Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lissa, u mnie też dziś inaczej niż zwykle, ale myślę, że to skok. Wczoraj marudzenie, dziś pół dnia ok, nawet na usg nie pisnęła, obudziła się tylko, jak ją lekarka smarowała tym żelem, ale zaraz spokojnie usnęła z powrotem. A od popołudnia nie daje się odłożyć. Zasypia na mnie, a jak ją przekładam do łóżeczka, to płacze. Pierwszy raz tak się zachowuje, nie licząc wczorajszego wieczora. Teraz śpi na ojcu, to mam chwilę, by coś w domu ogarnąć.
-
Kozgo ja zrobiłam tak, nakarmiłam, ponosiłam z 10 min na odbekanie(akurat nie odbeknal) polozylam Go na pleckach i nasowałam ok 10-15 min. Puścił parę bączków. Wzięłam Go do 2 karmienia i wtedy dopiero zasadził bączyskiem i zrobił małą kupkę. Więc wydaje mi się, że mimo, że mu się to nie za bardzo podoba, to pomaga, bo zasnął elegancko, a tak to by się zapewne męczył do teraz, tak jak wczoraj. Zobaczymy jak to będzie w nocy...
-
Krasnal zawsze mi troche ulewa więc dla mnie to zupełna normalność. Ulewa czasami nawet przed następnym jedzeniem, więc u Niego nie ma to reguły żadnej. Nie, że namawiam czy coś, poprostu w dniu dzisiejszym widzę u Niego poprawę i jestem bardzo zadowolona, że Go brzuchol nie boli:)
-
Oli miał tu całe 4 dni, matko jak dawno sie to wydaje.
Miriam mam nadzieję że Zojka przybierze skoro tak się boisz mm ale ja odkąd mały miał 3 tyg to muszę go dokarmiać bo mało przybiera a poza tym ja nie mam dużo pokarmu. kazali mi go dokarmiać po każdym karmieniu ale ja daję raz, dwa razy na dobę butlę najczęściej wieczorem i jedna w dzień ale to głownie jak jestem w pracy, czasem zdarza się że mały po obu piersiach jest jeszcze głodny i strasznie krzyczy to wtedy dostaje dodatkowo 60 ml. ja nie wiem co mam z tym pokarmem ale są dni że jak odciagam to w mig mam 150ml a czasem ledwo 80 i to z obu piersi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2014, 22:10
-
Babcie największe Rozpieszczacie moja teściowa cała ciąże mowila zeby dziecka nie kosić na rękach bo sie przyzwyczaja itd a teraz jak mały lekko kwili to juz biegnie zeby go na rączki wziąć hehe.
Beatina mój tez zawsze ulewa i to w rożnych porach od karmienia w sumie wiec moze faktycznie sproboje po karmieniu szybciej go pomasować czasem tyle uleje ze sie zastanawiam czy cos tam jeszcze w brzuchu zostało ale skoro wytrzymuje 3h to chyba tak.Bea_tina lubi tę wiadomość
-
Kozgo moj po wczesniejszym masazu, a teraz nie dosc ze "wisi" na cycku, co mu sie nie zdarza, to przed pobudka zaserwowal salwe baczkow i bakasow, to teraz w trakcie jedzenio-ciumciana zrobil juz 2 kupki. Nie jestem pewna oczywiscie czy to po masazu, ale dawno juz tak nie robil:) a juz mi usypia wiec moze ze spaniem tez nie bedzie najgorzej:)
A jesli piszecie o tesciowych, to wychodze na najgorsza synowa, bo jak moja przyjechala na dzien dziecka, to nie chcialam dac Krasnala jej do potrzymania;) nie wiem czy ze strachu o niego, czy z niecheci do niej, ale pozniej to przeanalizowalam, to troche chamizna pojechalam;) -
Kurde jednak sab simplex działał
bo poranki coraz gorsze zreszta dni znowu wracają do starych norm czyli płacz, stekanie i prezenie i zero uśmiechów masakra bobotic nic nie daje ehh:( tak mi go szkoda I jestem taka wściekła ze te cholerne krople nie doszły grrrr
-
nick nieaktualny
-
Miriam dziekuje No tylko kicha bo my nad morzem jak wrócimy to juz pewnie przyjdzie heh juz myslalam zeby w trójmiejscie poszukać ale kurczę tak z internetu to się boje no nic jakos przetrwamy teraz było lepiej troche smiechow i zasnal najgorsze poranki i wieczory sa ale jak jestesmy razem z mężem to łatwiej sobie z tym poradzić.
-
Kozgo, naprawde wspolczuje, biedny maluszek ale swoja droga to tez dziwne ze oin tak dlugo sie meczy i ze bez lekarstw nie moze bezbolesnie funkcjonowac
Zostalo 2 tygodnie mam nadzieje ze bedzie tak jak mowia i wszystko przejdzie jak reka odjal
Ja panicznie sie balam nocki ale na szczescie noc minela standardowo, jedzonko po 23 wczoraj a wybudzil sie i tak dopiero o 6 rano i pozniej 9 , to juz 4 dzien kiedy mi tak przesypia , mam nadzieje ze juz tak zostanie . Rano zjadl butle bo nie karmie go jeszcze piersia przez ta tabletke ktora wzielam wczoraj na wieczor i teraz mleko staram sie odciagnac ale to jest jakas jedna masakra ! Mam laktator pozyczony od bratowki reczny lovi z canpolu no powiem wam ze gorszego dziadostwa to ja w zyciu nie widzialam no chyba ze ja nie potrafie sie nim obslugiwac , przez godzine odciagnelam 70 ml i to z jednej piersi bo druga wcale nie chce isca reczne odciaganie tezz nie nalezy do latwych !!
Nie wiem co robic moze wy znacie jakies sposoby na reczne odciaganie pokarmu ?
Miriam, ten ryk najdluzszy trwal ok 10 minut potem mu porzeszlo, plakal wybudzajac sie ale szybko lulu i sie uspokajal, co nie zmienia faktu ze wczorajszy dzzien byl okropny ewidentnie mu lezala na watrobie ta szczepionka
Dzisiaj po porannym karmieniu odzyskalam swojego aniolka, posmialismy sie pogadali i poszedl wlasnie znowu spacWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2014, 09:48
-
No niestety pospal pół godz i znowu ryk cały czas eh i taki urlop wlasnie juz z nężem zdenerwowani jestesmy i naskakujemy na siebie a Tymek wyje cały czas ehh i wracamy do początków
a było juz tak dobrze ehh no chyba ze to znowu jakis skok eh zwariować mozna