Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
To ja mówiąc sterylizacja mam na myśli przelewanie wrzątkiem, ale ostatnio nawet tego mi się nie chce. Mała cały czas ma raczki w buzi i tymi mokrymi raczkami dotyka prześcieradła,zabawek, mnie a przecież kurz zarazki są wszędzie. Mam wrażenie, że mycie gorącą wodą z kranu by wystarczyło. Spytam jeszcze pediatry, może mnie zmobilizuje
Hehe, mam pomysł. Będę trzymać wrzątek do przelewania w termosie.
Kozgo, Tymek jest boski! Jak tylko go widzę to mi się wesoło robi. Taki radosny pulpecik! -
Doris a kiedy teraz na szczepienie idziecie ?zobaczymy w przyszły czwartek ile ten mój pulpecik wazy ale mysle ze spokojnie ponad 6500.
Śmiejemy sie ze Tymek ma usmiech po mamie a marudzenie po tacie:pWiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2014, 22:04
-
Tusia, dzięki za zdjęcia tłuścioszka, jest prześmieszny! Ale Kozgo ma rację, że zarówno jest męski. Doris, piękne z Was dziewczyny, nie ma co! Tymuś też się zrobił tłuścioszkiem, taki bobasek
A Franuś Walabii z kolei subtelny - jak nic wyrośnie na artystę lub myśliciela.
doris85, walabia, Tusia89 lubią tę wiadomość
-
Tusia89 wrote:eh kurde czyli jednak napięcie... Walabia, możesz się podzielić jak trzeba prostować piąstki??? czy to trzeba zobaczyć???
Rozprostowaną swoją dłonią prostujemy dłoń dziecka tak, że wewnętrzne strony się stykają i finalnie wygląda, jakby dziecko przybijało piątkę. Chyba inaczej nie umiem wytłumaczyć
Nieśmiała, mamy takie ćwiczenia robić do pierwszych zajęć rehabilitacyjnych w połowie lipca. Neurolog powiedziała, że być może nasze starania przyniosa efekty i nie trzeba będzie w ogóle chodzić regularnie na rehabilitację a wystarczy jak rehabilitant pokaże nam różne ćwiczenia i będziemy mogli wykonywać je sami w domu. Wszystko zależy od tej kontroli za miesiąc.
Makcza, Twoje spostrzeżenie jest bardzo trafne, bo moim zdaniem Franek jest zdecydowanie bardzo wrażliwym chłopcem. Zdaje się, że po swoim tacieMój mąż jest 100% wrażliwcem, nijak ma się do przeciętnych mężczyzn jesli chodzi o usposobienie, osobowość. To uczuciowy człowiek jak żaden inny, myślę, że Franeczek też będzie rozczulał się nad kwiatkami, patrzył na chmury i chodził wiecznie zamyślony jak mój mąż.
Jutro jedziemy na wieś do moich rodziców, więc w ciągu dnia na forum się nie pojawimy. A od piątku w domku, mamy gości i weekend jak co tydzień. A w poniedziałek 7 rocznica ślubu! I w ogóle nie jestem przygotowana do niej.
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
koral wrote:pisząc "patologiczny" miałam na myśli przetrwały, nie wyobrażam sobie dzieciaka mającego roczek i trzymającego kciuk w buzi... ale pozwolę Antkowi na kilka dni, zobaczymy co będzie - gdyby zjadał łapkę a nie palec, to bym sie cieszyła
koral, masz książkę "pierwszy rok życia dziecka" Heidi Murkoff? Mnie przekonało bardzo wyjasnienie tego zagadnienia opisane na str.217i od tej pory nie wyjmuję Frankowi rąk z pyszczka.
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Ja tez nie nam tej książki ale wczoraj poczytałam i wszędzie jest napisane zeby na sile nie zakazywać bo to jeszcze pogarsza nawyk i ze maluch robi to z ciekawości i to przejdzie kiedy zacznie chwytać zabawki w rączki wiec mysle ze nie jest to nic złego na tym etapie. U nas zainteresowanie ssaniem kciuka przeszło chyba ze nie ma smoczka a Tymek sie czymś zdenerwuje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2014, 09:13
-
Tymek ma już 3mce, a niedawno pisałaś Kozgo, że odeszły Ci wody... Oby z tej okazji dolegliwości brzuszkowe opuściły Was na dobre!
Misiek wreszcie najedzony, przesypia całe noce, w dzień śpi mało ale jest grzeczny, bawi się, super. Łatwiej przez to przetrawić to odstawienie od cyca. Kaja a jak u Ciebie z Nutramigenem? Ostatnio alergolog dała nam zaświadczenie o skazie i za dwie puszki zapłaciłam 35 zł.https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Kozgo najlepszego dla Tymusia
NO I TERAZ CZEKAMY NA RELACJĘ, ŻE KAŻDY DZIEŃ JEST IDEALNY
trzymam kciuki żeby magia 3 miesiąca zadzaiałała.
MAkcza, masz rację, Franek jest małym tłuścioszkiemale nie przejmuję się tym na tą chwilę bo położna mówiła, że na cycu jest to dozwolone. Pytałam czy nie za dużo przybiera. Powiedziała, że jeśli karmi się piersią to nie ma się co przejmować. Dziecko na cycu szybko zrzuci nadmiar kilogramów
gorzej jak tak przybierają dzieci na butli
więc cieszę się każdym kawałkiem pulchniutkiego ciałka Frania
Walabia, piękna rocznica!!!!zastanawiałam się czy pisać Ci/Wam to tu na forum ale... a co tam napiszę
Czuję się z Wami emocjonalnie związana (może to dziwne ale tak jest) więc napiszę.
Mam swój drugi-pierwszy raz za sobą. I powiem Ci strach ma wielkie oczyjest lepiej niż było przed ciążą
nie potrzebowałam żadnych żeli nawilżających
piszę to ze względu na Twoją zbliżającą się rocznicę i dlatego,że wiem, że się boisz a że ja też miałam sporo pozszywane z racji pęknięcia pochwy to wiem co czujesz
ale nie ma się czego obawiać
no chyba, że niepotrzebnie się produkuję bo też już masz to za sobą
JA czekam właśnie na przyjaciółkę, która rodzi we wrześniufajnie mieć znajomych z dzieciakami w równym wieku
Makcza lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny dziekuje w imieniu Tymka:) oby było juz faktycznie lepiej mam taka nadzieje
Tusia super ze tak wam dobrze poszło
Co do kapieli to naprawdę była masakra ale jedna kapiel z mama jest lekarstwem na całe zło
Ja tez jestem z Wami związana brakuje mi koleżanki z dzieckiem która by nie mieszkała na koncu swiata moje dotychczasowe koleżanki nie bardzo mnie rozumieją i temat dzieci szybko je meczy