Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak mam histerię to daję ok 15 kropel espumisanu tj 1,5 max dawki na raz. Podobno to ok dawkowanie przy ostrych bólach. Wydaje mi sie, że pomaga. Histeria nie trwa dłużej niż 1,5h i jest ulga, ale nie wiem czy samo by nie przeszło i tak.
-
kozgo wrote:Jak ja powoedzialam rodzinie o wyjeździe nad morze w ten weekend to mnie zniszczyli wszyscy naskoczyli na mnie ze to za wcześnie za daleko i ze tyle h w tym foteliku itd, a u tak mieliśmy jechac nad morze i w gory w czerwcu do rodziny a tak to mam w dupie pojedziemy sobie sami na Mazury i tyle.
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
nick nieaktualnydoris85 wrote:Walabia, jak pojechałyśmy z Zosią do teściów na wieś to mała spała jak anioł w gondoli. Świeże powietrze tak podziałało. Nie masz co się obawiać. Trzeba jeszcze kiedyś żyć
A propos wysypki. Miriam a ta wysypka u Zojki to taka czerwona blednąca po spaniu? Stosujesz coś na to? Pomaga? U nas wysypka nawraca mimo stosowania fenistilu. Sama już nie wiem od czego to. -
nick nieaktualnyMakcza ja hm niestety chrzssw dziecko chociaż ja nie jestem za tym ja nie byłam chrzczona i żyje co prawda w wieku 21 lat robiłam 3 w 1 czyli chrzest komunie i bierzmowanie do ślubu kościelnego bo Czarek bardzo chciał miec kościelny no i ochrzcić dziecko tez chce i tu nie chce nawet słyszeć o tym ze nie bedzie chrzczobe
Dla mnie to jest zbędne bo ja jakoś nie jestem super chodzącą do kościoła sama nie pójdę no chyba ze na jakis ślub czy ktoś mnie wyciągnie w dzieciństwie tez nie chodziłam bo moja mama jest ateista taka wierzący nie praktykujący jedna babcia Światkiem Jehowy a druga katoliczka wiec najszczęście nikt mnie nie zmuszał do chodzenia do kościoła i ja szczerze strasznie nie lubię tam chodzic może gdyby msze były takie jak w stanach to prędzej bym chodziła
No ale powtarzając gdybym bardzo chciała postawić a swoim i nie chrzcic dziecka to moja teściowa ogólnie rodzina od strony Czarka zlinczowala by mnie -
kozgo wrote:dziewczyny jak czesto mozna odciągać katar ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2014, 11:17
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Makcza wrote:Czy wszystkie chrzcicie dzieci? Bo my nie zamierzamy, a boję się, że mi teściowa odjedzie...
No to i ja się wypowiem w tym temacie. Razem z mężem jesteśmy Świadkami Jehowy i staramy się robić wszystko tak, jak robił Jezus i jego uczniowie. Chrzest jest symbolem oddania się Bogu i Jezus ochrzcił się będąc dorosłym mężczyzną. Dlatego chrzest niemowląt jest dla nas czymś niedopuszczalnym, choć szanujemy decyzje ludzi, którzy tak robią. My też z mężem kiedyś kiedyś zostaliśmy ochrzczeni przez naszych rodziców i raczej nic z tego nie wynika.
W naszej religii ochrzczonym może być tylko człowiek, który świadomie podejmuje taką decyzję i rozumie z czym to się wiąże.
A swoją drogą, nasze przekonania religijne też nie podobają się części rodziny i minęło wiele lat zanim oswoili się z tą myślą, że nie jesteśmy katolikami. Natomiast nigdy, przenigdy nie przyszło nam do głowy, żeby - dla świętego spokoju - zrobić coś wbrew naszym przekonaniom byle zadowolić rodzinę. Źle byśmy się bardzo z tym czuli.
