielanka się skończy wraz z pierwszą kolką...
Za to mnie od czwartku boli ta pierś, przy karmieniu aż łzy lecą z bólu. Dziś chyba poprawa, ale byłam u lekarza. Znalazłam chyba winowajcę kłopotu - małe pęknięcie na sutku. Lekarz nie zaordynował antybiotyku, bo gorączki brak (i super), kazał robić przymoczki (co za urocze słowo!) z Rivanolu, odciągać pokarm zamiast podawania piersi dziecku i szlus. Zobaczymy. -
Co to ten SKOK, o którym tyle piszecie?
A, i jeszcze jeden temat, cięższy gatunkowo... Czy wszystkie chrzcicie dzieci? Bo my nie zamierzamy, a boję się, że mi teściowa odjedzie... Już jej wspominałam kiedyś, że jak będziemy mieć dziecko, to nie dołączy do stada Baranka Bożego, no ale teraz zapowiedzi stają się rzeczywistością. I nie wiem, żal mi teściowej, będzie to bardzo przeżywać.mala_mi lubi tę wiadomość
-
Witajcie! Przepraszam, że się wcinam w wątek. Wprawdzie miałam być majową mamusią, ale synusiowi spieszyło się na świat i pomimo hamowania akcji porodowej i 2-tygodniowym pobycie w szpitalu powitał świat 23.04. Jesteśmy zatem na podobnym etapie, stąd do Was piszę. Wyczytałam, że Wasze dzieciaczki jedzą po 10 min. Mój niestety butelkę potrafi doić 3 h, przy czym zje różnie - czasem 45, a czasem 70 ml. Karmię piersią, ale częściej pokarm odciągam, gdyż po porodzie cc miałam długo gorączkę 39 stopni, która chyba jest spowodowana tym, że nie mogę mieć choć trochę pokarmu, bo zaraz rośnie. Kubuś ma dziś 26 dni, a od kilku dni marudzi, chce być lulany (choć nie uczyliśmy go tego), więcej i częściej je, płacze i się pręży. Podajemy już Delicol, ale zastanawiam się czy nie lepszy byłby Espumisan, bo przecież w środę mały skończy już miesiąc.
Piszecie o skoku rozwojowym i sama zaczęłam się zastanawiać czy to nie to, ale myślę, że jeszcze zbyt wcześnie, bo przecież wg specjalistów następuje ok. 5 tyg., licząc od planowanej daty porodu, a ja rodzić miałam 13 maja...
A, i jeszcze jedno... Czy Wasze maluszki też tak podnoszą główkę? Kubuś robił to już w szpitalu, a teraz odbijanie to nie lada wyzwanie, bo bardzo ciągnie głowę, a jak leży, to łapie mnie za dłoń i się podnosi. Czy to nie za wcześnie?Makcza lubi tę wiadomość
-
Martusska proszku nie zmieniałam wlasnie u zadnych kosmetyków wiec musi byc od jedzenia
tylko teraz od czego
kurczę ale na ostatniej wizycie tez je miał tylko mniej i pytałam pediatry i nic o uczuleniu nie mowila.
Makcza super ze mała bez bolu brzuszka:) -
Skoki rozwojowe to w normalnym toku rozwojowym czas bardziej wzmożonego dojrzewania dziecka zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Okres szczególnie intensywnego wzrostu i rozwijania nowych umiejętności przypada na pierwszy rok życia. Mózg i układ nerwowy niemowlęcia ciągle się kształtują, rozwijają, dlatego maluch zaczyna z czasem odczuwać dochodzące do niego bodźce wyraźniej. Intensywność doznań może skutkować u dziecka dużym stresem, dlatego często przed skokiem rozwojowym maluch jest płaczliwy, niespokojny i rozdrażniony
Skok rozwojowy niemowląt bardzo często bywa poprzedzony okresem, gdy dziecko staje się płaczliwe, marudne, ma problemy ze snem, nie chce jeść, jest rozdrażnione lub nad wyraz ciche. Maluch może odczuwać zaniepokojenie i szukać ukojenia w ramionach mamy.Makcza lubi tę wiadomość
-
kozgo wrote:Martusska proszku nie zmieniałam wlasnie u zadnych kosmetyków wiec musi byc od jedzenia
tylko teraz od czego
kurczę ale na ostatniej wizycie tez je miał tylko mniej i pytałam pediatry i nic o uczuleniu nie mowila.
Makcza super ze mała bez bolu brzuszka:)
Bo powiem Ci tak że lekarze często uważają że matki za bardzo panikują jak zobaczą jakąs wysypkę na ciele i czasami to nawet nie powiedzą co i jak tylko bąkną coś na odczepnego.. a my zwyczajnie martwimy się o maleństwa i każda krostka czy wysypka to dla nas zawsze zastanowienie od czego dlaczego i jak to wyleczyćale myślę ze to nie jest groźne i się nie przejmuj.
-
My też będziemy chrzcić, ja robię to dla męża bo nie jestem katoliczką. Podobnie było ze ślubem kościelnym. Jeźeli oboje nie chcecie chrzcin, to chyba nie ma sensu się męczyć. Planuję połączyć chrzciny z 30tką męża, wypada akurat pod koniec sierpnia, więc Tysio będzie już większy i może uda się zrobić imprezę w plenerze
Makcza tylko pozazdrościć takiej bezproblemowej córeczki, my po wczorjszym dniu płaczu trochę zwątpiliśmy.
haybeati, czytałam, że alergia czy skaza u rodzica to 60% większe ryzyko wystąpienia problemów u dziecka więc może Twoje podejrzenia są słuszne.https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
natalinka wrote:Czy Wasze maluszki też tak podnoszą główkę? Kubuś robił to już w szpitalu, a teraz odbijanie to nie lada wyzwanie, bo bardzo ciągnie głowę, a jak leży, to łapie mnie za dłoń i się podnosi. Czy to nie za wcześnie?
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
kozgo lenka też ma taką wysypkę i to podobno nie jest alergia tylko ten trądzik, a ma ją na policzkach, troche na szyjce i troszke na brzuszku. oglądaly to dwie różne panie dr (jedna prywatnie) i jak zapytałam czy to uczulenie to one że to trądzik.
my mamy chrzciny 8 czerwca, mam nadzieje że moje dzieciątko będzie wtedy grzeczneWiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2014, 13:47
-
Lusia no nam tez ze to trądzik wiec liczę ze to to. Powiem Wam ze Tymek sam zasnal dzis w dzien w lozeczku i coraz czesciej tak zasypia tylko tak go szarpie brzuch ze go wybudza i to jednak sa gazy po jak użyliśmy rureczki przed wczoraj wieczorem to pierwsza spokojna noc była a dzis znów o 5 baki go wybudzily i straszna histeria.
Tymek tez glowe podnosi jak wariat i tez lekarz powiedział ze silny tylko mowil ze jak leży na brzuchu i za duzo podnosi to go przekręcac na plecy bo to nie te mięśnie co trzeba działają i moze dziecko nadwyrężyć sobie karczek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2014, 13:26
-
Kozgo u nas troche inaczej wyglada. Jest chropowate w dotyku i delikatnie zaczerwienione. Tez do konca nie wiem czy to alergia ale tak opstawiam. Zobaczymy co powie pediatra. Jutro wszystkiego sie wypytam i dam znac. U nas pojawilo sie to po 3-4 dniach po zjedzeniu kanapki z bialym serem.