Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tusia ale czad haha piekny Twój supermen
Kaja oby teraz z brzuszkiem było tylko lepiej mój kupy robi raz na kilka dni ale w sumie juz dawno nie było takiej gigantycznej.
Zojka super jakby obmyślala jakis plan typu jak opanować swiat hehe:)
A Franio taki marzyciel śliczny
Każde z tych naszych bobaskow totalnie inne jest hehe:)
Miriam lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny !
Oh nadrobic Was to nie lada wyzwanie
Tusia dzieki za pamiec
Rodinka wlasnie wyjechala wiec moge spokojnie nadrobic posty .
Kupki kupki to temat rzeka , kozgo ja mam wrazenie ze nasze chlopaki pod tym wzgledem maja identycznie, moj tez juz dawno nie zrobil takiej porzadnej jak to bywalo wczesniej , widze ze te jego kupki zrobily sie bardziej bite, juz 2 x mu czopka zaaplikowalam ale jak tylko wlozylam wyszla kupa nie odczekalam nawet minutki.
Bylam na szczepieniu a tak dziwczyna na wizycie u lekarza z chlopczykiem ktory ma problem ze stolcem kochane 3 tygodnie nie zrobil kupki a ona dopiero teraz przyszla do lekarza ! no masakra . Maly sliczny tylko strasznie grubiutki i policzki nienaturalnie zwisajace , mam nadzieje ze wszystko u nich dobrze .
Ale fajne te bobasy wszystkie !
Miriam widze ze walczysz dalej z tesciowka - dobrze nie daj sie ,
kozgo Tymus urodzil sie przed terminem wiec moze te magiczne 3 miesiace zaczna sie od prawidlowego terminu porodu .
kryzys laktacyjny dotknal mnie rowniez ale to na wlase zyczenie bo za duzo malemu butli dawalam odczas pobytu rodzicow ale juz naprawiam chociaz ciezko idzie
Ale Wy jestescie piekne i szczuple !!!
Ja masakra 77 kg ale mam 2 miesiace aby schudnac
Ehh bylo super ale ja to mam do tej mojej mamy anielska cierpliwosc teksty:
- za lekko ubrany ( ponad 30 stopni w cieniu
-woda za goraca,
- glodny jest
-spiacy jest
- za mocno przyciskasz przy smarowaniu ( no rozwalila mnie )
- podtrzymuj mu bardiej glowke
- za malo spi takie dzieci powinny spac caly dzien oooooo rany
Kocham ja ale poziom irytacji byl momentami baaardzo wysoki .
Generalnie jak na chate pelna ludzi maly byl wspanialy do kazdego sie usmiechal z kazdym bawil
Ryanek pozdrawia cioteczki
lusia22, walabia, Bea_tina, Kaja, Miriam, Niesmiala, MoniaT, Makcza lubią tę wiadomość
-
Hej, ale się tu dzieje
U nas dziś przedpołudnie koszmar. Poszłyśmy na szczepienie, tak mi się mała rozryczała w aptece, że aż mnie panie z kolejki zmierzyły wzrokiem. Potem po szczepieniu strasznie mi ciągnęła pierś przy jedzeniu i wierciła się. Ulała na mnie, na siebie i zsikała się a ja oczywiście nic nie wzięłam na przebranie. Na szczęście już jesteśmy w domu i mała śpi. Ufff
więc teraz serca mam dwa -
Lusia korzystałam z tego tylko zamiast moreli dałam brzoskwinie w puszce i bez kruszonki.
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/morele/ciasto_z_morelami/przepis.html
Lusia fajnie Was zobaczyc:) Lenka w tym stroju wyglada bosko:)
Lissa złote rady potrafią człowieka zirytować ale Ryan urusł i jak pięknie glowe podnosi czad:)
Doris niezłe przygody oby Zosia dobrze się czuła po szczepieniu:*
U nas poranek nie najgorszy dla Tynka gorzej ze mna podczas robienia kotletów zrobiło mi sie okropnie słabo i zaczęło mnie mdlić co zakończyło sie głowa w kiblu akurat maz jeszxze był wiec przejął kuchnie a ja z Tymkiem on12 na drzemke i teraz triche mi lepiej, a dzis z mana musze isc po staniki bo przez schudniecie po porodzie w obwodzie mogłabym kogoś jeszzE zmieścić.
-
Tusia89 wrote:Kaja a ja to nie pozwolę mu ratować świata on przecież z mamusią musi być
hehe nie no żartuję sobie mam nadzieję, że nie będę nadopiekuńczą matką
Tak tak nie dasz go żadnej innej babie on tylko Twoj hihi
https://www.maluchy.pl/li-67859.png
-
kaja nie jestes sama...ja tez jeszcze mam do zrzucenia...5 kilo niby do wagi sprzed tej ciazy ale przydaloby mi sie do tego zrzucic jeszcze z 8 czyli razem 13...jeszcze jestem bardzo niska wiec kazdy glupi kilogram widac niewyobrazalnie
nic..trzeba sie za siebie wziac i tyle...
cudne macie dzieciaczki dziewczeta az milo sie oglada nie mowiac juz jakie ladne maja mamusie
kozgo w koncu sie doczekalas tego 3 m-ca...oby teraz bylo tylko lepiej:)
my jak na razie dalej w szpitalu...choc u malego juz dobrze...chca jednak dokonczyc leczenie antybiotykiem i stopniowo odstawiac inne leki, zeby bym stuprocentowo zdrowy i nie rozchorowal sie od nowa czasem...tak wiec do poniedzialku tutaj a we wtorek na dwa dni znow do rzeszowa...a potem mam nadzieje nie bede musiala juz nigdzie wracac:)
macie jakies pomysly by zanikl pokarm w piersiach? co prawda jest go juz niewiele ale jest a juz widze ze jakies zgrubienie mi sie zrobilo:/ nie mam tez jak zbyt czesto sciagac no a nie chcialabym rozbudzac jeszcze laktacji sciaganiem...maly cyca nie chce niestety..
-
Karina nie wiem szczerze mówiąc jak zastopować laktacje ale moze cos w szpitalu podpowiedzą, ciesze sie Mateuszek wraca do zdrowka.
Ja dzis z mama pojechałam do centrum handlowego po stanik i mama została z Tymkiem przed a ja poszłam na zakupy i powiem wam dramat oblecialam wszystko w 50 minut i wszystkie staniki do karmienia sa za duże w obwodzie a najmniejsze wszędzie 75 a to w ogóle nie trzyma biustu mimo ze mały mam nie chce zeby wisiał.
LENKA 