Miriam, Niesmiala lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Mysle ze duzo łatwiej jest jak obydwoje partnerów ma te same poglądy bo wtedy trzymają sie razem i nawet inne zdanie całej rodziny ich nie złamie problem zaczyna sie kiedy jedno chce a drugie nie
Powiem wam szxzerze ze mimo ze jestem osoba wierząca uważam ze powinno byc w szkole cos takiego jak religioznawstwo i człowiek świadomy znający rożne religie powinien wybierać sam bo tak naprawdę w większości to jakiego jestesmy wyznania zalezy od tego gdzie sie urodzimy oczywiście zdarza się ze ludzie zmieniają swoje wyznanie ale nie jest to zbyt częste, a ocenianie ludzi o których wierze czesto nic sie nie wie jest bezsensowne, a bardzo częste.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2014, 11:19
Miriam lubi tę wiadomość
-
Kozgo, zgadzam się z Tobą i nie wyobrażam sobie małżeństwa podzielonego pod względem religijnym, choć niestety znam kilka takich par. Sądzę, że to jest przyczyną wielu bardzo poważnych problemów małżeńskich a najbardziej cierpi na tym dziecko, bo jest rozdarte pomiędzy jednym a drugim rodzicem.
Ooooooo mój laktator się obudził, biegnę do niego
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
My wróciliśmy ze spaceru, ale to chyba nie był dobry pomysł. Jest straaaszny upał i nawet w parku gorąc nie z tej ziemi. Franek jakiś wymęczony wrócił. Chyba powinnam była wziąć go wcześniej albo po południu.
Nieśmiała, zainspirowałaś mnie i zaszalałam dziś w parku: 2 kulki lodów śmietankowych
Niesmiala lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
walabia wrote:My wróciliśmy ze spaceru, ale to chyba nie był dobry pomysł. Jest straaaszny upał i nawet w parku gorąc nie z tej ziemi. Franek jakiś wymęczony wrócił. Chyba powinnam była wziąć go wcześniej albo po południu.
Nieśmiała, zainspirowałaś mnie i zaszalałam dziś w parku: 2 kulki lodów śmietankowych
Ile stopni dzisiaj u Was ? -
my już też dziś byliśmy na spacerze ale przed domem i pod parasolką
było przyjemnie, staraliśmy się unikać słońca :)teraz odpoczywamy w domu, czekamy za tatą i znów zamierzamy iść na spacer
mały wczoraj tak zasnął pęknie na dworze, że szok
Walabia ja też na Franka mówię,że to najlepszy laktaor jaki można mieć
Co do tych religii to też mam takie zdanie jak Kozgo, że w szkole powinno się uczyć o różnych religiach bo ludzie są rożnego wyznania przecież, choć sama jestem katoliczkąi też nie wyobrażam sobie podzielonego małżeństwa. Mi osobiście nie przeszkadza to kto jakiego jest wyznania, jakie ma podejście do kościoła i do wiary. Mam wielu znajomych i wierzących i mniej wierzących i z jednymi i drugimi kontakty mamy super
wiec religia nie powinna dzielić choć niestety często tak się dzieje, że dzieli.
W przedszkolu gdzie pracuję, nie ma religii. Typowo świeckie przedszkole gdzie nie ma mowy o żadnej religii. Typowe nastawienie edukacyjne -
My tez na spacerze masakra taki upał nie wiem jak w takiej temp z cycem dawac czesciej czy co? Dzis Tymek pół spaceru awantura po cycu troszke spokoju ale nie spi kurde mam wrażenie ze im starszy tym gorzej dzis od 4 ryk i tylko godzina snu w domu i na spacerze pół h juz tracę nadzieje ze bedzie lepiej
-
Mi się wydaje, że taka temperatura meczy dzieciaczki. Franek pierwszy raz domagał się pić (bo nie sądzę, że jeść) na spacerze, więc oczywiście mu dałam i trochę się uspokoił, ale nie spał już w wózku. Nie będę wychodziła na spacery w południe, poczekam następnym razem jak już będzie trochę chłodniej.
Lissa, w Warszawie w cieniu jest 24 stopnie. Pewnie u Ciebie o wiele cieplej?
https://www.maluchy.pl/li-73157.png